czekoladka_1981 - 24-04-2008, 08:30
Silnik-4 Litry, filtr oleju-0,8. Wymiana co 15tyś.km lub co rok [ Dodano: 24-04-2008, 08:36 ]
syntetykiem: Mobil1 5W50 kungfumiszcz - 24-04-2008, 21:15 dzieki czekoladowa kolezanko 
Anonymous - 24-04-2008, 21:35 tam masz taki przycisk na dole postu "POMOGL" i to wciskasz zeby uzyc najwyzszej formy podziekowania. cos jak forumowe chi. no ale jak mawial slawny jeden gosc "tract no way as a way" kungfumiszcz - 25-04-2008, 09:43 klikniete 
Anonymous - 25-04-2008, 10:04 kungfumiszczu w innym watku pisales, ze masz diesla czyli EA6A/W, zmienilo sie cos ? mandro33 - 25-04-2008, 15:31 Dołącze sie do tematu-co sądzicie o oleju VALVOLINE Max Life 10W40 ogłoszony produktem roku 2001 w USA wg.miesięcznika Lubricants Word? stosował ktoś może?Polecany jest do silników powyżej 100tyś/km. Anonymous - 26-04-2008, 20:01
Ja tylko stosuję Valvoline od jakiegoś czasu. W colcie małżonki jest max-life 10w40, w Primerze 2.0 jest cały czas maxlife - ale syntetyk 5w40 (drogie cholerstwo) - poprzednio w Hondzie (v-tec) był Valvoline SynPower i póżniej Valvoline Rancing 10w60 . Generalnie sobie chwalę , olej nie woda 
akbi - 26-04-2008, 21:28
w InterCarsie teraz z rabatem dla Mitsumaniaków mamy go za niecałe 130zł za 4l ...więc nie jest źle ... moja następna wymiana będzie właśnie na ten olej.
Anonymous - 26-04-2008, 22:04
to nieźle, jak ostatnio kupowałem w Intercarsie - to płaciłem 180 
mandro33 - 27-04-2008, 10:35 Podobno oleje VALVOLINE są produkowane na zachodzie najwięcej w HOLANDII w macierzystej firmie.Nie jestem anty POLSKI,ale generalnie nie wierze w uczciwą produkcje miedzy innymi olejów do samochodów a tym bardziej chce mi sie smiac jak ktos chwali caene i jakośc oleju z beczek z olejem firmowym a wymiana jest wliczona w cene tzn. gratis.Nadmienie tylko ze ojciec mój od początku wlewał do NISSANA włśnie VALVOLINE nie tej generacji oczywiście i przejechał 350 tys/km i żadnych problemów.Teraz zaczne właśnie stosowac ten olej nawet dopłacając 30..50 złociszów wiecej. akbi - 27-04-2008, 15:12
a co w tym dziwnego ??? Warsztaty nie kupują z reguły baniek 4 litrowych, a beczki 60 i 200 litrowe, poprzez co oczywiście mają też niższą cenę na litrze. kungfumiszcz - 27-04-2008, 17:22
ciagle ten sam diesel
mandro33 - 27-04-2008, 18:23 akbi-jak Ci leją olej to widzisz beczke z napisem danego oleju a wiesz jaki tam jest rzeczywisty ,jestes pewny? [ Dodano: 27-04-2008, 18:44 ] Spotkałem się nawet z tym ze beczka z napisem TEDEX OIL a wnim jest podobno MOBIL widziałem na własne oczy jak byłem w tej firmie odgrzybiac układ klimy.Z drugiej strony kolo lał w Astrze właśnie olej z beczki i po paru latach pozegnał sie z pompą oleju co jak wiadomo raczej sie nie psuje-była zabita szlamem,dlatego nikt mnie nie przekona co do oleju z beki.To jak bym ci nalał (nie pisze firm)do butelki po gatunkowej wódkce zaizairu to może też byś chwalił..... akbi - 27-04-2008, 20:50
aaaaaa... to Ty mówisz o zupełnie czymś innym - o oszustwie ... a nie o kwestii lania oleju z bańki 4l czy 60l mandro33 - 27-04-2008, 22:21 Bo generalnie olej z beki to oszustwo.Moze sie myle,oby......... |
||||||||||||||||||||||||
