Nasze nieMiśki ;-) - Superb 2 Kombi 1.8 TSI 4x4
Picakus - 21-02-2013, 12:54
rezon napisał/a: | cns80 napisał/a: | Dla Ciebie. Dla mnie przeciwnie, bo mam serwis VW po sasiedzku i wiem co znaczy DSG | Znam osobiście kilka osób (pomijając setki na forach), które bardzo sobie chwalą. Sam też jeździłem na testach - bardzo ładnie chodziła. Wiele osób unika innych automatów jak ognia ale w USA to manual jest rzadkością |
Użytkowanie i fun to jedno a dochodzi jeszcze kwestia trwałości tych skrzyń i koszt napraw.
Najgorsza jest proporcja trwałość niska ,koszta wysokie.
cns80 - 21-02-2013, 14:58
Picakus napisał/a: | rezon napisał/a: | cns80 napisał/a: | Dla Ciebie. Dla mnie przeciwnie, bo mam serwis VW po sasiedzku i wiem co znaczy DSG | Znam osobiście kilka osób (pomijając setki na forach), które bardzo sobie chwalą. Sam też jeździłem na testach - bardzo ładnie chodziła. Wiele osób unika innych automatów jak ognia ale w USA to manual jest rzadkością |
Użytkowanie i fun to jedno a dochodzi jeszcze kwestia trwałości tych skrzyń i koszt napraw.
Najgorsza jest proporcja trwałość niska ,koszta wysokie. | O to dokładnie chodziło. Naprawa za kilka do kilkunastu tysięcy o nie moja liga. A do bezawaryjnych one nie należą.
Picakus - 22-02-2013, 12:02
cns80 napisał/a: | Picakus napisał/a: | rezon napisał/a: | cns80 napisał/a: | Dla Ciebie. Dla mnie przeciwnie, bo mam serwis VW po sasiedzku i wiem co znaczy DSG | Znam osobiście kilka osób (pomijając setki na forach), które bardzo sobie chwalą. Sam też jeździłem na testach - bardzo ładnie chodziła. Wiele osób unika innych automatów jak ognia ale w USA to manual jest rzadkością |
Użytkowanie i fun to jedno a dochodzi jeszcze kwestia trwałości tych skrzyń i koszt napraw.
Najgorsza jest proporcja trwałość niska ,koszta wysokie. | O to dokładnie chodziło. Naprawa za kilka do kilkunastu tysięcy o nie moja liga. A do bezawaryjnych one nie należą. |
Koledze w golfie padło DSG po 60tys. od nowości na szczęście na gwarancji jeszcze. Gdyby musiał sam zabulić koszt wynosiłby 16tys. zł. Oczywiście po naprawie golf został sprzedany.
rezon - 23-02-2013, 10:35
Picakus napisał/a: | Koledze w golfie padło DSG po 60tys. od nowości na szczęście na gwarancji jeszcze. Gdyby musiał sam zabulić koszt wynosiłby 16tys. zł. Oczywiście po naprawie golf został sprzedany. | Każdy samochód się psuje i DSG też. Jeszcze raz napiszę, że znam trochę osób, które są zadowolone i mają przebiegi przekraczające grubo 100kkm na DSG. Równie dobrze można napisać, że nie należy kupować żadnego silnika z turbiną bo się psują nawet po kilkunastu kkm. Koszt naprawy DSG jest wysoki z prostego powodu - mało jest mechaników, którzy je ogarniają i jeszcze mniej zamienników części. Na szczęście Mitsu nie ma DSG bo wtedy naprawa kosztowała by 50% nowego auta.
krzychu - 23-02-2013, 10:49
rezon napisał/a: | że nie należy kupować żadnego silnika z turbiną |
Koszt turbiny można śmiało zaliczyć to eksploatacji samochodu... Można założyć, że wysiądzie przy mniejszym lub większym przebiegu (100-200tys km przy normalnej eksploatacji), a koszt naprawy jest z górny znany właścicielowi (1500-3000zł).
Ze skrzynią jednak jest inaczej może się rozlecieć przy bliżej nieokreślonym przebiegu, a naprawa zazwyczaj jest kilka razy bardziej kosztowna niż wymiana turbiny... Zresztą z tiptronikami nie jest lepiej tyle, że one raczej to 250 tys wytrzymują....
W porównaniu do CVT, na którą na forum jeszcze nikt nie narzekał (na awaryjność)....
rezon - 26-07-2013, 16:37
Jestem po pierwszym przeglądzie - to czas na krótkie podsumowanie.
przegląd przy 30kkm wg wskazań komputera tak mu wyszło.
Koszt przeglądu łącznie z własnym olejem, filtrami, itd.. - 700zł
W czasie 30kkm przebiegu zmieniłem olej przy 6kkm. Jeżdżę na Millersie XF 5W30.
Nie wystąpiły żadne usterki. Nie dolewałem ani razu oleju. Tylko tankuję i jeżdżę.
Dołożyłem dodatkowe wyposażenie - gumowe korytka do drzwi, kamerę cofania.
Gdybym miał dzisiaj ponownie kupować - prawdopodobnie ponowiłbym wybór lub wybrał 170KM CR TDI z DSG i oczywiście 4x4. Zimą napęd bardzo się przydał. Zachowuje się nie gorzej niż Outkowy - z jedną różnicą samochód jest znacznie bardziej stabilny. I oczywiście jest znacznie ciszej
Średnie zużycie - 0,8l poniżej oczekiwań a dokładnie jak w podpisie min. 7l, max 12. Średnio jeżdżę szybciej niż Outkiem - nie czuje się tak prędkości. Zimą brakowało mi ławeczki do ubierania butów narciarskich - szkoda, że z niej zrezygnowali w O3
Anonymous - 31-07-2013, 15:58
Przeczytałem cały wątek i aż chyba podjadę do salonu Skody obadac tego SuperBa.
Tylko to logo na kierownicy musiałbym dac córci do przemalowania
rezon - 31-07-2013, 17:07
teraz są inne logo - czarno srebrne jak mam jeszcze oldskul
Przejedź się, zobacz. Taki sobie dupowóz - niczego nie urywa, ale i przyczepić się trudno
|
|
|