neos - 10-10-2016, 13:28 Właśnie kombinowałem w ten sposób ale tam to tylko ręka dziecka się zmieści. Nie ma innego wyjścia na zmianę tej żarówki ? brylekVFR - 10-10-2016, 13:39 Jest, taki jak mówił Pan mechanik, zdjąć zderzak i wyjąć lampę  Trochę cierpliwości i wymienisz żarówkę normalnie, tak jak pisałem, nie ma jeszcze tragedii. Są samochody ze tylko wyprostowana dłoń da się za lampę wsunać, nie mówiąc o jakim kolwiek ruchu ta dłonią. O którą lampę Ci chodzi, lewa czy prawa?
michaello - 10-10-2016, 14:02 neos, zmienisz bez problemu, raz na pol roku to robie bo mam zalozone philipsy i padaja szybko. neos - 10-10-2016, 14:27 Jest to lewa lampa patrząc na przód samochodu. W ogóle to mam też problem z lampkami od rejestracji, obie się przepaliły, a poprzedni właściciel musiał być bez mózgiem bo tak zniszczył śrubki od kloszy, że nie da się z tym nic zrobić :/. brylekVFR - 10-10-2016, 14:35
Czyli prawa, stronu samochodu podaje się z pozycji kierowcy. Z prawej strony możesz odkręcić zbiornik płynu chłodniczego i wtedy masz więcej miejsca, odkręcić tzn. odkręcić śrubę, wyciągnąć zbiornik z zaczepu, czyli pociągnąć delikatnie do góry i pochylić zbiornik, wtedy robi się trochę więcej miejsca. michaello - 10-10-2016, 16:30
Po kilku latach użytkowania praktycznie w kazdym naszym aucie nie da sie odkrecic, mechanik w serwisie wklada lape od tylu na podnosniku i wyciaga za bańke zarowki. Z tego co wiem niektórzy uzytkownicy jakos sobie radza tu na forum, ja poleglem i robi to serwis. Trik - 10-10-2016, 21:06 Zbiornika wyrównawczego nie trzeba odkręcać, wystarczy wysunąć go w górę z uchwytu. Ja akurat przednie żarówki wymieniam bez zbędnych ceregieli, wsuwam rękę i wymieniam. Przydaje się latarka żeby przed operacją przyzwyczaić "trzecie oko  " do lokalizacji.
tyku - 10-10-2016, 21:25
Jest ciasno, ale da się wymienić działając intuicyjnie. 
brylekVFR - 10-10-2016, 22:17 Teraz tak patrzę na zdjęcia w google i w sumie może mnie i poniosło z tym zbiornikiem, ale wlew też powinien przeszkadzać, Tak kombinuję w czym może być problem bo dla mnie to miejsca jest dość sporo
neos - 11-10-2016, 22:55 Dobra załatwiłem sprawę inaczej. Podjechałem na warsztat i na podnośniku wymieniono mi żarówkę. Skręciłem kołem do wewnątrz, mechnik zdjąl osłonę, która znajdowała się na przodzie nadkola i wsadził tam rękę. Wcześniej próbował tak jak pisałiście od góry przy zbiornikach ale nie dało rady. Powiedział, że ta metoda, którą zastosował jest dużo bardziej wygodna i łatwiej tam się dostać. Więc jak będzie mieli okazję wymieniać żarówkę to polecam sprawdzić ten sposób. Dzięki wszystkim za porady:) tyku - 12-10-2016, 00:05 To jest metoda w przypadku gdy lancer posiada xenony.
aequitas - 12-10-2016, 11:42 Odbierając ostatnio samochód z przeglądu poprosiłem mechanika o wymianę pozycyjnej żarówki bo akurat sobie przypomniałem. Wyjęcie jej zajęło mu mniej niż 10 sekund. Wymagał jedynie otwarcia maski. lurek - 12-10-2016, 14:36 a ja od ponad 3 lat jeżdżę z "nówkami" Nightbraker w schowku. Stare nie chcą się przepalić
Pozycyjne już raz wymieniałem, banał. Mam do wymiany jedną od tablicy ale łepek śruby trochę rozjechany 
(OT w mazdzie 3 wymieniam żarówki co roku :P)
M4ci3X - 24-10-2016, 21:54 czytam, szukam w instrukcji.... w instrukcji jest wszystko* *nie dotyczy pojazdów z lampami ksenonowymi a że w moim czarnym pędzidle fabrycznie jest bixenon, toteż zachodzę w głowę na jakie mocowania to tam siedzi i czy ja to dotknę samemu żeby wymienić, czy tylko ktoś kto wie jak to zrobić i ma czyste bawełniane rękawiczki? proszę o podpowiedź 
Iluzjonist4 - 03-11-2016, 21:46 M4ci3X, nie wiem jak jest w instrukcji, ale możliwe, że będzie do wyciągnięcia cała lampa. A żeby to zrobić trzeba ściągnąć przedni zderzak. A żeby to znowu zrobić trzeba się pozbyć spinek z góry, nadkoli oraz od spodu. Wyciągałem u siebie lampy i tak właśnie z ojcem zastanawialiśmy się jak wymienić żarówki w bixenonach. Bez wyciągania nie wiem czy jest sposób... |
||||||||||||
