Nasze Miśki - Mitsubishi Galant GTI E33 by Maretzky85
koszmarek - 11-07-2010, 21:32
wspominałam, że kocham te klimę
I że galant daje radę nie tylko na trasie? ^^'
Marcin-Krak - 11-07-2010, 21:33
Maretzky85 napisał/a: | że nie ruszę mojego wygodnego dupska nigdzie więcej bez sprawnej klimatyzacji w lato |
Heh. Też już tak mam. A pamiętam, jak ludzie gadali, że po co się tak uparłem na klimę itp itd. A jednak zupełnie inna jazda jest jak się ma klimę. No i żwirek w trakcie jazdy nie jest potrzebny, bo nie ma problemu z parującymi szybami
Maretzky85 - 15-07-2010, 07:46
Dwa dni temu zabrałem się za porządne zrobienie dolotu. Konkretniej za wsadzenie uszczelki kolektora dolotowego. Prawdopodobnie zasysał tam lewe powietrze, bo teraz jest o niebo lepiej. Skończyły się problemy z ubogą mieszanką przy dużych obciążeniach, jednak na wolnych obrotach korekcja paliwowa to około 140% (nominalnie powinno być 100&) więc nadal za dużo (wcześniej było powyżej 160%). Pozostaje mi szukać jeszcze jakichś miejsc gdzie może ssać lewe powietrze...
Wczoraj natomiast wymieniłem tylne jeszcze oryginalne amorki ze sprężynami. Siedziały Ori Tokico - pewnie już co najmniej 8 letnie Amorki kupiłem Tokico gazowe, a sprężyny lesjoforsy progresywne. Komplet oczywiście od GTi. Przód mi został jeszcze GLSi, poza tym już też się kończy
Po wczorajszej przejażdżce stwierdzam, że tył teraz fajnie trzyma i wręczutrzymuje przód samochodu przed przechylaniem
Przód za miesiąc mam nadzieje
koszmarek - 15-07-2010, 17:08
Maretzky85 napisał/a: | Przód za miesiąc mam nadzieje |
i będzie galant terenowy
Maretzky85 - 27-07-2010, 23:21
Mały update:
Uporałem się z przepływomierzem, który był mocno sztukowany z dwóch - ale jakoś tam działał. Co prawda mieszanka nie była optymalna i spalanie większe prawdopodobnie, ale dało się jeździć. Przepływkę kupiłem w końcu od 6bolta 6 pinową (ciężka sprawa dorwać ) I wszystko śmiga. Mieszanka paliwowo powietrzna już w miarę w normie, wydech już tak się nie grzeje...
Poza tym dziś założyłem na kolektor pod osłonkę termiczną sznur i koc z włókna szklanego - teraz już w komorze już zupełnie inna temperatura panuje
Nie pamiętam czy już pisałem, ale wtryski od Hyundaia sonaty (240cc) nie dają rady
Kupiłem jakiś czas temu listwę od Eclipsa (275cc) i w końcu zaczął jeździć
Do ogarnięcia mam jeszcze temat alternatora - nie rozładowuje się aku, ale ładowanie przy włączonych światłach jest na poziomie 12,5 V, magiel - zaniemógł w czasie jak Galant czekał na silnik (nie mam wspomagania, pomimo sprawnej pompy), czujnik zamknięcia przepustnicy, który nie zawsze styka i ma urwany pin (przylutowany kabelek tymczasowo), linki hamulca ręcznego i zacisk tylny (linki umarły, zacisk się zacina przy ręcznym) no i wyciek z uszczelniacza półośki...
No i tak - uszczelniacz już mam, wymienię go pewnie jutro albo pojutrze po pracy, a cała reszta...
No właśnie. Cała reszta i wszelkie inne pierdółki o których zapomniałem będzie wzięta z dawcy, którego jutro prawdopodobnie przytargam do pracy :>
koszmarek - 27-07-2010, 23:27
I lodóweczka ma braciszka (siostrzyczkę?) Ale nigdy nie widziałam tak zmasakrowanego galanta przez chooliganów z pragi z resztą
Piwor - 28-07-2010, 01:28
No no, znów się dzieje.
Krzyzak - 28-07-2010, 07:01
Maretzky85 napisał/a: | ładowanie przy włączonych światłach jest na poziomie 12,5 V |
padł regulator napięcia lub któraś z diod
Maretzky85 - 28-07-2010, 08:46
Krzyzak napisał/a: | padł regulator napięcia lub któraś z diod |
Pewnie tak, ale łatwiej wyjąć, wsadzić drugi i naprawiać zepsuty, żeby mieć na zapas, niż kupować w ciemno podzespoły
Serek - 28-07-2010, 13:12
Pytanie, dlaczego na 275 cc jeździ ? 240 były zepsute ?
Maretzky85 - 28-07-2010, 23:18
240stki miały najwyraźniej za małą wydajność i większość czasu było ubogo. Jak depnąłeś gaz do dechy do zawsze było ubogo i nie chciał jechać, no i zapłon spadał do wartości minusowych...
Inna sprawa, że miałem też nieszczelny dolot, więc łapał lewe powietrze co na pewno nie pomagało utrzymać poprawnego AFR. W każdym razie teraz jest dobrze
Zapłon w miarę poprawnie, samochód jedzie i napędza się bardzo ładnie )
Uprzedzając pytania - próbowałem na 240cc z Eclipsa amerykańskiego, 240cc z ecli 2 gen i na chyba 220 z hyundaia sonaty. Sonatowe były chyba zepsute, z Ecli Igen nie mam pewności, ale z Ecli 2 gen były 100% sprawne.
No i w ramach aktualizacji - dziś po 22 dojechał dawca, co prawda nie do końca o własnych siłach, ale jest Jutro może jakieś zdjęcia będą nawet
Serek - 29-07-2010, 09:36
1. dawca ten z allegro ?
2. dziwna sprawa z tymi wtryskiwaczami. Sprawdzę u siebie odczyt z MMcd jak to wygląda.
Maretzky85 - 29-07-2010, 22:45
Dawca czyli ten:
http://otomoto.pl/mitsubi...-C14345471.html
Silnik jednak jest 2 litrowy standardowy GTi. Klepią mu popychacze, ale głowica czyściutka.
Ciekawostką jest, że stoi na 15 calowych aluskach ori prawdopodobnie. Wyglądają jak ori kołpaki z tego roku
Co chcesz sprawdzać na MMcd ? Jakie u Ciebie są wtryskiwacze ?
Najciekawszy parametr to i tak jest oxy feedback trim, który mówi o chwilowej korekcji wtrysku. Przed wymianą wtryskiwaczy i uszczelnieniem dolotu była na poziomie 160%, teraz jest 80% Chyba, że już się nauczył i trzyma bliżej 100
Serek - 30-07-2010, 09:58
1. Myślałem o innym dawcy, też z allegro, też HB.
2. Co sprawdzać ? Aktualne zmiany kąta wtrysku i fuel trim. Siedzą standardowe 240-tki.
Maretzky85 - 31-07-2010, 20:20
O jakim ??
I jak, sprawdziłeś tę korekcję (chyba, że o coś innego chodziło)?
Tak w ogóle to Ty masz eu czy usa ?
|
|
|