Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
piomic - 22-03-2010, 07:44
Ja kiedyś takiego widziałem w Swiętej Katarzynie - ani gór ani śniegu w okolicy nie było. Tablice oczywiście wiadomo jakie ale niczego nie sugeruję, bo to z pewnością służbowy albo lizankowy.
Anonymous - 30-03-2010, 15:36
dzisiaj mialem przyjemnosc ze starym 70-80lat trolem w kapeluszu ktory uwaza ze sam jest na drodze.
Wjechal mi na rondzie pod maske, obtrabilem go, a on na swiatlach jeszcze sie rzucal, rzucajac tekstami typu: "to nie autostrada", "jak jezdzisz bmw to wszystko ci mozna".
Niech sie cieszy ze w niego nie przywalilem bo by wtedy plakal, ze poszloby z jego moherowych znizek....
Kaucz - 30-03-2010, 16:33
Podobną sytuację dziś miałem - wręcz miałem już z auta wysiąść ( staliśmy na światłach ), ale dziewczyna mnie uspokoiła. Kierunek rzeczą obcą dla niektórych jest i zmieniają pasy bez ostrzeżenia...
Paweł_BB - 30-03-2010, 16:37
Mojej żonce wczoraj też zajechali drogę przy zmianie pasa, jechała dupowozem więc wolno, wyprzedziła potem delikwenta i okazał się nim być bardzo starszy pan...
xor - 30-03-2010, 17:08
I to uważam jest nawiększą zmora - nieużywanie kierunkowskazów. Na rondach jest notoryczne, i wilece mi ciśnienie podnosi.
costa brawa - 30-03-2010, 19:21
a ja dzis mialem odwrotna sytuacje ...
stalem na skrzyzowaniu w okolicach mielca .. akurat 15 godzina byla wiec ciasno ciezko wyjechac z podpozadkowanej i tak w pewnej chwili widze ze z prawej pusto sie zrobilo a z lewej gosc na kierunku jedzie i widze ze zwalnia to na co czekac - skrecalem w lewo a on mial kierunek w prawo czyli teoretycznie mijanka bez problemu ...
powiem tyle ze dobrze ze jechal powoli a ja ruszylem ostrzej to sie pomiescilismy - zreszta nawet nie mogl szybciej bo ruch duzy .. oczywiscie gosc do mnie cos macha i tam "mowi" .. otworzylem okno i mowie ze kierunek byl zwalnial to o co chodzi a ten dopiero sie skapnal ze na kierunku lecial - okazal ze przeprasza z czym sie pierwszy raz chyba spotkalem ...
gdyby nie fakt ze zwalnial to bym sie w zyciu nie ruszyl z miejsca .. a tak nieprzyjemna sytuacja ..
jakby nie patrzec troche winy w tym mojej ale i jego tez ..
robertdg - 30-03-2010, 20:15
costa brawa, no wiesz jakby nie było to zasada ograniczonego zaufania obowiazuje, pomysl co by bylo gdyby nie bylo zadnych swiadkow(skrzyżowanie nie monitorowane), a gosc sie w ciebie wpakowal, byloby Twoje slowo przeciwko jego słowu, bo on by w ostatniej chwili wyłaczył kierunkowskaz i się do tego nie przyznał, byłaby buba kolega miał dosłownie taki sam przypadek.
costa brawa - 30-03-2010, 21:08
wiem doskonale o tym .. 2 lata temu gosc mi tak po zderzaku w iveco przejechal
ja wyjezdzalem z stefy na glowna w mielcu i gosc mial kierunek juz nawet skrecal w ta brame z ktorej ja wyjezdzalem ... ruszylem doslownie 20 cm do przodu jak sie zorientowalem ze gosc sie rozmyslil i jedzie prosto - nie zdazylem nawet kreski do zatrzymywania ciaglej przekroczyc.. przeszlifowal mi po zderzaku i tablice urwal ale sie przyznal kase dal na miejscu i pojechalismy kazdy w swoja strone
Co zrobic .. zdarza sie czasami ze czlowiek sie przeliczy ale tak jak pisalem wyzej gdyby nie to ze zwalnial gosc - naprawe dosc widocznie i to w ciagu samochodow , jeden za drugim doslownie - to nie ruszyl bym i czekal dalej - no ale bylo jak bylo i dobrze sie skonczylo ..
mystek - 30-03-2010, 21:56
#deenbe - jakiś popapraniec. Tacy starsi panowie są najgorsi, już pisałem o tym wyżej.
Ja miałem znowu przeciwieństwo tego. Rondo ze znakiem ustąpienia pierwszeństwa, jak każde w Krakowie, innych nie ma. Wjechałem w rondo i robiłem na nim nawrotkę. Pusto ogólnie tylko 2 samochody wjechały na 3 wjeździe i kompletnie nie patrzę w lewo, ja się już zbliżam i centralnie oboje mi się wrypali w rondo. Dobrze, że miałem nogę na hamulcu, to mocno przyhamowałem, oni również i oboje mi pomachali, że przepraszają.
Anonymous - 30-03-2010, 22:11
| mystek napisał/a: | | oni również i oboje mi pomachali, że przepraszają. |
ja bym mu wybaczyl, jakby przeprosil, ale ten dziad jeszcze mial pretensje ze jezdze bmw i byl przekonany ze moze sie kazdemu przed auto ladowac i wymuszac pierwszenstwo...
mystek - 30-03-2010, 22:15
A mogę wiedzieć czym jechał ów pan? Pewnie się pomylę, ale może spróbuję strzelić - Skoda Fabia lub Octavia? Ewentualnie Toyota jakaś?
j-rules - 30-03-2010, 22:30
obstawiam daewoo
Anonymous - 30-03-2010, 22:47
citroen xsara na starych blachach
jaca71 - 31-03-2010, 07:59
| mystek napisał/a: | | jak każde w Krakowie, innych nie ma. |
A na rondzie między Decathlonem i Plazą był?
mystek - 31-03-2010, 09:36
Był, był faktycznie tam nie ma znaków ustąpienia pierwszeństwa. O tych rondach mówił mi mój instruktor jazdy, a kiedy zdawałem prawo jazdy, to Decathlona nie było jeszcze
|
|
|