Nasze Miśki - Mój pierwszy (i kolejne) samochód.
Krzyzak - 29-03-2012, 15:35
jeśli przyjąć jakąś średnią, to właśnie ok. 200 tkm - dużo zależy właśnie od stylu jazdy i od tego czy auto jeździ głównie długie trasy
komplet Daikin do zwykłego E32/33 to jakieś 500 zł
Lechfan - 29-03-2012, 21:43
xcracing napisał/a: | Powiem Ci, że lakier na Twoim Galancie wygląda naprawdę świetnie, aż się nie chce wierzyć, że ma tyle lat.
A poza tym to gdzie spryskiwacze lamp zgubiłeś? |
Co do lakieru to idealny nie jest, ale staram się żeby wyglądał chociaż w miarę świeżo.
Spryskiwacze miałem ze starego zderzaka (jeszcze takiego metalowego z osobną czarną listwą), nowszy z późniejszych roczników kupiłem już bez nich i zabrać się za szukanie i zamontowanie nie umiem. Może to przez to, że silniczek nie działa, także i tak by nie działały...
Ze sprzęgłem to jeszcze zobaczymy co jest dokładnie, jeśli uda mi się Białego z Bartkiem na randkę umówić. ; )
deejay - 29-03-2012, 21:56
Lechfan napisał/a: | jeśli uda mi się Białego z Bartkiem na randkę umówić. ; ) |
Da sie , tylku powiedz kiedy cie interesuje termin ?
deejay - 29-03-2012, 21:59
Lechfan napisał/a: | jeśli uda mi się Białego z Bartkiem na randkę umówić. ; ) |
Da sie , tylku powiedz kiedy cie interesuje termin ?
Lechfan - 26-08-2012, 12:04
No! Na sześćdziesiątą ósmą stronę spadłem, także przydałoby się odkopać.
W kwestii sprzęgła to tarcza była już wyjechana do zera. Wymienione na nowy komplet LUKa. Teraz śmiga elegancko.
Ostatnio coś zaniedbałem trochę Białego, bo i nie jeżdżę za dużo, ale zebrałem się jakoś tydzień czy dwa temu i zrobiłem coś za co zabierałem się już od dwóch lat.
Stara podsufitka była już baardzo zmęczona:
A jako, że jechałem jakiś czas temu ałdi a4 kolegi z czarną podsufitką, która bardzo mi się spodobała to sobie też walnąłem sufit na czarno
Myślałem, że będą problemy z taką operacją, ale Gal po raz kolejny miło mnie zaskoczył.
Demontaż wszystkich plastików itd. potrzebny do wyjęcia podsufitki przebiegł bardzo sprawnie i szybko. Później trochę się namachałem pędzelkiem żeby dobrze skleić nowy materiał, ale jakoś się udało (mam nadzieję, że chociaż z 1-1,5 roku wytrzyma).
Generalnie trochę chęci, niewielkie koszty, a efekt jak dla mnie zadowalający.
Przy okazji wybebeszenia środka pomalowałem sobie słupki, bo jeden był obdarty przez próbę włamania dawno temu, a obydwa były już wypłowiałe.
Teraz jest trochę lepiej.
kamilek - 29-08-2012, 00:36
Zobaczymy na zlocie co to ten sufit warty, ale chyba za tą modyfikacją powinny pójśc kolejne - wszystkie plastiki, deska, wszystko na czarno, potem czarna skóra z vr4 i tak to by miało sens
No i tak, nie ma newsa żeby Paweł czegoś nie pomalował Następna aktualizacja tematu to będzie pomalowanie plastików, ale co potem? Chyba z nudów diamenty na biało maźniesz
Lechfan - 19-04-2013, 17:49
Zbliża się już wielkimi krokami zlot 2013, także wydaje mi się, że najwyższa pora wrzucić jakieś fotki z ostatniego zlotu na Wawrzce (na szczęście auto mam troszkę szybsze ode mnie) ; )
Przede wszystkim wykres z hamowni, który wyszedł chyba nie najgorzej jak na staruszka i fabryczne 109KM:
I jakieś tam jeszcze zdjęcia:
Jak wrzucę też na serwer to udostępnię filmik z hamowania, może kogoś to interesuje.
Mam też więcej fotek (udostępnione na imageshacku) i filmiki z hamowań Swinksa, Deejay`a i Marezkiego (na dysku, mogę przesłać).
Oprócz tego, sprawiłem sobie jeszcze baaardzo fajny prezencik na okrągłe urodzinki, jak będę miał siły i chęci (no i jakieś w miarę zdjęcie przede wszystkim) to się Wam pochwalę.
Lechfan - 03-03-2014, 14:36
Ciężko było mi znaleźć mój temat na czterdziestej szóstej stronie, ale udało się. A jak już mi się udało to napiszę coś nowego (żeby nie przesadzić i napisać 'ciekawego'). Wyjdzie pewnie z tego spory elaborat, ale walnę niżej też kilka zdjęć coby nie trzeba było tego czytać.
Jakoś 4-5 lat lat po tym jak jeździłem Białym zacząłem marzyć sobie o nowym, troszkę nowszym samochodzie. Oczywiście w grę wchodził tylko i wyłącznie nudny do bólu na tym forum Galant EA. Udało mi się nawet takiego kupić, ale kombi, także pomiałem go ze 3-4 miesiące i sprzedałem. Po co mi wielkie, przestronne kombi, którym mógłbym przewozić dużo/duże rzeczy skoro najczęściej przewożę tylko siebie, a i to nie zbyt często.
Wracając do marzeń, to wizualizowałem sobie swoje przyszłe auto następująco:
- ciemny kolor, najlepiej czarny
- sedan, koniecznie
- beżowa skóra w środku
- do tego ciemnego koloru złote felgi
- białe kierunki
- najlepiej wersja avance, ale jeśli inna to grill w kolorze nadwozie
- skrzynia automatyczna - tiptronic
- wersja poliftowa
- V6
Jako, że wymagania w sumie były spore (sedan, tiptronic, V6, skóra - resztę kompletowałbym z czasem), a funduszy nie miałem praktycznie żadnych to nie liczyłem, że przez najbliższe kilka lat zmienię furę. Mimo to zaglądałem co jakiś czas na allegro i wzdychałem do wystawianych tam Miśków. Wzdychałem i wzdychałem, aż nagle pojawił się jeden spełniający praktycznie wszystkie (!) w/w wymagania (z wyłączeniem wersji poliftowej), w bardzo dobrej cenie i do tego na miejscu. Stwierdziłem, że to znak z góry. Bez zastanowienia wykonałem telefon i umówiłem się, że gościu podjedzie na parking pod moją robotę. Szybkie oględziny, wg mnie gitara, ale jako że Deejay ma warsztat kilometr dalej to jedziemy do niego na podnośnik i dajemy obejrzeć fachurze. W sumie zostało stwierdzonych części do wymiany za ~1200 zł (głównie wahacze i tylne amortyzatory) co oczywiście mnie nie odstraszyło, bo kupić 14 letnie auto z nowym zawieszeniem jest niemożliwe. Powrót do roboty, wizyta w banku, kasa, umowa, papiery, mam kolejnego Galanta. Czas całej akcji ~1h, trochę musiałem przedłużyć przerwę.. ; )
Do tego jeśli dobrze pamiętam to wszystko działo się dokładnie 06.12.2012, także dobrego Mikołaja sobie urządziłem.
Jakieś foto kilka dni po zakupie (kiedy jeszcze zimą we Wrocławiu był śnieg):

Z rzeczy wymienionych zaraz po zakupie o których wspominałem:
- dwa wachacze górne i jeden banan (niedawno wymieniłem jeszcze jeden)
- amortyzatory Monroe tył
- uszczelki pokrywy zaworów
- łożysko i piasta lewy przód
- 2x łącznik stabilizatora tył
Dodatkowo wrzuciłem mu podtlenek gazotu, bo jako, że na auto mnie stać nie było, to na paliwo tym bardziej ; )
Gaz Lovato LandiRenzo
Nie wiem co jeszcze nowego mógłbym napisać, bo to Galant jak większość z tego forum. Ma skórkę, ładne (wg mnie) koła, nie sprawia problemów, jeździ (wg mnie) wystarczająco szybko i wygodnie, ma pognite nadkola tylne i kilka małych wgniotek.
Zrobiłem w nim jeszcze pewnie sporo rzeczy o których już nie pamiętam (te w/w pamiętam dokładnie, bo wpisałem je sobie na moto stat ).
Niedawno blacharz wymienił mi kawałek pożartej podłużnicy i wspawał łatki od spodu przednich kielichów, bo też już zaczynało się dziać. Poza tym mam do niego w szafie całkiem sporo gadżetów i tylko czekam na przypływ gotówki żeby je wszystkie zamontować. :>
Parę obiecanych fotek jeszcze wrzucę.
  
Aha, wymieniłem 'drewniany' panel na zwykły czarny. Podoba mi się o wiele bardziej. Przymierzyłbym się jeszcze z karbonowym, ale nie umiem nigdzie znaleźć w normalnej cenie.
A w kwestii Białego to znowu wrócił do garażu. Odpalam go raz w miesiącu i biorę na krótką przejażdżkę. Jego los jest jeszcze nieznany (plan mam, ale co z niego wyjdzie, ciężko powiedzieć).
Też dam foteczkę z lata : )
Zdjęć mam trochę więcej, ale nie wiem czy zaśmiecać nimi forum. Na życzenie mogę powrzucać.
Pozdrawiam i do usłyszenia (mam nadzieję, że wcześniej niż za rok )
Hugo - 03-03-2014, 15:14
Wklej jakoś normalnie fotki, bo mi wyświetlają się na moment i znikają, po czym pojawia się komunikat, że nie da się otworzyć zdjęć.
mkm - 03-03-2014, 15:17
U mnie ze zdjęciami wszystko ok.
Lechfan - 09-05-2014, 14:54
Jako, że rzadko piszę, a ciągle staram się coś robić, znowu aktualizacja będzie dość spora.
Wiem, że trudno będzie w to uwierzyć, ale mój stary (ale mimo wszystko młodszy) samochód, mający już ok. 16 lat, nie ustrzegł się rdzy, a oprócz niej miał jeszcze sporo przetarć, rysek, pęknięć i ubytków lakieru, głównie w zderzakach.
Wyglądało (słowo klucz) to mniej więcej tak:
To pewnie większość, ale na pewno nie wszystkie.
Pomału dochodzę z tym do ładu. Wspawane (czego nie ma na zdjęciach) zostały łatki od spodu kielichów po tym jak została dostrzeżona tam ruda jakiś czas temu. Poza tym całkiem niedawno (2-3 tygodnie) wspawane też zostały reperaturki błotników tylnych, wyklepana maska, tylna klapa, i wszystko to pomalowane razem z tylnym zderzakiem (przedni był w lepszym stanie i jeszcze musi poczekać). Oprócz tego wymieniłem też kawałek doszczętnie zjedzonej podłużnicy.
Jako, że dość dokładnie sprawdziłem jakość wykonanej usługi przez blacharzo-lakiernika to znalazłem kilka niedoróbek i mógłbym się czepiać, ale raczej nie będę, bo i nie zapłaciłem tyle ile mogło mi się jeszcze kiedyś wydawać, że takie coś kosztuje.
DeeJay wymienił mi też cały komplet hamulców przednich, odpowietrzył, układ zalał nowym płynem i w ogóle cud miód. Nowe (używane) leżały u mnie chyba z pół roku i czekały aż znajdę pracę na piątym etacie żeby zebrać fundusze, owinę je folią aluminiową i dokupię do nich jeszcze zwrotnice, które też trzeba było wymienić (żeby nie było tak łatwo), przez to że mam o rok za starego dziada.
Jakoś w marcu też zbudowałem nowy domek dla moich złomów:
Zdjęcie z partyzanta.
Pewnie jeszcze kilka rzeczy zrobiłem o których nie pamiętam przez mój brak regularności.
Bo nie ma to jak zadłużać się, żeby doprowadzać do stanu używalności stare wraki i stawiać im domki. ; )
Aha, odnośnie nowych hamulców jeszcze, to zgadzam się z ogólną opinią, że przedliftowe hamulce w Galancie to gunwo. Teraz kiedy naciskam delikatnie na hamulec to auto natychmiast zwalnia, a jak wcisnę mocniej to staje dęba. Nuda i zero adrenaliny.
I zagadka na koniec. Klapa bagażnika wyglądała tak:
Ale już nie wygląda. Hmmm....
ps. Obczaj Hugo czy teraz ze zdjęciami wszystko już gra, jeśli tak to tylko tutaj będę wrzucał.
~160k
Bizi78 - 09-05-2014, 19:17
No co ty, miśki w śmietniku trzymasz .
Hugo został zbanowany.
Lechfan - 09-05-2014, 20:46
Bizi78 napisał/a: | No co ty, miśki w śmietniku trzymasz |
hahaha, faktycznie!
Wiedziałem, że coś mi przypomina ta konstrukcja, ale nie wiedziałem co.
W każdym razie jeszcze nie skończona. Spróbuję jakoś ją przyozdobić, ale najważniejsze, że nie pada. : )
sveno - 09-05-2014, 23:25
Lechfan napisał/a: | I zagadka na koniec. Klapa bagażnika wyglądała tak:
Ale już nie wygląda. Hmmm....
| Uwaga podaję prawidłową odpowiedź: Okoń
A tak poważnie to: spoiler?
Lechfan - 09-05-2014, 23:46
Hasło się zgadza sveno.
I odpowiedź w sumie też. Z tym, że nie tak do końca...
|
|
|