Nasze Miśki - czarny sedan w tiptroniku ;)
fj_mike - 08-04-2011, 19:30
Jak nie urok to
Galanty jakoś zawsze lubią zaskakiwać Będzie dobrze.
Na szwedzkiej aukcji znalazłem siostrę bliźniaczkę twojej:
http://www.blocket.se/jon...htm?ca=23_3&w=3
Ale ma inny charakter
m6riano - 08-04-2011, 19:54
Derpin napisał/a: | i mamy winnego sprężarka od klimy powiedziała dobranoc, a stukało sprzęgło z kołem pasowym, w obawie przed tym żeby jednak nic się nie zblokowało i nie zerwało mi paska robiąc przy tym większe szkody decyzja ściągam pasek jadę bez klimy i wspomagania, kręcenie przy tym rozmiarze opony do najprzyjemniejszych nie należy, a parkowanie to teraz katorga |
i wyobraź sobie że ja tak musiałem praktycznie cały styczeń przejeździć bo za cholere nikt nie wiedział dlaczego ucieka mi płyn...;-)
robertdg - 08-04-2011, 20:08
Derpin, normalnie masakra, pewnie zastanawiasz się czy nie sprzedać
Anonymous - 08-04-2011, 20:51
robertdg napisał/a: | Derpin, normalnie masakra, pewnie zastanawiasz się czy nie sprzedać |
ta, no dosłownie nie wiem jak w aucie tej klasy to mogło się wydarzyć, to na pewno wszystko wina LPG bo jak się ma gaz w aucie to wszystko sie psuje przecież szybciej a wcześniej jak nie miałem gazu to nic się nie psuło przecież
fj_mike napisał/a: | Na szwedzkiej aukcji znalazłem siostrę bliźniaczkę twojej: |
kolejna z 130 sztuk znaleziona ale jak drogo
m6riano napisał/a: | i wyobraź sobie że ja tak musiałem praktycznie cały styczeń przejeździć |
nikomu nie życzę, unikam parkingów strasznie teraz, ba nawet zakręty omijam i wolę pojechać dłuższą drogą byle by mniej skręcać
robertdg - 08-04-2011, 20:59
Prawie 24tyś za rocznik 2003 ze znikomym przebiegiem w dodatku utrzymane jak prosto z salonu, to chyba nnormalna cena Derpin no nie wybrzydzaj, zmień na nowszy, bo Twój to normalnie się psuje, najpierw klimatyzacja, teraz nie chce skręcać i auto może jedynie jeździć prosto, kurde no masakra jakaś
m6riano - 08-04-2011, 21:13
Derpin napisał/a: |
nikomu nie życzę, unikam parkingów strasznie teraz, ba nawet zakręty omijam i wolę pojechać dłuższą drogą byle by mniej skręcać |
ale jakie buły będziesz miał po miesiącu....;-)
Hugo - 08-04-2011, 22:37
fj_mike napisał/a: | Jak nie urok to | Ta emotikona mnie rozwaliła Derpin napisał/a: | to na pewno wszystko wina LPG bo jak się ma gaz w aucie to wszystko sie psuje przecież szybciej | Aluzja do Krzyzak'a
Anonymous - 08-04-2011, 22:51
Hugo, nie, jest taki fajny topic na którymś z for gazowych, jak to się nagle zaczęło zużywać szybciej zawieszenie i opony po założeniu gazu
fj_mike - 08-04-2011, 22:57
Zapomniałeś, że czujnik ciśnienia oleju się wysypał jak gaz był już w planach
robertdg - 08-04-2011, 23:13
Derpin napisał/a: | jak to się nagle zaczęło zużywać szybciej zawieszenie i opony po założeniu gazu | coś w tym jest, wiesz tańsze paliwo, więcej się jeździ, to i nawet opony się szybciej zużywają, a ja myślałem że to przez nasze drogi, kurde następnym razem nie zakładam LPG
sveno - 09-04-2011, 14:20
Derpin napisał/a: | jak to się nagle zaczęło zużywać szybciej zawieszenie i opony po założeniu gazu | przeca da się to logicznie wytłumaczyć np. instalacja swoje waży nie? Zbiornik, reduktor, wtryski nie mówiąc już o tym małym papierowym filterku zawieszenie moment poleci, a większa masa to większa sila odśrodkowa w zakętach i tym samym opony bardziej dostają po.... bieżniku. Idąc dalej tym tropem: czymś tą masę trzeba wyhamować, więc odrazu z instalacją mozna zakupić po dwa komplety tarcz i klocków na obydwie osie, tak na zapas, bo padną w oka mgnieniu no i oczywistą oczywistością jest fakt autentyczny, że tę dodatkową masę trzeba też czasami rozpędzić, a więc silnik i skrzynia pracują non stop pod większym obciążeniem i zapewne niedługo wyzioną ducha. Wniosek w tej sytuacji nasuwa się jeden: jak założysz LPG do samochodu to wstaw go do garażu i nie jeździj bo to się nijak nie opłaca
Juiceman - 09-04-2011, 14:46
sveno napisał/a: | Wniosek w tej sytuacji nasuwa się jeden: jak założysz LPG do samochodu to wstaw go do garażu i nie jeździj bo to się nijak nie opłaca |
Heh ale za to jeździsz ekologicznie xD
Rafal_Szczecin - 09-04-2011, 15:00
malo miales czynnika w chłodnicy , jak bedziesz grzeczny, to Ci dopelnimy
Anonymous - 10-04-2011, 12:56
Rafal_Szczecin napisał/a: | malo miales czynnika w chłodnicy |
taaa, spuściliśmy wczoraj w Rafała czynnik z klimy żeby przy wymianie kompresora nie uciekło w powietrze i było 360 (g? nie wiem jakie tam są jednostki ) z wg katalogu w pełnym układzie powinno być 700, a mi się wydawało że klima chłodziła w miarę dobrze , więc po wymianie sprężarki trzeba będzie dobić resztę
a tak poza tym to udało mi się wczoraj zdemolować mechanizm wycieraczek, a dokładniej trzepień od strony kierowcy za nic nie chciał puścić, a pierścionek zabezpieczający stał się jednością z resztą, więc najpierw moczenie w różnych odrdzewiaczach potem smarach, ale i tak ledwo chodziło a, że do dyspozycji miałem pod ręką tylko 2 zestawy kombinerek to złapałem za jeden z 2 ograniczników pracy w trzepniu i tak ruszałem, ruszałem tym w lewo, prawo, lewo, prawo aż ogranicznik strzelił i został w rękach.... stronę pasażera udało się rozebrać prawie bezproblemowo, chociaż tam też było już sporo rdzawego nalotu.... więc w poniedziałek czeka mnie wycieczka na lokalny szrot i szukanie mniej zjedzonego mechanizmu albo samego trzepienia od strony kierowcy....
z plusów to przynajmniej wycieraczki polakierowałem i już nie straszą utleniającym się aluminim
więc podsumowując na chwilę obecną, nie mam wspomagania, klimy i wycieraczek
RoBSoN_97 - 10-04-2011, 15:23
Jak ja byłem na początku kwietnia na pełnym przeglądzie klimatyzacji u siebie to sprawdzany odczynnik- było 560 na 700, czyli całkiem dobrze, oczywiście spuszczony i dobite do pełna Oprócz tego odgrzybienie, osuszanie- łącznie dałem 200 zł.
|
|
|