Owczar - 06-06-2012, 09:52 Tak, ale temp, którą daje reduktor jest wystarczająca  A tutaj temp jest na granicy wytrzymałości tej gumy...
MKV - 06-06-2012, 09:55
Ciśnienie pokazywało przy ustawieniach domyślnych na nowym reduktorze okł 1 a podobno powinno być okł 1.35 i dlatego je zwiększył w reduktorze. O jakiej sondzie mówisz czy jest podpięta? Na S8 przeciągnąłem go do końca (w sensie do czerwonego pola) na 3 biegu i nie było żadnych problemów - moje 4 litery bardzo dobrze i równo odbierają prace silnika.
Czyli co - reduktor przerzucić na grodziówkę (do czego przymocować?) ? Filtry fazy lotnej wtedy gdzie najlepiej przymocować ? Aaa no i co z tą kompensacją - jak zrobić, żeby była? Owczar - 06-06-2012, 10:09
To jakie powinno być zależy od dyszy.
Lamda do ecu lpg. Inaczej nie ustawisz gazu w pętli otwartej.
Tak, ale tak trzeba zrobić podczas kalibracji żeby ustawić mnożnik dla open loop.
Może zostać i tutaj tylko te przewody do ładu dobrze byłoby doprowadzić,.
Będę montował w najbliższym czasie to coś wymyślę
Tak jak pisałem listwy spięte ze sobą przewodem. Jak będę na spocie to powiem co i jak. Przy okazji możemy się zapiąć kompem. KaWu - 08-06-2012, 09:22 Ja bym dał puszką do dołu. "Mazut" ma spływać na dół puszki.
Czyli tylko zwiększyli ciśnienie reduktora- a co z autokalibracja 
Dla mnie to praca po łepkach i nie mam mowy o regulacji 
Co do pozostałych rzeczy zgadzam się z przedmówcami. MKV - 09-06-2012, 21:53
Ciśnienie ręcznie się reguluje na reduktorze przecież a na nowym logiczne że trzeba ustawić. Autokalibracja byłą i jak dla mnie działa świetnie instalacja w całym zakresie obrotów ale na regulację jadę we wtorek (nie wiem, może coś jeszcze lepiej będzie?) jeszcze i żeby mi zrobili tą kompensację między listwami. O przeniesieniu reduktora za silnika można pomyśleć ale tak jak napisał Owczar nie jest to konieczne. Owczar - 09-06-2012, 22:01
Odczuwać różnicy nie musisz po ustawieniach, ale ECU odetchnie. I zwróć uwagę na to czy jest podpięta sonda. MKV - 12-06-2012, 16:27 1. Wystrojony ale bez jeżdżenia - poustawiał prawidłowy mnożnik czy jakoś tak bo mówił że nie było ustawione poprawnie po autoadaptacji i powinno być dużo lepiej i faktycznie silnik jakby pracuje i reaguje na pedał gazu bardziej aksamitnie (po autoadaptacji nie było tak miękko zwłaszcza moment puszczania/wciskania gazu) 2. Kompensacja podobno nie jest konieczna ale można nad nią pomyśleć jak tylko wykombinujemy gdzie przenieść czujnik temperatury który obecnie jest na końcu jednej listwy. 3. Sonda lambda jest podpięta pod ECU od LPG (i cały czas była). 4. Nad skróceniem przewodów gazowym pomyślę przy wymianie wtryskiwaczy na Hany zielone za jakiś czas - jak już będę ściągać kolektor to zrobi się to raz a porządnie. Owczar - 12-06-2012, 16:31
Nie można tego nazywać wystrojeniem tylko wróżeniem z mnożnika
Bzdura... a map sensor i czujnik temp na przewodzie między listwami, lepszego miejsca nie ma.
W tym wypadku nie była nawet potrzebna bo gość chyba nie wie, że w pewnych warunkach silnik pracuje w tzw open loop i musi ustawić mnożnik dla długich czasów podczas jazdy patrząc na odczyty sond. Dla osób które znają się na instalacjach jest niezbędna. Chyba że podłączają się pod ECU i z niego biorą dane. wyderka - 12-06-2012, 20:06 ja to przejeździłem e sumie coś około 50 kilometrów żeby jako tako wystroić, a tu na postoju takie rzeczy robią , cuda panie cuda, to już ze mnie i OWCZARA lepsi gazownicy 
MKV - 12-06-2012, 20:49
Nie wiem - robię u nich 4 samochody z LPG w rodzinie i nigdy żadnych problemów nie było więc nie mówcie od razu że robią źle czy cuda bo jakies doświadczenie w tym maja od paru lat... wyderka - 12-06-2012, 21:52 gazownik co mi w lancerze zakładał gaz tez niby miał doświadczenie a połowę instalacji po nim poprawiałem MKV - 12-06-2012, 21:55
A po tych panach u których robię nigdy niczego nie musiałem poprawiać - co najwyżej jakaś wymiana jeśli produkt miał wadę fabryczną. wyderka - 12-06-2012, 21:58 samo to co tu widzimy i to co opisujesz świadczy o ich fachowości polaff - 12-06-2012, 23:36 przesadzacie. Nadmierny pedantyzm toteż choroba. Owczar - 12-06-2012, 23:48 Ale tutaj już nawet nie chodzi o pedantyzm tylko podstawy. Tak się składa, że w przypadku galanta, auto będzie jeździło nawet z niedoróbkami, ale zapytajcie Jako z forum Subaru. Diabeł tkwi w szczegółach... |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
