[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer Sportback
Uwex - 29-04-2009, 09:25
skakanka - no lepiej posłuchaj , autko trzeba trochę dotrzeć , a w zasadzie silnik .
jurekschroda - 29-04-2009, 10:03
skakanka- ten tysiąc delikatnego obchodzenia się z miśkiem to takie minimum, więc tym bardziej uważaj, aby za często nie przeganiać wskazówki obrotomierza na czerwone pole
[ Dodano: 29-04-2009, 10:31 ]
p.s. jeśli Tobie nie powiedzieli przy odbiorze, że szyby można zamknąć także przy pomocy pilota, to już wiesz czasem o tym zapominają....
skakanka - 29-04-2009, 14:14
jurekschroda, powiedzieli powiedzieli... trzy razy nacisnac.... nie powiedzieli jak sie empetrzy podłącza, juz chciałam do Saturna zer dla skner isc awanture robic ze tandete niekompatybilna z najlepsza fura swiata sprzedaja ale dzieki bogu wspolnik odkryl ze tez trzeba dluzej przycisnac przycik od radia:)
czerwone pole czyli 7000 obrotów? czy połowa z tego?
gzesiolek - 29-04-2009, 14:43
skakanka, do 4000rpm mozesz spokojnie rozkrecac... ale powyzej lepiej nie... tak na przyszlosc dla zdrowia silniczka...
skakanka - 29-04-2009, 22:28
Koncern Mitsubishi będzie miał duże zasługi w walce z uzależnieniem od nikotyny..... mi też było dziś szkoda zapalić w aucie:) a zawsze tak lubiłam ćmika (po poznańsku mówiąc ) zapalić stojac we wrocławskich korkach. Poza tym to pierwsza trasa za mną, spalanie 8.3 średnie i pełen zachwyt. Nie było dużego ruchu wiec w ramach docierania silnika jechałam na tempomacie 90-100 km/h i zakręty na drodze z Wro do Lądka Zdr zrobiły sie jakby łagodniejsze , Rosynant, czyli C3, którym do tej pory jeździłam pojechałby w trybuny przy takich prędkościach!!!! Jednym słowem love at second sight.
jurekschroda - 30-04-2009, 10:56
Średnie spalanie powinno jeszcze spaść po dotarciu silnika - wtedy na trasie spokojnie zejdziesz poniżej 8l/100km.
Po przesiadce z cytrynki do miśka zakręty faktycznie muszą się wydawać łagodniejsze Lancer jak mało które auto w tej klasie trzyma się drogi, jakby był kuty na cztery łapy
[ Dodano: 30-04-2009, 10:58 ]
co do ćmika.... popielniczka mogłaby być nieco większa, no i podświetlana. Ale masz rację, w nowym autku tak jakoś szkoda zapalić
sla - 30-04-2009, 19:31
jurekschroda napisał/a: | Lancer jak mało które auto w tej klasie trzyma się drogi, jakby był kuty na cztery łapy
|
Muszę powiedzieć że poprzednia wersja 2,0 szczególnie w wersji kombi jest w tym lepsza, dlatego nie jest to specjalnie krok do przodu w tym względzie.Wszystko zależy od punktu odniesienia.
Hugo - 30-04-2009, 20:26
jurekschroda napisał/a: | co do ćmika.... popielniczka mogłaby być nieco większa, no i podświetlana | Się ciesz, że w ogóle jest, bo np. w Maździe 5 jej nie ma.
krzychu - 30-04-2009, 20:43
sla napisał/a: | jurekschroda napisał/a: | Lancer jak mało które auto w tej klasie trzyma się drogi, jakby był kuty na cztery łapy
|
Muszę powiedzieć że poprzednia wersja 2,0 szczególnie w wersji kombi jest w tym lepsza, dlatego nie jest to specjalnie krok do przodu w tym względzie.Wszystko zależy od punktu odniesienia. |
Jeździłeś nowym? Bo sam się zastanawiam w końcu ponoć poprawili sztywność zawiasu i sztywność synchronizatorów a co prowadzenie gorsze?
Kto się da przejechać?
Krzychu
tomekrvf - 30-04-2009, 21:08
krzychu napisał/a: | sla napisał/a:
jurekschroda napisał/a:
Lancer jak mało które auto w tej klasie trzyma się drogi, jakby był kuty na cztery łapy
Muszę powiedzieć że poprzednia wersja 2,0 szczególnie w wersji kombi jest w tym lepsza, dlatego nie jest to specjalnie krok do przodu w tym względzie.Wszystko zależy od punktu odniesienia.
Jeździłeś nowym? Bo sam się zastanawiam w końcu ponoć poprawili sztywność zawiasu i sztywność synchronizatorów a co prowadzenie gorsze? |
Ja jeździłem CS9A i CS9W i faktycznie poprzedni Lancer prowadzi się lepiej od nowego CY którym też miałem okazję trochę pojeździć.
krzychu - 30-04-2009, 22:17
tomekrvf napisał/a: |
Ja jeździłem CS9A i CS9W i faktycznie poprzedni Lancer prowadzi się lepiej od nowego CY którym też miałem okazję trochę pojeździć. |
Plastiki lepsze, prowadzi się lepiej.... To żeście dobili kolegów
Może kiedyś się spotkamy na jakimś mini amatorskim torze.
Krzychu
gzesiolek - 30-04-2009, 22:37
Nie jezdzilem poprzednim Lancerkiem, wiec wierze wam na slowo...
Ale jezdzilem trzema generacjami Civica i nowiutkim Focusem (skad inad chwalonym za zawieszenie) i moj Lancerek na ich tle sie wyroznia... wiec zalamywac sie nie bede...
krzychu napisał/a: | Plastiki lepsze, prowadzi się lepiej.... |
i tak sie nie wymienie
krzychu - 30-04-2009, 22:40
gzesiolek napisał/a: |
krzychu napisał/a: | Plastiki lepsze, prowadzi się lepiej.... |
i tak sie nie wymienie |
Heheh jak się przegadujemy to ok. Ja mam przynajmniej jakiś rasowy legendarny silnik 4G63 nie to co jakieś nowości z aluminium... Jeszcze jacyś z chryslera (mają ogłosić upadłość) maczali palce
Jak by ktoś pytał to jest to czysta prowokacja
Krzychu
sla - 02-05-2009, 11:40
krzychu napisał/a: |
Plastiki lepsze, prowadzi się lepiej.... To żeście dobili kolegów
|
Jeszcze fotele i tapicerkę ma lepszą.
Trudno się dziwić, był droższy od obecnego przy mniejszej ilości gadżetów.
Ale wygląd, kompletna porażka.
jaca71 - 02-05-2009, 12:04
sla napisał/a: | Trudno się dziwić, był droższy od obecnego przy mniejszej ilości gadżetów. | Jak był droższy jak był tańszy?
1,6 dało się kupić grubo poniżej 50kzł. Raz prawie wyjechałem z salonu za 46900zł...
A co do prowadzenia - nie mam porównania z poprzednią generacją ale z paroma innymi samochodami. Konkluzja jest taka: Pewniej/lepiej prowadziły się tylko zdecydowanie sztywniejsze samochody. Przy takim komforcie porównywalna dla mnie jest tylko mazda 3. Jeśli w poprzednim jest jeszcze lepiej to tylko pogratulować. Np. civic VI jest dla mnie nieprzewidywalny. Najczęściej podsterowny a zdarza mu się nie wiadomo dlaczego że mu tył nagle ucieka...
|
|
|