To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Morfi - 01-02-2010, 12:57

takich badań i artykułów jest mnóstwo
http://www.autofirmowe.pl/cms/?id=13927
http://www.mareno.pl/prod/MIDN/83-7322-194-8
http://rallyonline.pl:84/...5D=+DESC&s=5139

Bart007 - 01-02-2010, 13:45

Ptrezentowany mechanizm psychologiczny jest bardziej ogólny i dotyczy nie tylko kierowców. Okazuje się np. że palacze bardzo trafnie oceniają ogólne ryzyko raka płuc (trafniej niż niepalący) ale jednocześnie uważają, że "mnie to nie dotyczy". Dlatego właśnie tak poważnym problemem jest przekonanie o swoich ponadprzeciętnych umiejętnościach i dlatego również tak mało skuteczne mogą być kampanie mówiące np. o zagrożeniu wypadkami.

A jeżeli ktoś udowodniłby odwrotną zależność, to nie tylko miałby doktorat, ale nawet dożywotnią profesurę w Harwardzie :wink:

krzychu - 01-02-2010, 14:01

http://www.smog.pl/wideo/...a_firmowe_auto/

Firmowym wszystko się da zrobić :finga:

O logo 3 diamentów nie wspomnę :doubt:

Anonymous - 01-02-2010, 16:28

tak to jest, najglupsze jednostki same sie eliminuja:)
Luk - 01-02-2010, 16:34

deenbe napisał/a:
najglupsze jednostki same sie eliminuja:)

To tak działa, ale sprawdza się tylko pod jednym warunkiem: nie mogą zrobić wcześniej dzieciaka!!! Jak nie mają potomstwa, to się wadliwy materiał genetyczny nie rozniesie! :)

krzychu - 01-02-2010, 16:44

Gorzej jak zabierają kogoś ze sobą już nie mówię o pasażerach ale o innych uczestnikach drogi.
Ursus - 01-02-2010, 19:41

krzychu napisał/a:
Nie przesadzaj. Chyba nie sądzisz że trzeba być dr. żeby wysnuć takie wnioski? Jak bym był na socjologii to za pewne taki temat by wystarczył na mgr-a.

Nie no u nas generalnie w ogóle nie trzeba mieć żadnego wykształcenia, aby podważać wszelkie statystyki i badania, szczególnie jak dowodzą czegoś, czemu się sprzeciwiamy :lol: No i tak na poważnie, faktycznie nie trzeba mieć tytułu doktora aby wysnuć takie wnioski, do jakich doszli kanadyjscy naukowcy, wystarczy aby przeczytali ten temat... :badgrin:

stary alfer - 03-02-2010, 07:36

Kto dzisiaj wyprzedzał tramwaj jadać z naprzeciwka moim pasem? Oczywiście Pan z Bmw.

Matoł dnia... :)

Dobrze, że zaspa śnieżna po prawej była tak miła, że dała się przytulić ;)

Anonymous - 03-02-2010, 10:21

dzisiaj pan z mitsubishi po hamulcach dawal na prostej drodze... stwarzajac zagrozenie...

jedzie sobie spokojnie... ja zjezdzam na prawy pas za nim, jestem pomiedzy pasami i w pewnym momencie koles daje po hamulcach...

tommyc1 - 03-02-2010, 14:49

deenbe napisał/a:
dzisiaj pan z mitsubishi po hamulcach dawal na prostej drodze... stwarzajac zagrozenie...

jedzie sobie spokojnie... ja zjezdzam na prawy pas za nim, jestem pomiedzy pasami i w pewnym momencie koles daje po hamulcach...


Pewnie potzrebował kasy z ubezpieczenia albo chciał sobie naprawić jakiś element z tyłu auta z cudzego OC ;) . W wawce takich sporo...

Anonymous - 03-02-2010, 15:01

mnie natomiast zawsze mocno irytują takie osoby... tu niestety w wykonaniu Mitsu...




zawsze mi się scyzoryk otwiera na takie bezmyslne parkowanie z 1,5 - 2m wolnego miejsca do znaku
:axe: :axe: :axe:

Anonymous - 03-02-2010, 17:10

normalnie juz nie moge, kurde egoizm i jeszcze raz egoizm na drogach.
Jak ktos juz wyjedzie na ta droge to niech jedzie prawym pasem , a nie 20-30 km/h lewym po obwodnicy rowno z prawym pasem...

spokojnie mozna bylo jechac 90-100km/h .... :roll:

Anonymous - 03-02-2010, 17:51

lekko offtopując deenbe, widzę, że zgraliśmy się podpisami :twisted: :twisted: :twisted:

a obrońcy lewego pasa to zmora, ale mam nadzieję, że kiedyś będą się gdzieś spieszyć w ważnej sprawie i trafią sami na takiego, który blokuje lewy jadąc nawet poniżej ograniczeń. Inaczej nie ma co liczyć na nagły rozwój wyobraźni takowych

Kaucz - 03-02-2010, 23:43

A zatrąb na takich to jeszcze wezmą Ci jeszcze bardziej zwolnią...
Anonymous - 04-02-2010, 01:40

Kaucz, mi tylko raz się zdarzyło, żeby pacyfikacja poprzez zajęcia miejsca przed takim osobnikiem (oczywiście spokojnie i płynnie żeby nie mieć kogoś w bagażniku) i sukcesywne zwalnianie aż do 10km/h nie przyniosła skutku. Ten jeden przypadek to jakiś leśny dziadek w uszatce który zwalniał bardziej niz ja :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group