Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
akbi - 11-06-2010, 09:37
krzychu napisał/a: | Morfi napisał/a: | Utrata prawa jazdy na kilka miesiecy jest czasem bardziej bolesna anizeli jakiekolwiek kary sadowe. |
No ale jak nazbierasz 24ptk to nagroda Cie nie ominie.... Rożnicą jest taka że tam (pomysł Akbi) by Ci odebrali dopiero po szkodzie teraz jest szansa że jeszcze przed doprowadzeniem do wypadku. |
mam tu zgoła odmienne przemyślenia, gdyż powiedz mi - ile znasz osób, którym zabrano prawko za punkty w ciągu ostatniego roku ...a o ilu słyszałeś wypadkach/kolizjach/stłuczkach???
Z "obserwacji" zauważyłem, że zanim ktoś spowoduje poważny wypadek, to wcześniej ma parę,kilka, a nawet kilkanaście mniejszych stłuczek, kolizji ... po każdej takiej "wpadce" jakby mu zabierano na miesiąc/trzy/sześć miesięcy prawko ...to myślę, że nie dochodziło by do tak poważnych wypadków w karierze takiego kierowcy (oczywiście nie będzie tak zapewne działać w 100%, ale myślę, że wypadków było by znacznie mniej aniżeli obecnie)
Kolejna sprawa, którą byśmy zyskali przy tej okazji - to ograniczyli "czarną strefę" wyłudzeń odszkodowań z OC - gdyż jeśli za najdrobniejszą "wpadkę drogową" miałaby być kara w postaci okresowe zabrania prawka - to musiałaby być na miejscu Policja - w związku z tym, uważam, że w późniejszym czasie przy każdej sprawie odszkodowawczej musiałaby być notatka policyjna (a nie tak jak obecnie, gdzie wystarczy samo oświadczenie sprawcy)
cns80 - 11-06-2010, 09:43
krzychu napisał/a: | W tym systemie "kar" widzę jeszcze to że jak spowodujesz wypadek to i tak masz sporo problemów z tym związanych.... Samo ubezpieczenie Cie skubnie więcej, nerwy, wyrzuty sumienia... | To już są konsekwencje. A kara jest lżejsza. To tak jakby skazać kogoś na 25 lat za próbę zabójstwa, a innego na 15 za zabójstwo, bo on ma wyrzuty sumienia
I mały edit: dostał 300 nie 400 jak się okazało.
Morfi - 11-06-2010, 09:49
Zgadzam się z akbi, ale są jeszcze inne opcje, kiedy można stracic prawko ta inna opcja Mnie kiedys dotyczyła
Znam osobiscie 1 osobe co straciła za pkt i dwie za wypadek a 7 za alkohol, ale to 5 ostatnich lat.
Hubeeert - 11-06-2010, 09:56
UK
Max 14 punktów karnych
Punkty nawet za złe parkowanie
Każdy punkt to zwyżka ubezpieczenia na minimum 3 lata.
Na moim przykładzie -
VW Touran 2.0 TDI ubezpieczenie na rok fully comprehensive ze wszystkimi ekstrasami 500GBP po zniżkach
Przed zniżkami - 1200 GBP
Przy 4 punktach - 2500GBP
Szwecja - system oparty na rodzaju i częstotliwości wykroczenia
Prawo jazdy można stracić juz za przekroczenie limitu o 50km/h w strefie ograniczenia prędkości do 30km/h
2 mandaty w ciągu pół roku za prędkość? Wizyta u psychologa
3 mandaty? Prawo jazdy stracone na pół roku do roku.
To działa. Tylko nie w Polsce bo u nas to sa ubeckie metody policyjnego Państwa.
Anonymous - 11-06-2010, 10:25
Hubeeert napisał/a: | Szwecja - system oparty na rodzaju i częstotliwości wykroczenia
Prawo jazdy można stracić juz za przekroczenie limitu o 50km/h w strefie ograniczenia prędkości do 30km/h
2 mandaty w ciągu pół roku za prędkość? Wizyta u psychologa
3 mandaty? Prawo jazdy stracone na pół roku do roku. |
to mi sie podoba;)
robertdg - 11-06-2010, 10:33
Paweł_BB, chyba nie zrozumiałeś jednego, LT-ki na pojedynczych kołach mają DMC do 3500kg, a na bliżniakach >>3500kg, osobiście nie widziałem tego odcinka "Uwaga Pirat", tylko pisze jak to jest faktycznie z tymi pojazdami, więc z tego co pisze costa brawa, gość powinien byc na limicie do 90km/h.
Paweł_BB napisał/a: | więcej wiary w Panów Policjantów zwłaszcza w nieoznakowanych radiowozach | ja tam wierze niedaleko mnie poświęcili cywilny radiowóz, aby złapać kierowce, które uciekał przed nimi (napewno mial jakiś powód).
akbi - 11-06-2010, 10:37
Morfi napisał/a: | Znam osobiscie 1 osobe co straciła za pkt |
to napisz jeszcze ile znasz osób, które w w okresie Morfi napisał/a: | 5 ostatnich lat | miały wypadek/kolizje/stłuczkę ...które dostały jedynie mandat, lub załatwiły to polubownie.
Morfi - 11-06-2010, 10:45
Brakło by mi palców
mystek - 11-06-2010, 15:14
Wczoraj miałem ciekawą sytuację. Droga jednokierunkowa, po bokach zaparkowane samochody, osiedle domków jednorodzinnych i 3 progi zwalniające. Jadę sobie spokojnie 20-30km/h na każdym progu zwalniając, a za mną jedzie starsza pani w toyocie yaris. Z twarzy trochę do Rydzyka była podobna. Siedzi mi uparcie na zderzaku, ale ja jadę swoje - 30km/h zwalniając na progach do 5-10km/h.
Zblizam się do 3-go progu, widzę, że nie ma samochodów zaparkowanych po bokach, to zjeżdżam do prawej krawędzi, żeby jednym kołem sobie przejechać po płaskim. Patrzę, a babka mnie wyprzedza . No tą ją "trąbnąłem" delikatnie, żeby uważała co robi, nagle ona klakson również, a akurat z na przeciwka jechało 2 rowerzystów, takich po 30lat. Ja się patrzę, a koleś do niej z całej mordy klnie!!" :D:D. Jak się zacząłem śmiać )). Pani przerażona . W zasadzie nie wiem na kogo ona trąbiła, ale wydaje mi się, że na mnie, bo patrzyła się w lusterko, ale kolesie pomyśleli, że na nich
Swoją drogą, to miała mnie prawo tak wyprzedzić? Tzn wyprzedzać można, to jest wiadome, ale nie dawałem kierunkowskazu, że zjeżdżam do krawężnika, wiec wydaje mi się, ze powinna zachować ostrożność, bo co, jakbym zjechał nagle na lewo?
edit by cns80: bez wulgaryzmów
robertdg - 11-06-2010, 15:26
mystek napisał/a: | bo co, jakbym zjechał nagle na lewo? | przyjechaliby policjanci i powiedzieli, że nie upewniłeś się czy mozesz wykonać manewr, nieodpowiednio zasygnalizowałeś, etc.
mystek - 11-06-2010, 15:34
Pewnie tak by było, jak mówisz Robercie. Bo uznaliby, że włączałem się do ruchu, a nie przetłumaczyłbym im zapewne tego, że pani zaczęła mnie nagle wyprzedzać i tego, że nie sygnalizowałem jej zjazdu do pobocza. Ja ją dokładnie obserwowałęm w lusterku, także miałem ją pod kontrolą i do czegoś takiego mimo wszystko by nie doszło, no ale czysta ciekawość
jaca71 - 11-06-2010, 15:39
mystek, Ta pani to zupełnie jak ja. Jeden próg z ograniczeniem do 30km/h przejechane toyotą 4Runerem z zawrotną prędkością 3km/h zdzierżę, drugi przejechany 5km/h zdzierżę ale już trzeciego nie daję rady i wyprzedzam. To nie na moje skołatane nerwy
costa brawa - 11-06-2010, 17:21
sprawdzalem jeszcze raz dzis czy ten gosc mial pojedyncze kolo z tylu w tym LT-ku i jest jak pisalem ... czyli albo to bylo jakies "dziwne" auto ze bylo powyzej 3.5 (nie spotkalem sie z takim czyms oprocz nowego ducato - pozostale dostawcze pow.3.5 to juz blizniaki) albo dal sie zrobic w bambuko
tu mozna sciagnac filmik z tym odcinkiem wlasnie co subaru tez bylo
http://hotfile.com/dl/475...6.2010.avi.html
mkm - 11-06-2010, 18:50
jaca71 napisał/a: | mystek, Ta pani to zupełnie jak ja. Jeden próg z ograniczeniem do 30km/h przejechane toyotą 4Runerem z zawrotną prędkością 3km/h zdzierżę, drugi przejechany 5km/h zdzierżę ale już trzeciego nie daję rady i wyprzedzam. To nie na moje skołatane nerwy |
Jak jest gdzie...
Ja tez wymiekam.
Rozumiem zwolnic, ale nie stawac...
I faktycznie prym wioda SUV-y.
Drugie takie "stawanie", ktore doprowadza mnie do szalu, to przejazdy kolejowe.
Ja nie wjezdzam na tory jak nie moge zjechac (codziennie przejezdzam przez przejazd czterotorowy-czyli dlugi). Nie dosc, ze z tego powodu na mnie trabia to jeszcze probuja wyprzedzac, a auta miedzy szlabanami "taśtaśtaś".
jaca71 - 11-06-2010, 19:14
mkm napisał/a: | Ja nie wjezdzam na tory jak nie moge zjechac (codziennie przejezdzam przez przejazd czterotorowy-czyli dlugi). |
Klasyka to Bieżanowska - Półłanki Pociąg na mnie zawsze stresująco działa, na strzeżonym przejeździe też na tory nie wjadę jeśli nie widzę czy na 100% pociąg nie jedzie i jak nie ma wolnego miejsca za torami Raz widziałem niesamowity wypadek (a raczej skutki) jak kolo tirem w biały dzień wjechał w jeden ze środkowych wagonów Jak on to zrobił? Tego się nie dowiemy
Jako że staram się być spokojny to napiszę że na trasie mi sie to udaje, niestety w mieście się nie bardzo Najbardziej drażni mnie jak ludzie jadą grzecznie, przepisowo (ich wolna prędkość mi nie przeszkadza), ale tak jakby byli sami na drodze:
Nie ruszą dynamicznie - bo po co skoro oni przejadą.
Nie puszczą spod podporządkowanej mimo że nawet się zatrzymać nie muszą - wystarczy że zwolnią i dadzą wyraźny znak że puszczają
Nie zmienią pasa gdy widzą innych na rozbiegówkach - przecież maja pierwszeństwo przed tymi, którzy chcą wjechać na ich pas.
Gdy stoją w korkach na dujezdniówkach nie wpuszczają ludzi z nawrotek, którzy wyraźnie sygnalizują że oni tylko w poprzek chcą przejechać - przecież są na drodze z pierwszeństwem.
Długo by można to wyliczać a wszystko to składa się właśnie na "Kulturę jazdy na drogach".
|
|
|