To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant SE i trzynastki w tle

m6riano - 26-01-2012, 00:15

sprej silikonowy?kupisz i masz później do uszczelek..ew. do psikania na opony co by fajniej(czarniej) wyglądały w lecie..;-)
Mare - 26-01-2012, 12:08

Osobiście odradzałbym spray silikonowy. U mnie pogorszył sprawę w kilku przypadkach, między innymi w zamku i szyber. Nadawał się jedynie do uszczelek. No chyba, że miałem jakiś trefny.
Krzysek - 01-02-2012, 12:36

Jak nie pomoże smarowanko to , któregoś pięknego wieczora możesz podjechać do mnie. W ciepłym garażu będzie można wyjąć zamek, wyczyścic, przedmuchać, nasmarować... i to powinno już pomóc, w mojej primerze wczoraj to pomogło :D .
Anonymous - 01-02-2012, 12:48

Cezar, dopiero doczytałem, u mnie ten sam problem z zamkiem od kierowcy się pojawił przy mrozach :P całe szczęście że mam pilota tylko słyszę że coś tam w drzwiach piszczy przy otwieraniu/zamykaniu więc trzeba będzie zajrzeć pod tapicerkę i nasmarować co się da :P
Cezar - 20-02-2012, 23:28

Faktycznie przypomnialem sobie, ze wala sie gdzies odmrazacz miniDeg (odmraza i konserwuje). Suchego smaru niestety nie ma w IC, podjechalem wiec do pobliskiego Obi i kupilem Nigrin - hybrydowy preparat wielozadaniowy. Zamek tak nasmarowany przetrwal siarczyste morzy i dziala jak nowy :wink:


Panowie kolejny problem wiec prosze o pomoc :P
Dzis rano zona odpalajac auto uslyszala 'dziwny dziwek'. W ciagu dnia auto bylo jeszcze pare razy odpalane i ten dziwek nadal sie pojawial. Wieczorem chcac go odpalic wyszedl zonk. Kontrolki ladnie sie zapalaja i te co maja gasnac, gasna. :wink: Kiedy przekrecam kluczyk slysze jednak ... no wlasnie nic nie slysze - Gal nie odpala :evil:
Ostatnio jak odbieralem Mazde z warsztatu to mechanik slyszac jak zapalam galanta stwierdzil ze "rozrusznik dziwnie trzeszczy" :roll:
Sadze ze padl rozrusznik ... ?

Pomocy :mrgreen:

Anonymous - 20-02-2012, 23:38

Cezar napisał/a:
Sadze ze padl rozrusznik ... ?


sądzę że padł rozrusznik. :mrgreen:














albo aku :P

Cezar - 20-02-2012, 23:44

Derpin napisał/a:
albo aku :P

Gdyby to byl akumulator, wtedy nie dzialalyby swiatla i takie tam pierdoly na prad :P
Aku jest jak funkiel nowka, ratowal juz kilka ropniakow tej zimy :wink:

sveno - 20-02-2012, 23:55

Cezar napisał/a:
Gdyby to byl akumulator, wtedy nie dzialalyby swiatla i takie tam pierdoly na prad :P
nieprawda. U mnie jak w mrozy rozładował się aku to po przekreceniu kluczyka było tylko cyk, nie zakręcił nawet raz, a szybę otworzył i zamknął i te świecące do przodu pierdoły też zapalił :)
Multimetr w łapę, zajmie Ci to 5 sekund a będziesz wiedział, czy to rozrusznik :)

Cezar - 21-02-2012, 00:08

sveno napisał/a:
Multimetr w łapę, zajmie Ci to 5 sekund a będziesz wiedział, czy to rozrusznik :)

sveno, multimetr moge pozyczyc, ale mozesz napisac jak tym sprawdzic rozrusznik?

sveno - 21-02-2012, 00:33

myślałem o sprawdzeniu aku :) jeżeli aku ok to rozrusznik padł (albo inna elektryczna pierdoła) ale czy multimetrem nie da się zmierzyć rezystancji poszczególnych uzwojeń rotora? Spalony=rezystancja nieskończona, dobry=mała rezystancja, ale nie jestem pewien, bo nigdy tak silnika elektrycznego nie sprawdzałem.
ale skoro:
Cezar napisał/a:
mechanik slyszac jak zapalam galanta stwierdzil ze "rozrusznik dziwnie trzeszczy"
to może być to problem natury mechanicznej a nie elektrycznej.
robertdg - 21-02-2012, 07:47

Jeżeli podczas przekrecenia kluczyka w pozycje zapłonu kontrolki przygasają albo zaczynają strzelać przekaźniki, to znaczy, że akumulator dętka
Cezar - 21-02-2012, 14:27

Tak jak wczesniej pisalem - aku jest jak funkiel nowka :P
Problem byl w poluzowanej wtyczce w rozruszniku, ktora wcisnieta na nowo rozwiala wszelkie watpliwosci :twisted:

Przy wymianie sprzegla bede musial wyczyscic styki, jak i sam rozrusznik.
Dzieki mojemu kumplowi, ktory to wykryl pozostalo troche $ w kieszeni :mrgreen:

uff, ale galus mnie wystraszyl :twisted:

Tomek - 21-02-2012, 14:37

Cezar napisał/a:
Tak jak wczesniej pisalem - aku jest jak funkiel nowka :P
Problem byl w poluzowanej wtyczce w rozruszniku, ktora wcisnieta na nowo rozwiala wszelkie watpliwosci :twisted:


kolega był kiedyś na przeglądzie w ASO skody
po paru dniach, jakimś dziwnym trafem auto przestało palić, tzn raz tak raz tak

pojechał do ASO, krzyknęli 800 zł za wymianę rozrusznika

w domu poruszał parę rzeczy i okazało się, że jakimś cudem poluzowała się masa wkręcona do obudowy rozrusznika, czy jakoś tak

Cezar - 27-03-2012, 21:59

Wymienilem dzis pompke spryskiwaczy - wpadl zamiennik z Lanosa :P
Stary zdecydowanie mial juz dosyc:


Szalu nie ma, ale przynamniej cos tam na szybe pryska :wink:

Powiekszyla sie lista rzeczy do zrobienia:
- brak ogrzewania, prawdopodobnie zaciety silniczek, ktory steruje cieplym/zimnym nawiewem. Jest coraz cieplej wiec sprawdze to jak bede mial wiecej czasu.
- popsute radio (Pioneer deh-p5700mp) jedyne co dziala to regulacja pokretlem glosnosci, inne przyciski nie reaguja. Podswietlenie i wyswietlacz dzialaja. Jakies pomysly?
- oczywiscie sprzeglo, ktore nareszcie poleci do wymiany jak tylko dostane pierwsza wyplate :mrgreen:

- prawa koncowka drazka - obecna wytrzymala ponad 30tys km wiec miala prawo podziekowac za wspolprace

Zastanawiam sie tez nad zciagnieciem i planowaniem glowicy, Colcik po takim zabiegu dostal 2 zycie :twisted: Tylko czy jest sens pchanie dodatkowej kasy w to auto :roll:

Hugo - 27-03-2012, 22:31

Cezar napisał/a:
Tylko czy jest sens pchanie dodatkowej kasy w to auto
Raczej nie ma.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group