Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
Jaro1974 - 15-04-2010, 11:23
jaca71zgadzam się z tobą. To że tak pomyślałem to nie znaczy że wdrażam to w życie. Nie raz człowiek myśli inaczej a inaczej robi . I tak było w tym przypadku. Ja nie jestem głupcem któremu życie nie miłe. Poza tym ja często ludzi wożę do różnego rodzaju akcji( jestem też strażakiem - ochotnikiem, kierowcą wozu bojowego) dlatego widziałem nie raz efekty brawury na drodze. Ja ich wiązać samochodem ponoszę pełną odpowiedzialność za nich.
jaca71 - 15-04-2010, 11:33
Jest sobie takie MIEJSCE Jak widać prosta kilkukilometrowa. Oczywiście przez teren zabudowany z ograniczeniem do 50. Jeżdżę tam dosyć często, ale wczoraj mnie naszła wątpliwość. Jechało sobie tam wczoraj stado ciężarówek z zawrotną prędkością ~35, no może 40. Jako że widoczność aż po horyzont i nic z przeciwka wyjechałem na lewy pas i jazda. Okazało się że ich było tam 5. Wątpliwość jest taka jak ten manewr wykonać? Rura i jak najszybciej czy statecznie i powoli? TIRowcy byli ok, bo między sobą zostawili wystarczające przerwy. Bo ja niestety wybrałem wariant dwa.
krzychu - 15-04-2010, 12:02
jaca71 napisał/a: | Wątpliwość jest taka jak ten manewr wykonać? Rura i jak najszybciej czy statecznie i powoli? |
Rura i szybkie rozpędzenie się do prędkości którą w danych warunkach uważamy za bezpieczną. Potem utrzymanie stałej prędkości.
jaca71 napisał/a: | TIRowcy byli ok, bo między sobą zostawili wystarczające przerwy. |
Mają ku temu obowiązek (zostawiania przestrzeni przed sobą).
cns80 - 15-04-2010, 12:27
Pexu napisał/a: | a to trzeba być policjantem by wiedzieć że pasem do skrętu się nie wyprzedza?! | Pexu, trzeba być policjantem żeby nakładać sankcje za to że ktoś nie przestrzega przepisów. A jak już się tak czepiasz znajomości przepisów, to przypomnę Ci że PoRD zabrania "korzystania podczas jazdy z telefonu komórkowego, chyba że korzysta z urządzenia głośno mówiącego". Korzystanie to także robienie zdjęć komórką w celu zamieszczenia na forum
jaca71, Juiceman, zgadzam się z Wami.
Pexu - 15-04-2010, 12:37
cns80 napisał/a: | trzeba być policjantem żeby nakładać sankcje za to że ktoś nie przestrzega przepisów |
oczywiście, a gdzie ja to zakwestionowałem?
cns80 napisał/a: | jak już się tak czepiasz znajomości przepisów |
ja się niczego nie czepiam. twierdzę tylko że nie muszę być policjantem, by wiedzieć że pasy do skrętu służą...do skrętu a nie do wyprzedzania
cns80 napisał/a: | zabrania "korzystania podczas jazdy z telefonu komórkowego, chyba że korzysta z urządzenia głośno mówiącego". Korzystanie to także robienie zdjęć komórką w celu zamieszczenia na forum |
mandat 200zł tylko dalej nie rozumiem jaki to ma związek z wyprzedzaniem po pasie do skrętu.
cns80 - 15-04-2010, 14:32
Pexu napisał/a: | oczywiście, a gdzie ja to zakwestionowałem? | Ja to pisałem w kontekście sankcji więc jak mnie zapytałes to Ci odpowiedzialem po co trzeba byc policjantem.
Pexu napisał/a: | mandat 200zł tylko dalej nie rozumiem jaki to ma związek z wyprzedzaniem po pasie do skrętu. | Taki ma związek że to też wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu ruchu. Chcesz żeby jakiś "nauczyciel" wysiadł do Ciebie i zabrał Ci telefon ?
Morfi - 15-04-2010, 14:54
Też wyprzedzajac, kilka osób przyspieszyło, ale mam to do siebie, że wykorzystuje pełen zakres obrotomierza oraz najnizszy bieg.
W zwyczaju mam kończyc, to co zaczynam.
Dlatego wiem ile sama moc samochodu pomaga w bezpieczeństwie.
robertdg - 15-04-2010, 16:29
No kurde, a co powiecie na to, dojeżdżam sobie spokojnie do skrzyzowania ze światłami na pasie do skrętu w lewo, przed światłami stoi jeden samochód, dejażdżam wolno tocząć się, juz prawie się zbiżyłem do gościa kiedy sie zapala żółte a po nim zielone, a ja stoje gosc przedemna stoi i widze przez jego tylna szybe ze grzebie cos w radiu, na zielonym swietle.
Żeby było kulturalnie, teren zabudowany, obok komisariat policji, wiec wychylam łeb przez szybe i wale z tekstem do pacjenta "Panie w zielonym citroenie nieśpij, zielone światło".
Gosc sie otrzepal i ruszył na zółtym, a ja zostałem na czerwonym, no i co teraz takiemu baranowi zrobić, szczescie ze to godziny szczytu nie byly, ale i tak nasuwały mi sie tylko brzydkie słowa do głowy.
swinks_UK - 15-04-2010, 16:38
Robert, za kare 3 miesiące jazdy w UK.
Nauczysz się cierpliwości i wyrozumiałości. Tutaj dopiero są jaja...
robertdg - 15-04-2010, 16:58
swinks_UK, staram się być cierpliwi, ale jeżeli twierdzisz że w UK jest gorzej, to będe musiał wzmocnic swoją cierpliwość, co nie zmienia faktu ze przepustowosc swiatel w liczbie jedno auto na zielonym, a wrecz późnym zielonym (czyt. żółtym) to przesada.
Paweł_BB - 15-04-2010, 17:48
Jaro1974 napisał/a: | koleś pogina około 100 lub więcej kilometrów na godzinę po terenie zabudowanym to przepraszam kto zagraża więcej na drodze : ja czy on? |
Moim zdaniem obaj stwarzacie zagrożenie na drodze a Twoje wychowanie gościa tylko pogarsza sprawę, myślisz że codziennie nie trafiam na kozaków którzy chcą mi pokazać że potrafią skopać moje auto? I myślisz że co ja robię? Puszczam ich żeby pojechali w cholerę, nikogo nie wychowuję, na nikogo nie trąbię, nie pokazuję palca tak jak Ty (z tego się już nie wykręcisz), nie wyzywam, stosuję totalną olewkę, która często więcej zdziała niż podjęcie wyzwania z takimi burakami...
cns80 napisał/a: | Skąd wiesz że to nie uciekający bandyta, który nie ma nic do stracenia, albo że ten ktoś nie wiezie kogoś do szpitala.
W wyniku waszego wypadku (jeśliby się zdarzył) mogą ucierpiec postronne osoby, np. piesi. Brałeś to pod uwagę ? Jesteś w stanie przewidzieć jak zachowa się ten gość, albo gdzie polecą wasze samochody po kolizji ? Opanuj się człowieku, bo nie jesteś na drodze tym, który będzie decydował za innych. |
Dobrze prawisz
Jaro1974 napisał/a: | A po południu zrobię specjalnie zdjęcie znaku drogowego który to reguluje do czego służy ten pas. |
OK, zrób.
krzychu napisał/a: | Wiesz mnie też często kusi żeby z lewoskrętu pojechać prosto przed ciężarówką/autobusem lub emerytem. Ale nawet jak się śpieszę daję sobie na wstrzymanie i jeszcze się nie wyłamałem. |
Tak to ja też nie przeginam jak to widać często w programie "Uwaga Pirat", chodzi mi tylko o samą podwójną ciągłą, która często jest malowana w niepotrzebnych miejscach, za to zwracam cholerną uwagę na przejścia dla pieszych, skrzyżowania, uliczki, posesje itp.
jaca71 napisał/a: | Wątpliwość jest taka jak ten manewr wykonać? Rura i jak najszybciej czy statecznie i powoli? TIRowcy byli ok, bo między sobą zostawili wystarczające przerwy. |
Ja w takich sytuacjach wyprzedzam bardzo spokojnie, staram się nie robić dużej różnicy prędkości, nie chcę też nikogo zaskoczyć a Evo potrafi szybko wyrwać do przodu, wyprzedzam spokojnie i w razie zagrozenia mogę szybko się schować a nie robić jakiegoś awaryjnego hamowania.
Generalnie na drodze poruszam się bardzo asertywnie.
robertdg napisał/a: | Gosc sie otrzepal i ruszył na zółtym, a ja zostałem na czerwonym, no i co teraz takiemu baranowi zrobić |
Ja czekam 1-2 sekundy i lekko trąbię
olsztyniak - 15-04-2010, 19:39
Czytam tak to wszystko i czytam, więcej nikomu uwagi nie zwróce, bo skoncze z autem w rowie, wybiją mi szybe czy co jeszcze, dam sie wyprzedzić, jak wymusi to depne(bo mi auta żal), a niech idiota się roz....wali byle kawałek przede mną.
mystek - 15-04-2010, 19:46
Czynię podobnie, tj trąbię po chwili delikatnie po prostu. Chyba nawet wczoraj miałem taką sytuację, z tym, że mnie się nie śpieszy najczęściej i mnie to nie przeszkadza nawet jakby mi wyskoczyło czerwone, a koleś przede mną by pojechał . Jestem raczej cierpliwy.
Dzisiaj miałem sytuację z blokowaniem skrzyżowania. Wyjazd z hipermarketu - 2 pasy do skrętu w lewo, jeden do skrętu w prawo (ja tym jechałem). Stoję na czerwonym i były korki na tej głównej drodze, ale widzę, że wjechała jakaś Skoda Fabia jeszcze i jeszcze Daewoo Matiz. Fabia nie wjechała na przejście dla pieszych mimo, że zrobiło się już pieszym czerwone światło, a kierowca Matiza to chyba był kompletny amator, gdyż stał dobre 1,5m od Fabii. Kierowca, który chciał wyjechać z marketu został zablokowany przez Matiza, zatrąbił mu, Matiz podjechał może z 30cm i pokazuje mu gestem rękami, że jest juz bardzo blisko Fabii i się nie zmieści . Kierowca Fabii dalej stoi jak cieć nie wjeżdżając na to "czerwone" przejście dla pieszych tylko macha też bezradnie .
Noż kurna normalnie zwariowałem jak widziałem tą całą sytuację. Fabia miała cała szerokość przejścia dla pieszych do następnego samochodu, a Matiz jeszcze z 1,5m na spokojnie, ale nie, lepiej zablokowac skrzyżowanie. Ja sobie nie wyobrażam jak kierowca matiza w ogóle tym parkuje pewnie zostawia tyle miejsca pzred soba i po bokach jakby jechał jakims Hummerem .
A swoją drogą szukając miejsca do parkowania pod w/w marketem M1, co trwalo może z 2 minuty znalazłem aż 3 samochody, które blokowały 2 miejsca :/.. ehh. Ludzie nie myślą!
krzychu - 15-04-2010, 19:49
mystek napisał/a: | Fabia miała cała szerokość przejścia dla pieszych |
I dobrze. Na przejściu dla pieszych się NIE STOI.
Paweł_BB - 15-04-2010, 20:56
krzychu napisał/a: | I dobrze. Na przejściu dla pieszych się NIE STOI. |
Myślę że koledze chodziło o szerokość (wymiar) a nie o to, żeby to auto wjechało na przejście.
olsztyniak napisał/a: | a niech idiota się roz....wali byle kawałek przede mną. |
Dokładnie tak, po co się wystawiać na cel
|
|
|