filippoz - 10-02-2009, 14:46 spytał mi sie kolo dziś na Shellu czy chce zwykła 95 czy vpower 95 , różnica w cenie 20gr na litrze a że 1 tankowanie na shellu to nie miałem karty upoważniającej do 10gr na litrze upustu więc wziąłem eurosuper 95. tylko teraz pytanie, czy w eurosuper95 jest 95 oktanów i w vpower95 też 95 czy czymś się różnią jakimiś dodatkami uszlachetniającym, nie wiem. 98 nie tankuję bo po prostu przy mojej generalnie 95% jazdy po mieście nie będzie różnicy - trasa pewnie tak ale to też kwestia sporna. piomic - 10-02-2009, 14:49 Oktany nie dają mocy. Może być wyższa jakość i stąd moc, ale nigdy nie z oktanów. Uwex - 10-02-2009, 15:39 Ja do Xsary 1.4 cały czas lałem V-power 95 i jest różnica . Już po głosie pracy silnika oraz mniej na tym paliwie paliła - nalewając powiedzmy za 200zł paliwa V-power przejeżdżałem autem tyle samo km co na zwykłym paliwie , czyli mniej paliwa ( bo jest droższe ) , a tyle samo km . I auto było trochę żwawsze , do tego w tym paliwie są dodatki czyszczące . Tylko jedna uwaga - nie jest tak , że nalejesz i już - trzeba zrobić kilkaset km i dopiero widać różnicę . krzychu - 10-02-2009, 16:21 Gdzieś na forum była grubsza dyskusja na ten temat. Po długich wywodach można dojść do wniosków: - dodatki uszlachetniające i podnoszące liczbę oktanową (czyli zdolność paliwa do samocho zapłonu co nie ma nic wspólnego z kalorycznością paliwa) mają gorsza wartość kaloryczną przez co dają mniej energii podczas spalania - wzrost mocy jest odczuwalny na silnikach turbo, z bezpośrednim wtryskiem (np. FSI) oraz z podwyższoną kompresją (tam elektronika potrafi wykorzystać wyższą liczbę oktanową podnosząc doładowanie i kąt wyprzedzenia zapłonu) - subiektywny wzrost mocy może dotyczyć po prostu lepszej jakości paliwa a nie samych wartości teoretycznych ponieważ te jasno stanowią że do silnika przystosowanego na 95 oktanów nalanie 98 nie spowoduje wzrostu mocy a nawet może ja nieznacznie zmniejszyć. Podsumowując lepiej jest nalać na renomowanej stacji (gdzie dużo sprzedają i paliwo nie jest stare) 95 niż byle gdzie 98. Powyższe wywody dotyczą paliwa a nie tego czegoś co niekiedy przyjdzie tankować w polsce 
Krzychu Robson86 - 10-02-2009, 16:32
byles na hamowni, mozesz dac wydruki wykresow mocy  Na oko to pare osob zachorowalo...
W zwyklym silniku wolnossacym paliwo nawet V-power'owe nic nie daje...poza substancjami czyszczacymi, ktore utrzymuja silnik w dobrej kondycji. Sa to wartosci subiektywne. Co do spalania moge sie zgodzic bo to paliwo spala sie w deczko inny sposob niz zwykle pb95. Ale na tym proponuje zakonczyc ten temat, bo nie dotyczy on bezposrednio tematu zalozonego przez autora. Poza tym jak powiedzial krzychu, taki temat juz byl wiec jak cos zapraszamy do kontynuowania biezacego watku w nim 
Pozdroo tomekrvf - 10-02-2009, 19:01 Jak chcecie mieć czyste zawory itp w silniku to zamiast wydawania majątku na drogie paliwo, proponuję raz na 60-80000km użyć środka do czyszczenia układu dolotowego - takiego który podaje się wprost do kolektora a nie do paliwa. Po takim zabiegu zawory dolotowe i kanały w głowicy wyglądają jak nowe. Uzyłem środek firmy wynns. Koszt 35PLN Krzyzak - 10-02-2009, 19:29 mi auta palily wiecej v-power niz najtanszej beznyny z auchan - nigdy wiecej nie bede przeplacal Anonymous - 10-02-2009, 20:53 Hej Odebralem dzisiaj nowego sportbacka i w sumie przezylem stres po 5km. Mianowicie.. Podchodzimy do auta, odbezpieczenie alarmu i centralnego kluczyk w stacyjke a tam glucho... Podwojne wlaczenie i wylaczenie alaramu pomoglo... Ale dla mnie najwiekszy problem to pierwsza rysa.. ktora zrobilem dzis 
Strasznie duzy jest jak na moje miejsce parkingowe i plastikiem ktory jest pod zdezakiem dotknalem sciany na koncu miejsca parkingowego. Odpowiadajac: TAK, mam czujniki ale chcialem jeszcze kawalek zeby tyle nie wystawal 
Inna sprawa, to lekko zaparowaly mi reflektory.. Tez tak mieliscie czy od razu reklamowac ? Pozdr AK Trik - 10-02-2009, 21:52
Już to przerobiłem wiosną. W słoneczny dzień po myciu autka lekko zaparowała lampa tylna po stronie wyeksponowanej na słońce. Pan w ASO po oględzinach zapewnił że takie coś to naturalne, co innego gdyby stała woda w reflektorze lub lampie tylnej. 
mazin - 10-02-2009, 22:24 No, mi reflektory też zaszły lekką mgiełką, zaraz po odbiorze (czyli po myciu). Nie zdarzało się to w żadnym z poprzednich samochodów - widocznie lancery nie mają szczelnych szkieł, ale cóż - póki dośc szybko to zamglenie ustępuje, to da się przeżyć. Co do benzyny, to ja z reguły tankuję w trybie mieszanym - pół baku 95 a potem pół 98, nigdy nie miałem problemów z paliwem. Ale różnicy także nigdy nie zauważyłem. tomekrvf - 10-02-2009, 22:37
Żaden samochód nie ma szczelnych reflektorów. basik - 10-02-2009, 22:40 Ja też raz zauważyłem, lekko zaparowane reflektory, ale zaraz znikło. Co do paliwa to raz zatankowałem 98 do pełna i nie zauważyłem różnicy. Auto jeździło tak jak na 95. Tankowałem jak kontrolka już szybko migała także 95 w baku zostało niewiele. sla - 10-02-2009, 22:51
Bo taka nie istnieje, chyba że w głowie właściciela, no i możesz trochę wiecej spalić paliwa. mazin - 10-02-2009, 22:56
Ale w żadnym z dotychczas eksploatowanych nie zaparowywały mi reflektory po myciu czy po deszczu - nigdy. Pierwszy raz spotykam się z tym w lancerze. Nie mówię przecież o hermetyczności, ale o szczelności na poziomie, który zapobiega przedostawaniu się wilgoci np. podczas tak naturalnego zabiegu jak mycie. tomekrvf - 10-02-2009, 23:05
W poprzednich samochodach miiałeś klosze lamp gładkie z poliwęglanu? |
||||||||||||||||||||
