[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Naprawa nadkoli
dawidoski13 - 17-12-2011, 16:56
milo, dzięki za info ale już jestem umówiony z blacharzem, który to oglądał i powiem,że potwierdziłeś jego słowa tylko nie wiem bo mówił,że w kombi nie ma dojścia i, że będzie musiał rozbierać od środka bagażnika...
arturj123 - 17-12-2011, 17:25
U tego sprzedawcy są w porządku, bierz śmiało.
dawidoski13 - 17-12-2011, 17:43
arturj123, kupowałeś od niego
Hugo - 17-12-2011, 18:15
dawidoski13 napisał/a: | http://moto.allegro.pl/mi...1973049374.html | Bierz śmiało. Ja u niego kupowałem jedną reperaturkę do Galanta i kumplowi 2 szt. do Hondy Civic. Jakość bez zarzutu, producent do chyba szwedzka firma Klockerholm (czy jakość tak). Bardzo solidne są.
dawidoski13 - 17-12-2011, 18:28
Dzięki
W takim razie w poniedziałek zamawiam.
nix - 03-01-2012, 23:12
Witam,
Pod koniec listopada również przeprowadziłem naprawę min. felernych nadkoli. Koszt całkowity za 2 nadkola+ krawędź maski nad prawym reflektorem i naprawa porysowanych/rozoranych łopatek pod prawym przeciwmgielnym światłem(rura w postaci krawężnika w mieście Rzeszów ) to 1 450 zł w tym reparaturki 300zł za 2 szt. Robota wykonana po "drobnej" znajomości prezentuje się super jak będzie trwała, wyjdzie z czasem.
deejay - 03-01-2012, 23:16
nix napisał/a: | Robota wykonana po "drobnej" znajomości prezentuje się super jak będzie trwała, wyjdzie z czasem. |
Najważniejsze to porządnie zakonserwowac od wewnatrz nadkola .
lego86 - 27-01-2012, 18:17
U mnie naprawa nadkoli kosztowała - reperaturki około 110zł sztuka + robocizna około 600zł (300zł element) . W koszt robocizny wliczała się też konserwacja tak by po naprawie dłużej wytrzymało. Lakierowany był cały element. W marcu minie rok i jak narazie bez problemu.
milo - 27-01-2012, 19:56
lego86 napisał/a: | W koszt robocizny wliczała się też konserwacja tak by po naprawie dłużej wytrzymało |
Konserwacja była od wewnątrz ? czy tylko od strony koła ?
bluecard88 - 01-03-2012, 13:55
Witam. Też mam problem z "rudą", więc postanowiłem się z nią pożegnać i za miesiąc wracam do PL i zamierzam sie z tym uporać. Więc moje pytanie brzmi:
- Lepiej kupic reperaturki i wstawić czy usunąć rdzę,dać szpachlę, zabezpieczenie i lakier? (wiem ,że dużo jest o tym ale zdania są podzielone) Poniżej wstawiam fotki mojej rdzy.
http://imageshack.us/phot...mag0054dcl.jpg/
http://imageshack.us/phot...imag0055ep.jpg/
http://imageshack.us/phot.../imag0056s.jpg/
I jeszcze jedną pytanie, przy reflektorach mam malutki przebłysk rdzy, zaprawka czy jak? ( chce zeby mialo ręce i nogi ,a nie że mi zacznie żrec za miesiac czy dwa. Tez foto:
http://imageshack.us/phot...imag0057bu.jpg/
Zamierzam zafundować polerkę na całą karoserię, więc trochę powinną sie poprawic, ale zostaną mi relingi dachowe ( są strasznie porysowane i wyblaknietę przez te wszystkie lata) Lakierował ktoś relingi ? Zastanawiam się jak by sie prezentowały, żeby pomalować je pod kolor auta albo na czarny metalic. Co wy na to? Z góry dzięki za wszystkie odp. Pozdrawiam.
milo - 01-03-2012, 15:13
bluecard88 napisał/a: | Lepiej kupic reperaturki i wstawić czy usunąć rdzę,dać szpachlę, zabezpieczenie i lakier? |
Zależy jak głęboko masz rdzę , ale lepiej reperaturki wstaw i co ważne od wewnątrz zakonserwuj bo ruda znowu wyjdzie
dawidoski13 - 01-03-2012, 17:23
Najlepsza opcja to oczywiście reperaturki bo takie łatanie to za dwa lata od nowa będzie ruda
Kolega milo, dobrze Ci radzi, żeby to miało ręce i nogi to najważniejsza jest porządna konserwacja od wewnątrz
bluecard88 - 01-03-2012, 19:56
no dzieki koledzy za rady jak zrobie to napewno sié pochwalé i wstawie fotki
Hugo - 02-03-2012, 08:05
bluecard88 tylko i wyłącznie reperaturki. To co widać na zewnątrz to nic w porównaniu z tym co jest w środku.
Tomek - 02-03-2012, 08:19
u mnie były robione właśnie szpachlą 3 lata temu
w połowie pierwszej zimy już było coś widac (wtedy go kupiłem)
po drugiej zimie wyszło pare ognisk
teraz jest 3-cia zima i jest już bardzo fajnie, zwłaszcza na prawej stronie
|
|
|