Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. VI czyli REKULTYWACJA
misjonarz. - 03-09-2015, 12:22
już coś? Pochwalisz się ?
mkm - 03-09-2015, 15:28
... że dzisiaj gość z terenówki po "road rage" najpierw chciał mnie bić... potem zakrzyczeć, potem zadenuncjował i chciał, żeby mnie zamknęli, a przynajmniej zabrali prawo jazdy... potem mi uciekł... aż w końcu obejrzał filmik z kamerki (swojej ) i wrócił uznając, że "chyba nas nerwy poniosły"...
Bo "roadragerować" to trza umić
fj_mike - 03-09-2015, 18:55
mkm napisał/a: | ... że dzisiaj gość z terenówki po "road rage" najpierw chciał mnie bić... potem zakrzyczeć, potem zadenuncjował i chciał, żeby mnie zamknęli, a przynajmniej zabrali prawo jazdy... potem mi uciekł... aż w końcu obejrzał filmik z kamerki (swojej ) i wrócił uznając, że "chyba nas nerwy poniosły"...
Bo "roadragerować" to trza umić |
Jest gdzieś to cudo na necie
mkm - 03-09-2015, 21:49
Mam nadzieję, że nie.
fj_mike - 04-09-2015, 00:17
mkm napisał/a: | Mam nadzieję, że nie. |
To może i lepiej
Jassmina - 07-09-2015, 10:19
...najgorszy dzień w pracy to pierwszy dzień po urlopie.... BUUUUU!!!!!!
mabda - 07-09-2015, 11:55
... dawno mnie tu nie bylo
Bizi78 - 07-09-2015, 12:23
mabda napisał/a: | ... dawno mnie tu nie bylo |
Za karę 2 zdrowaśki i na kolanach do Częstochowy .
mabda - 07-09-2015, 12:35
Bizi78 napisał/a: | Za karę 2 zdrowaśki i na kolanach do Częstochowy . |
nie, prosze!
we wt wracalam z wakacji, a na weekend znowu tam bylam. co za duzo to niezdrowo!
mjsystem - 07-09-2015, 13:56
mabda, spoko, może być rowerem
sveno - 07-09-2015, 15:40
.. że wymiana prawa jazdy kosztowała mnie 440,50 zł ale to nic w porównaniu z przeprawą z tym związaną. Było by 100zł taniej gdyby nie niekompetencja personelu przychodni konkretnie pań w rejestracji.
Tomek - 07-09-2015, 15:47
sveno napisał/a: | .. że wymiana prawa jazdy kosztowała mnie 440,50 zł ale to nic w porównaniu z przeprawą z tym związaną. Było by 100zł taniej gdyby nie niekompetencja personelu przychodni konkretnie pań w rejestracji. |
czemuż to
sveno - 07-09-2015, 16:15
mam prawo jazdy terminowe, wydane na 10 lat a to przez moją wadę wzroku (kolejna głupota bo właśnie przez moją specyficzną wadę muszę badać sobie wzrok przynajmniej raz w roku a najlepiej raz na 6 miesięcy)
wymiana prawka 100,50zł w starostwie
lekarz orzecznik: 200zł (opłata ustawowa)
zdjęcia w 5 min 40zł (bo oczywiście nie mogą być te od paszportu, ani to od dowodu, musiałem zrobić kolejne i tym sposobem mam w portfelu dokładnie 16 swoich zdjęć, poważnie!! 16!!)
no i 100zł wizyta u okulisty.
Sytuacja z okulistą absurdalna, ale po kolei, może ktoś to przeczyta i nie popełni podobnego błędu.
Zjawiam się w przychodni, okienko rejestracji pacjentów, mówię Pani co mnie sprowadza w ich skromne progi. Wcześniej dowiedziałem się co potrzebuje (okulista i orzeczenie)
Pani się pyta czy skierowanie z medycyny pracy mam? Po co skoro chcę iść prywatnie nie na NFZ? No ale nic, okazało się, że lekarz orzekający o braku przeciwskazań do kierowania pojazdami kat. B to ten sam z medycyny pracy. Niby fajnie, ale okulista pracuje do 13:45, a lekarz medycyny pracy przyjmuje od 13:40 była godzina 11 z małym hakiem a ja już byłem trzeci w kolejce do medycyny pracy. "nie zdążę i będę jutro musiał znowu tu przyjechać" myślę sobie. Wracam do okienka rejestracji przedstawiam sytuację i pytam czy mogę iść prywatnie do okulisty bez skierowania? W odpowiedzi usłyszalem, że mogę o to zapytać okulistę. No to wbijam do gabinetu (nikt nie czekał w kolejce, a zapisy na wizytę z NFZ są na 2,5 roku do przodu ) mówię Panu lekarzowi co mnie sprowadza, przebadał mnie szybko i skasował 100zł
Pani doktor z MP potem mi powiedziała, że niepotrzebnie się pospieszyłem, bo to badanie u okulisty mam w tych 200zł, fajnie, tylko że godziny pracy specjalistów są tak ustawione, że tylko pierwsza osoba załapie się tego samego dnia na okulistę (może jeszcze ze dwie jak pan doktor ma dobry humor i zostanie po godzinach) cała reszta musi przyjść jutro.
Czyli albo płać 100zł, albo bujaj się "do miasta" 25km w jedną stronę jeszcze raz dnia następnego.
Historia miała miejsce dzisiaj w mieście powiatowym Lipsko.
Tomek - 07-09-2015, 16:30
ja mam jeszcze lepiej, bo mam tzw. widzenie jedno-oczne, przez co każdy lekarz napisze mi "jazda w okularach" na zaświadczeniu, bo ledwo widzę na jedno oko
a jak pójdę do okulisty (a byłem w swoim życiu u bardzo wielu) to żaden mi nie dobierze okularów, w których:
- widziałbym lepiej na to chore oko
- nie bolałaby mnie głowa po chwili patrzenia przez takie okulary
w efekcie mam w prawie jazdy ograniczenia co do korekcji wzroku, a jeżdżę oczywiście bez okularów, bo tylko tak dobrze widzę
sveno - 07-09-2015, 18:32
Tomek napisał/a: | nie bolałaby mnie głowa po chwili patrzenia przez takie okulary | normalne przy dużej wadzie, trzeba się przymusić i chodzić w nich aż przestanie boleć.
Dodatkowo dowiedziałem się, że teraz prawo jazdy nie może być wydane bezterminowo, maksymalnie dają na 15 lat i na tyle dostałem nowe orzeczenie.
|
|
|