Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
krzychu - 08-04-2010, 09:47
deenbe napisał/a: | a te bmw palace gume na stacji benzynowej to chyba przy jakiejs wiosce bylo chyba:) |
No tak wiejskie BMW pali gumę te miejskie są bardziej oswojone.
Anonymous - 08-04-2010, 10:36
krzychu napisał/a: | deenbe napisał/a: | a te bmw palace gume na stacji benzynowej to chyba przy jakiejs wiosce bylo chyba:) |
No tak wiejskie BMW pali gumę te miejskie są bardziej oswojone. |
taka prawidlowosc zauwazylem w moich okolicach. A szczegolnie widoczne w starszych modelach bmw (e30,e36).
mystek - 08-04-2010, 14:18
#Jaca - no i po coś go prowokował? :PPP pewnie Ci pozazdrościł, że u Ciebie moc zaczyna się od 4000rpm, a u niego już kończy
Służbówki to już swoją drogą. Ostatnio gość w Astrze kombii 1,7CDTi na leasingowych blachach wyciskał siódme poty z niej, a szkoda, że go światła łapały co dosłownie 200m ))
Jaro1974 - 08-04-2010, 15:27
deenbe Dęblin może nie jest taki duży jak Gdańsk ale jednak to miasto a to właśnie w Dęblinie miało miejsce. Nie wiem gdzie ci "zawodnicy" mieszkali ale dwie z nich miały blachy WG...... a jedna była miejscowa. Więc ja sądzę że raczej nie ma reguły gdzie i jak ważne że "widownię" mieli.
Anonymous - 08-04-2010, 15:27
jaca71 napisał/a: | Wstydu się tylko najadł i dymu czarnego za sobą narobił |
to musiala byc niezle zajechana:)
mystek napisał/a: | pewnie Ci pozazdrościł, że u Ciebie moc zaczyna się od 4000rpm, a u niego już kończy
|
nie ma co tu zazdroscic jakby krecil sie do 8000 to co innego, chociaz m47n ciagnie do samego konca dobrze(ok 4600ob/min)
jaca71 napisał/a: | A może nie?
Wczoraj wracam sobie "spokojnie" z pracy, a że luźno było to miałem zajawkę na jazdę "na obrotach" czyli nie schodziłem poniżej 4000rpm. I niestety nieopatrznie ważyłem się objechać BMW 320d Touring (taka jak twoja E46) i się zaczęło. |
ja mialem kilka podobnych sytuacji. jechalem dynamicznie, jak minalem mitsu lancera sb to koles wystartowal i zaczal sie tasowac pomiedzy autami jakby to byl wyscig o zlote kalesony
i to byla raz czarny sb a raz czerwony (jak dobrze pamietam)
jaca71 - 08-04-2010, 15:42
deenbe napisał/a: | i to byla raz czarny sb a raz czerwony (jak dobrze pamietam) |
SB tak mają Nie wiem na czym to polega. Jeszcze żadnego mi się nie udało przegonić spod świateł. Zawsze rura. Sedany za to jakoś tak jak emeryci ruszają powoli i dostojnie.
Nie ma reguły, innym razem gość z nówki C5 się chciał przypiąć i też się zaczęło niewinnie. Po prostu jechałem szybciej niż on na drugim pasie. Ale generalnie ma luzik nie spotykam zbyt często nerwusów może dlatego że u mnie brak ospojlerowania.
mystek napisał/a: | #Jaca - no i po coś go prowokował? :PPP pewnie Ci pozazdrościł, że u Ciebie moc zaczyna się od 4000rpm, a u niego już kończy |
Z tego co pamiętam to ten dieselek ma poniżej 9s do 100km/h i tam gdzie ja muszę pilnować obrotów on po prostu jedzie
j-rules - 08-04-2010, 19:53
a ja wiem, ze jak widze chlopka wsiadajacego do bemki, to jak ją odpali uslysze "Rasowe" bucenie ale to w mojej czesci prowincji norma, zreszta civici tak samo.
Zeby nie bylo jest w mym miescie przezburaczona Caryśka o rownie "pieknym" brzmienu co i wygladzie, i tez najczesciej trenuje slalom gigant
o, zeby nie byc goloslownym :
http://www.tarnowiak.pl/o...rodukcji-1996z/
Anonymous - 08-04-2010, 20:34
j-rules napisał/a: | a ja wiem, ze jak widze chlopka wsiadajacego do bemki, to jak ją odpali uslysze "Rasowe" bucenie |
to jest tragedia... a te auta seryjnie sa ciche i ladnie brzmiace;/
akbi - 08-04-2010, 21:20
Morfi napisał/a: | deenbe, Ale robia to tak szybko, że na 100% nikogo nie blokują |
i tu jest "ich" podstawowy blad ... ze "mysla" ze sa tacy swietni i szybcy i ze nikogo nie blokuja
robertdg - 08-04-2010, 23:27
Jaro1974, mam książke Haynes'a Opel Omega i Senator 1986 - 1994 Service and Repair Manual, najmniejszy silnik to 1.8 (dokładniej 1796ccm)
Jaro1974 - 09-04-2010, 08:42
Wiem o tym bo też to już sprawdzałem. Sprawa została wyjaśniona i okazuje się że po prostu został w niej zainstalowany silnik 1.6i od kadeta łącznie z całym osprzętem. Pytałem go czy mu się to opłacało i dowiedziałem się że kadet dostał w tył a silnik miał cały więc wrzucił go ojcu do omegi. Kombinacja dobra co?
gigant87 - 09-04-2010, 11:11
mnie tak samo zdziwiła Vectra A 1.4
krzychu - 09-04-2010, 12:09
Jakiś czas nie jeździłem rano autem do pracy... Ale szybko nadrobiłem zaległości...
Kawałek od domu wiejska wąska drogą (przeważnie spokojnie nic się nie dzieje). Dojeżdżam do pandy która sobie rekreacyjnie jedzie. Przed nami łuk w lewo i ostry niewidoczny w prawo... Patrze w lusterko a tam z dużą prędkością zbliża się golf... No to do pobocza dojechałem sobie myślę chyba nie... ale gdzie tam przemcknął koło mnie niestety panda przycięła do osi na łuku pisk, kurz z pobocza obniżonego względem drogi autem poporzucało, klaksony z przeciwka wyskoczyło jakieś kombi dobrze że się zatrzymało zaraz przy poboczu golf wcisnął się między pandę a kombi ledwo. Potem go dojechałem w Żywcu na prawo skręcie miałem strzałkę i zobaczyłem tą łysą głowę ale ciekawe dziewczyna nie brzydka siedziała jaka pasażerka i pytanie co ona tam biedna robiła?
Potem zrobiłem przez przypadek test. Prosta droga przede mną megane stare i L-ka jedzie rekreacyjnie 60 na 90-siątce. Z przeciwka ruch ale zbliża się wolne więc myślę wysunę się do osi tak żeby kierownik megane mnie zobaczył w lusterku beż żadnego problemu włączyłem kierunkowskaz dużo wcześniej zanim nas ostatni samochód minął i postanowiłem tym razem nie wyprzedzać "z rozpędki". Minęło nas auto no to ja na lewy i chwila zawahania... i co?? Megane jak ja już byłem całkowicie na lewym kierunkowskaz i w tym samym momencie przecięło oś jezdni tak po prostu... Najciekawsze jest to że miałem spokojnie tyle miejsca z zapasem nawet żeby zakończyć manewr przed wyjazdem z supermarketu i pasami dla pieszych ale przez megane które nie potrafiło zredukować manewr zakończyłem 50m za pasami....
Ludzie "oponujcie" się....
Paweł_BB - 09-04-2010, 17:05
krzychu napisał/a: | co ona tam biedna robiła? |
Zabłądziła bidulka a tak poważnie to niestety często widzę ładne dziewczyny z takimi burakami, pytanie czy one są równie głupie jak oni czy jednak są z nimi z innych powodów?
mystek - 09-04-2010, 19:36
Hehe, ale to różnie bywa, bo nie każdy łysy jest burakiem - to należy świadomie zaznaczyć. Jest bardzo dużo gości, co wyglądają na cwaniaków, ubiera buty Nike Shox, jeansy, bluza z kapturem, łysy, a okazuje się, że to całkiem spoko gość i nie ma żadnych fantazji typu kluby piłkarskie . Pozory mylą. A dziewczyny lubią takich groźnych, "hardcoreowców". To chyba ten słynny zakazny owoc
Natomiast odnośnie samego gościa w Golfie, to chyba chciał przyświrować przed swoją dziewczyną :/. To już z deka głupota, żeby brać się za taki manewr na łuku. Inaczej tego nazwać nie można niestety. Przypuszczam, że dziewczyna na niego ewentualnie nakrzyczała i tyle.
|
|
|