[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6
Owczar - 21-06-2012, 11:39
adt81, u mnie jest podobnie. Już próbowałem wszystkiego. Co ciekawe na LPG jest lepiej. Dobrze nauczone obroty trochę to poprawiają, ale nie do końca. Na D tak czy inaczej spada, bo jest to pewne obciążenie... Ale u mnie nie mam wrażenia, że mógłby zgasnąć.
Moje ECU ma możliwość diagnozowania wypadających zapłonów i nie widzi by jakieś wypadały. Bardziej to nie pełne dopalenie. Sprawdź spaliny jak się zmieniły po poprawieniu rozrządu.
No i podkręć mu obroty bo buczy przez to, że są za niskie..
polaff - 21-06-2012, 18:00
Owczar napisał/a: | Ale u mnie nie mam wrażenia, że mógłby zgasnąć. | ja też nie. Teraz obroty mi spdały do około 400-500 na jałowym na D gdy silnik mocno rozgrzany i szczerze powiem, że nic to nie zmienia oprócz zwiększenia odczuwalności "drgań"
deejay - 21-06-2012, 22:40
adt81 napisał/a: | ważne jest to że rozrząd był jednak źle ustawiony jakieś 5% w skali na obudowie rozrządu nad kołem pasowym czyli pewnie tak z jeden ząbek i teraz po ustawieniu silnik odzyskał wigor i ciągnie o wiele wiele lepiej |
Jednak
polaff - 21-06-2012, 22:47
ale drgań to nie zniwelowało
deejay - 21-06-2012, 22:48
polaff napisał/a: | deejay napisał/a:
Jednak
ale drgań to nie zniwelowało |
Bo dalej obstawiam układ zapłonowy świece i przewody nic innego
Owczar - 21-06-2012, 23:23
Bartku u mnie iskra jest jak koń. Świece denso IK22, przewody NGK. Wymiania świec i przewodów NIC nie zmieniła.
deejay - 22-06-2012, 10:20
Owczar napisał/a: | Bartku u mnie iskra jest jak koń. Świece denso IK22, przewody NGK. Wymiania świec i przewodów NIC nie zmieniła. |
Marcin wszystko moze byc nowe , ale wystarczy dotknąć tłustym palcem porcelanki świecy i zaczyna sie kino
adt81 - 22-06-2012, 10:22
Tak przy okazji zapytam bo po skończonym montażu znaleźliśmy pod autem takie gumowe coś co wygląda jak gumowy bezpiecznik i nie wiadomo gdzie to umieścić Ktoś wie co to może być (średnica ok 2cm) ?
[ Dodano: 26-06-2012, 07:31 ]
Kilka dni po prawidłowym ustawieniu pomimo tego, że problem drgania silnika pozostały to został jeszcze jeden uciążliwy objaw. Generalnie jest lepiej i na świeżo wydawało mi się, że większość problemów zniknęło ale niestety tak nie jest. Problem w tym, że strasznie muli auto na zdaje się drugim biegu ale tylko w określonych przypadkach. Jeśli ruszam od zera to idzie ładnie i nic niepokojącego się nie dzieje natomiast w sytuacji jeśli jadę powolutku np. dojeżdżając do skrzyżowania i chcę skręcić a widzę że nic nie nadjeżdża więc skręcam i gaz a tu taki muł jakby na wskazówce ciężarek wisiał i tak do pow 3tyś. taki sam problem jak zawracam i nie zatrzymując się całkowicie chcę mocno przyśpieszyć. Jak się zatrzymam i ruszę z miejsca jest ok tylko ma problem żeby się na 2 rozbujać bez zatrzymywania. Dzisiaj w takiej sytuacji wcisnąłem gaz w podłogę i zero reakcji, ciągnie ciągnie i dopiero przy ok 3tyś. czuć, że zaczyna coś się rozkręcać ale tak od mniej więcej 20km/h do 60-70km/h jakbym tira pod górę wciągał. Już mnie diabli biorą z tym autem . W skrzyni stan oleju prawidłowy - w tamtym roku wymieniany razem z filtrem (czerwiec) ale problemy jak już wspomniałem pojawiły się późną jesienią ubiegłego roku wraz z drganiem itp.
polaff - 26-06-2012, 07:55
adt81 napisał/a: | Jeśli ruszam od zera to idzie ładnie i nic niepokojącego się nie dzieje natomiast w sytuacji jeśli jadę powolutku np. dojeżdżając do skrzyżowania i chcę skręcić a widzę że nic nie nadjeżdża więc skręcam i gaz a tu taki muł jakby na wskazówce ciężarek wisiał i tak do pow 3tyś. |
też tak,ale wydaje mi się,że normalne - albo się już do tego przyzwyczaiłem....
adt81 - 26-06-2012, 16:42
polaff no mnie się właśnie wydaje to dziwne i myślę że na 2 biegu nie powinno brakować mocy.
Poniżej zamieszczam linki do dzisiejszych krótkich logów z jazdy z pracy do domu i chwilowego postoju przed garażem.
Postój
Jazda
kret99 - 27-06-2012, 20:24
Witam
Mam dziwne problemy z obrotami, wyjaśnię wszystko od początku.
Na zimnym silniku obroty to 1800/2000, wciskając sprzęgło obroty stoją w miejscu a czasem nawet delikatnie podnoszą. Gdy silnik dostaje temeratury obroty maleją i wraca wszystko do normy czyli obroty powoli spadają i silnik je utrzymuje , ale tu pojawia się kolejny problem. Gdy temperatura w klimatroniku ustawiona jest na 32 stopnie i silnik nagrzewa się do 90 stopni a obroty są powyżej 3 tys wciskając sprzęgło obroty bardzo szybko spadają do 0 i samochód gaśnie, nie dzieje sie to za kazdym razem ale tak 7 na 10 wcisniec sprzegla a co jest smieszniejsze dla mnie to gdy temperatura jest nastawiona na 17 stopni to jest wszystko w porzadku obroty opadaja powoli bez zadnych gasniec. Siwece wymienione i przewody, filtr powietrza takze. Pytanie: Co może byc przyczyna takiego dziwnego zachowania mojego miska ??
2pac - 27-06-2012, 20:36
Owczar, polaff, mojego gala też to dopadło - to chyba jakaś choroba przenoszona drogą...
kable Blue Print mają 8 miesięcy i 8tyś km
świece NGK j. w.
najlepszy pomysł to chyba:
deejay napisał/a: | Owczar napisał/a: | Bartku u mnie iskra jest jak koń. Świece denso IK22, przewody NGK. Wymiania świec i przewodów NIC nie zmieniła. |
Marcin wszystko moze byc nowe , ale wystarczy dotknąć tłustym palcem porcelanki świecy i zaczyna sie kino |
Kamil_Ziomek - 27-06-2012, 21:29
Adam sprawdź to sprężania, bo coś mi się wydaje, że na tym jednym cylindrze nie wyjdzie ciekawie ( drugi na tylnej głowicy). Jak pomiar wyjdzie kiepsko zrób próbę olejową, może te zawory coś przepuszczają i silnik faktycznie się gubi nawet w trakcie jazdy.
U was prędkość powietrza też wygląda tak dziwnie ( otwarcie przepustnicy spadek prędkości)
polaff - 27-06-2012, 21:56
Kamil_Ziomek napisał/a: | U was prędkość powietrza też wygląda tak dziwnie ( otwarcie przepustnicy spadek prędkości) |
a co w tym dziwnego?
poczytaj o dyszy i dyfuzorze...
Owczar - 28-06-2012, 00:01
Kamil_Ziomek napisał/a: | U was prędkość powietrza też wygląda tak dziwnie ( otwarcie przepustnicy spadek prędkości) |
Prawidłowe zjawisko.
|
|
|