JCH - 17-07-2013, 11:58
  Skoro za chwilę lub następnego dnia wjadę do miasta, postoję w korkach i spali mi 8,0. Jak widać średnio mam 6,0 ale jest to 6 litrów z całego dotychczasowego życia samochodu.
Ok, jest to jakaś informacja, że przy stałej prędkości, płynnej jeździe samochód z tym silnikiem pali tyle i tyle. Jednak ma się to nijak nawet do książkowego zużycia podanego przez producenta. Proponuję równocześnie podać jakie było spalanie po zatankowaniu zbiornika do pełna. Jakoś nikt z kolegów nie "chwali" się tym parametrem, jedynie tyku ma w podpisie 9,49 
edit: Aha, Lucas widzę, że też ma podpis ze spalaniem. No, i to są realne zużycia
Luk - 17-07-2013, 12:01
Też tak uważam.
Ja Lancerem 1.8 miałem dokładnie takie samo spalanie. 5.8 l/100 km na dystansie 150 km (w sensie, że nie było to chwilowe). Prędkość 70-90 km/h licznikowa. Tylko że taka jazda nie ma kompletnie sensu (w moim przypadku była wymuszona innymi czynnikami). Jalal_79 - 17-07-2013, 12:09 Kurcze, mój pali zawsze tyle samo.......... Ile mu naleje......... tyku - 17-07-2013, 12:14
JCH, Jacku ty się nie liczysz, bo ty nie masz lancera 
Luk - 17-07-2013, 12:20 A może pochwalimy się maksymalnym spalaniem? Ja czasami testuję ile mi spali maks (ale nie w korku) w mieście i np. jadę 10 km do pracy używając tylko 1 i 2-ki do odcięcia I nijak nie chce mi wyjść więcej niż ok 15l/100...
Parę lat temu bawiłem się moim Lancerem na torze i też była to jazda 0-100-hamowanie-100 itp (ustawiony był kręty, techniczny tor), praktycznie biegi tylko 1-2 do odcięcia. I po całym dniu zabawy wyszło jakieś 15,5l/100... Byłem zaskoczony tak niskim spalaniem. Mavciooo - 17-07-2013, 12:58 Moje najniższe 5.5 L  ale domyślcie się jak ta jazda wyglądała
Ogólnie na trasie od 7-10 L w zalezności od predkości
Miasto ok. 10-15L. JCH - 17-07-2013, 13:36
W sumie to wózek, jako taki, mi się podoba (sedan) ale spalanie wersji 1.8 chyba troszkę za duże jak na moje możliwości i oczekiwania
woytecki - 17-07-2013, 14:59 Ostatni wyjazd - 380 km na A4 Wrocław - Tarnów. Tempomat włączony na 120 km/h. Średnie spalanie 7,9 litra. Szału nie ma, ale mniej niż w cyklu miejskim. witek1 - 22-07-2013, 21:34 Pierwszy i ostatni raz. Warszawa, Konwiktorska — Grodzisk Maz, ~40km, na odcinku Konotopa — Grodzisk autostadą A2. Na trasie trzymałem się 90km/h w mieście bez gwałtownych emocji wyszło 6.0, lecz w Grodzisku zawróciłem i do zdjęcia wyskoczyło mi 6.1 l/100km. Nie będę przebijać ani powtarzać tego osiągu, nie znajduję w tym przyjemności. Wolę swoje 7,6 na tej trasie (autostrada i eskpresówka ~120 km/h), lub 8,6 przy 140 na autostradzie. 
reneyvan - 22-07-2013, 23:21 A ja zauważyłem, że mój Misiek pali najmniej kiedy podczas jazdy włączę muzykę, jadę swoim tempem i nie patrzę, co chwila na spalanie. Wtedy mam najlepsze wyniki. Greku1410 - 23-07-2013, 00:04 Nie wiem jak możliwe jest takie spalanie bo mi ponizej 12 sie nie zdarza w mieście ana trasie rekord to 7, 6 ale tylko na komputerze bo na stacji okazało się że 8, 2 mjsystem - 23-07-2013, 07:31
Masz po części rację. Ja mam też raczej większe niż mniejsze spalanie. Ale powiem Ci jak zmniejszyć. Dodawaj gazu lekko, nie wciskaj mocno pedału. Sam poczujesz kiedy auto delikatnie ale stanowczo przyspiesza. Nie przekraczaj 3000 obrotów. Przetestuj różne biegi przy jednaj prędkości np w mieście 50km/h na trzecim, czwartym. Zobacz kiedy auto mniej pali. Kupuj sprawdzone paliwa. To też ważne 
25 litrów  Miejsce i okoliczności zakazane forumową cenzurą. Zrobiłem to legalnie ale.... nie kuśmy.
Greku1410 - 23-07-2013, 11:42
Jeśli chodzi o styl jazdy to 4tys nie przekraczam porównując do Toyoty którą miałem wcześniej również ze zmiennymi fazami nie spalała więcej niż 10litrów w takich samych warunkach drogowych, jednak przyznam że Lancer ma większego kopa na obrotach w porównaniu do Toyoty. Jak chodzi o paliwo to przyznam że różnice są kolosalne bo tankując na orlenach ( mam przekonanie do ich paliwa) spalanie jest nieraz niższe o litr lub dwa w porównaniu do british petrol czy lukoil witek1 - 23-07-2013, 14:48
Fakt zapomniałem dodać, że wynik 6.0 możliwy był jedynie w wakacje. Jak mówiłem: nigdy więcej, wolę rzadziej a z przyjemnością jeździć
mjsystem - 23-07-2013, 15:04
Hehe, coś w tym jest, auto kupuje się wg jego umiejętności zamiast dostosowywać siebie do auta i jego spalania.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
