To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - Outlander a jego silnik 2.0 Di-D.

Anonymous - 21-12-2007, 17:23

Jackie napisał/a:
MUT III poda datę ostatniej ingerencji w system (nie pytany) jeżeli serwisant to widzi to będzie temat drążył i dojdzie do logów modyfikacji.


jacek, skoro mozna zmienic "mape" systemu to chyba nie jest trudno zmienic rowniez date, a dokladniej pozostawic ta "oryginalna", no ale wiadomo kazdy robiac takie rzeczy robi na wlasne ryzyko.

Jackie napisał/a:
Innym tematem jest to, że takie zachowanie jest po prostu nieuczciwe....


ale chyba tylko wtedy jesli tuning eletroniczny pociagnie za soba jakies efekty uboczne a wlasciciel bedze probowal zalatwic ta sprawe przez gwarancje.

Jackie napisał/a:
....a forum jest czytane przez MMC...


szkoda ze nie czytali jak ja mialem problemy z gwarancja :(

tomekrvf - 22-12-2007, 00:22

arturro napisał/a:
Jackie napisał/a:
Innym tematem jest to, że takie zachowanie jest po prostu nieuczciwe....


ale chyba tylko wtedy jesli tuning eletroniczny pociagnie za soba jakies efekty uboczne a wlasciciel bedze probowal zalatwic ta sprawe przez gwarancje.

A myslisz że nie będzie próbował?

Anonymous - 22-12-2007, 00:31

Cytat:
A myslisz że nie będzie próbował?


mysle ze Polak nie bylby soba gdyby nie sprobowal :)

tomekrvf - 22-12-2007, 10:47

arturro napisał/a:
mysle ze Polak nie bylby soba gdyby nie sprobowal

Ano właśnie.
Ludzie kombinują jak mogą. Jak pracowalem Bosch Service miałem kilkadziesiąt zabawnych sytuacji np:robiliśmy dla gościa Seicento które miało problemy z biegiem jałowym. Auto zrobione, gosć odebrał samochód i za 5 minut wraca i mówi że mu teraz wycieraczki wolniej działają. Pytam więc gościa jaki to ma związek z naszą naprawą. Odpuścił, ale bywali tacy którzy potrafili wymyslić cuda.

Anonymous - 22-12-2007, 11:14

miałem zamiar już więcej w tym wątku nic nie pisać bo te "mdłe" dyskusje o gwarancji są o niczym - miałem już "nascie" samochodów w swoim życiu (każdy przejechał ze mną średnio 100kkm) i NIGDY nie miałem problemów z silnikiem sprzęgłem dociskiem itp rzeczami które są związane z mocą i przeniesieniem napędu , samochody te miały moce powyżej 136KM do 250KM jedne były chipowane drugie -nie. Nie mam zamiaru udowadniać serwisowi że silnik się rozsypał a chip nie był tego powodem !! Ale nie mam też zamiaru płacić komuś 3 x tyle za to że pojedzie do tego samego wartszatu i wgra ten sam soft. !!! Firma która to robiła to nie "neptek" to oni mają słynnego Audi S4 Killera. Niniejszym kończę swój udział w tym wątku bo Święta za pasem i nerwy trzeba oszczędzać !! Życzę wszystkim Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia w miłej rodzinnej atmosferze a to oznacza mniej złoścliwości i czepiania się ....ale to taka zawsze stosowana zasada forum !!! Druga moja uwaga : do której sam się stosuję : nie jeżdzę tym co jest właśnie opisywane to się NIE czepiam i nie komentuje mogę się zapytać ale ..........
Hubeeert - 22-12-2007, 15:12

Robercik64 napisał/a:
Życzę wszystkim Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia w miłej rodzinnej atmosferze a to oznacza mniej złoścliwości i czepiania się ....ale to taka zawsze stosowana zasada forum !!! Druga moja uwaga : do której sam się stosuję : nie jeżdzę tym co jest właśnie opisywane to się NIE czepiam i nie komentuje mogę się zapytać ale ..........
Jesteś złośliwy i czepiasz się. Wesołych Świąt.

Robercik64 napisał/a:
Firma która to robiła to nie "neptek" to oni mają słynnego Audi S4 Killera

To znaczy która? VTG? Kreator? Czy jeszcze ktoś inny? Do tego samochodu przyznawało się juz kilka firm - w zależności z kim akurat właściciel się pokłócił.

Robert pozwól, że coś Ci wyjaśnię. To co o czym pisaliśmy - chiptuning, roszczenia z tytułu zniszczenia silnika itd - to wszystko rzeczywistość. Tak samo jak utrata gwarancji. Fakt, że Tobie nic się nie dzieje z samochodem nie oznacza, że komuś innemu się nie stanie. A potencjalni chętni powinni wiedzieć jakie mogą być konsekwencje.
Co zaś tyczy się personalnie Ciebie - wybacz, ale wstawka o niesprzedawaniu znajomym samochodu przeze mnie przynajmniej odczytana została jako publiczne przyznanie się do sprzedaży samochodu z zatajeniem informacji o jego rzeczywistym stanie.
Mieliśmy kiedyś przypadek, że forumowicz sprzedawał swój samochód i co ciekawe - z niższym przebiegiem niż rok wcześniej. Skończyło się na ostrzeżeniu i obrazie na forum.
Stanowimy pewną społeczność. Staramy się żeby nie było przypadków jakie opisujesz - sprzedam, ale nie znajomemu bo nie chcę go stracić.

I przy okazji -
Robercik64 napisał/a:
Ale nie mam też zamiaru płacić komuś 3 x tyle za to że pojedzie do tego samego wartszatu i wgra ten sam soft. !!!
Nie pojedzie do tego samego warsztatu to po pierwsze. Po drugie ten tzw "chip" Ralliarta to jest box. Po trzecie - ma zabezpieczenia typu ograniczenie czasu gdy pełna moc jest dostępna, brak dostępu pełnej mocy gdy silnik jest zimny itd itd. Niestety Gwarant czyli Mitsubishi może mieć swoje wymagania przy podnoszeniu mocy. Wynika to z prostej zależności - jeżeli mają udzielić gwarancji to muszą podnieść moc w taki sposób żeby żaden nawet najbardziej niewprawny kierowca nie był w stanie tego silnika ani skrzyni itd uszkodzić.

I po ostatnie - tak miałem samochód ze zmienionym programem. Jeździłby do dziś niestety "mechanik" w ASO Opla ukradł nowe rolki i napinacz przy wymianie rozrządu i zostawił stare. Silnik przed awarią był jak nowy przy przebiegu 160000km. Nie brał oleju, nie kopcił nie stukał mimo ciągłego dawania w rurę.

Nie sądzę, żeby Twoje przekonanie o Nas jako o bandzie usiłującej zapobiec "uwolnieniu mocy" ;-) było słuszne, no ale Twoje opinie to Twoja sprawa. Patrz motto w podpisie 8)

Pozdrawiam

Anonymous - 22-12-2007, 20:09

Hubeeert napisał/a:
Firma która to robiła to nie "neptek" to oni mają słynnego Audi S4 Killera

To znaczy która? VTG? Kreator? Czy jeszcze ktoś inny? Do tego samochodu przyznawało się juz kilka firm - w zależności z kim akurat właściciel się pokłócił.

Robert pozwól, że coś Ci wyjaśnię. To co o czym pisaliśmy - chiptuning, roszczenia z tytułu zniszczenia silnika itd - to wszystko rzeczywistość. Tak samo jak utrata gwarancji. Fakt, że Tobie nic się nie dzieje z samochodem nie oznacza, że komuś innemu się nie stanie. A potencjalni chętni powinni wiedzieć jakie mogą być konsekwencje.
Co zaś tyczy się personalnie Ciebie - wybacz, ale wstawka o niesprzedawaniu znajomym samochodu przeze mnie przynajmniej odczytana została jako publiczne przyznanie się do sprzedaży samochodu z zatajeniem informacji o jego rzeczywistym stanie.
Mieliśmy kiedyś przypadek, że forumowicz sprzedawał swój samochód i co ciekawe - z niższym przebiegiem niż rok wcześniej. Skończyło się na ostrzeżeniu i obrazie na forum.
Stanowimy pewną społeczność. Staramy się żeby nie było przypadków jakie opisujesz - sprzedam, ale nie znajomemu bo nie chcę go stracić.


to się tak Hubercik czepne selektywnie jak Pisiory PO (choć PIS jest u mnie pod głęboka kreską) firma ta to kreator mocy (odp1)

co do sprzedawania znajomym - mam jak już wcześniej wspomniałem "cieżką" nogę i nie chcę kłótni ABSOLUTNIE nie obniżam przebiegu ale "handlarze" którzy kupują ode mnie te samochody i owszem ;) co do potencjalnych nabywców - polemizowałbym czy ktoś mam ochotę czytać forum przed zakupem ;) ja np. w zyciu , przecież pelno "obrażonych" frustratów i po co mi te opinie ?? znam parę inn for np. Subaru , Opel gdzie roi się od ludzi odradzających zakup !! a po co kup i się sam baw i rób sobie z tym kawalkiem złomu co chcesz !! Twoja kasa Twój problem , moją intencją było tylko napisać iż chip naprawdę coś daje !! a co do gwarancji niech każdy postępuje jak chce !! ten samochód ma dla mnie pracować next 3 years i oddam go żonie ;) pozdrawiam Świątecznie i absolutnie nie jestem złośliwy //////////

Anonymous - 22-12-2007, 22:02

nie ma co sobie cisnienia podnosic bo jak wiadomo podnoszenie mocy nie musi pociagnac za soba awarii silnika, a kazdy swiadomy user dokladniej dba o dlubane auto, min. czestrze przeglady (wlasnie, moza sobie zazyczyc czestrze przeglady w aso? w okresie gwarancyjnym?), rozgrzewanie auta, studzenie turbiny itd., nawet pokusilbym sie o stwierdzenie ze taki samochod moze byc bardziej zadbanym od strony technicznej niz regularny diesel.
z drugiej tez strony rowniez powszechnie wiadomo ze nie kazde aso podchodzi profesjonalnie i uczciwie do swoich klientow (rowniez w innych sprawach) czego oczekuje sie w tym temacie od kierowcow.
ja w kazdym badz razie zycze posiadaczom diesla jakiegos virusa pod choinke :) bo wtedy mozna cieszyc sie z klekota. oby do wiosny :)

Anonymous - 22-12-2007, 23:52

Mam nadzieję, że tym razem nie wyląduję na śmietniku... :D

Cytat:
i absolutnie nie jestem złośliwy choć nie jestem katolikiem
...a to niby co jest???....czymś Ci zawinili???....

to tyle w powyższym temacie....

Co do silnika....qrde...przywyczaiłem się... :shock: .... i chyba pozostanę przy tej taś taśce...

tomekrvf - 23-12-2007, 11:02

arturro napisał/a:
a kazdy swiadomy user dokladniej dba o dlubane auto, min. czestrze przeglady

A ilu takich jest?
arturro napisał/a:
wlasnie, moza sobie zazyczyc czestrze przeglady w aso? w okresie gwarancyjnym?)

Możesz przyjeżdzać nawet co 1000km. Okres przeglądowy 15kkm/1rok uważany jest jako nakaz i nawt ci którzy robią kilometry tylko po mieście nie pojawią się wcześniej w serwisie pomimo że taka sytuacja opisana jest w książce serwisowej jako trudne warunki pracy.

Hubeeert - 23-12-2007, 11:22

tomekrvf napisał/a:
A ilu takich jest?
Niedużo - dlatego opisałem zasadę działania "chpu" Ralliarta i ograniczenia w mocy jakie w nim wprowadzono.
tomekrvf napisał/a:
Okres przeglądowy 15kkm/1rok uważany jest jako nakaz i nawt ci którzy robią kilometry tylko po mieście nie pojawią się wcześniej w serwisie pomimo że taka sytuacja opisana jest w książce serwisowej jako trudne warunki pracy.

Bo niestety nie jest to napisane WIELKIMI LITERAMI. Z powodów marketingowych...

Anonymous - 23-12-2007, 12:05

W Krakowie są dwa serwisy....w jednym przeglądy są co 15 tyś. a w drugim co 20 tyś.

Przy ciężkiej nodze i turbinie wymiana oleju co 10 tyś. była by wskazana.

Anonymous - 23-12-2007, 12:14

tomekrvf napisał/a:
A ilu takich jest?


osobiscie znam ok 10 osob z mapowanymi dieslami i kazda dba o swoje auto jak o zlote jako, nie slyszalem aby bylo inaczej.

Hubeeert - 23-12-2007, 12:20

Poczytaj forum VW ;-)
Z tego co pamiętam rekordzista tak jeździł, że dwie skrzynie zamordował + silnik ;-)

Anonymous - 23-12-2007, 12:46

Hubeeert napisał/a:
Poczytaj forum VW ;-)
Z tego co pamiętam rekordzista tak jeździł, że dwie skrzynie zamordował + silnik ;-)


znam jednego rzeznika ale on morduje swinki i jezdzi bmw :)
wiem ze sa tacy pajace ale normlany czlowiek zdaje sobie sprawe z podniesienia mocy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group