To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Moja nowa (już stara) Żona.

Fragu - 15-11-2013, 14:51

WreX, no to widzę dokładnie tak jak ja, te same plany :D


Tomek, wg mnie TRW lub Textar to jedyny sensowny wybor. Nie ma sensu kupowac nic drozszego bo taniej wyjdzie swapa hebli zrobic.

U mnie sa TRW zakladane przez niemca w 06/2012 i smigaja, wydawalo sie, ze bily, ale zmienilem koncowki, zrobilem zbieznosc, zalozylem nowe klocki i nic nei bije.

WreX - 15-11-2013, 14:59

Fragu, u mnie jak się hamuje (na autostradzie :D ) z powiedzmy 140... to jakby ktoś wibrator atomowy włączył tak telepie, przez te bicie to hamuje z 2-3x większych odległości (skuteczność podobna ale po prostu nie chcę tego nadwyrężać dlatego takie a nie inne środki ostrożności) u mnie tam gdzie było bicie, to i wahacz dolny był wymieniany, drążek + zbieżność, ale i tak twierdzę, że to od dziury coś się stało bo walnęło jak rycerz w pełenj zbroi płytowej spadający z wysokiej wieży próbujący uratować dziewice :D

Cieszę się tylko, że nie ma (na razie) żadnych innych uszkodzeń np tego łożyska czy piasty oficjalnie i luzów w zawieszeniu, no ale zobaczymy jak wymienią.

A co do swapa, to coś czuje, że Mitsumaniaki zatrzęsą rynkiem wtórnym outlandera i nagle nastanie deficyt zacisków ;p

Fragu - 15-11-2013, 15:02

hahahahahahahahh :lol: :lol: :lol:


Weź sobie zamontuj jakas nawi na tablecie 16/9 w pionie zebys daleko widzial trase bo hamowanie wymaga przewidywania :mrgreen:

U mnie tez jakby wibrator sie zalaczal, moze nei atomowy, ale pokazny :P ...ale od wew strony mialem klocek zjedzony i jak sie okazalo to przez to 8)

WreX - 15-11-2013, 16:44

tomek84 napisał/a:
ściągasz dolot i taką plastikową osłonę aparatu
prosta robota


:evil: :evil:

Polemizowałbym, z tego wszystkiego to jedyne co mi się przez ponad godzinę zrobić, to całkowicie ściągnąć dolot....

Od kopułki odkręciłem 2 śrubki niestety klapie tylko połową, czyli podejrzewam, że jest ich więcej... niestety od dołu jest jakaś "fajna" osłona plastikowa, która uniemożliwia podejście na ciemno... a osłony nie za bardzo da się zdjąć, śrubka bliżej przodu zjechana prawie okrągła (i to nie ja) bardzo płytki łepek, przez kable nie da się dojść śrubokrętem czy płaskim kluczem... śruba osłony ta dalsza tak mocno trzyma, że śrubokrętem jest nie możliwe odkręcenie tego za mały moment obrotowy w łapce, a kluczem z wielkim problemem da się "kręcić" niestety przez przewody i resztę na raz kręci się o 5% obrotu...

Więc jak mam to odkręcić dalej ? Robiłem fotki od strony tej osłony od pod spodu z latarką i tak żadnej śrubki nie widziałem...

Hugo - 15-11-2013, 17:05

WreX napisał/a:
niestety od dołu jest jakaś "fajna" osłona plastikowa, która uniemożliwia podejście na ciemno...
Przecież masz wyżej napisane, że musisz tą osłonę odkręcić, bo nie zdejmiesz kopułki :?
WreX napisał/a:
śrubka bliżej przodu zjechana prawie okrągła
A to problem. Ogólnie dojście do kopułki w V6 jest fatalne, ale powiem Ci, że ja zdjąłem ją bez odkręcania dolotu.
WreX - 15-11-2013, 17:09

Hugo, zdradzisz mi jak to zrobiles?
Tomek - 15-11-2013, 17:21

WreX napisał/a:

Polemizowałbym, z tego wszystkiego to jedyne co mi się przez ponad godzinę zrobić, to całkowicie ściągnąć dolot....


ale nie ściągasz kolektora dolotowego
może źle się wyraziłem

jedynie puszkę filtra powietrza, przepływomierz i rurę łączącą przepływomierz z przepustnicą

WreX - 15-11-2013, 17:24

tomek84 napisał/a:
WreX napisał/a:

Polemizowałbym, z tego wszystkiego to jedyne co mi się przez ponad godzinę zrobić, to całkowicie ściągnąć dolot....


ale nie ściągasz kolektora dolotowego
może źle się wyraziłem

jedynie puszkę filtra powietrza, przepływomierz i rurę łączącą przepływomierz z przepustnicą




To wiem, tylko chodzi o to ze tej oslony nie moge wykrecic pod kopulka.

Tomek - 15-11-2013, 17:30

WreX napisał/a:

To wiem, tylko chodzi o to ze tej oslony nie moge wykrecic pod kopulka.


2 śruby, dojście takie sobie
ale jak ja to potrafię zrobić w rozsądnym czasie, to każdy potrafi :)

pół godziny zajęła mi cała wymiana

WreX - 15-11-2013, 17:42

tomek84, jedno pytanie, masz w swoim arsenale grzechotke? Pewnie tak, to sprobuj to zrobic bez, tylko z srubokretem do ktorego wchodzi wkladka na srubki 10mm i sie miesci na styk na dlugosc przy srubach + super zapieczone sruby ;) ja tym czsem sobie daruje, powiem zeby mi w warsztacie zajrzeli, bo od godziny nic nie widac, plastiki od dolotu sobie umyje i wysusze w domu, bo nie mam na to sil i narzedzi.
Fragu - 15-11-2013, 17:53

WreX, znam ten ból. Jak się za coś zabieram to połowa czasu to kombinacje czym by to zrobić i gdzie znlezc klucz. Dopiero ogarniam garaz, moze wiosna uda sie jakos wszystko ulozyc i pokupowac troche narzedzi.
WreX - 15-11-2013, 18:13

Fragu, wiem o co chodzi, tym bardziej, że stoję w ciemnicy przy aucie już dobre 2 godziny i odpisuje z telefonu na forum, to żadna filozofia odkręcić śrubkę tym bardziej wiedząc którą, po prostu trzeba mieć czym, jutro mi znajomy podrzuci moje zbawienie to pewnie mi się uda to zrobić w oficjalne 30min... ehh czego się nie robi dla kobiety :D
Hugo - 15-11-2013, 19:55

WreX, no to trzeba było tak od razu, że nie masz odpowiednich kluczy...
WreX - 15-11-2013, 21:01

Hugo, ja byłem pewien, że mi ten śrubokręcik który zawsze wystarczał wystarczy i tym razem... jednak się myliłem :D ale spokojnie jutro nadrobię.
WreX - 15-11-2013, 22:48

Dolot w domu się suszy... chociaż ze mnie taka sprzątaczka jak z cygana pracownik, ale coś tam poczyściłem i nie nie wiem dlaczego, po prostu głupio tak brudne z powrotem do auta wsadzać...






Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group