To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Nasz Galant E33

Matejko - 20-01-2010, 13:18

kamilek napisał/a:
Swoją drogą tamten Gal ładne ma kołpaki...)


trza bylo przelozyc, a tak serio to kolpaki widze z tesco za 20zl komplet i znaczki doklejone :)

kamilek - 05-02-2010, 00:49

Hmm...boję się to napisać żeby nie zapeszyć, ale...radosna wiadomość :) Misiek przelatał już miesiąc i prawie 2 tysiące kilometrów, i jeszcze się nie popsuł :biggrin: Oprócz tego że coś benzyna za szybko ubywa i nadal walczę z temperaturą silnika :( to wszystko jest jak najbardziej w porządku :D Palił bez problemu nawet w największe mrozy :finga:
kamilek - 03-03-2010, 03:11

Ale mnie Galant nastraszył :shock: Testuję sobie przyspieszenie 0-100, i już przy zwalnianiu z tej setki, zgasł :shock: Serce mi zaczęło walić, oczywiście pierwsza myśl - edit rozrząd :( Czarne myśli i scenariusze w głowie, zjeżdżam na pobocze i dylemat, próbować odpalić czy nie (a była 2 w nocy w szczerym polu). Ale spróbowałem, przekręciłem kluczyk na sekundę i puściłem :D Kręci normalnie, czyli kompresja jest, jupiii :biggrin: Odpalam go, ciężko to poszło ale odpalił :) I działał normalnie jak gdyby nigdy nic. Ciekawe...
Dodam że auto zgasło gdy miałem sprzęgło wciśnięte. Zauważyłem później że to się często powtarza, tzn. przy schodzeniu z wysokich obrotów potrafi się przydusić, przygasnąć, ale potem podbija obroty i jest ok (zalewa go?). Ale ten jeden raz zgasł i mi nerwów narobił :D Na szczęście wszystko jest ok (już drugi miesiąc!!! I prawie 2,5 tysiąca km!!! Cud!!! )

A w czwartek ważny wyjazd do Katowic, czyli ponad 300km w jedną stronę...trochę się go obawiam, ale chyba po to jest auto aby nim jeździć? Najwyżej napiszę na forum że PILNIE potrzebuję pomocy, czekam na krajowej ósemce :P

wulgaryzm

Andrew - 03-03-2010, 07:47

kamilek napisał/a:
Najwyżej napiszę na forum że PILNIE potrzebuję pomocy, czekam na krajowej ósemce
nie będzie tak źle :) Skoro z robiłeś już 2,5 tys. km bez awarii, to misiek się namyślił i będzie teraz służył Ci bezawaryjnie :D Pozdrawiam.
Maretzky85 - 03-03-2010, 09:01

kamilek, to na gazie było czasem ?
Może trzeba wtryski skalibrować, albo może już parownik nie daje rady ?

kamilek - 03-03-2010, 13:31

Maretzky85, tak właśnie, to było na gazie. Nie mam pojęcia czy to wtryski czy parownik, nie wiem też co to kalibracja wtrysków, ale jak gazownicy podłączyli się z laptopem pod centralkę gazu i wgrali jakiś soft, to wtryski przestały klekotać, może właśnie je skalibrowali?
kamilek - 05-03-2010, 13:26

Jakimś cudem udało się wrócić całym i zdrowym do domku, trasa przebiegła bez problemów, jest dobrze :) Gal znowu spalił mi 10/100 przy wysokich prędkościach, no kurde czy on ciągle chodzi na ubogo mimo dokonania przeglądu i regulacji, czy on po prostu tak pali?
A z ciekawości przed samym wyjazdem zalałem mu olej do max żeby wiedzieć ile weźmie. Ech, na 600km wciągnął prawie całą miarkę :( A to kropkowy i krzaczkowy Gal...

u157 - 05-03-2010, 23:26

Z uwagi na niższe temperatury zimą gaz jest trochę inny a przy okazji ma wyższą kaloryczność, dlatego zużycie mimo gorszych warunków może być mniejsze. Dodatkowo z moich obserwacji wynika, że Gal przy bardziej dynamicznej jeździe ( jazda na wyższych obrotach silnika ) jest oszczędniejszy. Na początku lutego, przy dość niskiej temperaturze, na trasie ok 400 km średnia wyszła 8 l na 100 a latem nigdy nie udało mi się w takim czasie tej drogi pokonać.
kamilek - 27-03-2010, 13:13

Kilka niusów z życia Gala:
prawie 3 miesiące, nie pamiętam ile kilometrów ale coś kolo 4,5 tysiąca - i nadal działa <jupiii> Jak bym go teraz sprzedawał, śmiało mogę napisac - bezawaryjne auto :D :P
Drugi nius - Galowi stuknęło 140000km:

Ile z tego jest prawdziwe, nie mam pojęcia :roll:
Trzecia rzecz - tymczasowo uporałem się z problemem temperatury. W miarę się nagrzewa, i można powiedzieć że trzyma temperaturę. Zrobiłem taki oto patent:


Zrobiłem silikonową "uszczelkę" talerzyka termostatu. Czyli jednak to termostat byl wszystkiemu winny. Tylko czemu 3 nowe i na każdym było źle :?: :roll:
Czwarty nius - coś mi w klapie waliło, obijało się. Wyciągnąłem stamtąd jakiś plastik, ale niestety nie pomogło. Zdjąlem więc osłonę klapy i upackałem ją silikonem w różnych miejscach. Docelowo ma być oklejony dookoła taką uszczelką z gąbki (on, i reszta plastików w aucie). Jeszcze nie jechałem, ale mam nadzieję że pomoże na te różne odgłosy :)

I na koniec - posiadam fajne kołpaczki do Galanta, tylko nie jeżdże na nich, bo mi ich szkoda, zniszczę na jakimś krawęzniku albo mi ukradną i co? Ale fajnie wygląda na nich Gal co? :)

(na środku jest czarny znaczek Mitsubishi)
Choć, myślę czy te kołpaki ostatecznie nie trafią do E16. Tamten wygląda jeszcze lepiej na nich:

A do E3 zamontowałbym ori kołpaki od E16:

Fotki na E3 niestety nie mam, ale przy wstępnych przymiarkach prezentowało się bardzo ładnie. Tylko tych kołpaków też mi bardzo szkoda, gdzie ja dziś takie dostanę jakby coś...

I to byłoby na tyle :)

jacek11 - 27-03-2010, 13:27

kamilek napisał/a:
Tylko tych kołpaków też mi bardzo szkoda, gdzie ja dziś takie dostanę jakby coś...

No to w ramkę,i na ścianę :wink: Nie ma co żałować.Gal musi ładnie wyglądać :)

Wszyc - 27-03-2010, 13:35

Nikt nie każe Ci ich wyrzucać :) za 10 lat będzie misiek zabytkiem wrzucisz oryginały i będziesz się wozić na zloty zabytków :D
Lechfan - 27-03-2010, 15:07

ori kołpaki z E16 zostaw na E16, a do E3 daj te fajne ze znaczkiem :)
Kaucz - 27-03-2010, 23:17

Wszyc napisał/a:
Nikt nie każe Ci ich wyrzucać :) za 10 lat będzie misiek zabytkiem wrzucisz oryginały i będziesz się wozić na zloty zabytków :D

Na upartego to już teraz nawet zarejestruje go jako zabytek. Skoro Golf II jest na żółtych to dlaczego Gal miałby nie być ?

robertdg - 28-03-2010, 12:41

Kaucz, rejestracja auta jako zabytek niesie za soba pewne konsekwencje, zwróć uwage na osatni punkt:

Cytat:
Pojazd zabytkowy powinien:

* mieć co najmniej 25 lat,
* być nieprodukowany (w modelu) od lat 15,
* posiadać minimum 75 proc. zachowanych oryginalnych części (w tym główne podzespoły).


Pare modyfikacji, zmian i mozesz usiasc na ławie oskarżonych za "niszczenie" zabytku

Kaucz - 28-03-2010, 12:55

kamilek napisał/a:
Pare modyfikacji, zmian i mozesz usiasc na ławie oskarżonych za "niszczenie" zabytku

Zabytki nie są po to żeby je modyfikować niewiadomo jak. Wbrew pozorom zachowanie tych 75% oryginalności nie jest wcale takie trudne.

Poza tym - nie ma większego lansu niż stare auto na żółtych tablicach :twisted:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group