To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Wagon - Trumna w budyniu

Nacz - 19-09-2017, 23:53
Temat postu: Przygotowanie wnętrza pod wygłuszenie
Bzyk_R1 napisał/a:
Nacz, zamów sobie nowe. U mnie działa to tak że zamawiam do 9 rano i mam po południu. Też kupiłem komplet tych spinek do konserwacji. Jeżeli chcesz wycinać podkładki do starych to użyj gabki pod panele podłogowe :-D i przy wkładaniu nie przekręcaj o 90 stopni tylko wciśnij w pozycji docelowej bo je zniszczyć łatwo.

Dzięki za porady odnośnie noxudoli ;-) ogarnąłem wreszcie swoją konserwację.
Bzyk, nie będę kupował wszystkich nowych kołków, jeżeli brakuje mi tylko 3 a podkładki ostatecznie zrobiłem sobie z mikrogumy 2mm, która kosztowała za pasek 10x100cm koło 3 zł. Spoko, ciesze się, że mogłem pomóc z konserwacją:)

Owczar napisał/a:
Świetna robota! tak to powinno się robić. Podziwiam za zapał.

Czyli, że jak robić? Wywalić w auto drugie tyle za ile się je kupiło i wyciąć sobie rok z życia spędzając przy samochodzie każdą wolną chwilę? Chyba jednak nie tędy droga, nie żebym narzekał, ale raczej też nie polecam ;)

Auto wyjechało z garażu i miało być już wszystko super i pięknie, ale trochę niepokoiły mnie dziwne pomarańczowe wypustki na fabrycznym wygłuszeniu. Oczywiście nie mogłem się powstrzymać, żeby tam nie zajrzeć, zeskrobałem wygłuszenie no i wyszło wiadomo co.. okazało się, że ruda bardzo ładnie uchowała się na zgrzewie podłogi z podłużnicą. Flex w łapę i wyciąłem blachę ze sporym zapasem, żeby blacharzowi nie przyszło do głowy, zamalowanie tego konserwacją tak jak mu się to przydarzyło w innym miejscu na około jednego z otworów technologicznych. Liczyłem, że obejdzie się bez tego, ale poszła decyzja o kontrolnym zdarciu całego wygłuszenia, żeby później nie okazało się, że coś znowu zacznie wyłazić.


^ Zdrapane paski fabrycznego wygłuszenia z nadkoli, podłogi bagażnika i wnęki koła zapasowego, resztki zmyte rozpuszczalnikiem (oj trochę tego poszło).


^ Bagażnik pomalowany podkładem antykorozyjnym, tym razem Akemi Rostgrund - podobno seryjnie zabezpieczają tym VAG'i.


^ Zdrapane pod kanapą.


^ Podłoga u pasażera w trakcie i przygotowana pod malowanie.


^ Wnęki odtłuszczone i pokryte masą konserwująco-wygłuszającą Noxudol 3100. Wąż odwadniający szyberdach też wygłuszony :P


^ Wspomniana wcześniej wycięta przeze mnie podłoga wzdłuż podłużnicy, Pan Blacharz był na tyle uprzejmy, że wyciął jeszcze nad podłużnicą i tyle co dało radę w środku też zabezpieczył. Zdjęć środka podłużnicy nie wrzucam, bo zbyt drastyczne i chce to wyprzeć z pamięci. Gumowe zaślepki otworów technologicznych wklejone na klej do szyb.


^ Całe wnętrze i bagażnik po zdrapaniu i zmyciu resztek fabrycznego wygłuszenia zamalowane podkładem antykorozyjnym. Następny etap wygłuszenie matami alu-butylowymi i pianką z butylo-kauczuku. To sobie pojechałem na zlot.

tresorex - 20-09-2017, 07:05

Blacharz już cię chyba nienawidzi ;)
Do czego są te kostki pod podłokietnikiem?

Nacz - 20-09-2017, 08:10

Część rzeczy zrobił w ramach reklamacji (poprawienie otworów technologicznych) a to co wyszło przy podłużnicy to zauważyłem dopiero po wrzuceniu auta na podnośnik z dwoma słupami. Cała zimę wisiał na jednosłupowym z wysięgnikiem przechodzącym pod podwoziem i akurat w tym miejscu gdzie nie miałem dostępu wyszły dziury. Jedna kostka jest od podświetlenia schowka, druga do guzika grzania dup ;)
robertdg - 20-09-2017, 08:16

Nacz napisał/a:
Pan Blacharz był na tyle uprzejmy, że wyciął jeszcze nad podłużnicą i tyle co dało radę w środku też zabezpieczył. Zdjęć środka podłużnicy nie wrzucam, bo zbyt drastyczne i chce to wyprzeć z pamięci.
Tylko nie popadaj w paranoje, to zwyczajne przy Galancie, serce wkładasz a później kawałek rdzewiuszka miałby Cię zniechęcić ;-)
tresorex - 20-09-2017, 08:28

Nacz napisał/a:
Jedna kostka jest od podświetlenia schowka, druga do guzika grzania duo ;)


Mi chodzi o te podpięte pod czarne puszki przykręcone do blachy:


Ja tam mam tak:

Krzyzak - 20-09-2017, 08:57

To miejsce we wnęce koła jest dość standardowo rude. Jak zakładałem LPG to młotkiem wszystkie przetłoczenia sklepałem, żeby butla nie wystawała a w tym właśnie miejscu młotek (2kg) przeszedł na wylot :)
Hugo - 20-09-2017, 10:00

Aleś poszedł z koksem :shock: Ten to chyba nigdy nie zgnije...

tresorex, to są czujniki od TCL-a.

tresorex - 20-09-2017, 10:53

W moim też był TCL, ale widzę że Nacz ma po drugim lifcie i chyba jest prawdziwa kontrola trakcji a nie przymulanie silnika przy ruszaniu :)
Schowek w podłokietniku jest przez to płytszy? Podobnie było w colcie CA, jak miał abs to komp był pod schowkiem w podłokietniku i musieli pomniejszyć schowek żeby ecu się zmieściło ;)

Owczar - 20-09-2017, 11:27

Nacz napisał/a:
Czyli, że jak robić? Wywalić w auto drugie tyle za ile się je kupiło i wyciąć sobie rok z życia spędzając przy samochodzie każdą wolną chwilę? Chyba jednak nie tędy droga, nie żebym narzekał, ale raczej też nie polecam


Jeśli już coś robić to robić dobrze. Mi by się nie chciało - ale nie zmienia to faktu, że podziwiam za zapał :)

Nacz - 21-09-2017, 00:02

robertdg napisał/a:
Nacz napisał/a:
Pan Blacharz był na tyle uprzejmy, że wyciął jeszcze nad podłużnicą i tyle co dało radę w środku też zabezpieczył. Zdjęć środka podłużnicy nie wrzucam, bo zbyt drastyczne i chce to wyprzeć z pamięci.
Tylko nie popadaj w paranoje, to zwyczajne przy Galancie, serce wkładasz a później kawałek rdzewiuszka miałby Cię zniechęcić ;-)
Ja już widziałem skąd ruda potrafi wyłazić i po jakich super zabezpieczeniach, więc bez bicia przyznaję, że jej widok i usuwanie to u mnie lekka paranoja;) Tak, wiem, przy takim schorzeniu Galant jest średnim wyborem na auto do uratowania:P

tresorex napisał/a:
Mi chodzi o te podpięte pod czarne puszki przykręcone do blachy:


Te wg manuala są od ASC, czyli pośrednio też od TCL:
mniejsza - Lateral G sensor: Detects the acceleration in the lateral vehicle direction and inputs this to the ASC-ECU.
większa - Yaw rate sensor: Detects the angular velocity of the vehicle and inputs this to the ASC-ECU.

O schowku się nie wypowiem, bo nie widziałem tego z przed-liffta, ale pewnie jest tak jak piszesz :)

Hugo napisał/a:
Aleś poszedł z koksem :shock: Ten to chyba nigdy nie zgnije...

tresorex, to są czujniki od TCL-a.
Hugo, chciałbym, żeby tak było ale obydwoje wiemy jak to się i tak prędzej czy później skończy ;)

Owczar napisał/a:
Cytat:
Nacz napisał/a:
Czyli, że jak robić? Wywalić w auto drugie tyle za ile się je kupiło i wyciąć sobie rok z życia spędzając przy samochodzie każdą wolną chwilę? Chyba jednak nie tędy droga, nie żebym narzekał, ale raczej też nie polecam ;)

Jeśli już coś robić to robić dobrze. Mi by się nie chciało - ale nie zmienia to faktu, że podziwiam za zapał :)

Też wychodzę z tego założenia i jeżeli widzę, że coś jest do zrobienia to staram się to zrobić tak, żeby do tego już później nie wracać. Mam już na koncie jeden niezamknięty projekt i obiecałem sobie, że Galant tak nie skończy. Także dzięki Owczar za wsparcie, bo wierz mi, że też mi się często nie chce a takie komentarze są naprawdę niezłą motywacją do dalszej roboty :)

Marcino - 21-09-2017, 09:40

Jesteś miszcz!!!
Estetyka wykonania na 6!!! Tak jak rozmawialiśmy do zobaczenia wkrótce.
Ja nie jestem zdziwiony ruda w żadnym miejscu. Jak przeglądam swoją galerie to się zastanawiam w co ja się pchałem ....

Nacz - 17-11-2017, 00:57

Kolejny foto-update, tym razem wygłuszenie wnętrza. Póki co wrzucę same drzwi, mam z tego tyle fot, że na raz tego nie ogarnę.


^ Wybór padł na maty butylowe STP AntiRust Gold, chciałem wziąć Silvery bo lżejsze, ale te udało się dorwać w lepszej cenie.



^ Na dzień dobry do usunięcia poszła folia, która później przydała się do przygotowania szablonów do wycięcia wygłuszenia.




^ Sporo czasu zeszło mi na usunięcie kleju od foli oraz domycie i odtłuszczenie zewnętrznej i wewnętrznej blachy benzyną ekstrakcyjną i nitro.



^ Plan na wygłuszenie był taki, żeby nie przesadzać z dociążeniem auta a w szczególności drzwi, dlatego do środka na wewnętrzną stronę zewnętrznej blachy drzwi poszedł Noxudol 3100 (to samo co we wnęki bagażnika).



^ Przy okazji zrobiłem sobie detailing zawiasów i ustawienie drzwi, żeby ładnie się domykały.



^ W jednej fotorelacji z wygłuszenia (naoglądałem się tego od cholery w internetach i na youtube) znalazłem fajny patent na usztywnienie wygłuszenia i wyeliminowanie problemów z cięgnami od klamki. Oczywiście wszystko zabezpieczone antykorozyjnie i pomalowane.




^ Wszystkie drzwi pryśnięte Noxudolem 3100 i z wkręconymi wzmocnieniami.



^ Wyklejanie drzwi matami - trochę zabawy było z oklejeniem tych puszek do tłumienia dźwięku tak, żeby nie gromadziła się tam woda. Mam nadzieję, że się udało bo nie sądzę, żeby dane mi było kiedykolwiek tam zajrzeć.



^ Tak spędzałem sobie wakacyjne wieczory po robocie :doubt:




^ Wszystkie kable podklejone pianką butylową, żeby nie przyszło im do głowy wibrować jak będę zapuszczał tłuste bity i srogie basy :badgrin:



^ Boczki od środka, może komuś się przyda lokalizacja spinek. Podobno nie wszystkie wersje miały to filcowe wygłuszenie w drzwiach.


^ I na koniec wyklejenie boczków: pianka butylowa GMS-022R - 6mm. Z przednich boczków musiałem jej sporo wyciąć, bez tego spinki od tapicerki ciągle wypinały się z drzwi.

Wygłuszenie drzwi zrobiło mega robotę, kumple którym odpaliłem ostatnio audio nie wierzyli, że zwykłe seryjne radio Mitsubishi może tak dawać na seryjnych głośnikach i kablach bez żadnego wzmaka :D

Owczar - 17-11-2017, 03:17

Jak zwykle profi robota!
Hugo - 17-11-2017, 08:03

Widzę, że wygłuszenie drzwi zrobione prawie dokładnie jak u mnie. Z tą różnicą, że ja na boczki drzwi od wewnątrz dałem maty bytylowe GMS-08, a nie piankę.

Filcowe wygłuszenia były na boczkach drzwi tylko od I liftu, wcześniej był sam plastik.

Krzyzak - 17-11-2017, 08:31

Nie zapomnij sprawdzić drożności tych dziurek odpływowych na dole drzwi. I daj tam trochę wosku...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group