To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

krzychu - 31-03-2010, 18:31

A dzisiaj miałem nieprzyjemność wracać busem z krakowa. No i tam są bus pasy jedno pytanie to jest gdzie jest napisane że nie można ruszać się bus pasem (pytam bo nie wiem i albo mnie pamięć zawodzi i tego nie było na prawku albo coś się zmieniło). A drugie to opowieść jakiś ktoś (nie widziałem bo siedziałem z tyłu) tym nowym garbusem zajmował bus pas i ciągle się zatrzymywał 300-400m i stoi nie wiadomo czemu potem na awaryjnych robił to samo w każdym razie kierowca busa musiał mieć już ciśnienie 200 albo 300 bo co zatrzymanie wciskał klakson i TRAAAABBBIIILLLLLL...... a cicho to nie było.
piomic - 01-04-2010, 07:01

xor napisał/a:
nieużywanie kierunkowskazów. Na rondach jest notoryczne
W Kielcowie za to połowa wjeżdżając na rondo miga... lewym. Chcą pojechać pod prąd?
kuken - 01-04-2010, 08:00

I w Krakowie migają lewym- nie notorycznie ale zdarza się. Kto ich tego uczy???
plecho1 - 01-04-2010, 08:10

Często widać jak eLki migają w lewo, mnie uczono że tylko w prawo przy zjeździe z ronda bo poco w lewo jeśli ruch na rondzie jest zawsze w lewo, brak logiki.
kuken - 01-04-2010, 09:00

Może chodzi o to, że zjeżdżają na 3 zjeździe, czyli de facto jadą w lewo (tylko czy w momencie zjazdu włączają z kolei migacz w prawo)? Tak czy owak taka sygnalizacja niepotrzebnie komplikuje sprawę.
mystek - 01-04-2010, 09:13

#krzychu - może jest gdzieś w jakimś kodeksie napisane, np coś w stylu "pasami przeznaczonymi tylko dla busów i samochodów uprzywilejowanych nie można sie poruszać samochodem osobowym pod warunkiem kary grzywnej w wysokości xxx PLN". Mnie w sumie na L-ce tego nikt też nie uczył, tylko tak z logiki w zasadzie i z usłyszanych sytuacji wiem, że nie można sie poruszać i już :)

Może ten trabant pytał o drogę kogoś? :)

#wszyscy - miganie na rondzie też mnie miażdży. Ale da się zauważyć, że najcześciej robią to starzy kierowcy. Młodzi raczej są nauczani, że jest to jakby zwykłe skrzyżowanie tylko o ruchu okrężnym i ze nie mruga się w lewo, tylko przy zjeździe z ronda powinno się zasygnalizować zjazd.


Ja natomiast często mijam rondo, na którym przy wjeździe są 3 pasy, tzn patrząc od lewej:

1. pas - ma strzałkę jazdy na wprost i jazdy w lewo,
2. pas - jazda na wprost,
3. pas - do skrętu w prawo.

Na tym rondzie skręcam zawsze w lewo i teraz pytanie, czy powinienem sygnalizować migaczem w lewo mój zjazd w lewo, czy nie? Ciekawi mnie to, choć 90% kierowców zauważyłem, że mruga, ja też mrugam, ale widuję również takich co nie mrugają, a zjeżdżają w lewo.

krzychu - 01-04-2010, 09:16

kuken napisał/a:
Może chodzi o to, że zjeżdżają na 3 zjeździe, czyli de facto jadą w lewo


Tylko szkoda że Ci którzy są zainteresowani tym kierunkowskazem nie mają szansy go zobaczyć. A do tego przeważnie ludzie włączają w lewo dlatego że niby nie skręcają na danym zjeździe... Dużo ludzi w ogóle nie używa. Część włącza go za późno żeby miało to sens. Najgorzej jest w Żywcu bo tam jest osobny pas do skręcenia w prawo i tak czekasz patrzysz jeździe nie włącza kierunku no to ruszasz a ten jednak zjeżdża no to hamulec... :axe: A przez takie zachowania potem nie masz zaufania do ludzi i czekasz niepotrzebnie na to jak będzie całkiem pusto.

[ Dodano: 01-04-2010, 10:18 ]
mystek napisał/a:
"pasami przeznaczonymi tylko dla busów i samochodów uprzywilejowanych nie można sie poruszać samochodem osobowym pod warunkiem kary grzywnej w wysokości xxx PLN". Mnie w sumie na L-ce tego nikt też nie uczył, tylko tak z logiki w zasadzie i z usłyszanych sytuacji wiem, że nie można sie poruszać i już :)


Może i jest a jak wygląda korzystanie z tego pasa np. do wyprzedzania? Awaryjnego wymijania itd? Karają za chwilowe skorzystanie?

[ Dodano: 01-04-2010, 10:20 ]
mystek napisał/a:

Ja natomiast często mijam rondo, na którym przy wjeździe są 3 pasy, tzn patrząc od lewej:

1. pas - ma strzałkę jazdy na wprost i jazdy w lewo,
2. pas - jazda na wprost,
3. pas - do skrętu w prawo.

Na tym rondzie skręcam zawsze w lewo i teraz pytanie, czy powinienem sygnalizować migaczem w lewo mój zjazd w lewo, czy nie? Ciekawi mnie to, choć 90% kierowców zauważyłem, że mruga, ja też mrugam, ale widuję również takich co nie mrugają, a zjeżdżają w lewo.


A to rondo czy takie DUŻE skrzyżowanie (z wysepką na środku) bo ja mam takie coś koło sarniego stoku w Bielsku do tego sygnalizacja świetlna i tam oczywiście trzeba zasygnalizować zjazd. Ciężko coś powiedzieć bez obrazka itd.

Trik - 01-04-2010, 09:21

Na rondzie nawet z dwoma pasami ruchu, powinno stosować się sygnalizowanie jazdy w lewo jadąc zewnętrznym pasem. Przyczyna, bardzo prozaiczna, "pierszeństwo z prawej". Sytuacja. 2 auta równolegle wjeźdżają na rondo tym samym wjazdem, auto z lewej jedzie trochę wolniej na drugi zjazd, auto z prawej na 3 zjazd. W przypadku korowodu na obu pasach dobrze jest sygnalizować coś takiego bo mozna dostać z lewej. I na dodatek ten z lewego pasa jest winny bo nie ustąpił pierszeństwa.
krzychu - 01-04-2010, 09:21

mystek napisał/a:
miganie na rondzie też mnie miażdży. Ale da się zauważyć, że najcześciej robią to starzy kierowcy


Zgadza się bo kiedyś rond nie było. Czyli warto tylko zapamiętać że sygnalizuje się tylko zjazd i to dokładnie w momencie przecięcia osi poprzedniej uliczki.

drtymf - 01-04-2010, 10:18

mystek napisał/a:

1. pas - ma strzałkę jazdy na wprost i jazdy w lewo,
2. pas - jazda na wprost,
3. pas - do skrętu w prawo.

Na tym rondzie skręcam zawsze w lewo i teraz pytanie, czy powinienem sygnalizować migaczem w lewo mój zjazd w lewo, czy nie? Ciekawi mnie to, choć 90% kierowców zauważyłem, że mruga, ja też mrugam, ale widuję również takich co nie mrugają, a zjeżdżają w lewo.


To się nazywa skrzyżowanie z wyspą centralną czy jakoś tak i traktowane jest jako normalne skrzyżowanie czyli migamy w lewo . Rondo jest wtedy jak jest znak "Skrzyżowanie z ruchem okrężnym" czyli wiatraczek :)

Trik napisał/a:
Sytuacja. 2 auta równolegle wjeźdżają na rondo tym samym wjazdem, auto z lewej jedzie trochę wolniej na drugi zjazd, auto z prawej na 3 zjazd. W przypadku korowodu na obu pasach dobrze jest sygnalizować coś takiego bo mozna dostać z lewej. I na dodatek ten z lewego pasa jest winny bo nie ustąpił pierszeństwa.


Teoretycznie tak nie wolno bo prawy pas jest tylko do wyjazdu na pierwszym bądź drugim zjeździe , jak wyjeżdżasz trzecim albo następnymi to już się musisz na lewym ustawiać.

Chociaż powiem wam szczerze, że mnie właśnie zmiana pasa albo zjazd ze środkowego pasa w wyjazd na rondzie wielopasowym zawsze stresuje - jakoś ciężko mi ta prawą stronę z tyłu ogarnąć :) Ale ja z mniejszego miasta bez takich rond jestem i nie mam za wiele okazji nimi jeździć - może bym się przyzwyczaił.

I jedna ciekawa rzecz jest u nas w Ostrowcu - na jednym z rond nie ma pasów lewego i prawego takich klasycznych tylko jest lewy prowadzący do od wjazdu do następnego zjazdu. Z góry wygląda to właśnie jak wiatrak i nieźle ułatwia jazdę , chociaż co do płynności sprawa sporna.

krzychu - 01-04-2010, 10:29

drtymf napisał/a:

Chociaż powiem wam szczerze, że mnie właśnie zmiana pasa albo zjazd ze środkowego pasa w wyjazd na rondzie wielopasowym zawsze stresuje - jakoś ciężko mi ta prawą stronę z tyłu ogarnąć :) Ale ja z mniejszego miasta bez takich rond jestem i nie mam za wiele okazji nimi jeździć - może bym się przyzwyczaił.


No mnie kiedyś dość bardzo nawet, teraz mniej ale w Katowicach koło spodka zawsze mam lekkiego stresa ale jakoś zawsze się trafia że nikt akurat z prawego tyłu nie jedzie no to pyk z ronda i już. Ale jak ktoś mnie nie będzie chciał wpuścić to co mam się zatrzymać czy co w takiej sytuacji? (wjazd od Bielska a wyjeżdżam w stronę dworca więc skręcam jak by w lewo). A w ogolę to mnie stresują tramwaje ale tak niekiedy widzę że inni to mają w :butthead: i zatrzymują się na torach bez krępacji.

xor - 01-04-2010, 10:36

:)
Ja też byłem uczony migać lewym przed rondem - tłumaczone redundancją, kierowca za mną wie, że albo zawracam, albo zjeżdżam skrajnie lewym.
W UK notorycznie to widziałem, za to rzadko używali kierunku przy zjeździe :roll:

A w myśl kodeksu rondo JEST skrzyżowaniem, jednym a nie serią na drodze jednokierunkowej. Jedynie specyfikuje, że przy zjeździe powinno się sygnalizować prawym. Nic nie pisze o zwalnianiu z sygnalizowania lewym.
Tyle teoria.
Ja zarzuciłem tę praktykę szybko, jest bezcelowa. Conajwyżej na rondach wilopasmowych aby za mną wiedział, że na rondzie chcę zająć pas wewnętrzny.

Ale nie uważam używania lewego kierunku przed rondem jako coś złego.

drtymf - 01-04-2010, 11:01

xor napisał/a:

Ale nie uważam używania lewego kierunku przed rondem jako coś złego.


Na pewno do momentu kiedy przy zjeździe używa się też prawego a często jest tak że lewy jest przed rondem a prawego na zjeździe już niet :)

krzychu napisał/a:
Ale jak ktoś mnie nie będzie chciał wpuścić to co mam się zatrzymać czy co w takiej sytuacji?

Hmmm no chyba tak :) w końcu ten co jest z prawej ma pierwszeństwo, poza tym to ty zmieniasz pas a on po swoim jedzie :)

Kurcze już parę lat od tego kursu na prawko upłynęło tak że pewien nie jestem co i jak czasami ;)

xor - 01-04-2010, 11:18

drtymf napisał/a:

Na pewno do momentu kiedy przy zjeździe używa się też prawego a często jest tak że lewy jest przed rondem a prawego na zjeździe już niet :)

A ja się w PL z takim combosem nie spotkałem, jak wspomniałem tylko w UK i Szkocji notorycznie.

mystek - 01-04-2010, 11:37

#Krzychu - z tego co wiem, to są pomontowane kamery na takie pasy dla busów właśnie i wlepiają mandaty takim krewkim kierowcom. A często policja robi też po prostu zasadzki na tego typu kierowców, nie raz w TV krakowskiej była mowa o tym. Wydaje mi się, że do wyprzedzania to raczej słabo (tam jest linia ciągła, taka mega gruba) więc mandat byś za to dostał, natomiast w sytuacjach awaryjnych (kolesiowi zepsuł się samochód), to myślę, że bez problemów można przejechać tym pasem by wrócić z powrotem na swój.

No właśnie w sumie nie wiem czy nie takie duuuże skrzyżowanie z wysepką :)

tak to wygląda:

http://maps.google.pl/map...010504&t=h&z=17

musisz sam ocenić, choć z góry wygląda jak rondo. Ja jadę od strony Conrada i skręcam w lewo w Armii Krajowej.

Raz, że rond nie było, a dwa, że stary styl jazdy. Często spotyka się kierowców jeszcze, którzy wyjeżdżają z podporządkowanej w prawo, a mają migacz w lewo (że niby chcą zająć lewy pas). Choć trzeba też przyznać, że już bardzo rzadko coś takiego się widuje.

#drtymf - dlatego na ronda staram się wjeżdżać zawsze skrajnym prawym pasem mimo wszystko, bo ja również nie chcę mieć kłopotów ze zmianą pasa :P lepiej nie ryzykować, a na rondzie z reguły jestem max z 5-10sekund (zależnie od wielkości), więc nikomu nie powinno przeszkadzać, że zawracam na rondzie nawet jadąc prawym pasem. Choć wiem, że teoretycznie nie powinno się tak robić.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group