To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] SPALANIE WERSJI 1.8 - opinie

reneyvan - 07-04-2013, 22:02

tyku napisał/a:
reneyvan, Nie rozumiem co w tym spalaniu spektakularnego? Jak zejdziesz poniżej 6L to zrób zdjęcie i wrzuć na forum.
P


Tak se napisałem sugerując się tytułem wątku :)

luki99 - 03-06-2013, 23:01

Czy Waszym zdaniem warto doplacac do 1.8 ? Czy jest duza roznica w stosunku do 1.6? Wiekszosc mojego przebiegu (ok 16-17k/rok) robie na dojezdzie do pracy 25km w jedna strone gdzie nie poszaleje - zazwyczaj ciag aut wszyscy jada 70-100km wiekszosc drogi jeden za drugim. Jak zdarzy sie trasa w weekend bez rodziny to nie ukrywam lubie ostrzej pojezdzic i dlatego wlasnie sie zastanawiam, nie wiem czy 1.6 nie bedzie za slaby przy wyprzedzaniu?
Zastanawiam sie tez oczywiscie ze wzledu na spalanie, do pracy to i tak taka sama jazda a spalanie 1.8 bedzie wieksze jesli sugerowac sie tym co piszecie i na autocentrum to ok. 1,5-2 litrow! nawet wieksze w 1.8 niz w 1.6.

waldinio - 03-06-2013, 23:17

luki99 napisał/a:
Czy Waszym zdaniem warto doplacac do 1.8 ? Czy jest duza roznica w stosunku do 1.6? Wiekszosc mojego przebiegu (ok 16-17k/rok) robie na dojezdzie do pracy 25km w jedna strone gdzie nie poszaleje - zazwyczaj ciag aut wszyscy jada 70-100km wiekszosc drogi jeden za drugim. Jak zdarzy sie trasa w weekend bez rodziny to nie ukrywam lubie ostrzej pojezdzic i dlatego wlasnie sie zastanawiam, nie wiem czy 1.6 nie bedzie za slaby przy wyprzedzaniu?
Zastanawiam sie tez oczywiscie ze wzledu na spalanie, do pracy to i tak taka sama jazda a spalanie 1.8 bedzie wieksze jesli sugerowac sie tym co piszecie i na autocentrum to ok. 1,5-2 litrow! nawet wieksze w 1.8 niz w 1.6.


1.8 ma deko lepszą dynamikę a spalanie... no cóż, kwestia stylu jazdy

mnie wczoraj na drodze Mszana Dolna - Kraków drugi raz udało się uzyskać spalanie 5,5 przy średniej prędkości 68km/h do okolic Myślenic, pod dom dojechałem ze spalaniem 6,9 przy średniej prędkości 79km/h ale to dlatego ze im bliżej Krakowa tym większy ruch i więcej gaz - hamulec - gaz bo ciągle ktoś mi drogę zajeżdżał

poza tym piszesz ze do pracy jeździsz 50km w obie strony w rządku, przy takiej jeździe na tempomacie spokojnie będziesz miał spalanie w 6-8l/100km

RalfPi - 04-06-2013, 06:40

luki99 - witam :)
W międzyczasie może poznać jakąś lepszą koleżankę i będziesz robił już 25kkm rocznie :)
Jak chcesz mieć zapas(przy wyprzedzaniu) i Cię stać, to wciągnij 1.8 (140KM jeżeli jest w ofercie(!) ).
Jeżeli Cię nie stać (z całym szacunkiem rzecz jasna) to bierz 1.6 - dynamika spoko, a spalanie mniejsze.
Jeżeli jeździsz trasy 25km to może diesel?
A tak wogóle, to "kup se" wersję przystosowaną do LPG i motor 1.8 i wszycho :)
Pozdrowienia!
PS Jadę rano do pracy i wyprzedzam 10 samochód na dwa razy... bo się wszystkie mniejsze i ostrożniejsze motorki ciągną za jakimś "wozem capmingowym"...

Lucas123w - 04-06-2013, 10:52

RalfPi napisał/a:
PS Jadę rano do pracy i wyprzedzam 10 samochód na dwa razy... bo się wszystkie mniejsze i ostrożniejsze motorki ciągną za jakimś "wozem capmingowym"...


To się nazywa peleton zamulaczy :D

jaca71 - 05-06-2013, 06:34

RalfPi napisał/a:
PS Jadę rano do pracy i wyprzedzam 10 samochód na dwa razy...

Samochód nie ma znaczenia. ja sobie wprowadziłem limit: 5 w lecie i 3 w zimie na raz jeżdżąc samochodem o zastraszającej mocy 54KM :P To nie samochód wyprzedza.

Ja tam coraz częściej jestem zadowolony z tego że wybrałem mniejszy silnik, spalanie akceptowalne, przyspieszenie spoko. Chociaż nie powiem często zastanawiam się jakby się prowadził ten mocniejszy... i był z pakietem aero w standardzie ;)

RalfPi - 05-06-2013, 08:48

jaca71 napisał/a:
Samochód nie ma znaczenia

Powiedz to Jacek facetowi, który ma 17s do setki - Lancer przy 60km/h i wrzuconej dwójce "rwie asfalt" aż do 90km/h - mnie to wystarcza.
Zgadzam się z Tobą, że sporo zależy od kierowcy, ale jak mówi powiedzenie..
Z pustego i Salomon nie naleje - a Lancer z 10s do setki daje radę:)

[ Dodano: 05-06-2013, 08:49 ]
Lucas123w napisał/a:
To się nazywa peleton zamulaczy
hehe - Żonie sprzedam temat, że musimy mieć Czerwoną koszulkę lidera i trzeba łyknąć peleton zamulaczy :)
jaca71 - 05-06-2013, 09:19

RalfPi napisał/a:
Lancer przy 60km/h i wrzuconej dwójce "rwie asfalt"

I tu masz odpowiedź. Z piątki bądź szóstki to i Salomon nie naleje ;)
54KM przy 50-60km/h spokojnie starczało do łykniecia

Ale powiem Ci, że ostatnio wyleczyłem się ze "sraczki wyprzedzaczki" - na 25km do pracy takie szarpanie do przodu daje w porywach minute przy ~45minutach jazdy, a czasami dochodzi do 1h :( Rowerem jadę zawsze równo 50 minut i dlatego się przesiadłem...

RalfPi - 05-06-2013, 09:45

jaca71 napisał/a:
Ale powiem Ci, że ostatnio wyleczyłem się ze "sraczki wyprzedzaczki" - na 25km do pracy takie szarpanie do przodu daje w porywach minute przy ~45minutach jazdy, a czasami dochodzi do 1h Rowerem jadę zawsze równo 50 minut i dlatego się przesiadłem.

Ja się leczę z wyprzedzania też - generalnie tylko jak się spieszę to depczę porządnie.
A jakie spalanie w tym cyklu 50 minutowym ;)
Ze dwa batony i pół litra herbaty? :)
No i co z ubraniem?
Ja mam do pracy 12km - może czas zainwestować w rower...?

jaca71 - 05-06-2013, 10:02

RalfPi napisał/a:
A jakie spalanie w tym cyklu 50 minutowym ;)

Spalanie przy takim cyklu 2x25km dziennie jest straszne. pożeram dwa razy więcej niż wcześniej i ciągle chodzę głodny.
RalfPi napisał/a:
No i co z ubraniem?
buty na zmianę mam na stałe (jeżdżę z zatrzaskami), spodnie i ręcznik wożę raz na tydzień, koszulkę raz na dwa dni, bieliznę co dziennie. W robocie jestem 10 minut przed czasem to szybki prysznic i jestem gotowy.
RalfPi napisał/a:
Ja mam do pracy 12km - może czas zainwestować w rower...?

Rzecz zupełnie nieopłacalna - (nie licząc kosztów roweru) remont generalny napędu raz na 7000-10000km, do tego dochodzi dodatkowe wyposażenie (sensowne oświetlenie ~150zł), i ciuchy (na lato luz bo w 100zł się zamkniesz ale na jesień i zimę to kosmos), plecak o pedałach i butach nie wspominam. Nie odrobisz wydatków jeżdżąc na rowerze. gdyby nie to, że jeżdżę kupę rekreacyjnie (zeszły rok zamknąłem na 7800km) to bym w rower nie poszedł.

A do roboty z górki* samochodem pale ~7-7,5, do domu pod górkę* ~8,5-9L/100km.

* - górka to 220m różnicy poziomów z czego ponad 150m to ostatnie 5km ;)

luki99 - 06-06-2013, 09:19

Tutaj sie nie zgodze z kolega jaca. Jak mozesz pisac, ze nie odrobi pieniedzy jezdzac na rowerze zamiast autem :) ?
Ja mam 25km do pracy w jedna strone to wychodzi kolo 600-700 zl na paliwo, wymiana kasety i lancucha w rowerze to koszt 200-300 zl - na dojazdowke do pracy kupuje sie nizsze grupy, ja zmienam naped raz do roku. Koszt w porownaniu do auta jest smieszny dodatkowo jest sie "zdrowszym" ;) Ciuchy kupisz raz i masz na dlugi czas. W zimie wcale nie jest masakra - przy mroziku dokladasz kominiarke i dobre kolarskie ciuchy (a nie zwykle w ktorych sie gotujesz) i nigdy mi nie bylo zimno jezdzac nawet przy -22st. (przy takich to juz ochraniacze na kolana jeszcze obowiazkowo). Fakt jest troche ubierania co denerwuje ale co zrobic, w lato/wiosne to czysta przyjemnosc:)
Wymaga to troche samozaparcia i organizacji zwlaszcza rano ale da sie ogarnac.

Co do mojego pytania wyzej o silniki - mam na oku jedno autko z 1.8 jak wypali w weekend to go biore :)

jaca71 - 08-06-2013, 09:03

luki99, Jedyne co mi nieostanie zimy marzło to dłonie i stopy. Niby z dłońmi sobie poradziłem bo rękawice narciarskie dały radę. Ale z butami jest problem ochraniacze przy -15c starczają na styk na godzinę, potem zaczyna być zimno. U mnie jest 16 wyjazdów po 50km w obie strony, jeżdżę w godzinach kiedy korki są zazwyczaj średnie co daje mi ~25zł na dzień za benzynę. Ale kolega pisze o 12km - tu już trudniej. Jak ma rower to ok, jak musi kupić to przypuszczam, że wątpię.

Ja jakbym miał wybierać to albo 1.8 albo 1.6. Starego 1.5 raczej nie...

seweryn - 19-06-2013, 10:15

a pro po spalania - jadąc do Chorwacji prędkościami +/- 125/130 km/h - spalanie 7.4 l/100 km. Wracając z Chorwacji prędkość podobna 8,4-8,8 czyli litr i więcej. Zrzucam to na garb paliwa. W tamtą stronę zatankowałem najnowsze paliwo ze stacji, która ma w logo przegrzebkę. Może jeszcze nie kombinowane i dlatego tak ładnie spalanko wyglądało? normalnie co roku spalanie do Chorwacji oscylowało w okolicy 8.5 l/100 km przy podobnych prędkościach. Co Wy na to? Pozdrawiam
Lucas123w - 19-06-2013, 10:50

seweryn napisał/a:
a pro po spalania - jadąc do Chorwacji prędkościami +/- 125/130 km/h - spalanie 7.4 l/100 km. Wracając z Chorwacji prędkość podobna 8,4-8,8 czyli litr i więcej. Zrzucam to na garb paliwa. W tamtą stronę zatankowałem najnowsze paliwo ze stacji, która ma w logo przegrzebkę. Może jeszcze nie kombinowane i dlatego tak ładnie spalanko wyglądało? normalnie co roku spalanie do Chorwacji oscylowało w okolicy 8.5 l/100 km przy podobnych prędkościach. Co Wy na to? Pozdrawiam


To samo rok temu przerabiałem na premium 98 litr mniej spalił.

RalfPi - 20-06-2013, 06:15

Dwie podróże:
Szczecin-Konin - spalanie 9l LPG w dwie osoby z klimą.
Szczecin-Gdańsk - spalanie 8.5l LPG w trzy osoby z klimą - aż w szoku byłem - czas podróży - 5,5h - odległość 400km :D z dwoma postojami. Także prędkość średnia coś około 80km/h.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group