Sigma/Diamante Ogólne - Kupno Sigmy
Anonymous - 26-12-2012, 20:10
Teder, pavji, jak macie grubszy portfel to polecam kolekcjonerską "laleczkę" za jedyne 11 400 Eur z przebiegiem 1380 km ....SIGMA
lukasz12 - 26-12-2012, 21:19
bubek napisał/a: | Teder, pavji, jak macie grubszy portfel to polecam kolekcjonerską "laleczkę" za jedyne 11 400 Eur z przebiegiem 1380 km ....SIGMA |
Szczerze to dla mnie mało przekonywujące zdjęcia. Jeśli, ktoś miałby takie coś i chciał sprzedać za tą cenę to raczej powinien starać się zrobić porządne zdjęcia a nie takie coś.
Dla kogoś poszukującego auta tego typu znaczenie mają konkretne fakty świadczące o deklarowanym przebiegu, to jak faktycznie samochód wygląda itd.
PS. Przebieg wg. licznika wskazuje na 13968 a nie 1380 km
Jogurt - 10-01-2013, 22:15
daję tutaj bo niewiem gdzie to wpakować: to ktoś od nas ? http://moto.allegro.pl/mi...2924058766.html wylądowała w kategorii zabytkowe w motoallegro
lukasz12 - 10-01-2013, 22:20
Link nie działa, poprawiłem
http://allegro.pl/show_item.php?item=2924058766
Już było wałkowane w innym topicu Niebrzydka sztuka, ale być może goła bardzo.
GóR3K - 11-01-2013, 00:30
i prawdopodobnie ma przegrzany silnik, gdyż Pani twierdzi ze do wymiany uszczelka pod glowicą,a wymienione zostały : termostat i wąż od chłodnicy.... także szkoda zachodu bo Pani przez telefon chce 5tyś.
Tomek - 11-01-2013, 10:28
GóR3K napisał/a: | także szkoda zachodu bo Pani przez telefon chce 5tyś. |
życie jej zweryfikuje oczekiwania
Anonymous - 11-01-2013, 12:05
bubek napisał/a: | Teder, pavji, jak macie grubszy portfel to polecam kolekcjonerską "laleczkę" za jedyne 11 400 Eur z przebiegiem 1380 km ....SIGMA |
Patrząc na tylną klapę tego auta mam wrażenie że nie jest to 24 zaworowa tylko 12 zaworowa wersja czyli kolejna nieścisłość sprzedającego
lukasz12 - 11-01-2013, 14:17
batman-1 napisał/a: | bubek napisał/a: | Teder, pavji, jak macie grubszy portfel to polecam kolekcjonerską "laleczkę" za jedyne 11 400 Eur z przebiegiem 1380 km ....SIGMA |
Patrząc na tylną klapę tego auta mam wrażenie że nie jest to 24 zaworowa tylko 12 zaworowa wersja czyli kolejna nieścisłość sprzedającego |
To jest 24 - przed liftowe miały napis 3.0V6 24 na dole poniżej lampy. Poza tym wyposażenie wnętrza - skórzana kierownica i skórzana gałka od biegów.
Tym niemniej - cena kosmiczna, zdjęcia niezachęcające. Jak ktoś chce tyle kasy to robi porządne fotki na zewnątrz a nie w ciemnym garażu, nokią 6300
zbyszek05 - 11-01-2013, 18:53
Słuchajcie ...gdybanie i gdybanie ...to ze pani chce 5 tys to cena dobra za te auto , auto jezdzi - silnik przegrzać to jest sztuka ,zresztą jeżeli jest do wymiany uszczelka pod głowicą to dobrą uszczelke kupujesz za 150 zł. 300 zł robocizna , nowa chłodnica to ok.400 zł. /denso / .myślę że w 1500 zł .z innymi pierdołami się człowiek zamknie . Czego wy oczekujecie od samochodu 17 letniego ? jest to wersja 12 zaworowa - koszty są mniejsze .i nawet jeżeli uboga to i tak lepiej wyposazona i wygodniejsza niż niejedno auto z tego rocznika . Silnik jest bez gazu ,wiec mozna założyć wszystko od nowa bez problemów . We wtorek miniony miał ktoś podjechać obejrzeć auto - nie było nikogo tak jak i w środę - myśle że trzeba pojechać ,przejechać sie i dopiero dyskutowac . Optycznie ze zdjęć jest to niezła sztuka moim skromnym zdaniem. No i sztuka jezdząca , z rozmowy pani powiedziała że silniczek i skrzynia pracują ładnie ... I ten co chce kupić to kupi to auto , potem nieliczni będą narzekać .
Dodam tylo że natura polaka jest taka że kupi od niemca szrot za 1000 eurasów albo i więcej , będzie zachwalał , właduje jeszcze z 1500 euro i dalej będzie zachwalał zakupiony od niemca samochód z małym przebiegiem i pierwszym właścicielem . nie przeczę też że takie auta sie nie zdarzają - zdarzają sie ale tak jak szóstka w totka . Polak ma jasno wbite do głowy - Samochód zakupiony od polaka to złom - być moze to mocne słowo ale tak jest.
lukasz12 - 11-01-2013, 19:09
Dorzucę moje 3 grosze...
Jakkolwiek auto wygląda nieźle to na pewno trzeba przyjąć następujące fakty, które nie podlegają dyskusji:
1) optycznie wygląda na przyzwoicie utrzymane i zadbane - to jest plus
2) wyposażenie - prawdopodobnie (nie mam VIN) jest to najbardziej podstawowa wersja Diamante ES - może nie mieć nawet ABS, szyberdachu - więc jest to wyposażenie na poziomie Sigmy 12V - tyle że ma 2 poduszki, automat, tempomat i skórzaną kierownicę
3) Jest do zrobienia silnik - abstrachując od przyczyn - w optymistycznej wersji - 1500 zł - zakładając że nie każdy umie to zrobić sam i robi u mechanika. W pesymistycznej - chłodnica + spawnie głowic lub "nowy" silnik 12V - 2500 zł
Ogólnie rzecz biorąc - żeby tym jeździć na co dzień - 5000 + 2000 za silnik + 3000 - przyzwoita instalacja gazowa. Wychodzi 10K - czy to dużo czy mało - niech każdy oceni - jakby to było ES w wersji jak Bartka - jest nieźle. Za podstawowe ES - trochę już jest jak za nastoletni samochód, mimo że sprawia wrażenie dość zadbanego.
zbyszek05 - 11-01-2013, 19:16
Z rozmowy pani stwierdziła ze auto nie kopci na biało lecz wymieniała wąż od chłodnicy - mechanik stwierdził iż pusciła uszczelka ...I tak jak łukasz napisałeś - trzeba sie zastanowić - a dla kupującego kobieta napewno z ceny zejdzie .
lukasz12 - 11-01-2013, 20:08
Po prostu pewne argumenty: auto sprawne jest warte tyle i tyle. Koszty zrobienia tyle i tyle. Rachunek. Jak ktoś nie zejdzie to niech szuka chętnego. Wszystko da się sprzedać tylko trzeba odpowiednio wycenić. Niedawno kolega znalazł Saaba 900 (2g) 2.5 V6 za 2500. Na chodzie, tanio. Ciekawy jestem czemu aż tak tanio.
wojtas - 12-01-2013, 07:57
lukasz12 napisał/a: | Ogólnie rzecz biorąc - żeby tym jeździć na co dzień - 5000 + 2000 za silnik + 3000 - przyzwoita instalacja gazowa. Wychodzi 10K - czy to dużo czy mało - niech każdy oceni - jakby to było ES w wersji jak Bartka - jest nieźle. Za podstawowe ES - trochę już jest jak za nastoletni samochód, mimo że sprawia wrażenie dość zadbanego. |
Łukasz a jak zabraknie i trzeba będzie jeszcze włożyć kilkaset PLN w lakiernika, hamulce, amortyzatory, wydech, koła itp. To już prawie mamy 'inną' furkę za 20 patyków w której absolutnie nic nie trzeba robić tylko lać paliwo i jeździć.
Jak dla mnie to ten temat jest jak rzeka... Proponuję małą dygresję dla rozluźnienia:
http://blog-skup-aut-biel...arzenie-za.html
Mogę się założyć o flaszkę, że za piątkę jej nie sprzeda " Bo przecież nie sztuką jest bujać się z autem pół roku, sztuką jest sprzedać auto w godzinę"
A jak już słyszę o licytacji, to ręce mi 'opadowywują'
lukasz12 - 12-01-2013, 09:06
wojtas021180 napisał/a: | lukasz12 napisał/a: | Ogólnie rzecz biorąc - żeby tym jeździć na co dzień - 5000 + 2000 za silnik + 3000 - przyzwoita instalacja gazowa. Wychodzi 10K - czy to dużo czy mało - niech każdy oceni - jakby to było ES w wersji jak Bartka - jest nieźle. Za podstawowe ES - trochę już jest jak za nastoletni samochód, mimo że sprawia wrażenie dość zadbanego. |
Łukasz a jak zabraknie i trzeba będzie jeszcze włożyć kilkaset PLN w lakiernika, hamulce, amortyzatory, wydech, koła itp. To już prawie mamy 'inną' furkę za 20 patyków w której absolutnie nic nie trzeba robić tylko lać paliwo i jeździć.
Jak dla mnie to ten temat jest jak rzeka... Proponuję małą dygresję dla rozluźnienia:
http://blog-skup-aut-biel...arzenie-za.html
Mogę się założyć o flaszkę, że za piątkę jej nie sprzeda " Bo przecież nie sztuką jest bujać się z autem pół roku, sztuką jest sprzedać auto w godzinę"
A jak już słyszę o licytacji, to ręce mi 'opadowywują' |
Przyjąłem wariant średnio-optymistyczny Wydech w Sigmie jest prawie pancerny
Tak na poważnie to żeby tym autem pojeździć w spokoju (w sensie - kilka lat bez ciągłego bujania się - bo coś wypadło) to trzeba być przygotowanym na te 10K - w najgorszej wersji 15K. Dla jasności - w każdym kilku letnim aucie trzeba dokładać - choćby na rzeczy typu hamulce czy opony. Jak ktoś nie lubi to może kupić nowe - dodatki są skumulowane i przez te 4-5 lat powinien być spokój
syski - 12-01-2013, 09:46
to ja swój grosz dorzucę choć się nie znam na tym,ale swoją opinię wyrażę, (bez chęci nabijania sobie postów)
Bartek go kupi... mam tylko nadzieję że w rozsądnej cenie, aby mąż podstawiając żonę do sprzedaży auta(Pani się nie zna więc o szczegóły pytać nie będą ) nie miał satysfakcji, że znawcy auta dali się wypuścić.
Łukasz bardzo dobrze to ocenił -czysta kalkulacja nic dodać nic ująć
|
|
|