To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer X inform to złom?

krzychu - 11-04-2012, 11:52

jaca71 napisał/a:
krzychu napisał/a:
Jak to? Przecież nie ma różnicy czy jednopunktowy czy wielopunktowy.

Jak to nie ma róznicy?


Nie ma różnicy z tym co napisałeś. Oba mają czujniki, elektronikę, mapy, korekty i itd itp. Wielopunktowy jest precyzyjniejszy, ale teoretycznie podobnie potrafi sterować silnikiem. CR mi tu nie mieszaj bo zaraz ktoś zapyta czym się różni GDI od MPI. To taki trochę bardziej CR? :twisted:

jaca71 - 11-04-2012, 11:58

krzychu napisał/a:
CR mi tu nie mieszaj bo zaraz ktoś zapyta czym się różni GDI od MPI. To taki trochę bardziej CR? :twisted:

Wspólna szyna, w której jest paliwo pod ciśnieniem (nazwy nie podajemy) nie decyduje czy wtrysk jest bezpośredni czy nie ;)

maniax86 - 11-04-2012, 12:08

RalfPi, niby w zwykłych benzyniakach też sie to powinno stosowac..... ale nawet nie stosując się odo tego to ryzyko jakiejś powaznej usterki z teog powodu jest sporo mniejsze niz w przypadku turbo.
Ale podobnie jak ty ja również profilaktycznie wkręcam go wysoko dopiero jak silnik już zagrzany jest.

sla - 11-04-2012, 12:15

krzychu napisał/a:
Zapomniałem o szczękach do ręcznego ~40zł.

Zapomniałeś jeszcze zardzewiałej misce olejowej za 1500, a rozrządu z pompą wodną za 1000 to raczej nie zrobisz.
Teraz porównaj sobie ile to kosztuje w Skodzie . Jakbyś nie liczył to ceny są nieporównywalne.
Możemy porównywać ceny w ASO i u przysłowiowego pana Władka. Jednak w obu przypadkach za Lancera zapłacisz o wiele więcej, cokolwiek byś nie robił.
W Aso Audi koszty obsługi są porównywalne do Mitsu a samochody jednak trochę inne. Równiez części zamienne są dostępne praktycznie od ręki, a w Mitsu na szybę boczną czekałem 2 tyg a na drzwi 1,5 mies.

krzychu - 11-04-2012, 12:28

sla napisał/a:

, a rozrządu z pompą wodną za 1000 to raczej nie zrobisz.


Według manuala pompy wody się nie wymienia za pierwszym razem. A cena jakieś 150zł.

sla napisał/a:
Teraz porównaj sobie ile to kosztuje w Skodzie .


Sorry, ale porównujesz do Audi i mówisz, że nie to samo. A teraz do Skody i mówisz, że dużo drożej... Nie porównuj proszę 2.0 4G63 to wymysłów skody. W 1,6 masz taniuto jak w skodzie. Tarcze, klocki i sprzęgło (nie sprawdzałem, ale jak weźmiesz jakiś 2.0 ze skody to pewnie tanie nie jest) są podobne koszty. Jeździłeś samochodem zaprojektowanym za dobrych czasów, a porównujesz do najbardziej przykładnego :butthead: wozu....

sla - 11-04-2012, 12:39

Wiem tylko ile płaciłem w Aso za Lancera i ile teraz płacę za A5, i po prostu stwierdzam że Lancer był kosztownym autem w porównaniu do swojej klasy. Tylko tyle.
krzychu - 11-04-2012, 12:42

sla napisał/a:
Wiem tylko ile płaciłem w Aso za Lancera i ile teraz płacę za A5, i po prostu stwierdzam że Lancer był kosztownym autem w porównaniu do swojej klasy. Tylko tyle.


W ASO na pewno. Części zderzakowo blacharskie też mają dziwne ceny. To prawda. Ale z eksploatacją jest już normalnie (znaczy z częściami, a nie robocizną w ASO).

maniax86 - 11-04-2012, 13:08

no ale przecież ceny w ASO nie objęte tajemnicą i każdy dokonując zakupu może się zorientować ile bedzie "bulić" za takowe usługi. a teraz taka ciekawostka która mnie spotkała jak jeździłem seatem ibizą.
Pojechałem zakupić filtra powietrza. W serwisie seata koszt 80 zł, w serwisie skody koszt 40 zł!! Filt ten sam marki Vw,Audi,seat,skoda..... pewnie ten sam filtr w serwisie VW czy audi byłby jeszcze droższy niz w serwisie seata :lol: :lol:

jaca71 - 11-04-2012, 13:16

sla, Miałem kiedyś tani samochód 32000 złote polskie Corsa B 1.0 Po 60kkm zaczął wywalać błąd - diagnoza przepływomierz - cena 1300zł - zamienników brak. Taniocha? Co się potem działo nie będę wymieniał.
Teraz mam drogi samochód za 32000 złotych polskich (doliczmy transport i przeróbki to wychodzi 37000) Lancer ES 2.0 i za 70kkm koszty eksploatacji to 1000zł przez 3 lata. Dużo to?

gzesiolek - 11-04-2012, 15:08

jaca71, policz po dzisiejszym kursie :P
No i dla zwyklego zjadacza chleba dolicz clo i VAT... ;)
Bo inaczej sie zalamac mozna ;)

michaello - 11-04-2012, 15:47

sla napisał/a:

Ja na szczęście nie, ale mój znajomy który go kupił-rozrząd, tarcze tył i przód,sprzęgło i zardzewiała miska olejowa.
Te części sa jednak zdecydowanie droższe niz w Skodzie. Ja o niego dbałem , wszystko było robione zawsze w ASO.


Sla, znam te opowiesci w stylu, znajomy znajomego... :wink: nie zawsze musi byc to zgodne z prawda. Bujalem sie Skoda prze 4 lata. Kupiona w salonie - po okresie gwarancyjnym szlag trafił:
silniki w reflektorach,
ciegla w drzwiach,
koncowka wydechu,
katalizator rozsypal totalnie!,
pękła samoistnie szyba przednia!,
nie wspomne już o notorycznym dolewanie oleju co 4-5 tys kilometrow.
Z tymi cenami w ASO nie jest tak rozowo np. za katalizator zazyczyli sobie 4200, za wymiane 1 silnika 380 zl + robocizna (ASO Warszawa), za klocki do przodu zaplacilem ponad 250 zl (Aso Puławy - w sumie 1200 zl z a przeglad po 3 latach). Dziekuje za, "tanie w eksploatacji", rodzinne, obszerne, "niemieckie" ukochane auto Polakow. Generalnie każde ASO jest drogie i ciagnie od klientów tyle kasy, ile sie da...

prosto - 11-04-2012, 16:44

gzesiolek, jeśli dobrze rozumiem Twój post, to sugerujesz ze tak tanio za tego lancera ze az sie załamać można ? :p ja za swojego zapłaciłem 28tys zł polskich, i póki co jedyny wkład to wymiana oleju wraz z filtrem 169zł (dnia dzisiejszego) jutro wymiana filtra pyłkowego i powietrza (110zł) a tak poza tym póki co na razie kosztów żadnych :) samochód mam od 3 miesięcy, dzienny przebieg to ok 80km.

A nawiązując do tematu, który przeczytałem chyba w całości, mam wrażenie że mam jakiegoś innego lancera...albo poprostu ktoś to ma skłonności do przesadnego narzekania. Ja jeżdząc bardziej slucham samochodu niż radia, bo póki audio nie wymienie to słuchać tego czegoś nie mam zamiaru, ale poza audio które zazwyczaj w samochodach z fabrycznym sprzetem jest kiepskiej jakosci to zadnych mankamentów mojego lancera nie widze. Jezdzę rowniez passatem B6 jako pasazer, i sprawuje on sie gorzej(awarie, trzeszczace plastiki, niespasowane elementy, 1-2cm ! szpary między elementami nadwozia (samochód nie był bity bo od nowosci w rodzinie kumpla). Jedyne co to może liczyłem że przy oszczędnej jezdzie uda się uzyskac troche nizsze spalanie, powiedzmy te 7L, ale to tylko na trasie sie udaje a tak to 8-9L norma...

jaca71 - 11-04-2012, 17:41

gzesiolek, Ale ja kupowałem za złotówki zarobione w Polsce, a żona pojechała tylko na zakupy ;)
Ale nie chodziło mi o drażnienie tylko o pewien fakt. W rodzinie były praktycznie tylko japońskie samochody, a ja się naparłem na opla i już, choć teść namawiał na mazdę 121. Bo opel tani i tani w utrzymaniu, bo części tanie i wszędzie się da naprawić. Japońskie samochody w rodzinie jeździły, a ja buliłem za części (które były diabelnie drogie), zwaliło się praktycznie wszystko co mogło, tylko koło nie odpadło, a na koniec zgnił. I wtedy zapadła decyzja nigdy więcej europejskiej myśli technicznej na kołach (chociaż otarłem się o saaba - niespełniona miłość z młodości) i kupuję tylko japończyki.
Na dzień dzisiejszy była to najlepsza możliwa decyzja, co będzie dalej nie wiem.

mazin - 11-04-2012, 18:07

Ja szczerze mówiąc tez nie rozumiem tych narzekań. Za sześćdziesiątkilka patoli (lub dzięki żonie na zakupach za połowę tej kwoty ;-) ) dostajemy nienajgorzej wykonany, nietrzeszczący, nieźle wyglądający, przestronny i wygodny samochód, idealnie sprawdzający się w roli rodzinnego wozidła. To, że wygląda trochę jak myśliwiec, to że trzyma się nieźle w zakrętach i w razie potrzeby potrafi wyprzedzić nie stwarzając z powodu słabego przyspieszenia zagrożenia - to miłe dodatki, które wszakże nie czynią z niego auta sportowego. Ma wady, a właściwie mankamenty - z których najbardziej zrażające to lakier oraz ASO. Reszta w granicach normy. Co do cen - cóż, w ASO renaulta nie było taniej, a przy takim przebiegu łożyska w kołach przednich wymieniałbym co najmniej dwukrotnie. Zamienniki? Filtr oleju MANN do lancera kosztuje 16 zł, filtr powietrza 41. Taniej do skody? Możliwe, ale nie są to kwoty o które warto kruszyć kopie. A jeżeli trafi się poważna awaria - a pewnie się trafi - wtedy będę się martwił ;-)
maniax86 - 11-04-2012, 18:16

mazinJak szukałem opinii o danym aucie to interesowały mnie opinie uzytkowników.... grzebiąc w necie wypisałem słabe punkty lancera i jego mocne strony i zapytałem na pw kilka osób o te konkretne rzeczy co sobie wypunktowałem co o nich myslą.... uzbrojony już w takie informacji z premedytacją zakupiłem lancera i.... nic mnie w nim nie zaskoczyło negatywnie bo o wszystkich mankamentach wiedziałem juz wczesniej i jesli ktoś w ten sposób analizuje auto przed zakupem to wie co kupuje i potem nie wylewa gorzkich żali bo sie napalił na wygląd auta i nic wcześniej sobie o danym aucie nie poczytał. I wydaje mi się że włąśnie osoby które na hop-siup zakupiły lancera teraz się czepiają o mankamenty o których mogli się zorientować przed zakupem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group