To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.

unifil930 - 19-11-2015, 08:34
Temat postu: Pierwsza usterka
W nowym aucie praktycznie od pierwszego dnia stuki w zawieszeniu. Stuka gdy jadę po bruku, jakby w bagażniku leżała piłka golfowa. Niby wszystko ok, a stuka. Na pewno z okolic amortyzatorów, zarówno z tyłu jak i z przodu. Czytałem że nowe fiaty tak miały, a winne były odboje amortyzatorów. Czy tutaj może być podobnie, nikt nie wie...
Lucas123w - 20-11-2015, 17:41

unifil930, poczytaj forum trochę, temat wałkowany nie raz. Każdy z nas praktycznie to przerabiał.
unifil930 - 21-11-2015, 09:13

Czytam czytam :wink: jednak jednoznacznej choćby wskazówki nie znajduję :(
Lucas123w - 21-11-2015, 10:24

unifil930, na gwarancji wymienili mi jakieś elementy gumowe w tylnym zawieszeniu, z przodu to piach teraz robi swoje i czasami jak przejadę przez leżącego policjanta to chrupnie ale nie ma się czym przejmować.
RaditZ - 06-12-2015, 13:27
Temat postu: Nierówna praca silnika Lancer 1.8 2008r
Witam wszystkich Mitsumaniaków !
Dzisiaj sprawdzając silnik w Lancerze zauważyłem pewien problem, a mianowicie nierówną pracę silnika.
Po odkręceniu korka od oleju silnik zaczął pracować nierówno, a potem zgasł.
Jak to naprawić ?

Lukaso - 10-02-2016, 17:47
Temat postu: Chrobotanie pedału sprzęgła
Witam,

Od jakiegoś czasu przy wciskaniu pedału sprzęgła takie delikatne chrobotanie słysze + pedał pod nogą czuje że lekko zadrży w połowi drogi. Miał ktoś podobny objaw ?

- coś się zluzowało, jakaś śruba łącząca do dokręcenia ?
- wogóle obsługa jest na linkę sprzęgła czy sztywne połączenie z mechanizmem ?
- można tam się jakoś dostać bo dziś psiknąłem na ślepo smarem ale nic to nie dało i chyba będę musiał z dużym lusterkiem pochylić się pod kierownicą

multikos - 10-02-2016, 18:05

Po 3500 km moje pierwsze problemy z nowych Lancerem:
- odpryski i rysy na lakierze
- podbijanie obrotów przy zmianie biegów do 3000/min. - to podobno nie wada ale mi to bardzo przeszkadza
- trzeszczenie plastików
- podłoga pod wycieraczką kierowcy od wody spuchła :) i zrobił się garb pod wycieraczką

lurek - 10-02-2016, 19:43

multikos napisał/a:
Po 3500 km [...]
- podbijanie obrotów przy zmianie biegów do 3000/min. - to podobno nie wada ale mi to bardzo przeszkadza
- trzeszczenie plastików
- podłoga pod wycieraczką kierowcy od wody spuchła :) i zrobił się garb pod wycieraczką


??? Lancer ma przejechane 3500, czy kupiony z 200k+ przebiegiem i Ty zrobiłeś w nim dopiero 3,5k km?

Mój ma 8 lat, 103k km na liczniku i jedynie co trzeszczy to raz na jakiś ruski rok fotel kierowcy (ale podano na forum na to radę). Jeżdżę po Wrocławiu, szwabskiej kostce jak na trzepakach :P

a podłoga spuchła? wiadrami wodę lałeś? ;)

lobuzek - 10-02-2016, 20:11

Coś masz naprawdę nie halo. Ja po 50 kkm nie zauważam żadnego trzeszczenia (a jestem straszny szczególarz). Bardziej martwiłbym się wodą. Masz dywaniki tekstylne czy gumowe?
berladi - 11-02-2016, 01:04

Lukaso napisał/a:
Od jakiegoś czasu przy wciskaniu pedału sprzęgła takie delikatne chrobotanie słysze + pedał pod nogą czuje że lekko zadrży w połowi drogi. Miał ktoś podobny objaw ?

Miałem chyba podobnie,skończyło się wymianą jakiejś pompki.

multikos - 11-02-2016, 06:32

@lure i @lobuzek
Trudno mi dyskutować z faktami :) Też jestem straszny szczególarz i przeszkadzają mi takie drobne rzeczy które innym wydałby się nieistotne. Samochód mam nowy, z salonu... W dwóch miejscach słyszę ewidentnie "świerszcza", który co prawda bardzo często przestaje nadawać po kilku km. Tak, rzeczywiście podłoga pod dywanikiem spuchła (zrobiło się wybrzuszenie) po kilku ładnych dostawach śniegu i rzeczywiście pod gumowym dywanikiem stała woda... ale czy to jest powód aby następowały takie zmiany? Wiem, to może mało istotne elementy użytkowania samochodu ale zgodnie z tematem wątku jest to dla mnie problem... podobnie (aż się boję napisać) jak plastikowy dźwięk jaki słyszę gdy zdejmuję nogę z tego plastikowego podnóżka na lewym nadkolu obok pedałów. Dla jednego to jakaś paranoja a ja ewidentnie słyszę cichy bo cichy ale jednak dźwięk. Zresztą z tego co czytałem na forum, to trzeszczenie w lancerach to nie tylko mój problem...

lobuzek - 11-02-2016, 10:37

Skoro wody było tyle, że aż stała, to trudno się temu dziwić. Lancer to nie amfibia i ja np. po każdej jeździe w takich warunkach wywalam wodę z dywaników. Co do trzeszczenia, to trudno się wypowiadać,musiałbym posłuchać. Może spróbuj założyć rozpórkę (sporo osób tak zrobiło, ja też) i ładnie usztywnisz wtedy nadwozie.
farel - 13-02-2016, 16:31

wy tu o usterkach a tu lancer w kompaktach wygrał ranking bezawaryjności :)
http://moto.wp.pl/gid,181...riazdjecie.html

zazu_bas - 19-02-2016, 08:59

Witam,
Mam taki chyba problem – liczę, na to, że go zweryfikujecie, a mianowicie:
Niedawno udałem się na przegląd – wymiana oleju + filtrów. Z racji tego, że minęły 2 lata od ostatniej wymiany płynu hamulcowego również i go wymieniono.
Jak odbierałem autko, doradca powiedział, że wszystko jest OK. Klocki tarcze również. Wsiadać i jeździć.

Ucieszony wybrałem się w drogę do domu.
Po przejechaniu zaledwie kilkunastu metrów, delikatnie hamując usłyszałem lekkie piszczenie. Uznałem, że pewnie jakiś piasek się dostał np. jak Panowie zdejmowali koło i sprawdzali hamulce.
Sytuacja z piszczeniem powtórzyła się jeszcze z kilka razy, po czym ucichło – i do dnia dzisiejszego jest cisza, aleeeeeee….
Jak wysiadam i sprawdzam dotykając tarcz hamulcowych to te z przodu są dużo cieplejsze od tych z tyłu.
W skali od 0- 10 ciu ( kiedy 0 -to zimne, 1 - letnie, 5 – ciepławe, 9 – gorące, 10- nie do się dotknąć) – to po przejechaniu około 2km. (czasem hamując )- to z tyłu mam właśnie 1, a przodu około 5. Da się dotknąć, ale czuć, że są ciepłe.

Wróciłem do zakładu. Panowie bez problemu wzięli auto na podnośnik. Podnieśli, poświecili latarkami, zakręcili wszystkimi kołami. Powiedzieli, że wszystko jest OK. trochę piasku mogło się dostać (przyznali, że mogli wcześniej je umyć, ale tego nie zrobili), koła kręcą się bez problemu, a zakręcone nie stawiają żadnego oporu.

I co tu począć ?? co radzicie ??

brylekVFR - 19-02-2016, 10:12

Chyba się spało na fizyce w podstawówce, przecież to normalne i logiczne ze hamując wydziela się ciepło pomijać juz kwestie energii. Cieplejsze tarcze masz z przodu bo tam właśnie jest większa siła hamowaniach a niżeli z tyłu. Jeżeli było by na odwrót to spróbuj zaciągnąć ręczny podczas jazdy, to się dowiesz dla czego tak a nie inaczej jest. Ciepło jest nieodzownym elementem hamowania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group