robertdg - 09-01-2014, 16:49 Skąd pewnośc, że to panewki a nie hydrauliczne regulatory luzu  Co do zabiegu wymiana oleju do trwałości wyekploatowanej panewki to raczej cudów nie oczekuj.
Krzysek - 09-01-2014, 21:47
Jeżeli kupiłeś filetowego galanta z Olsztyna to na 100% panewka  .
fj_mike - 09-01-2014, 21:52
Pozostaje swap na V6
Ja jednak obstawiam popychacze. Zobaczymy. Krzyzak - 10-01-2014, 07:59 ze stukającą panewką w kombi jeżdżę już 30 000 km, poprzednik też zrobił 15 tkm, a wcześniej jeszcze jakiś Szwajcar  - tylko nie wiadomo ile
Marcino - 10-01-2014, 09:25 Darek, A jak to słychać że panewka a nie popychacz...? Krzyzak - 10-01-2014, 11:15
fergul11 - 10-01-2014, 11:33
Kurcze muzyk 
A tak na poważnie , to rosyjska ruletka jest . kiedy złapie panewkę i obróci ? W takim przypadku jaki olej lać gęsty czy rzadki "0WXX" czy już "10Wxx" ? Logika podpowiada że rzadszy wtedy przez kanaliki panewka dostaje pełne ciśnienie oleju , stara szkoła mówi że do starych silników gęsty olej "gorszy" bo wtedy uszczelnia ,ale uszczelnia pierścienie na cylindrach ,a nam tu chodzi o panewki . Krzysek - 10-01-2014, 12:21
Tam było jeżdżone bez oleju w silniku  , więc może popychacze też słychać  . Oglądałem tego galanta, skóre miał ładną.
Ps przy obciążonym silniku panewkę bardziej słychać. fergul11 - 10-01-2014, 12:35
Przy jałowej pracy około 900 r/m słychać popychacze , panewki "grzechoczą" coś od około 2.5k do 3.5k r/m Ps widziałem nawet Aluminiową folie kuchenną pod panewkami i kapsle od mleka albo śmietany  te po 30% działały najdłużej
Krzyzak - 10-01-2014, 12:58
przecież wiadomo, że się nie przekaże dźwięku panewki przez internet no chyba, że tak: http://www.youtube.com/watch?v=fkzdKPYuKVI arturj123 - 10-01-2014, 13:06
To chyba nie panewka, mi się wydaje że to cut off 
fergul11 - 10-01-2014, 13:06
...ale tak to byłoby słychać jakbyś diagnozę i nasłuch we mgle robił
Mój kolega panewki osłuchiwał na 1m kija "na pierwszą dekiel z mleka , na drugą folia z kanapek " 30 min roboty i będzie pan zadowolony
Krzyzak - 10-01-2014, 13:11
mariego - 19-01-2014, 22:48 Witam, wertując ten temat dosłownie zaskoczyła mnie ilość informacji dotyczących olejów, które używacie w swoich Galantach. Temat zacząłem przeglądać, ponieważ dzisiaj skończyłem robić "mały remont" swojego GDI'ka, wymieniłem uszczelniacze zaworowe, popychacze hydrauliczne, uszczelki, przemyłem i wyczyściłem przepustnice, egr, dolot, itp, itd. Wywaliłem również miskę i sprawdziłem jak wygląda dół silnika, zresztą podczas myci wiele syfu spłynęło na sam dół silnika.Pozostało mi tylko zalać silnik olejem. Przyznam się, że olej już mam, Shell 10W60, ale po przeczytaniu poniższego tematu, doszedlem do wniosku, ze może być za gęsty, wiadomo, silnik ma tylko 150 KM, z pojemności 2.4, więc nie jest wyzylowany i nie potrzebuje takiego oleju. Teraz pytanie, czy kupic zalecany 0W40, czy jakiś inny syntetyczny np. 5W30. Galant ma przejechane ok 180 tys więc pomimo wszystko pokusiłbym sie na 0W40, jak uważacie? fergul11 - 20-01-2014, 00:00
Sprawdź pod avatarem kto ma jeszcze GDI i jaką oliwę leje . |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
