To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - dokoncz :)

Anonymous - 06-04-2006, 11:22

niestety ich wyprawa nie trwała długo na rogatkach Gdańska -kontrol-Andrzej L pomału lecz z posępnym obliczem szedł w ich kierunku.
-Co robić?!!!!! wszyscy czekali na ruch drajwera walca lecz nikt nie wiedział

Hubeeert - 06-04-2006, 11:34

I nagle kierownik walca w kufajce jakby wytrzeźwiał
- Jędrek - krzyknął rozdzierająco, a na jego nieogolonej facjacie pojawił się wredny uśmiech :twisted: .
Andrzej L. skamieniał.
Na jego nieskażonym brakiem opalenizny obliczu odbiła się głęboka zaduma a zaraz potem zdumienie :shock: i zrozumienie, które przyszło za późno - walec błyskawicznie nabierał prędkości...

igi - 06-04-2006, 11:59

całe jego bogate zycie przeleciało mu przed oczyma. Przypomniał sobie dziecinstwo jakze szczesliwe. Pozniej przemknely mu wspomnienia z czasow młodzieńczych, wyciagnał swoje zdjecie z portfela

i ciezko westchnał. Zaczął żegnać się ze światem gdy w tym momencie .......

Hubeeert - 06-04-2006, 12:05

...walec sypiąc iskry stanął jak wryty a on sam znalazł się w objęciach Kierownika w kufajce...
Efa! - 06-04-2006, 12:51

- Bracie mój! - wrzasnął Endrju rozpromieniony - Toż my z jednego silosa zboże podbieralim!!!
Anonymous - 06-04-2006, 12:55

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

The End

Hubeeert - 06-04-2006, 13:03

A po napisach...
Endrju nagle przypomniał sobie :wink: on tez miał kiedys Mitsubishi
- Musze się do mitsumaniaków zapisać - pomyślał. Nie pamiętał że jak mysli to mówi na głos...
Wszystko zamarło a potem....

Anonymous - 06-04-2006, 13:07

odziany w kufaje i walony made in poland ruszył z buta dziarsko do Białego-wiedział, instynkt łowcy mówił mu, że tam znajdzie braci niedoli i dorwie Don Dzako vel Szybki - a mieli o czym pogadać.
Poszukał w kieszeniach mentoska i mlaszcząc dobitnie wykrecił numer do serwisu mitsu w Białym.
PInk pink pink
-Endrju w morde mówi sie ide do was.
-ale o co chodzi?

Hubeeert - 06-04-2006, 13:15

... I w tym momencie na Don Dżako vel Szybki Lopez spłyneło zrozumienie - już rozpoznał ten charakterystyczny głos i już wiedział z kim ma do czynienia...
igi - 06-04-2006, 13:17

.... jak to o co?? Endriu mowi. Ja chcial zamienic konia na tego no jak mu tam pagiero czy jakos tak

---- Niech Pan przyjedzie pomyślimy co da się zrobić -- odpowiedział glos po drugiej stronie

---- Jak mnie nie zrobicie tej zamiany to ja wam gnojowice na te wasze japonskie auta wyleje..... i blokady zrobie o :!: ........

Trafił do szczecina bo mu sie prawa strona z lewa pomylila no wiec zawrócił ....

Efa! - 06-04-2006, 13:24

i wpadł prosto w
Hubeeert - 06-04-2006, 13:27

...Zalew Szczeciński - a tłum na nabrzeżu stał i stał i stał aż wreszcie....
Anonymous - 06-04-2006, 14:27

... ktoś z tłumu krzyknął; To on!! To on tym czerwonym, niezarejestrowanym Coltem Lancera nam rozwalił!! To on!! A potem uciekł z miejsca przestępstwa!!!
Hubeeert - 06-04-2006, 14:33

...tłum wydał z siebie pomruk niezadowolenia a następnie...
Anonymous - 06-04-2006, 14:59

... ów, który oskarżenie rzucił wbiegł do wody i - choć postury wątłej był - to młody i sprawny. Wnet dopadł domniemanego przestępcę, który choć tęższy wiele i na wodzie lepiej się unosił, na ucieczkę szans najmniejszych nie miał.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group