Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
krzychu - 08-05-2010, 11:08
Podbijam
Ostatnio pojeździłem busami też dają czasem czadu jazda na zderzaku auta poprzedzającego to standard... Szczególnie przez skrzyżowania po mieście jak się zapala czerwone to w 90% jak ja jadę ten z przodu da po hamulcach a busowi jakoś nie. Szczęście? Ostatnio ktoś w pandzie go próbował wychować (trochę wymusił i potem jechał 30-40 a nie było jak wyprzedzić) no to poszły w ruch światła, klakson i siedzenie na zderzaku... Jak się zrobiło wolne to panda odjechała...
Czasem się zastanawiam czy do domu się spieszy czy o co come one....
Paweł_BB - 08-05-2010, 15:57
Tak sobie myślę, że jak Moderator tego forum dostanie mandat za szybką jazdę to za karę powinien dostać jakiś pasek czy jakiegoś bana? Nie sądzisz Hubeeeeeert?
Hubeeert - 08-05-2010, 16:29
Paweł_BB czemu nie - będę pierwszy
mystek - 10-05-2010, 17:55
Kurna, drugi raz spotkałem tą samą Navarę kierowaną przez kobietę! Ona jeździ jak popieprzona!! Prosta droga główna w Krakowie, 3 pasy, godzina 14 a ona skacze z pasa na pas, zajeżdża ludziom drogę i wpycha się przed samochody przy dojeździe do świateł. Gdzieś tydzień temu też ją spotkałem wieczorową porą i było to samo . Ja się patrzę - zapieprza Navara (pickup taki ogromniasty), dojeżdżam do tego szaleńca na światłach, patrzę a tu baba taka gdzieś z 30-35 lat zapatrzona w szybę . Bez kitu, jakby ona miała jakieś Evo, to przecież by się zabiła gdzieś, dobrze, że ma ociężałą krowę i nie może tak dobrze zapieprzać.
krzychu - 10-05-2010, 19:22
EVO się szybko rozpędzi ale też skręci i zatrzyma się szybko. Navare w końcu rozpędzisz ale zatrzymać i skręcić to nie jest łatwo... Więc suma rum wolę EVO... Druga sprawa ciężko mówić o strefach zgniotu jeśli samochód jest na ramie....
mystek - 10-05-2010, 20:02
W sumie racja, bo taką mega wielka krową ona wykonuje takie manewry, jakie ja bałbym się Coltem
londolut - 11-05-2010, 00:12
mystek, upuść trochę pary.
Paweł_BB - 11-05-2010, 05:35
krzychu napisał/a: | Więc suma rum |
Że co ?
mystek - 11-05-2010, 18:49
Znowu kobieta za kierownicą przyprawiła mnie o mdłości. Godzina 16, szczyt ruchu, korki, lewy skrajny pas. Dojeżdżam do fiata punto 1, które już dawno ma zielone, widzę, że przed nim duuuuża luka, na kilka samochodów, a to punto się toczy i toczy. No to wjeżdżam na środkowy pas i wyprzedzam to punto, patrzę się, a babka wcina jakies chipsy czy coś . Kurde, ja rozumiem, że po pracy głodna, ale bez przesady, niech zjedzie na skrajny prawy i się toczy z ciężarówkami. Po chwili zmieniam pas z powrotem na lewy przed punto, a przede mną Golf IV, który tak kopcił na niebiesko, że musiałem okna zamknąć, bo tak dziwnie i nieprzyjemnie śmierdzialo. Za kierownicą - kobieta. No ale to już nie jej wina, chyba, że to ona tak tego Golfa zajechała
Luq - 11-05-2010, 21:07
Mnie z kolei denerwuje to, ze policja jest "ponad przepisami". Wracam w piatek do domu z akademika i na przejezdzie kolejowym mijam sie z policja (oznakowany opel). Gosc bez swiatel, z komora przy uchu i cos tam nadaje smiejac sie...
Albo kolo mnie ograniczenie do 40 a policja jezdzi ok. 80-100. Ja wiele rozumiem bo sam swiety nie jestem (a jesli chodzi o predkosci to wrecz przeciwnei )ale w koncu to oni wymagaja od nas egzekwowania przepisow to moze niech sami zaczna od siebie ?
To sa tylko pojedyncze przypadki z ostatniego weekendu a ile jest w necie zdjec z parkowania na miejscach dla niepelnosprawnych itp. A jak robi sie "goraco" to wystarczy powiedziec, ze wykonywali czynnosci sluzbowe i dziekuje...
Sa rowni i rowniejsi i m. in. to mozna uznac za chamstwo...
Ursus - 11-05-2010, 21:58
Spotkałem jeden przypadek zachowania, które można potraktować jako przykład zachowania ze strony policjanta. Jechałem z przyczepą, skończył się teren zabudowany a ja z racji ładunku jechałem ledwo 60km/h. Za mną radiowóz, który już jakiś czas się za mną ciągnie. Widać, że kierowcy się śpieszy, bo ciągle się wychyla szukając okazji do wyprzedzenia no i natrafia się taka, prosty odcinek, daleka bezproblemowa widoczność, żadnych skrzyżowań ani wyjazdów z posesji no i nic z naprzeciwka nie jedzie. Ale jest jedno ale, podwójna ciągła (nie wiedzieć czemu). Pan policjant ciągnie się tak za mną jeszcze jakieś 700m i dopiero gdy linia ciągła się kończy wyprzedza
Szkoda, że to rzadki przypadek, jak nie jadą szybciej niż ograniczenia to znów spowalniają ruch patrolując teren z radiowozu i popełniają standardowe grzeszki typowe dla przeciętnego kierowcy Ale z drugiej strony, kto ich ukarze??
mitsu00 - 11-05-2010, 22:08
Luq napisał/a: | ale w koncu to oni wymagaja od nas egzekwowania przepisow to moze niech sami zaczna od siebie ?
To sa tylko pojedyncze przypadki z ostatniego weekendu a ile jest w necie zdjec z parkowania na miejscach dla niepelnosprawnych itp. A jak robi sie "goraco" to wystarczy powiedziec, ze wykonywali czynnosci sluzbowe i dziekuje...
Sa rowni i rowniejsi i m. in. to mozna uznac za chamstwo... |
Ciachaj fotę, wyslij do komendanta z adnotacją że do prasy kopia pójdzie i będa mieli gorąco....
Luq - 11-05-2010, 22:21
mitsu00 napisał/a: | Ciachaj fotę, wyslij do komendanta z adnotacją że do prasy kopia pójdzie i będa mieli gorąco.... |
Nie warto z dwoch powodow. Po pierwsze to walka z wiatrakami a po drugie to i tak uslyszymy, ze policjanci "wykonywali czynnosci sluzbowe".
Juz o predkosci mi nie chodzi bo sam lubie zblizyc sie do dwojki z przodu ale takie rzeczy jak parkowanie w nieodpowiednim miejscu, nieuzywanie kierunkowskazow, uzywanie komorki podczas jazdy powinny byc calkowicie wyeliminowane, ZWLASZCZA w policji...
spown - 11-05-2010, 22:33
Luq napisał/a: | i tak uslyszymy, ze policjanci "wykonywali czynnosci sluzbowe" |
Czy wykonywali, czy nie do tego zawsze można dojść, problem raczej będzie się rozbijał o to jakie konsekwencje wyciągnie ich zwierzchnik.
Ja bym się bał raczej o coś innego:
- robisz zdjęcie policjantom
- wysyłasz na komendę (albo zanosisz) i domagasz się wyjaśnień, bo skąd będziesz wiedział, czy zostały wyciągnięte konsekwencje z zachowania?
- "modele", których sfotografowałeś/nagrałeś i ich koledzy dowiadują się kim jesteś
Myślisz, że będziesz mógł spokojnie jeździć po mieście?
Cały czas będziesz mieć patrol za plecami, a do tego co chwilę kontrole, które tak Ci uprzykrzą życie, że odechce Ci się bawić w fotoreportera następnym razem
costa brawa - 11-05-2010, 23:01
w mielcu mamy taki zwyczaj ze cala Policja ( o Strazy Miejskiej nie wspomne) nie zapina pasow ... powaznie od kad mam prawo jazdy w mielcu nie widzialem nigdy zeby ktorys policjant ewentualnie SM mial zapiete pasy.. a w mielcu jestem przynajmniej kilka razy w ciagu dnia i runda zawsze jest prawie przez cale miasto
|
|
|