To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Kominki i ogrzewanie

Marcino - 26-10-2011, 15:17

cns80 napisał/a:
Marcino napisał/a:
JA nie mam z tym problemów, bede palił już 3ci sezon, palę tez wszytkimi odpadkami drewniany mi z budowy i kartonami, jeszcze nie czyściłem komina, mam Leyer ceramiczny fi160mm, ciągle mam dobry "cug" w kominie ze muszę przymykać szyber.
Spoko. I tak cię czeka przytkanie ;) Od 21 lat palę w kominku odpadami z budowy ale tak jakoś po 17-18 latach jednak komin się przytkał :(


Nie no... 20 lat bez czyszczenia nie mam zamiaru palic, sasiad ma miec szczotke wiec przeczyszcze soebie.

CO do topoli, to powinna sie palić, npo chyba ze mokra jest, mój ojciec tym pali jak ma i nie narzeka, ale to "lekkie" drewno i powinno sie szybko spalać, a jak dasz wiecej powietrza to nic nie daje? Daj porzadnie osiagnać temperature - wiem ze idzie wiecej w komin, ale za to lepiej sie dopalaja wszytkie gazy lotne, nie ma sadzy i efekt grzewczy ten sam.
Pozdrawiam
Marcino

HouseM - 29-10-2011, 21:26

Marcino napisał/a:
a jak dasz wiecej powietrza to nic nie daje?

Kominek typu otwartego więc powietrza bierze tyle ile chce/potrzebuje. Ta topola jakaś dziwna. W CO pali się idealnie. Komin myślę ,że zdążył się dobrze nagrzać bo wcześniej spaliłem dosyć sporo dęba. Ten to znika w mgnieniu oka (klepki parkietowe) :lol: Zresztą cug mam nawet na zimnym kominie taki ,że papierki od cukierków porywa hehe.

patrycjuszek napisał/a:
Do kominka polecam brykiet z węgla brunatnego

To tak na poważnie piszesz ? Smród węgla zamiast przyjemnego trzaskania polan w kominku ?


Pytanie z innej beczki.Czy zna ktoś w Małopolsce, najlepiej w okolicach Krakowa firmę robiącą drzwi kominkowe na wymiar ?

gulgulq - 30-10-2011, 08:08

HouseM napisał/a:
, najlepiej w okolicach Krakowa firmę robiącą drzwi kominkowe na wymiar


http://hardtop.pl/glowna.html


ale podejrzewam ze za odlew na wymiar zapłacisz tyle co za nowy kominek - forma kosztuje

HouseM - 30-10-2011, 15:53

Z ciekawości zadzwonię do nich w poniedziałek. Mam jeszcze jeden namiar w Skawinie i w Krakowie na Klimeckiego.
jaca71 - 30-10-2011, 17:22

HouseM napisał/a:
Kominek typu otwartego więc powietrza bierze tyle ile chce/potrzebuje.

Podstawowy błąd w założeniu. Sam napisałeś że dom świetnie ocieplony :) a czy czasem nie za dobrze uszczelniony? Masz nawiewy pod oknami? Masz jakiekolwiek nawiewy? okna jakie? Nowe, szczelne?

Topola to jest najgorsze z możliwych drzew do opalania :)

HouseM - 30-10-2011, 19:05

Tak dom dosyć dobrze uszczelniony w dodatku bez sprawnej działającej "grawitacyjnie" wentylacji. Okna nowe szczelne bez nawiewów. Jedyne źródło świeżego powietrza to nie do końca szczelne drzwi wejściowe i nawiewnik dla pieca CO w kotłowni/garażu.
O jakim błędzie mówisz ?

jaca71 - 30-10-2011, 19:45

HouseM napisał/a:
O jakim błędzie mówisz ?

Że jak kominek otwarty (bez szyby) to mu powietrza nie braknie. Kominek idący pełnym cugiem potrafi w ciągu godziny objętości średniego pokoju przepalić :P a czasami i więcej.

HouseM - 30-10-2011, 22:48

To już się zorientowałem :) Dlatego aktualnie jestem na etapie poszukiwania drzwi na wymiar. Myślałem nad zamontowaniem całego wkładu kominkowego ale konstrukcja jest cała z szamoty i włożenie takiego wkładu wiązało by się z koniecznością zburzenia połowy kominka. Chcę zamontować drzwi z regulacją dopływu powietrza i zatkać całkowicie oryginalny popielnik. Do środka jakiś ruszt na krótkich nóżkach i powinno działać.
Krzyzak - 31-10-2011, 07:58

HouseM napisał/a:
Jedyne źródło świeżego powietrza to nie do końca szczelne drzwi wejściowe i nawiewnik dla pieca CO w kotłowni/garażu.

to raczej jakiś stary dom wtedy? - bo obecnie nie ma szans na odbiór czegoś takiego - w pokoju z kominkiem (nawet zamkniętym) musi być dodatkowy kanał wentylacyjny
ja mam jeszcze trzeci kanał - pod podłogą idzie z zewnątrz nawiew - sterowany przepustnicą :)

dobrze Ci radze jeszcze zaopatrzyć się w czujnik CO - na Allegro można za 50 zł kupić taki czujnik wraz z czujnikiem dymu (w marketach sam CO kosztuje ponad 100)

jaca71 - 31-10-2011, 14:10

HouseM, jeśli nie masz rozprowadzenia ciepła na zasadzie DGP to za żadne skarby nie zakładaj drzwi. Najlepszy kominek to otwarty kominek a ty chcesz go zepsuć. Wystarczy że zepsułeś dom obkładając go szczelnym pudełkiem ze steropianu. A miałeś świetnie wentylowany dom z otwartym paleniskiem.
HouseM - 31-10-2011, 15:40

Kominek ma (nie wiem jak to się fachowo nazywa) akumulator ciepła ? Jak pali się dłużej i nagrzeje się szamota pod okapem to z otworów po bokach kominka zaczyna dmuchać ciepłym powietrzem. Dmucha tak jeszcze przez parę godzin po wygaszeniu paleniska.
Nie mówcie mi ,że źle zrobiłem uszczelniając dom i robiąc dodatkową izolację bo w dzisiejszej rzeczywistości finansowej ogrzanie domu o powierzchni prawie 200m to gigantyczne koszta. W domu ma być ciepło i przyjemnie. Nie zmienia to faktu ,że faktycznie lepsza wentylacja by się przydała.
Krzyzak napisał/a:
to raczej jakiś stary dom wtedy?

stary jak stary 20 lat około.

jaca71 napisał/a:
Najlepszy kominek to otwarty kominek

Tylko mało praktyczny. Brak możliwości ograniczenia ilości zasysanego powietrza powoduje ,że kominek wysysa ciepłe powietrze z domu. W efekcie kominek stoi i nie korzysta się z niego bo nie da się w nim zapalić od tak na 2 godzinki jak znajomi przyjdą.
Kominek jest bardziej dekoracją niż sposobem ogrzewania domu (CO mam sprawne i bardzo wydajne)
Zamontowanie drzwi ma w założeniu ułatwić życie i spowodować ,że z kominka będzie się w końcu dało korzystać.

Zresztą sam napisałeś co potwierdzam.
jaca71 napisał/a:
Kominek idący pełnym cugiem potrafi w ciągu godziny objętości średniego pokoju przepalić a czasami i więcej.

Namieszałeś mi w głowie i nie nie wiem teraz o co chodzi. Najpierw piszesz ,że kominek otwarty to błąd a potem ,że to najlepszy kominek. :roll:

,
Krzyzak napisał/a:
ja mam jeszcze trzeci kanał - pod podłogą idzie z zewnątrz nawiew - sterowany przepustnicą

Ciągniesz zimne powietrze z zewnątrz bezpośrednio do pomieszczenia z kominkiem ? czy to nie mija się z celem ? tzn czy to mroźne powietrze nie wychładza Ci pomieszczenia ? Nie wyobrażam tego sobie. -20 za oknem a Ty wpompowujesz powietrze o tej temperaturze do pokoju.

jaca71 - 31-10-2011, 19:23

Tak to jest jak sie pisze z komórki - nikt nic nie rozumie co inny pisze ;)

HouseM napisał/a:
Nie mówcie mi ,że źle zrobiłem uszczelniając dom i robiąc dodatkową izolację bo w dzisiejszej rzeczywistości finansowej ogrzanie domu o powierzchni prawie 200m to gigantyczne koszta.

To że ociepliłeś dom to super i gratulacje, to że zepsułeś wentylacje powinieneś dostać po łbie :) bo:
HouseM napisał/a:
W domu ma być ciepło i przyjemnie.

Bo w domu ze spieprzoną wentylacja nie jest przyjemnie.
\Najlepszy dom to dom, w którym jest naturalna wentylacja (czyli tak jak budowali latami temu nasi przodkowie - nieszczelne okna, nieszczelne drzwi i zaciąg powietrza pod podłoga, tam była przestrzeń między piaskową podsypka a deskami podłogi) i najważniejsze z otwartym paleniskiem na środku. Taki dom był ciepły i suchy ale nie był uwaga... trudne słowo energooszczędny :( Dlatego skoro go ociepliłeś pudełkiem ze styropianu to możesz go naprawić na dwa sposoby:
1. drogi - wentylacja mechaniczna nawiewno wywiewna zrównoważona ale wtedy odpada otwarty kominek
2. tani i prosty - bierzesz wiertło 60cm fi 30mm i wiercisz pomiędzy kaloryferem a parapetem każdego okna po dwa trzy otwory :) Wtedy kominek otwarty może zostać.

HouseM napisał/a:
Kominek ma (nie wiem jak to się fachowo nazywa) akumulator ciepła ? Jak pali się dłużej i nagrzeje się szamota pod okapem to z otworów po bokach kominka zaczyna dmuchać ciepłym powietrzem. Dmucha tak jeszcze przez parę godzin po wygaszeniu paleniska.


Twój kominek to fajny otwarty ciepły kominek z akumulacją ale bez rozprowadzenia ciepła - raczej nie nadaje się jako główne źródło ciepła w domu tym bardziej że jest na piętrze. Szkoda go psuć :)

HouseM napisał/a:
Namieszałeś mi w głowie i nie nie wiem teraz o co chodzi. Najpierw piszesz ,że kominek otwarty to błąd a potem ,że to najlepszy kominek. :roll:

Napisałem, że błędem jest uważanie, że jak kominek otwarty to powietrza nie braknie. Jak nie ma płaszcza wodnego lub DGP to otwarty jest najlepszy.
HouseM napisał/a:
Ciągniesz zimne powietrze z zewnątrz bezpośrednio do pomieszczenia z kominkiem ? czy to nie mija się z celem ? tzn czy to mroźne powietrze nie wychładza Ci pomieszczenia ? Nie wyobrażam tego sobie. -20 za oknem a Ty wpompowujesz powietrze o tej temperaturze do pokoju.


Świetne rozwiązanie - rura kończy się w okolicy kominka. Powietrze znajdzie sobie najkrótsza drogę do kominka jednocześnie ogrzewając się do tego stopnia by nie wychładzać paleniska. Nie ochłodzi pomieszczenia w którym "pracuje kominek". Już nasi przodkowie wiedzieli, że więcej ciepła uzyskasz z drewna palącego się pełnym cugiem niż tlącego się bez tlenu (zamknięty dopływ powietrza pierwotnego w kominkach zamkniętych) produkujący tony sadzy :(

A przez to że nie masz rury zaproponowanej przez krzyżaka to Twój kominek:
Cytat:
Tylko mało praktyczny. Brak możliwości ograniczenia ilości zasysanego powietrza powoduje ,że kominek wysysa ciepłe powietrze z domu.

Zamiast pracować pełnym płucem na powietrzu dostarczanym bezpośrednio w jego okolice.

Jak będę miał chwilę dłuższą to rozwinę temat. możesz w miedzy czasie przemyśleć temat i zadać kolejne pytania.

HouseM - 31-10-2011, 20:42

Nie dość ,że zapytam to jeszcze zilustruje problem :-)
Kanału nawiewowego nie mam w tym momencie możliwości wykonać. Więc chciałem się ratować właśnie przez ograniczenie powietrzożeroności kominka. Plan był taki :

Kolorami ścian się nie sugerujcie bo to wina aparatu, nie mam pomarańczowo - majtkowych ścian w domu :oops:

Krzyzak - 31-10-2011, 21:39

HouseM napisał/a:
Nie wyobrażam tego sobie. -20 za oknem a Ty wpompowujesz powietrze o tej temperaturze do pokoju.

pompa a wolne ssanie to 2 różne sprawy - jak pisałem mam przepustnicę pod kominkiem i mogę nią regulować dopływ z całkowitym zamknięciem włącznie
powietrze nie ma tam -20 (albo inaczej - nie ma temp. takiej, jak na dworze), bo się zdąży trochę ogrzać a ponadto chłodzi wkład (zbyt mocne nagrzanie deformuje żeliwo i może go rozszczelnić) a część idzie do spalania i nie zasysa z domu
faktem jest, że sprawność kominka otwartego to chyba kilka % a zamkniętego kilkadziesiąt
przy czym mam na myśli ilość ciepła, która idzie na dom kontra ta, która idzie w komin

jaca71 - 03-11-2011, 06:19

Krzyzak napisał/a:
faktem jest, że sprawność kominka otwartego to chyba kilka % a zamkniętego kilkadziesiąt
przy czym mam na myśli ilość ciepła, która idzie na dom kontra ta, która idzie w komin

Nie jest to żaden fakt, ani żadna prawda. Zamknięcie kominka nie powoduje wzrostu jego sprawności bo cudów nie ma. Założenie drzwi zmienia tylko dystrybucję ciepła. Mniej ciepła idzie bezpośrednio z paleniska do pomieszczenia (to ciepło jest najlepsze) a więcej idzie w komin. Czyli sprawność spada. Czyli źle. Jedyny zysk jaki mamy z założenia drzwi to wygoda bo dochodzi drugi element sterowania kominkiem (notabene najgorszy ale łatwy). Przy otwartym kominku sterowanie odbywa się tylko poprzez dozowanie ilości paliwa (w piecach na paliwa stałe trochę upierdliwy), po zamknięciu kominka dostajemy jeszcze sterowanie ilością dostarczanego tlenu - obniżając ilość powietrza, obniżamy tempo spalania, przez to obniżamy temperaturę spalania, przez to obniżamy sprawność kominka i zwiększamy produkcje sadzy czyli znowu źle. To po co nam do diabła te drzwi w kominku tradycyjnym? Niepotrzebne.

HouseM, W Twoim przypadku nie ma najmniejszej potrzeby instalować drzwi do kominka. Jedyny ratunek to doprowadzić świeże powietrze w okolice kominka. Najprostsze z najmniejszą ingerencją to otwór fi 100mm w najbliższej ścianie kominka z żaluzją można zaadaptować jakiś anemostat z regulacją nawiewu i będzie na dodatek estetycznie :P

Wracając do drzwi kominkowych, sprawności itp. to panowie sprawność wkładów kominkowych bierze się z ich konstrukcji oraz sposobu odzyskiwania i dystrybucji ciepła. Czy odbiorcą i nośnikiem będzie woda czy tez powietrze nie ma znaczenia. Ważne jest żeby zaprojektować palenisko tak uzyskiwało jak najwyższą temperaturę w komorze spalania i jak największą powierzchnie wymiany ciepła. W drugie nie wnikamy bo to nieistotne. A pierwsze? Przede wszystkim pełną sprawność kominek uzyskuje spalając paliwo pełna mocą - czyli nieorganiczna ilość powietrza i całkowicie otwarty szyber. ten nieszczęsny szyber to jest właśnie pozostałość otwartych kominków i powinien być używany tylko do zamykania komina gdy nie palimy, w żadnym wypadku do zmniejszania tempa spalania. Do niedawna królowały wkłady z DGP lub płaszczem wodnym. Pierwsze posiadały tylko perforowana obudowę i czasami rozbudowany radiator czopucha, a wodne były wpinane w instalacje CO na zasadzie starych pieców węglowych (ja mam tak zrobione). W takich instalacjach by nagrzać dom/mieszkanie trzeba było z czasem po nagrzaniu nośnika (wody lub powietrza) obniżać dostarczanie ciepła. jak to zrobić? Stłumić ogień brakiem tlenu :( bo przecież nikt rozpalanych polan z kominka nie wyjmie. Najgorsze możliwe rozwiązania :(
Obecnie tendencja jest taka by w przypadku kominków z płaszczem wodnym instalować bufory ciepła w postaci np. 1000 litrowych zbiorników wody. W przypadku kominków powietrznych stosuje się hybrydy kumulacji z DGP. W obu rozwiązaniach pali się pełną mocą i pełna prawością. Po nagrzaniu bufora/akumulatora pozwala się by kominek sam powoli wygasł na skutek braku paliwa - tlen cały czas jest dostarczany :)

To po co drzwi we wkładach kominkowych z płaszczem wodnym i z DGP? Po to by jak najmniej ciepła trafiało bezpośrednio do pomieszczenia w którym kominek stoi a jak najwięcej w miejsce gdzie może być odebrane i transportowane dalej.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group