milo - 09-11-2012, 19:41
Jak mierzysz na zimnym silniku pamiętaj że przez 3- minuty grzeją świece żarowe i jest duży pobór prądu stąd tak niskie ładowanie ,jak mierzyłeś 
Dread87 - 09-11-2012, 22:20 milo, nie wiem skad masz ta informacje, ale jest nieprawdziwa, swiece grzeja przy tych temperaturach jak obecne okolo 8 sekund... Nawet po tym czasie slychac jak przekaznik sie otwiera, slychac "cykniecie", a poza tym rozswietlaja sie troszke bardziej zegary m6riano - 09-11-2012, 23:16
święte słowa panie dziejku..;-) milo - 10-11-2012, 08:00
Na zimnym silniku grzeją 3 minuty dopóki silnik nie osiągnie temperatury 60 st, mam załozone diode sygnalizująca pracę świec i wiem na pewno ile czasu grzeją , nie sugeruj sie cyknieciem przekaznika zmierz na świecach napięcie ile czasu idzie oczewiscie wszystko na zimnym silniku Zobacz manual 16-59 wszystko jasne Owczar - 11-11-2012, 23:24 W weekend kupiłem Yuasę 75Ah, ale zrobiłem też kilka testów. Generalnie ładowanie bez obciążenia w całym zakresie obrotów wynosi 14.2. Na zimnym silniku 14,5. Czyli wszystko zgodnie z manualem. Po zapaleniu świateł jest podobnie. Kiedy włączę dmuchawę, klimę (oba wentylatory) na maks, ogrzewanie tylnej szyby, radio, światła drogowe itd to w całym zakresie wynosi coś koło 13,9-14,1. Czyli też w normie. Ale problem jest na biegu jałowym. Kiedy jest na luzie to jeszcze nie ma problemu, ale jak włączę D i obroty spadną do 600 to w zasadzie przy dużym obciążeniu nie ma ładowania. Tylko tyle co na bieżące potrzeby. Tak było pewnie od początku, bo podobny problem miałem w dieslu. Tam nawet wymiana altka niewiele pomogła, ale jak dla mnie to ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. SM manual podaje wartości dla 2,5k. Nie ma nic o pomiarach na biegu jałowym i na biegu. Dobrałem już mniejsze koło pasowe. Co prawda różnica jest tylko 6-7 mm, ale przy tym przełożeniu to będzie jakieś 150rpm więcej na biegu jałowym. W wolnej chwili muszę wyjąć altka i wymienić. swinks_UK - 11-11-2012, 23:40
Nie chcę się definitywnie wypowiadać, bo w tej chwili zgaduję, ale może być sytuacja jak w samochodach innych marek - ecu steruje regulatorem napięcia w zależności od obrotów regulator przełącza altka na ładowanie, lub na bieżące potrzeby. W którymś Fordzie to było ponad 2000 obrotów kiedy alternator zaczął ładować akumulator. Z moich obserwacji wynika, ze w VR4 też chyba dopiero zabawa się zaczyna powyżej 1500. Hugo - 11-11-2012, 23:45
Owczar - 11-11-2012, 23:48 Czyli to by wyjaśniało sprawę przygasających świateł na biegu jałowych we wszystkich galantach... Sęk w tym, że aku chyba nie padło. U blacharza rozładowało się do zera. On podobno podładował przed moim przyjazdem, a ja jeździłem potem tydzień na krótkich odcinkach. Z dnia na dzień był coraz słabszy aż padł. Tylko, że w skodzie miałem podobny przypadek. Tam nawet nie doładowywałem. Odpaliłem z kabli i jeździłem na identycznych trasach. Po tygodniu aku był naładowany, a temp były wtedy niższe.
Nie wiem czy to tylko kwestia obortów, bo bez obciążenia ten problem prawie nie występuje. Może też mierzy obciążenie. Ciężko powiedzieć. Jest na pewno zależność między rozgrzanym silnikiem, a zimnym. Jeśli to kwestia obrotów to zmiana koła nie pomoże. Choć wydaje mi się, ale są to tylko moje przypuszczenia, że po prostu mu brakuje sprawności, żeby przy tych obrotach dawać odpowiednią ilość prądu. [ Dodano: 11-11-2012, 23:49 ]
Tak, ale tam był problem kiedy grzały świece żarowe i włączyłem wszystkie odbiorniki. m6riano - 12-11-2012, 03:48 Owczar, jak chcesz możesz podrzucić mi na spota swoja baterie...wsadze do siebie...jesli po całej nocce jeżdżenia(odpalanie,10km,gaszenie,odpalanie,5km,itd) na drugi dzień nie odpali..no to faktycznie kosz.. Owczar - 12-11-2012, 09:15 Wczoraj go włożyłem do auta. Wydaje się, że będzie ok, bo przez całą noc napięcie nie spadło nawet o 0,1V, a nawet było z rana wyższe. tnalag - 14-11-2012, 10:23 Wczoraj wziąłem aku do ładowania na prostowniku bo coś problemy miał z odpalaniem auta po dłuższym postoju. Okazało się że aku był naładowany jedynie pouzupełniałem ubytki wodą destylowaną. I zobaczyłem że on ma jedynie 62 Ah.. to nie za mało na 2 litrowy silnik? kolega w nissanie 1.6 ma 65 Ah. Na zimnym silniku przy odpalaniu wolno kręci silnikiem a na ciepłym jest ok, pali od strzała. To może być też wina aku ? Owczar - 14-11-2012, 10:28
Taki powinien być, ale pewnie już kończy się jego żywot. A na spocie sprawdziłem ładowanie w innym V6 z AT na biegu jałowym z włączonym D jest identycznie. To samo potwierdza inna osoba, która mierzyła w swoim aucie. Tylko kwestia czy tak powinno być. Jak dla mnie to pomyłka. Jeśli ktoś jeździ po mieście to aku długo nie pociągnie.... tnalag - 14-11-2012, 11:02 Aku jest stary. Myślałem że tą zimę jeszcze przetrzyma. 62 Ah to max jaki podejdzie ? Owczar a aku może być przyczyną długiego odpalania na zimnym ? Owczar - 14-11-2012, 11:06 Nie ma potrzeby większego. Ja kupiłem 75Ah ale przez wzgląd na ogrzewanie postojowe. No i u mnie jest alternator mocniejszy. Jeśli kręci dobrze, a nie odpala to nie. Jeśli nawet po doładowaniu prostownikiem słabo odpala to przyczyna lezy gdzie indziej. tnalag - 14-11-2012, 11:14 Właśnie na zimnym słabo kręci ale odpali. Zaraz kończę ładować aku z prostownika to sprawdzę jak teraz odpali |
||||||||||||||||||||||
