koszmarek - 20-10-2011, 07:39
polecam się 
Juiceman - 20-10-2011, 12:09 Deo tak w skrócie: 
wyderka - 20-10-2011, 14:34 że jakaś podła męda odwiedziła nas dom i warsztat w nocy i "pożyczyła" sobie trochę sprzętu elektrycznego  , sprawa zgłoszona na policję ehhh
człowiek nawet w własnym domu nie jest teraz bezpieczny 
wojzi - 20-10-2011, 15:33 Wczoraj wyjście do laboratorium, dziś do oczyszczalni ścieków - angielski zawodowy w pełni. Jeszcze tylko sanepid i elektrociepłownia. Mam tylko nadzieję, że uczniowie coś z tego wyniosą i opanują potrzebne słownictwo.  .
jacek11 - 20-10-2011, 15:34 po tym co napisaliście,cieszę się,że ie chciało mi się tego czytać 
gigant87 - 20-10-2011, 16:36 ... że jutro od rana skręcam meble kuchenne.
Na razie skręciłem szafkę łazienkową, a jutro jadę po płyty na meble kuchenne. Mam nadzieję, że wszystko dobrze pomierzyłem i wszystko będzie pasowało, przy szafce łazienkowej było kilka wpadek. 
Jak tak dalej pójdzie, to na przełomie październik/listopad się wprowadzę "na swoje".
Anonymous - 21-10-2011, 02:21 że właśnie wróciłem do domu, bo of 8 rano klepałem colta (pompa z fotkami xD ) całkowicie samemu i robiłem to pierwszy raz w życiu , później pomalowałem parę elementów w czarny mat dopóki nie skończył się lakier a maska pomalowana w 70% , więc postanowiłem zmienić standardowy fotel na kubełek trochę zabawy było z dorabianiem i przerabianiem fabrycznych szyn
dzień max pozytyw i wiele się nauczyłem dziś
jacek11 - 21-10-2011, 15:55 że niebawem Was opuszczę,i nie wiem na ile... 
Juiceman - 21-10-2011, 16:00 Jacek co się dzieje ? 
koszmarek - 21-10-2011, 19:05 że to był wyjątkowo dobry tydzień
jacek11 - 21-10-2011, 22:02
zawijam manele na inną chatę,i jakiś czas nie będę miał neta. jak się trochę zadomowię,to pomyślę o jakimś fajnym łączu 
Marcin-Krak - 21-10-2011, 22:40 że skoro teoretycznie i praktycznie kończę pracę 15 lub parę minut po ... to dlaczego dopiero teraz wróciłem do domu  
jacek11 - 21-10-2011, 22:50
a bo ino basen Ci w głowie
wojzi - 21-10-2011, 23:18 Że wszystko mi dziś leci z rąk wrrrrrrrrrrrrrr Anonymous - 22-10-2011, 05:33 że właśnie wróciłem do domu. od 11 rano naprawiałem colta, plan pomalowanie na nowo maski w czarny mat oraz stworzenie nowego mocowania kubełka by był niżej oraz bardziej w poziomie
kubełek sprawił mi trochę problemów z dorabianiem i przerabianiem fabrycznych szyn oraz wyliczeniami i kombinacjami by było dobrze i się udało ost. spaw o 4:55 (ogólnie 1h45min spawania szyn i mocowań)
największy problem i smutek przyniosła mi dziś pokrywa silnika po zeszlifowaniu, zmatowieniu, oklejeniu i otłuszczeniu maski przyszedł czas na malowanie i tu niestety niemiła niespodzianka...
w kilku miejscach lakier się zważył
ale o 9 jadę do sąsiada (lakiernik-blacharz) może on mi coś doradzi
[ Dodano: 22-10-2011, 07:16 ] p.s. 19h walki z czasem i pracochłonnością o czasochłonności nie wspomnę, ale śię udało
a Colt?? 18h Dj'ował mi muzykę na full i po 18h zapalił od strzała 
|
||||||||||||
