To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - custom COLT by pawela

pawela - 13-11-2008, 09:30

W zeszłym tygodniu był full tank, przejechałem 170km tylko po mieście i znów full.
Do baku wlazło 11,93 litra, co daje 7,02/100km po mieście!
Niemal połowę mniej niż na automacie! (czasem nawet ok 12).
Polecam zasady ecodrivingu, i co piątek przepalenie nagaru i przeczyszczenie wtryskiwaczy :)
A we wtorek wspólna wycieczka ze stereo Lublin-Sandomierz-Lublin.
Na 238km trasy spalił 13,67 litra czyli 5,74/100w trasie. Minimalnie więcej niż na automacie (rekord 5,39), ale i tak malutko.
Wreszcie czerpię ogromną frajdę z jazdy przy znacznej redukcji kosztów :D

tresorex - 13-11-2008, 10:28

Konkretne wyniki! Szkoda że inżyniery z Mitsu tego nie wymyślili :)
Anonymous - 13-11-2008, 10:31

pawela napisał/a:
Cudnie się teraz zmienia biegi, z charakterystycznym kliknięciem ;)


skrzyni w colcie nie pomoze nawet short shifter;/ za rewelacyjna nie jest...

pawela - 18-11-2008, 11:01

odbieram dziś ECU z wymiany kondów, wezmę się też za krokowca.
Po półtora roku w Colcie wywaliło pierwszy błąd - 55.
Obroty falowały szybko 1200-1700, reset ECU pomógł tylko na 50km.
Z moim wydechem, kilku ścigantów na światłach odebrało to jako zaproszenie do wyścigu ;)
Czyszczenie i ustawienie wolnych obrotów metodą Krzyżaka nie pomogło - wolne obroty owszem, przestały skakać, ale utrzymują się na poziomie 3000rpm, a skończyła się regulacja 'w dół'. Sprawdziłem połączenia i wydają się ok więc dziś postaram się wymienić krokowca

a i kilka dni temu w miarę pomierzyłem osiągi

Na skrzyni automatycznej osiągi na poszczególnych biegach wyglądały tak:

Katalogowo 100km/h w 10.6s, odpowiednim startem schodziło się poniżej 10.
1. 70km/h (odcięcie)
2. 115km/h (odcięcie)
3. 175km/h (odcięcie)
4. 215 km/h przy 5800 (odcinka 6750rpm)
Wszystko licznikowo
Mam zdjęcie przy 205/5500rpm ;)

Z rozmów z klubowiczami i z danych fabrycznych normalne 1.6 z manualem powinno mieć:
Katalogowo 100km/h w 9.8s, relacjonowali 8.5s, widziałem też filmiki z takim czasem do licznikowych 100
1. 56km/h (odcięcie)
2. 96km/h (odcięcie)
3. 150km/h (odcięcie)
4. 205 km/h (odcięcie)
5. 230 podawali, choć trudno w to uwierzyć.
Wszystko licznikowo

Teraz na skrzyni od GTi, z krótszym przełożeniem głównym wygląda to u mnie tak:
Katalogowo 100km/h w ?.?s, jeszcze nie mierzyłem ile
1. 50km/h (odcięcie)
2. 88km/h (odcięcie)
3. 137km/h (odcięcie)
4. 188km/h (odcięcie)
5. nie mierzyłem, nie ma gdzie.

Anonymous - 18-11-2008, 11:22

pawela napisał/a:
5. 230 podawali, choć trudno w to uwierzyć.


trudno uwierzyc ale jednak. przypominam ze licznikowo:)

Morfi - 18-11-2008, 17:13

pawela napisał/a:
5. 230 podawali, choć trudno w to uwierzyć.
licznikowo i tego sie trzymaj 114km auto obojetnie jak opływowe nie pojedzie wiecej aniżeli215 poprotsu brak mocy. Prawde ci powie GPS.
Tak jak mówili że Honda 124km CRX poleci 240km/h wg GPS 225 ktos sprawdzał na niemieckich autotradach bo w polsce zabronione i tego sie trzymajmy :)

Jogurt - 18-11-2008, 23:04

pawela napisał/a:
4. 205 km/h (odcięcie)
190km/h
pawela - 19-11-2008, 15:58

kondensatory zmienione, ECU założone (swoją drogą !@#$%^&*ciężko je włożyć).
Colta zostawiłem gdy wolne obroty wynosiły 3000rpm.
Odpaliłem, wskoczyły na 2000, pojechałem do ASO po uszczelkę przepustnicy, i kiedy po kilkunastu km Colt dobrze się nagrzał, na postoju po prostu sobie zgasł...
I tak kilka razy. Obróciłem więc śrubę od obrotów, wskoczyły na 1500, i powoli regulując zszedłem na 900.
Obroty falują +-100, (800-900) błąd 55 wyświetla dalej, ale nie świruje jak ostatnio. Czekam na uszczelką i działam dalej. Przynajmniej można się bez wstydu poruszać ;)

pawela - 24-11-2008, 11:55

co za tydzień...
Jak półtora roku Colt się nie psuł, tak ten tydzień wypłucze mnie totalnie...
Najpierw przepustnica, a wczoraj... Zawsze staram się być przewidywalny, w takich warunkach jak wczoraj nie wychylałem się wcale, a i tak mi się dostało... Ale co z tego, jak letnie opony 195/45/16 w OGÓLE nie trzymały...Jechałem sobie do narzeczonej, na rondzie skręcałem w lewo, miałem może 10-15km/h na 1 biegu...
I nagle koła przestały reagować, odruchowo wcisnąłem hamulec, ale momentalnie puściłem.. I BUM! Przywaliłem w krawężnik.

Nie było mowy o jeździe bo koło wbiło się w błotnik. Koło skręcało ale o niego zaczepiało. Taki piękny Borbet był... Z pomocą przyszli mi Tomekp, Arek_lbn i rafq. Tomek użyczył swojego zapasu 155/80/13 bo 175 nie mieściło się, Arekl i Rafał ściągnęli mnie na pobocze i trzymali auto gdy stało na podnośniku... Założyliśmy 13" i dojechałem bez obcierania do narzeczonej z eskortą rafqa, zostawiłem colta pod wiatę.
Straty:
felga pozbawiona ok 10cm rantu... Zaspawa to jakiś magik?
opona wydaje się cała, nie zeszło z niej powietrze i nie ma bąbla
wahacz zmienił się w banana
zapewne też drążek, końcówka, łącznik stabilizatora...
amorek nie cieknie, zobaczę co z nim...
Błotnik ok
I teraz moje pytanie? Drążek i łączniki kupie nowe, a czy wahacz będzie pasował z CA5A? Wydaje się identyczny?
Co za tydzień...

pawela - 24-11-2008, 15:20

A i z dobrych newsów - wymieniłem TPSa w przepustnicy, zresetowałem ECU i wszystkie problemy z obrotami jak ręką odjął. Błędu nie wyświetla, obroty po odpaleniu wskakują na moment na 2000, spadają na 1400, jak się rozgrzeje trzymają równiutki 1000, a z zapalonymi światłami 900. Chociaż jedna dobra wiadomość
pawela - 24-11-2008, 15:47





Spuściłem powietrze z opony, na szczęście nie jest przebita... Szukam magika co pospawa felgę.

Wahacz z GTi ma pasować, więc przy dobrych wiatrach i odrobinie czasu wymienię części sam. Zostanie do zrobienia zbieżność/geometria.

Cezar - 24-11-2008, 15:59

ho ho wspolczuje :shock:

pawela napisał/a:
Szukam magika co pospawa felgę.

pytaj u ludzi ktorzy spawaja chlodnice - ogolnie aluminium

Matejko - 24-11-2008, 17:18

w kazdej wulkanizacji powinni ci podac kogos kto naprawia felgi - dobrze ze powietrze nie zeszlo, to mimo ostrego rozwalenia felgi - nie powinno byc tak zle z naprawa

i do takiej naprawy poszukalbym firmy zajmujacej sie spawaniem tylko felg, masz ten kawalek co sie odlamal?
a dlaczego tylko do felg - poniewaz spaw musi byc idealny, a do tego trzeba go jeszcze przeszlifować tak zeby po pomalowaniu nie bylo tego widac, od wewnatrz felgi to wiadomo ze spaw mozna zostawic bo go nie widac, ale tutaj ... w sumie to i tak bym postaral sie znalezc nowa felge

Hugo - 24-11-2008, 17:23

Ojojoj chyba jechałeś trochę szybciej. Wahacze przednie w CAO są mocne, a u Ciebie koło "poszło" mocno do tyłu.
londolut - 24-11-2008, 17:45

Dowiedziałem się o tej "nowinie" od Rafq wczoraj w nocy. Współczuję Paweł :? Nie ma co szaleć na letnich wariacie :axe:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group