To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Odyseja Seichan

mjsystem - 27-07-2015, 17:21

Hubeeert napisał/a:
To nie my ją wcześniej naprawialiśmy
No wiem :P
Seichan napisał/a:
W Białce Tatrzańskiej 2 razy rozbierali skrzynię i co z tego?
No widać, że reklama ich przerosła a nie wyprzedziła :?
Seichan - 27-07-2015, 20:26

To co zostało ogarnięte w Serwisie - rewelacja :mrgreen:

Natomiast skrzynia :roll: :roll: :roll:
Jedna jeżdżąca porażka. Zmiana z 2 na 3 obecnie powoduje wzrost obrotów do 4k. Nadto wczoraj włączył się CE, migało D, jazda tylko w zakresie trzeciego biegu, wyskoczyły błędy wskazane powyżej. Jako że byłam jeszcze w Wawie i miałam pomoc, Paweł skasował błąd i 70 km honda przejechała bez większych przygód.

A dziś powtórka z rozrywki. Na początku jazda wyłącznie w zakresie trzeciego biegu. Potem po postoju włączyło się CE i zaczęło migać D, a skrzynia zwiększyła swój zakres 1-3 bieg. Po przeczołganiu hondy po wertepach na 1 biegu i pozbyciu się obciążenia, migające D zniknęło, powróciły 4 biegi, wysokie obroty przy zmianie z 2 na 3, tylko CE się świeci.

Oby do weekendu :roll:

Piwor - 27-07-2015, 20:29

Eh, podziałamy w przyszłym tygodniu. Przynajmniej już wiadomo, co, gdzie i jak. ;)
mjsystem - 28-07-2015, 08:01

Piwor napisał/a:
Przynajmniej już wiadomo,
Tego życzę :P Bo jak rozumiem problem jest w sterowaniu?
Seichan - 28-07-2015, 08:43

Pomimo problemów ze skrzynią, honda dała radę przewieźć trochę pakunków ;)





Tył trochę siadł ;)

_Slawek_ - 28-07-2015, 09:19

mjsystem napisał/a:
Piwor napisał/a:
Przynajmniej już wiadomo,
Tego życzę :P Bo jak rozumiem problem jest w sterowaniu?


Wczoraj skrzynia wypluła P0746:


_Slawek_ - 28-07-2015, 12:11

Jest szansa, że to "tylko" zasyfiony elektrozawór... Może wystarczy usunąć z niego ciało obce i będzie hulać ;) Albo i nie :roll:

http://www.justanswer.com...ansmission.html

http://pl.scribd.com/doc/...to-Trans#scribd
Kod:

Symptom:
Excessive shock or flares on 2-3 upshift or 3-2 downshift

Probable cause(s):
1.Shift solenoid valve C defective
2.A/T clutch pressure control solenoid valve A defective
3.A/T clutch pressure control solenoid valve B defective
4.3rd clutch transmission fluid pressure switch defective
5.CPC valve B defective
6.Foreign material in separator plate orifice
7.Shift valve C defective
8.2nd accumulator defective
9.3rd accumulator defective
10.2nd check ball stuck
11.2nd clutch defective
12.3rd clutch defective

Notes:
- Check for a stored DTC, and check for loose connectors.
- Inspect the O-rings, and check the shift solenoid valve for seizure.
- Check for clogged orifice in the transmission fluid pressure switch connector. If the orifice is clogged, remove it and clean the connector.
- Check the 2nd and 3rd clutch pressures.
- Inspect the clutch piston, clutch piston check valve, and O-rings. Check the spring retainer for wear and damage. Inspect the clutch end-plate-to-top-disc clearance. If the clearance is out of tolerance, inspect the clutch discs and plates for wear and damage. If the discs and plates are worn or damaged, replace them as a set. If they are OK, adjust the clutch end plate clearance.

mjsystem - 28-07-2015, 13:35

_Slawek_ napisał/a:
Jest szansa, że to "tylko" zasyfiony elektrozawór...
Tak, jak piszesz, jest to możliwe i oby to było tylko to :?
Sunderland86 - 28-07-2015, 15:11

Podziwiam waszą cierpliwość do tego auta.
inq - 28-07-2015, 19:40

Po przekroczeniu pewnego pułapu wydatków na auto nie ma innego wyjścia. Mam tylko nadzieje, że w końcu uda się w pełni naprawić tą skrzynię.
sla - 28-07-2015, 21:58

Wyjście zawsze jest , zezłomować aby zaoszczędzić sobie dalszych wydatków, a to już prawie jak zarobek.
Można jeszcze sprzedać np. koleżance Madź, ona chyba aktualnie bez samochodu :lol:

Seichan - 28-07-2015, 22:19

Hondę uwielbiam, cudownie mi się nią jeździ, czuję się w niej bezpiecznie, nie boję się nią wozić dzieci.

A że niedomaga? Jest nadzieja - i to bardzo duża - że da się jej pomóc :)
Że dużo pali? Jeszcze mnie stać na benzynę ;)
Że dużo już w nią zostało wpakowane? Trudno, widać mam takie zezowate szczęście.

Plusy przewyższają minusy i nie zamierzam się jej pozbywać - nawet na rzecz koleżanki Madź :twisted:

mjsystem - 29-07-2015, 14:45

Seichan napisał/a:
Że dużo już w nią zostało wpakowane? Trudno, widać mam takie zezowate szczęście.
Nie, to się nazywa miłość do auta. Właśnie tak. Mi tylko szkoda Waszego stresu z powodu nieprzewidywalności "umiejętności mechanika"... :?
Seichan - 20-08-2015, 12:11

Mimo iż w sprawie hondy padały różne propozycje, od jej sprzedaży, poprzez spalenie i utopienie na bagnach włącznie, to my z uporem maniaka (w końcu członkostwo w MM do czegoś zobowiązuje ;) ) dążyliśmy do przywrócenia jej stanu zdatnego do jazdy.

Po 2 naprawach skrzyni w Białce Tatrzańskiej, nikt nie chciał się podjąć ponownego grzebania w skrzyni. Nikt - poza Pawłem (Piwor) i Serwisem MitsuManiaków.

W pierwszej kolejności wymianie uległ olej. Niestety, nic to nie dało. W dalszej kolejności sprawdzenie elektrozaworów, bo wyrzucane przez hondę błędy wskazywały na elektrozawór drugiego biegu. Tak wyglądał po zdjęciu go ze skrzyni. Jeden wielki opiłkowy syf :roll:


Dla porównania - tak wyglądał po wyczyszczeniu.


I zaczęło się: jazda - czyszczenie - jazda - czyszczenie itd., ale brud nadal był...
A honda zaczęła szaleć. Całkowicie straciła drugi bieg. Jazda na pierwszym biegu z obrotami do 3-4k, potem od razu trójka. Spalanie 27 l/100 km... Albo jedynka w ogóle się nie wrzucała, honda traciła wszystkie biegi poza trójką. Jarząca się wściekle kontrolka CE i migające D dopełniały obrazu nędzy i rozpaczy.

I właśnie wtedy pojawiło się światełko w tunelu (nie, nie był to pociąg :badgrin: ) w postaci ogłoszenia. 40 km od Wawy do kupienia była skrzynia od hondy Odyssey z 2006 r. Szybka decyzja o zakupie, poprzedzona ponad 40-minutową rozmową z drugą stroną kuli ziemskiej, gdzie przebywał właściciel owej skrzyni (pasjonat i wielbiciel odyssei) i wyjazd pod Grodzisk Maz. Przy okazji wyszło, że weźmiemy nie tylko skrzynię, ale i silnik (wg zapewnień właściciela przejechane na nich było tylko 60.000 mil), bo znając moje "zdolności" kto wie czy się nie przyda ;)
Paweł obejrzał skrzynię, odkręcił elektrozawór, posprawdzał co się dało - i wobec braku zastrzeżeń, staliśmy się właścicielami skrzyni z silnikiem.
Sama akcja pakowania skrzyni i silnika do hondy zasługuje na jej wyartykułowanie. Nie dość, że całość na sankach i na palecie zmieściła się w hondzie, to jeszcze żona właściciela zawstydziłaby niejednego doświadczonego kierowcę. Mimo iż siedziała drugi raz w życiu w widlaku, wpakowała paletę do bagażnika z niemalże chirurgiczną precyzją :)





Od chwili zakupu skrzyni i silnika, do czasu wyjazdu na urlop pozostały 2 tygodnie. Czas uciekał, Serwis MM obłożony robotą (co mnie wcale nie dziwi), a honda czekała na przeszczep. Nie mogliśmy tego odkładać na ostatnią chwilę, bo po tym jak Pawłowi przy skręcaniu strzelił przegub zewnętrzny w hondzie, bałabym się nią jechać w trasę bez wcześniejszych testów terenowych. Już jedne wakacje kończyliśmy jazdą na lawecie i średnio uśmiechała nam się taka powtórka z rozrywki.



Na szczęście wraz z silnikiem i skrzynią zakupiliśmy przegub, dokładnie ten sam, co strzelił, więc szybka akcja wymiany u Pawła pod domem i honda znów straszyła na warszawskich ulicach.

Zostawał więc weekend, potem kilka dni na testy i jak będzie wszystko dobrze - w kolejny weekend wreszcie wyjazd wakacje :)

Tego, co się działo przez ten weekend nie da się opisać w kilku zdaniach. Kto był i przeżył, ten wie ;) Było ciężko, zwłaszcza wtedy, gdy Bartek wyszukał, że silnik od odyssei z 2006 r. nie będzie pasował do modelu z 2005 r. i powstały wątpliwości czy taka sama historia nie będzie ze skrzynią :roll:
Na marginesie tylko dodam, że cały misterny plan posiadania zapasowego silnika poszedł w las i trzeba go będzie oddać.

Paweł nie dość, że robił hondę, to jeszcze przeprowadzał szkolenie Sławka i mnie z warsztatowej nomenklatury i know-how ;)








Po długich bojach okupionych wylaniem hektolitrów potu, wypiciem hektolitrów coli, honda dostała nową skrzynię. I zyskała drugie życie :D Paweł nadal ją testuje, ale wygląda na to, że - tfu, tfu, tfu, na psa urok- wszystko jest w porządku. I nawet jakby mniej pali ;)

Także dzięki Pawłowi honda jeździ. Po ponad roku użerania się ze skrzynią, można powiedzieć, że samochód wreszcie jest naprawiony. Dziękujemy bardzo :)

Bartku, dla Ciebie również wielkie podziękowania za pomoc i poświęcony czas :)

I dla Serwisu MitsuManiaków, bo honda jest żywym przykładem tego, że dla chłopaków nie ma rzeczy niemożliwych :)

Marcino - 20-08-2015, 13:15

Gratulacje!!!
Pozostaje życzyć szerokości !!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group