Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. VIII REASUMPCJA
jacek11 - 11-01-2024, 15:53
Sypnęło śniegiem, ale za to jest tylko trzy stopnie na minusie. Czyli zmiana na lepsze
tościk - 11-01-2024, 20:30
joujoujou napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | zakres jest o wiele większy | Czyli? |
Może jeszcze grzać, albo tylko wiać osuszającym wichrem. Przynajmniej moja przenośna
Krzyzak - 12-01-2024, 07:59
joujoujou napisał/a: | Czyli? | czyli oprócz chłodzenia masz jeszcze np: grzanie, grzanie z grzałką elektryczną, osuszanie, jonizacja, sam nawiew
joujoujou - 12-01-2024, 08:33
Aha, rozumiem, dziękuję za info. Czyli w zasadzie nie jest mi potrzebne.
Dzień dobry z rana.
jacek11 - 12-01-2024, 18:23
joujoujou, Macie tam jakieś wytyczne dotyczące rodzaju ogrzewania?
joujoujou - 13-01-2024, 12:31
O ile mi wiadomo to tylko częściowe. Drastycznie ograniczono użycie torfu do celów grzewczych - tzn jeśli masz torfowisko to możesz swój dom/gospodarstwo nim ogrzewać, ale nie możesz torfu użyczać/sprzedawać. Drugą regulacją jest utworzenie (i egzekwowanie) kryteriów określających stopień "dymności" węgla - do sprzedaży dopuszczony jest tylko ten co jakoby mniej dymi. Trochę to mętne, ale tak jest. Sprzedający drzewo na opał muszą mieć certyfikat potwierdzający jakość sprzedawanego drzewa, np. czy aby nie za mokre itp.
Jesion co go ostatnio zakupiłem ma 11-15% wilgotności, czyli całkiem całkiem.
Generalnie najczęściej ogrzewa się olejem opałowym, później gazem (propan-butan), paliwo stałe, później prąd - bezpośrednio lub pompy ciepła.
Dzień dobry.
jacek11 - 13-01-2024, 17:16
Czyli nie można, ale można
Dzisiaj cały dzień w okolicach zera stopni. Coś tam czasem poprószy, i zaczyna wiać.
joujoujou - 14-01-2024, 09:01
jacek11 napisał/a: | Czyli nie można, ale można | Ale w sensie że co?
Bo jeśli chodzi o torf, to całkowity zakaz wywowałby pewnie wojnę domową - tradycja palenia torfu ma tutaj setki lat i jest bardzo głęboko zakorzeniona szczególnie w społecznościach wiejskich (czyli w większości populacji). Tego się ani szybko ani łatwo wyrugować po prostu nie da - mentalność "chłop żywemu nie przepuści" występuje chyba na całym świecie.
Dzień dobry bardzo.
Bizi78 - 14-01-2024, 09:58
Bry kawosze .
Posypało trochę dzisiaj .
jacek11 - 14-01-2024, 12:30
joujoujou napisał/a: | Ale w sensie że co? |
Że te restrykcje łatwo obejść.
My tutaj nie mamy tak lekko.
joujoujou - 14-01-2024, 12:48
Pewnie że się da obejść. Są nawet grupy na mediach tzw. społecznościowych oferujące sprzedaż różnych ciekawych rzeczy. Przykład: "sprzedam zapalniczkę, kontakt na PW" - na zdjęciu zwykła jednorazowa zapalniczka, a w jej tle ogromna sterta torfu.
Dodatkowo, jest o tyle lekko, że praktycznie nie ma absolutnie żadnej kontroli kto czym pali. Idziesz po mieście i czujesz gdzie palą stare buty, gdzie płyty wiórowe, gdzie plastiki i tak dalej. Zgroza.
Marcino - 15-01-2024, 09:46
Ponoćw PL idzie kupić brykiet torfowy sprowadzany z Białorusi. Szwagier próbuje tym palić w piecu na zgazowanie drewna, mówi ze duzo popiołu, cena chyba 850zł tona.
=joujoujou ty masz fotovoltaike, wiec jak masz choc trochę produkcji i masz im to sprzedawać za grosze to wtedy własnie uruchamiasz klimatyzacje i grzejesz. Ja korztam non stop. Wilgotność w domu około 45% wiec to az tak nie wysusza, widzę jak mnie opaołu mi idzie.
Bizi78 - 15-01-2024, 09:52
Bry kawosze .
Dzisiaj jeszcze trochę dopadało śniegu, niestety temperaturą około 0°C.
Marcino - 15-01-2024, 10:51
No u nas taka cienka warstwa spadła przymarzło i szklanka rano. Kilka razy hamowałem to abs non stop. Trzymałem dystans bo wolę na nikim nie wylądować.
joujoujou - 15-01-2024, 11:02
Marcino napisał/a: | jak masz choc trochę produkcji i masz im to sprzedawać za grosze to wtedy własnie uruchamiasz klimatyzacje i grzejesz | Fakt, można i tak, ale jest lepszy sposób, bez wydawania pieniędzy na zakup i montaż klimatyzacji - sprzedajesz za cenę, która i tak jest wyższa niż odkupienie w taryfie nocnej. I wówczas w nocy ładujesz samochód.
Troszkę przyprószyło śniegiem. Ale dosłownie, tylko ultracienka warstwa na samochodach, na asfalcie tu i ówdzie białawe plamy i to (NA RAZIE) wszystko. Ale prognozy straszą armageddonem.
Dzień dobry w drugi tydzień chorobowego.
|
|
|