Nasze Miśki - Bydlak
Anonymous - 27-03-2011, 22:32
eee też tak kiedyś miałem tylko może też być taka sytuacja że ubezpieczyciel u którego jesteś ubezpieczony Ty przelał również środki sprawcy kolizji, a potem będzie się domagał zwrotu + pewnie odsetek od sprawcy, ale ogólnie gartulejszyn za to że szybko uda się reanimować autko
Hugo - 27-03-2011, 22:40
luckyluck napisał/a: | nie było decyzji o wypłacie odszkodowania a kasa jest na koncie | Ja do dzisiaj nie otrzymałem decyzji (od listopada zeszłego roku), najpierw przyszła kasa na konto, a kilka dni później zawiadomienie o przelaniu pieniedzy
fj_mike - 27-03-2011, 22:45
No to pogratulować
Jakiś upadate odnośnie naprawy?
robertdg - 27-03-2011, 22:48
Gorzej jak się okaże, że zwróca uwagę na fakt, że dali przysłowiowej (4-ery litery do siedzenia) i trzeba będzie wykonac przelew zwrotny
Owczar - 27-03-2011, 23:06
A suma satysfakcjonująca?
luckyluck - 28-03-2011, 11:16
Czyli nie jestem odosobniony w tym przypadku.
Jak będzie trzeba oddać, to się odda. Miejmy nadzieję, że nie, bo już się do nich przyzwyczaiłem. Mimo, że obce, to polubiłem je dość szybko.
Co do mojego TU, to dałem trochę ciała w tej kwestii. Dostałem od nich pismo, że niby ja jestem sprawcą. Napisane tam było żebym odesłał w ciągu 7 dni a ja nie wiem czemu ubzdurałem sobie, że mam na to miesiąc. Oczywiście odesłałem, to szybciej niż miesiąc ale chyba dopiero po dwóch tygodniach, więc 7 dni przekroczyłem grubo.
Bydlak stoi teraz w warsztacie. W sumie cały czas stoi, bo wstawiłem go 3 tygodnie temu. Lakiernik co dzwonię, przekłada termin odbioru. No ale jeśli oni cały dzień czyszczą pas przedni, to się nie dziwię. Do odbioru ma być niby na ten piątek już ostatecznie. W poprzedni piątek tj. 25 miał być na lakierni więc może wszystko spasują przez tydzień. Na całe szczęście tak jak zakładałem po wstępnych oględzinach po dzwonie, podłużnice nie dostały.
Jeśli chodzi o sumę odszkodowania, wypłacili mi 10k.
Owczar - 28-03-2011, 11:24
Nic tylko życzyć szybkiego odbioru z naprawy
luckyluck - 06-04-2011, 18:57
Bydle wróciło...
Odebrany w poniedziałek ale czasu nie było, żeby coś skrobnąć na forumie. Generalnie do odbioru miał być na sobotę, jednak gdy przyjechałem w sobotę masakra. Lampy spasowane fatalnie. Pod lewą można było palce włożyć, a blacharz powiedział, że tak ma być. Dodatkowo ciekł płyn od wspomagania gdzieś na złączeniu więc auto zostało do poniedziałku. Oczywiście krew w żyłach zawrzała.
Gdy zajechałem drugi raz po odbiór, było spasowane o niebo lepiej. Wiadomo doczepić można się do wszystkiego ale weź gadaj i się kłóć. Zresztą Owczar wie jaki typ nie skory do reklamacji i jakiejkolwiek negocjacji. Najbardziej widoczna jest przerwa między grillem a maską. Ponoć z racji pękniętego zderzaka nie dało się tego podciągnąć wyżej. Nie wiem, moim zdaniem dało by radę, ale już pal licho. Prawie miesiąc w warsztacie to stanowczo za długo. Moim zdaniem auto przez dłuższy czas stało nieruszane i nagle się wzięli za robotę i stąd taki efekt w sobotę. Kolor dobrany chyba idealnie, moje oko nie wychwyciło różnicy. Ponoć dobierali oczkiem, bo z kodu wychodził zbyt niebieski.
Reasumując w skali 6 punktowej, daje 5.
Do zrobienia została klimatyzacja, bo złączka nie pasuje. Chłodnica ma skos, wężyk pod kątem prostym więc trzeba rzeźbić.
mkm - 06-04-2011, 19:03
luckyluck, teraz tylko zabezpiecz lakier.
Najlepiej na dobrej myjni, żebyś sobie nowego lakieru nie porysował.
Idzie wiosna... drzewa puszczą soki, ptaki przylecą - czynność obowiązkowa.
luckyluck - 06-04-2011, 19:22
Mkm, dzisiaj go lekko nawoskowałem. Na dniach zrobię to dokładniej i porządniej.
Jeśli chodzi o ptaki, to mam z nimi niezłą ciuciubabkę. Przy moim parkingu jest sporo drzew i te cholery tam siedzą. Jak im się nudzi przylatują i siadają na relingach i skaczą po całym samochodzie. Tylko takie małe stópki widać. Najgorzej jest jak spadnie deszcz. Wtedy pluskają się w tej wodzie a potem suszą na Bydlaku.
Seichan - 06-04-2011, 19:48
No nareszcie misiek odzyskał wygląd i prezencję
robertdg - 06-04-2011, 22:34
luckyluck, porób dokładniejsze zdjęcia, będziemy oceniać bezwypadkowośc
luckyluck - 08-04-2011, 23:12
robertdg napisał/a: | luckyluck, porób dokładniejsze zdjęcia, będziemy oceniać bezwypadkowośc |
Możecie walić śmiało ale z umiarem...
robertdg - 08-04-2011, 23:28
Ok wstępnie można przepuścić ale certyfikat można nadac dopiero wtedy, gdy zobaczymy co pod maską
luckyluck - 08-04-2011, 23:48
I znów mi każesz ten aparat targać ze sobą?
|
|
|