Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T
Hugo - 08-09-2013, 11:15
Kupiłem sobie jeszcze jedną puszkę spray-u Noxudol 750. Pozaklejam te bezsensowne otwory na kielichach przednich i w ich okolicach gumą na pędzel i pokryję Noxudolem. Od spodu jest już konserwacja Noxudolem 1600 to jeszcze od góry zabezpieczę. Jeszcze tak się zastanawiam czy nie prysnąć 750 dolnych rantów drzwi, ale chyba nie jest to dobry pomysł, bo to się klei i po czasie będzie fatalnie wygladało...
Przy okazji: tylne nadkola zabezpieczałem tak, ze prysnałem 750 i po godzinie na to Noxudol 900. Chyba za szybko użyłem 900 i 750 nie wyschnął, bo teraz non stop się to klei, jak się kurzy to łapie kurz i piasek, ale jak popada to wszystko się zmywa
Jak auto stoi w pełnym słońcu to brudzi jakby było przed chwilą nałożone. A może tak ma być?
W ogóle gdzie jeszcze warto zakonserwować jakieś profile zamkniete w Galu? Te typowe zabezpieczyłem.
Wczoraj zamontowałem i podłączyłem daszki przeciwsłoneczne z lampkami, podałem napięcie z innego akumulatora i dupa. Nie świecą. Nie wiem czy tapicer jak się z nimi męczył nie powyrywał kabli... Trochę załamka.
Przymierzam się też do wygłuszenia całych połaci drzwi od środka taśma Soudaband, a nie tylko zaklejenie otworów jak mam dotychczas, ale nie wiem czy kiedykolwiek znajdę na to czas, choć fajnie by było...
ALEX-77 - 08-09-2013, 11:40
Hugo napisał/a: | A jednak, co się odwlecze to nie uciecze
Kupione i w dodatku dokłądnie co do złotówki za tą samą kaskę, za którą zwinął mi takie same wcześniej Torp12
[url=http://images61.foto...27m.jpg]Obrazek[/URL]
P.S. Jedna uwaga co do uszczelek na środkowych słupkach. Zamykając i otwierając drzwi uszczelki zaczynają się odklejać, więc chyba wylecą out. |
Ile dałeś ,jeśli to nie tajemnica (może być na priv) szukam takich od jakiegoś czasu ale nie mogę upolować w rozsądnej cenie,na ebayu są ale cena kosmos bo wysyłka z Japan.
mszolc - 08-09-2013, 19:53
Hugo napisał/a: | W ogóle gdzie jeszcze warto zakonserwować jakieś profile zamkniete w Galu? Te typowe zabezpieczyłem. |
Nie wiem co masz na myśli przez 'typowe' ale, po ściągnięciu boczków tylnej kanapy widać otwory zaklejone taśmą aluminiową (takie krążki). Psikając tam lejesz po tylnym nadkolu, a nadmiar spływa w próg.
deejay - 08-09-2013, 20:52
Hugo napisał/a: | W ogóle gdzie jeszcze warto zakonserwować jakieś profile zamkniete w Galu? Te typowe zabezpieczyłem. |
Hugo zalej go we wszystkie otwory technologiczne , podwozie , podłużnice , słupki , progi , doły drzwi min. dwie warstwy z przerwami dwudniowymi , aby wszystko ładnie wyschło i wtedy kolejna warstwa .
Hugo - 08-09-2013, 22:07
ALEX-77 napisał/a: | Ile dałeś ,jeśli to nie tajemnica | 149 zł/kpl. + 30 zł wysyłka. mszolc napisał/a: | Nie wiem co masz na myśli przez 'typowe' ale, po ściągnięciu boczków tylnej kanapy widać otwory zaklejone taśmą aluminiową (takie krążki). Psikając tam lejesz po tylnym nadkolu, a nadmiar spływa w próg. | Zrobione, wiedziałem o tych otworach deejay napisał/a: | Hugo zalej go we wszystkie otwory technologiczne , podwozie , podłużnice , słupki , progi , doły drzwi min. dwie warstwy z przerwami dwudniowymi , aby wszystko ładnie wyschło i wtedy kolejna warstwa | Wszędzie tam już dostał, ale pytanie tylko o słupki, możesz rozwinąc to? Gdzie w słupkach są otwory do konserwacji. Czyli poprawię mu tam gdzie już dostał z konserwacji (cholera, na przyszły tydzień zapowiadają deszcze), nie wiem czy będzie jeszcze możliwość konserwowania, bo auto musi być suche "na wiór". Za późno się za to wziąłem...
bbandi - 08-09-2013, 23:19
Hugo napisał/a: | Chyba za szybko użyłem 900 i 750 nie wyschnął, bo teraz non stop się to klei, jak się kurzy to łapie kurz i piasek, ale jak popada to wszystko się zmywa |
Ja po nałożeniu 900 na ranty nadkoli zaraz następnego dnia musiałem jechać autem i to kawałek po polnej drodze oczywiście 900 nie wysechł....poprzyczepiało sie piasku na tym ile wlezie - zostawiłem to, od tamtej pory auto myłem karcherem ze 2 razy a piasek nie chce odpaść
Hugo polecam w klape wpuścić jeszcze 750.
Hugo - 20-09-2013, 22:42
bbandi napisał/a: | Hugo polecam w klape wpuścić jeszcze 750 | Już jest. Jeśli będzie jeszcze sucho spryskam 750 te wnęki pod zbiorniczkiem płynu wspomagania oraz za akumulatorem. Tam też rudzielec lubi wyłazić. I chyba tyle na razie.
EDIT:
Dzisiaj wymieniłem przeguby wewnętrzne na NTY. Przy okazji wyjąłem amortyzatory ze sprężynami i zakonserwowałem Noxudolem 900 kielichy w miejscach, w których przylegają górne mocowania amortyzatorów oraz oczyściłem sprężyny Nitrem na błysk, żeby było bardziej czerwono Wybiłem również sworznie wahaczy prostych, by sprawdzić czy nie mają luzów i wszystko jest OK. Poszło w sumie bez przygód (poza problemem z odkręceniem śruby lewego przegubu zewnętrznego). Aż ukręciłem "oczko" do przedłużki z zestawu COVAL-a Młotek, przecinak, odrdzewiacz FORSCH, następnie "oczko" pożyczone z takiego samego zestawu, rura 1 m na przedłużenie i poszła jak złoto. 5 m obok stał Elegance, więc nowa śruba była niemal w zasięgu ręki Przeguby zeszły z wieloklinów bez oporów, wszystko rozebrane, wymienione, poskładane i mam kilka pytań:
1. To co było w starych przegubach trudno nazwać smarem, było to jasnobrązowe i miało konsystencję gęstego oleju. Normalnie wylewałem to z gum do beczki ze zuzytym olejem. To normalne?
2. Zostawiłem stare oryginalne gumy osłonowe przegubów wewnętrznych, bo są w idealnym stanie. Są firmy NSK. To oryginały? Dobrze zrobiłem? Jakoś wolałem je założyć ponownie, niż te nowe z zestawu NTY, bo to pewnie chińszczyzna...
3. Niestety nadal odczuwa się lekkie wibracje podczas przyśpieszania, nieporównywalnie mniejsze niż na starych przegubach, ale są i denerwują Jakie jest prawdopodobieństwo, że to może być uszkodzona opona bądź zerwana poduszka silnika? Jeśli tak, to na którą poduszkę zwrócić szczególną uwagę? Leżąc pod autem zauważyłem, że poduszka przy chłodnicy "nie trzyma" silnika po jej środku i śruba ją mocująca nie jest w osi (jest sporo niżej).
4. Miałem stuki wózka zawieszenia, podlożyłem gumowe podkładki pomiędzy 2 tylne tuleje wózka a podłogę i na razie żadnych stuków nie ma, ale ciężej kręci się kierownicą. Nie wiem czy to ma związek, ale na dłuższą metę boję się o przekładnię itp.
ALEX-77 - 21-09-2013, 01:43
Hugo ,mogę jedynie odpowiedzieć na pierwsze i drugie pytanie i potwierdzić że u mnie w wew.przegubach była dokładnie taka sama maz jasno brązowa o konsystencji oleju a co do osłon też mam NSK i je założyłem z powrotem bo wyglądały solidnie. Co do bicia to u nie pomogło zamienienie stronami przegubów ,na razie mam spokój.
Krzyzak - 21-09-2013, 22:23
Hugo napisał/a: | To normalne? | tak - oryginalnie leją tam kakao
Hugo napisał/a: | nadal odczuwa się lekkie wibracje podczas przyśpieszania | wiem, że proste masz nowe, więc to już raczej łożyska różnicówki będą
swinks_UK - 21-09-2013, 22:32
3. Ta poducha ma centralnie tuleję na śrubę mocującą, powinno być symetrycznie po środku, akurat na tej poduszce dużych obciążeń nie ma, więc jeśli jest scentrowana, to nadaje się do wymiany.
4. Przed podkładki do sanek zmieniłeś ułożenie magla, więc ci się ciężej kręci.
Hugo - 21-09-2013, 22:45
Krzyzak napisał/a: | wiem, że proste masz nowe, więc to już raczej łożyska różnicówki będą | Łożyska mechanizmu różnicowego w A/T. Chyba będę pierwszym z taką awarią... Krzyzak napisał/a: | wiem, że proste masz nowe | Nie są nowe, oryginały jeszcze siedzą. swinks_UK napisał/a: | 4. Przed podkładki do sanek zmieniłeś ułożenie magla, więc ci się ciężej kręci. | Czymś to grozi?
Ogólnie dzisiaj zrobiłem trasę 600 km i jest MASAKRA! Z każdym kilometrem auto wibrowało coraz mocniej podczas przyśpieszania. Po wyjściu z zakrętu w lewo to już w ogóle był horror! Auto tak się trzęsie momentami (szczególnie na 2 biegu) jakbym miał kwadratowe felgi i widać było jak deska drży prawo-lewo. Do tego czuję pracę silnika na karoserii. Podniosłem maskę i ujrzałem to:
Całkowicie zerwana guma poduszki i spore pzresunięcie poduszki względem uchwytu. To może być przyczyną tych zjawisk? Obudowa poduszki jest z 2 mm od uchwytu poduszki przy silniku. Na zakrętach w lewo zapewne dotykają się te elementy i stąd drgania. Gdzie najlepiej kupić tą poduszkę? Pierwsza awaria
Z rzeczy przyjemnych, bańka już nie wala się po bagażniku:
deejay - 21-09-2013, 23:17
Hugo napisał/a: | Krzyzak napisał/a: wiem, że proste masz nowe, więc to już raczej łożyska różnicówki będą Łożyska mechanizmu różnicowego w A/T. Chyba będę pierwszym z taką awarią... |
Nie wierze , ja dalej twierdze ze to wina tylko półosi , najlepiej przekładka z auta pewnego do twojego i czy problem będzie występował nadal .
swinks_UK - 21-09-2013, 23:21
Na górnym zdjęciu wygląda na całą...
Ja tam dramatycznych zniszczeń nie widzę...
Hugo - 21-09-2013, 23:22
deejay, same półosie są w świetnym stanie, nawet mają te gumowe ciężarki. Co jeszcze może być problemem? Ta poduszka nie?
Hugo - 21-09-2013, 23:26
FEBEST niby badziewie, ale może poduszki silnika ma dobre?
http://allegro.pl/mitsubi...3556793038.html
|
|
|