RalfPi - 28-05-2011, 16:22 Ja już zrobiłem niemal 23k.. A Ojciec na Pandzie przeszło 100 kkm.. I w moim i Ojca samochodziku wszystko gra (jeśli chodzi o napęd). Jak będzie się coś sypać to nie będę ściemniał tylko napiszę co i jak. Pozdrawiam! jaca71 - 28-05-2011, 16:29 O LPG rozmawiajmy w temacie lancer i LPG. alfiq - 29-05-2011, 15:53 Panowie, dodam swoje trzy grosze. Od tygodnia jedżę zastępczą fiestą (nową) z silniczkiem "miejskim" czyli 1.25 coś chyba 60 KM. Autko uzywane na tych samych trasach i w tym samym "stylu" (bo to przecież ciągle ja  ) I tu uwaga - z tym silnikiem mała fiesta pali prawie tyle co misiek a ma ponad dwa razy mniejszą moc!!! Mówię to po sprawdzeniu na stacji benzynowej, bo komputera pokładowego nie gadzina nie posiada. Od tej chwili absolutnie nie przejmuję się ilością paliwa pożeranego przez mojego lancerka
jac - 29-05-2011, 16:20
tak tylko dla przykladu, wszystkie serwisy Toyoty zgodnie mowia ze silnik 1,8 VVTI nie nadaje sie do gazowania bo miekkie materialy bo technologia bo to bo tamto, ja zalozylem w swojej poprzedniej Avensis instalacje i przelecialem na niej (instalacji) prawie 200tys km. Uwazam ze wszystko zalezy TYLKO od trzech czynnikow; 1. jakosci instalacji 2. dobrego jej zalozenia i wyregulowania 3. odpowiedniego serwisu ot i tyle 
reneyvan - 30-05-2011, 18:33
Teraz to już nie dziwię się, że Lacerki tyle palą
bastek - 30-05-2011, 22:20
fakt. mój ma do setki ok. 14-15 sek, i pali ok. 6 l. benzyny, lub 7,5 litra gazu
mjsystem - 30-05-2011, 22:43 Może będę złosliwy, ale spalanie 6l w lancerze 1.8 to albo bujda albo zakłamanie komputera albo rózne ustawienia w egzemplarzu. Po prawie 2 latach najmniej spalił mi 6.8l wg kompa a wg liczydła 7.2l. Chyba,że puszczacie go z górki po wcześniejszym resecie pomiaru na komputerze. Normalna jazda to spalanie 7.5-8.5 do 100/h ,po autostradzie 9-11 a w miescie na światłach 10-12. Janek_W - 30-05-2011, 23:07
Zależy jak szybko jeździsz. Mi dzisiaj przy bardzo emeryckiej jeździe po trasie Radom->Rzeszów (180km) komputer pokazał spalanie dokładnie 5.5 litra (średnia prędkość 73km/h). Nie wiem na ile wskazania komputera pokrywają się z rzeczywistością, ale nawet jeżeli zaniża o te 0.5 - 1 litr na setkę, to zejście do 6 litrów w trasie nie jest jakimś wielkim wyczynem, wystarczy tylko utrzymywać stałą prędkość na poziomie 80-90km/h 
mjsystem - 31-05-2011, 22:37
Nie wiem. Po pierwsze minimalne spalanie wg katalogu producenta to bodajże 6.2l, które da sie uzyskac w ww warunkach. Po drugie to moje naste auto a prawo jazdy mam prawie ćwierć wieku, więc wskazówki typu "jak jeździć oszczędnie" darujmy sobie. Po trzecie, bez obrazy, nikogo nie chcę obrazić czy urazić, i nie podważam niczyjej prawdomówności. Więc skąd te róznice? Moze to pytanie retoryczne ale całkowicie łamie mi się logika myslenia... 
PS nie jestem oportunistą Po czwarte w związku z powyższym Luk - 31-05-2011, 23:02
Zgadza się, mam tak samo. Ale jednocześnie uzyskałem 5.8l/100 wg komputera na dystansie ponad 100 km (po płaskim). Tylko to nie była "normalna" jazda... Pytanie jest czy uważasz że się nie da uzyskać tak niskiego spalania, czy że jeżdżąc "normalnie" się nie da? Możesz zrobić eksperyment: przejedź parędziesiąt km z prędkością stałą ok. 80km/h na 5-tce. Zejdziesz poniżej 6l. Można. Tylko po co...? 
Janek_W - 31-05-2011, 23:16
Jakie "ww warunki"? Katalog nie podaje minimalnego spalania, tylko spalanie w określonym cyklu. Przykładowo według rozpowszechnionej normy EPA spalanie na trasie mierzy się na odcinku 16 kilometrów zmieniając prędkość od 77 do 97km/h, a do otrzymanego wyniku dodaję się 22% w celu uwzględnienia ew. niekorzystnych czynników. Oczywiste jest że jadąc powoli, bez zmian prędkości otrzymany spalanie mniejsze od zmierzonego tak przez producenta, a jadąc szybciej większe. Nie wiem gdzie tu jakiekolwiek załamanie logiki. jaca71 - 31-05-2011, 23:39
Ale co staż za kółkiem i liczba posiadanych samochodów ma wspólnego z wiedzą o eco-drivingu? Potrafię na trasie dłuższej niż 100km zejść ze spalaniem do 5,5L/10km w lancerze dwulitrowym. Przy okazji nie będąc zawalidrogą i jadąc z prędkościami +-10km to co dozwolone na trasach z ograniczeniem do 90km/h. Średnią mam wtedy około 65km/h a czasami wyższą. Tyle że to wymaga ode mnie zbyt dużej dyscypliny. Zazwyczaj zadowalam się wynikiem 6,5-7,0. Co jest dla mnie wynikiem dostatecznie dobrym. Na trasie Kraków-Olkusz-Stryków-Poznań-Kołobrzeg średnią mam ~7,5 nie oszczędzając na "jedynce" i na A-2. A w mieście? Co dzień mówię sobie że dzisiaj tylko pykam... i nic z tego nie wychodzi
gzesiolek - 01-06-2011, 07:43
Z górki sie nie liczy...
A tak na serio, to wydaje mi sie tez ze duzo zalezy od tego jak sie "ulozy" silnik pod danym kierowca... sam mowilem ze niemozliwe jest zejscie ponizej 6,5l/100km dla 1,8, a przy jezdzie w normalnych warunkach to nawet 7l/100km byla dla mnie granica... w swoim 1,5 bylem w stanie w tych samych warunkach zejsc ten 1l/100km mniej... ale ale... z jednej strony zadziwial mnie imc bastek1, ktory 1,5 schodzil srednio o 0,5l/100km nizej ode mnie, a naprawde juz chyba wszystkie myki eko stosowalem jakie mi do glowy przyszlo, no moze poza gaszeniem silnika z gorki
ostatnio tez jechalem trase SB 1,8 kuzyna... no i wg kompa zszedlem do 6,2l/100km... co w firmowym sedanie nigdy nie bylem w stanie zrobic... i teraz pytanie skad te roznice... 1) wyjatkowy zbieg okolicznosci 2) inne ustawienia algorytmu kompa dla roznych rocznikow/modeli 3) nauka silnika ktora wplywa na dobor mieszanki itp. Ogolnie nadal nie zaluje kupna 1,5 bo poza cichsza praca nic w 1,8 mnie nie ujelo na tyle zebym mial zalowac dokonanego wyboru, jednak srednia roznica spalania z tego co widze moze byc przysamodyscyplinie ograniczona do +1l/100km czy nawet min.mniej... a z drugiej strony przy folgowaniu sobie i jezdzie z predkosciami autostradowymi... to roznica tez jest min. bo swoim 1,5 robiłem trase do Poznania wg zarysu jaca71 (kończąc oczywiście na stolicy Wielkopolski) i nie oszczędzając się na jedynce i A-2 miałem średnie spalanie dla 2+1+full bagaznik, na poziomie 7,2l/100km do Poznania i 7,6l/100km z powrotem... wiec oszczednosc w stosunku do 2,0 praktycznie zadna... no chyba ze na Poznan-Kolobrzeg da sie tak bardzo oszczedzac paliwo... aha i Lancer jest chyba pierwszym autem ktorym jezdze, gdzie w spalaniu udalo sie zejsc do danych producenta w warunkach rzeczywistych oraz srednia ze spalania wg kompa w moim 1,5 jest wyzsza o 0,1l niz ta liczona z tankowań... na ogół to i w jednym i drugim było po +0,5l na niekorzyść realnej praktyki... a tu taka miła niespodzianka... 
mjsystem - 01-06-2011, 19:07 Proponuję założyć klub eco-drivingu. Auto jest dla mnie a nie odwrotnie. Kupiłem auto tak samo jak młotek czy wiertarkę aby pracować. Jeżdzę głównie po Śląsku i mało kiedy w Polsce. Czy mi pali 6l czy 15l nie ma tu znaczenia. Ogólnie jest paliwożerne.
Bardzo rozsądna riposta. Chyba najcelniejsza.
Nic nie musi mieć.
bastek - 01-06-2011, 20:41 ja kiedyś jechałem hathbackiem szefowej na tej samej trasie (czyli 1,8) - lublin-krasnysatw 6,1 (u siebie ok. 6 litrów mialem), krasnystaw-lublin 6,2 (u siebiue poniżej 6-ciu prawie zawsze schodziłem)
puntk widzenia zależy od punktu siedzenia. 9 litrów/100 km*5zł* 20 dni (dziennie robię ok.100 km)=900 zł/miesiąc. dla miałoby cholernie duże znaczenie-dyskwalifikowało by samochód |
||||||||||||||||||||||||||||||||
