To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASO - tu chwalimy i wieszamy psy

Psikus - 17-03-2009, 17:13

Mitsubishi Katowice ul Paderewskiego - pytanie brzmiało: ile kosztuje wymiana kompletu rozrządu,z moimi częsciami? odpowiedź: 800PLN bo tam jest kupe roboty :D

A tak przy okazji, ta sama usługa w mitsubishi w tychach kosztuje 400PLN

bastek - 22-03-2009, 12:07

witam
w zasadzie drugi post na forum (pierwszy to "dzieńdobry" w odp. dziale), i od razu marudzenie... ale i chwalenie

chcę kupić lancera - korzystając z wyprzedarzy
a że czasowy nie jestem - więc zdałęm się na internet. zatoczyłem koło na mapie 300 km od lublina, wytypowałem dealrów (niektórych wykluczyłem po postach w tym dziale) i napisałem 11 maili - adresy z gł. strony.
i jaki wynik?
najpierw okazuje się że sporo dealerów nie ma strony www lub/i adresu mailowego - przynajmniej na głównej stronie
3 odpowiedzi natychmiast - błąd, podany adres nie istnieje (trochę wstyd, bo jeden z błedów był od dealera z Białegostoku...
kolejne 2 odpowiedzi - zdawkowe w ciągu tygodnia
no i 1 rodzynek - SOTAL w Łodzi - nawet kilka "negocjacji" doszło do skutku. tak jakby tylko ten dealer chciał sprzedać?
czy też może MMC nie lubi internetu

i druga pochwała - dla Pana Piotra z Parexbudu w Lublinie. okazało się że nie musiałem daleko szukać - stoi i czeka do odbioru.
teraz pertraktujemy co do warunków, ale mam nadzieje że transakcja dojdzie do skutku :) . Podejście bardzo mi się podoba (nie nachalne, konkretne)

arkady - 27-03-2009, 21:02

No to ja jeszcze tylko o AUTO GT Warszawa ul.Wrocławska.

o
Kolegi brat pojechał zostawić do serwisu L200 na tradycyjny przegląd nie wiem dokładnie ile tam miał przejechane ale chyba z tego co pamiętam 60 tyś.
Zostawił auto koło 10tej.... godzina 13sta, telefon z serwisu, że proszą o przyjechanie bo się stała ""skucha"" hehe własnym oczom nie wierzył jak zobaczył auto!!! zacznę od : lampa xenonowa,maska, zderzak, błotnik lewy.....itd.....
Co się okazało, dwóch panów chciało zrobić jazdę testową w terenie i nagle chyba pedały im się pomyliły..... no kumpla brat się wkurzył na maksa!!!! auto nie bite a tu takie numery w serwisie!!!
Oczywiście skończyło sie na naprawie na oryginalnych częściach, ale zadra w papierach jest że bite:)))

To się nazywa Dział TESTOWANIA w Auto GT

Hubeeert - 28-03-2009, 02:12

arkady napisał/a:
Oczywiście skończyło sie na naprawie na oryginalnych częściach, ale zadra w papierach jest że bite:)))
To się kwalifikuje do mediów i odszkodowania za utrate wartości...

No ciekawie...

Maciek - 28-03-2009, 02:21

No nie chcę dowalać ale w Szczecinie serwis Mitsu powiedzia że dywaników do Gala 97-.. to już się nie robi :D Błacha sprawa ale .... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
krzychu - 28-03-2009, 09:22

Hubeeert napisał/a:
arkady napisał/a:
Oczywiście skończyło sie na naprawie na oryginalnych częściach, ale zadra w papierach jest że bite:)))
To się kwalifikuje do mediów i odszkodowania za utrate wartości...

No ciekawie...


Też mi się tak wydaje, ale pierwsze bym ich postraszył może sami od siebie dadzą jakiś bogaty pakiet akcesorii do samochodów ale ze 4 darmowe przeglądy na przyszłość, a jak nie do chyba bym poszedł gdzie trzeba (rzecznik praw konsumenta, potem sąd zależy kiedy wymiękną)

Krzychu

Jackie - 28-03-2009, 09:41

Hubeeert napisał/a:
To się kwalifikuje do mediów i odszkodowania za utrate wartości...

Mylisz się, na dokumencie przyjmującym samochód do serwisu jest adnotacja, że właściciel wyraża zgodę na dokonanie jazdy testowej a to oznacza ni mniej ni więcej, że ma świadomość, że jego samochód będzie uczestniczył w ruchu drogowym, ergo: nie może mieć wyższych wymagań niż te, które są przewidziane polisą AC. Oczywiście czym innym jest tu "poczucie winy" dealera i jestem więcej niż pewien, że klient otrzyma jakąś rekompensatę, co nie zmienia faktu, że media, sądy odszkodowania można sobie w buty wsadzić.
Pozdrawiam

krzychu - 28-03-2009, 10:10

Jackie - nie wiem jak jest z AC, ale czytałem już parę przypadków że z OC po odpowiednich pismach wypłacono za utratę wartości samochodu.....

Krzychu

poziomka - 28-03-2009, 13:31

Jackie napisał/a:
Oczywiście czym innym jest tu "poczucie winy" dealera i jestem więcej niż pewien, że klient otrzyma jakąś rekompensatę, co nie zmienia faktu, że media, sądy odszkodowania można sobie w buty wsadzić.


nie do końca masz rację - może tego nie wiesz - z OC - należy się utrata wartości po naprawie - sam kiedyś niestety korzystałem z tego przywileju ( jest to droga przez piekło i dużo papierków od PZMot i ich fachowców - ale możliwa - w moim przypadku było to PZU)- chociaż znacznie lepszą drogą jest dogadanie się z AutoGT - wg mnie bardziej opłacalną
Takie przypadki niestety się zdarzają - ja miałem 500 km na liczniku jak mi łepek wjechał w tylny zderzak - zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych i łup.

igor

Hubeeert - 28-03-2009, 14:23

Jackie napisał/a:
Mylisz się, na dokumencie przyjmującym samochód do serwisu jest adnotacja, że właściciel wyraża zgodę na dokonanie jazdy testowej a to oznacza ni mniej ni więcej, że ma świadomość, że jego samochód będzie uczestniczył w ruchu drogowym,
arkady napisał/a:
Co się okazało, dwóch panów chciało zrobić jazdę testową w terenie


Ruch drogowy w terenie Jacku? Ja rozumiem, że w Warszawie na Bemowie sa dziurawe ulice, ale to chyba nie jest jednoznaczne?

Anonymous - 28-03-2009, 16:05

No cóż..czekamy na głos w tej sprawie AUTO GT

[ Dodano: 28-03-2009, 16:17 ]
Hubeeert napisał/a:


Ruch drogowy w terenie Jacku? Ja rozumiem, że w Warszawie na Bemowie sa dziurawe ulice, ale to chyba nie jest jednoznaczne?


Sprawdzali poprawność działania napędów :D

Jackie - 28-03-2009, 19:13

krzychu, poziomka, to też, mam na myśli, że dochodzić można wszystkiego w ramach ubezpieczenia (w tym OC) ale odpowiedzialność dealera nie wykracza poza ubezpieczenie (formalnie)
Hubeeert, jeżeli jedyną drogą do sprawdzenia poprawności działania auta (tu: SUV lub terenowy) jest wyjazd na drogi nieutwardzone - należy tak zrobić. Istnieje domniemanie, że klient zna cechy swego auta i wyraża zgodę na jego testowanie w ramach sprawności działania, czyli wyraża zgodę na wyjazd poza drogi publiczne (przed chwilą konsultowane z prawnikiem ;) )
Innym tematem jest, że wyszła lipa. Ale jak znam AutoGT - klient będzie miał otarte łzy ;)
Pozdrawiam

krzychu - 28-03-2009, 19:48

No ale myśląc w ten sposób przyprowadzę do nich Evo (jak kiedyś sobie kupię) i powiedzą no ale taki samochód to się na torze testuję ścigną go na każdym biegu do odcięcie co światła palenie sprzęgła i gumy jeszcze najlepiej na zimnym silniku. Potem powiedzą no fajnie działa, a ja będę nim jeździł spokojnie do pracy? Na takie testy się nie zgadzam.

Samochód się używa tam gdzie się uważa a nie tam gdzie jego przeznaczenie. I uważam że wpadka wpadką ale jak już mają kogoś auto to się chyba ostrożnie testuję a nie tak jak firmowe??

Ale produkujemy offtopic. Przykra sprawa i należy się gościowi zadość uczynienie z tym się chyba każdy zgodzi.

Krzychu

Anonymous - 28-03-2009, 19:58

krzychu, mam wrażenie, że już blefujesz :wink:
Aby była zaspokojona nasza ciekawość wcześniej napisałem:
Cytat:
No cóż..czekamy na głos w tej sprawie AUTO GT

krzychu - 28-03-2009, 20:05

jaceksu25 napisał/a:
krzychu, mam wrażenie, że już blefujesz


Trochę nie wiem z czym blefuje :P Ale ok.

Krzychu



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group