[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Jaki olej wlałeś do swojego Lancera?
Uwex - 16-01-2014, 11:13
O ile olej spełnia normy producenta auta, to moim zdaniem i tak najważniejsze jest odpowiednio częste jego wymienianie (z pewnością nie po 20-30 tys. km, jak podają coraz częściej koncerny samochodowe). A drugorzędną sprawą jest marka oleju.
mazin - 19-01-2014, 17:18
pablo diablo napisał/a: | Jeżeli ktoś kupuje samochód który ma sie stać tylko środkiem transportu i co 3 - 4 lata wymienia bo tak mu nakazuje logika to na pewno wagi do oleju nie przywiązuje bo i po co.
Jeżeli ktoś taki jak ja kupuje samochód nowy z wizją na lata, na pewno wybór oleju jak najlepszego do danego silnika będzie procentowało. Rozmawiałem kiedyś z mechanikiem, który serwisował golfa II .Golfem tym jeździł wiele lat w firmie mój TATo i był zalewany od początku dobrym olejem. Tym samym golfem jeździł wiele lat brat. Golfik robił dużo km i skala licznika mierzącego km się skończyła bo zabrakło miejsca. tak dobry był ten silnik a raczej olej którym był zalewany. i pewno zawsze na czas zmieniany/ pamiętam do dziś stwierdzenie mechanika: "co to znaczy zalewać silnik dobrym olejem". Era tych materiałów i tych silników się skończyła niestety. |
To, że warto zalewać dobrym olejem, nie podlega dyskusji. Zastanawiają mnie jednak dwie rzeczy - co to znaczy dobry olej (tj. skąd wiadomo że X jest lepszy od Y - badań, nawet takich gazetowych brak - znalazłem trzy takie materiały, w tym jeden dotyczył olejów motocyklowych). No i - załóżmy - chcę używać jak najlepszego oleju w swoim samochodzie - najtańszy spełniający normy/wymagania producenta kosztuje 120 zł/5l, najdroższy 600 zł/5 l. Gdzie leży granica, tj. czy taki za 200 zł to już dobry, czy może za 350? (Zakładam oczywiście w dużym uproszczeniu, że droższe = lepsze). Czy różnica pomiędzy takim za 350 a 600 będzia miała choćby najmniejsze uzasadnienie w przypadku silnika mojego samochodu (jazda bez pałowania, wymiana po 12-15 tysiącach albo po roku).
A druga kwestia - ile w tej "lepszości"jest marketingu? Czy pomiędzy olejem za 180 i za 300 jest rzeczywiście różnica jakościowa (i tu pomijam kwestię, czy w moim, niewysilonym silniku ta różnica miałąby jakiekolwiek znaczenie) - i to taka warta płacenia różnicy w cenie?
Zalałem millersa (pod wpływem tego wątku), silnik pracuje równie cicho jak na liqui-molly, zużycie paliwa nie wzrosło, oleju nie ubyło ani grama. Czy jest sens kupowania jeszcze droższego? A czy jesli kupię jeszcze droższy, to będzie rzeczywiście lepszy? A jesli będzie lepszy, to czy mój silnik w jakikolwiek sposób tę lepszość wykorzysta?
Odpowiedzi na te pytania nie znajdziemy przy uzyciu metod "domowych", testy laboratoryjne - może i gdzieś są, ale nie wygooglałem. Dla mnie dostępne są te, bardzo dyskusyjne, domowe metody "badawcze" - głośnośc klekotu silnika, spalanie, ubywanie oleju - we wszystkich trzech aspektach millers się sprawdza. Pewnie z piętnaście innych też by się sprawdziło. Może nawet takie za 120zł/5l.
Lucas123w - 19-01-2014, 17:53
mazin napisał/a: | głośnośc klekotu silnika, spalanie, ubywanie oleju - we wszystkich trzech aspektach millers się sprawdza. |
Nic innego już pewnie nie da się samym olejem jeszcze lepszym osiągnąć, paliwa nie będzie przybywać na oleju za 300zł
Like - 21-01-2014, 21:06
Sam eksperymentowałem z bardzo wieloma olejami.
Najlepsze zdanie mam o 4 olejach. Wiem, że za chwilę ktoś wyskoczy z butów jak to napiszę. Ale za to piszę prawdę, a właściwie wymieniam oleje które śmiało mogę polecić:
- Castrol Longtec 5W30 ( kupiony w Niemczech)
- AMSOIL AFL 5W40 ( kupiony w Polsce w sklepie importera)
- Aral high tronic 5W40 ( kupiony w Niemczech)
- Lotos quazar 5W30 ( w serwisie Mitsu)
Wszystkie pozostałe wymienione w tym temacie NIE POLECAM
A tak w ogóle to warto popatrzeć na tą stronę – do samego końca
http://bmwservice.livejou...?thread=1678131
mazin - 22-01-2014, 01:28
Like napisał/a: |
Wszystkie pozostałe wymienione w tym temacie NIE POLECAM
|
Kurczę, dzisja kupiłem nowiuśkiego millersa. Trzeba będzie wylać
krzychu - 22-01-2014, 07:30
Like - jak już napisałeś, że eksperymentowałeś to mogłeś napisać jak. Bo patrząc na link to olej zapewniający super czysty silnik jest najlepszy? Idąc tym tropem to jak naleję ludwika to będzie lepszy od castrola... Mnie się zawsze wydawało, że to chodzi głownie o zachowanie mocnego filmu olejowego w szerokim zakresie temperatury...
Do tego grzanie oleju do 380 stopni? Co to za test? Przecież dla oleju 140 stopni w silniku to duże problemy, a tutaj ponad 2 razy więcej?
Jalal_79 - 22-01-2014, 07:43
Like napisał/a: | Sam eksperymentowałem z bardzo wieloma olejami.
Najlepsze zdanie mam o 4 olejach. Wiem, że za chwilę ktoś wyskoczy z butów jak to napiszę. Ale za to piszę prawdę, a właściwie wymieniam oleje które śmiało mogę polecić:
- Castrol Longtec 5W30 ( kupiony w Niemczech)
- AMSOIL AFL 5W40 ( kupiony w Polsce w sklepie importera)
- Aral high tronic 5W40 ( kupiony w Niemczech)
- Lotos quazar 5W30 ( w serwisie Mitsu)
Wszystkie pozostałe wymienione w tym temacie NIE POLECAM
A tak w ogóle to warto popatrzeć na tą stronę – do samego końca
http://bmwservice.livejou...?thread=1678131 |
Kolego nie znam rosyjskiego języka ale powiedz mi co z tego wynika????
Wg mnie że sąsiad z Rosji ma BMW do którego wlewa olej i co? Jeździ, wylewa z silnika, wlewa do butelek i jest patrzy po pewnym czasie jak wyszło.
Czy możesz to dla nas jakoś podsumować, opisać....jestem bardzo ciekawy.
Pozdrawiam
Uwex - 22-01-2014, 08:15
Like napisał/a: | Wszystkie pozostałe wymienione w tym temacie NIE POLECAM |
baaaardzo odważne stwierdzenie ! Ja bym się odważył tak napisać co najwyżej o oleju...
rzepakowym (oczywiście z myślą o zastosowaniu w silnikach, nie do baku).
RalfPi - 22-01-2014, 09:21
Nie wiem ile wasze motory będą jeździć, ale mój jak dobije do 300'000 to będzie zacnie.
Obecnie mam 65.5kkm w 3.5 roku (średnia dla Polski wedle danych GUS to bodajże 17kkm) czyli dla 18 lat eksploatacji daje ok. 300kkm. Ja ponownie zaleję Millersa w dobrej cenie (150zł/5l).
Wcześniej zalewałem Castrola Magnateca (30zł tańszego) i w zimę silnik chodził jak traktor.
[ Dodano: 22-01-2014, 09:30 ]
wróć- średni przebieg wedle GUS dla osobówki to 13kkm.
Myślę, że olej wystarczy żeby spełniał wymagania normy/producenta i będzie dobrze.
tyku - 22-01-2014, 11:53
Like napisał/a: | Sam eksperymentowałem z bardzo wieloma olejami. | - co to znaczy Robiłeś testy laboratoryjne takie jak ten koleś : http://www.youtube.com/watch?v=W_uYT73UJ8g
mazin - 22-01-2014, 16:32
To jest jedyny test laboratoryjny, jaki wygooglałem. Niestety tych z naszego rynku niewiele, a jak już są, to wypadają słabo.
Tutaj jeden aspekt, czyli lepkość tu podobnie
honor - 23-01-2014, 13:23
Na rosyjskim forum publikują wyniki analiz próbek oddawanych do laboratorium, wyniki można porównywać miedzy sobą. Tam bardziej doceniają naszego Lotosa niż my.
Polecam
http://www.oil-club.ru/fo...zi-svezhie-voa/
Co ciekawe wg. nich Mobil Super 3000 X1 5W40 = Lotos Synthetic Plus 5W40
http://www.oil-club.ru/forum/topic/9590-9590/
http://www.oil-club.ru/fo...-5w-40-svezhee/
http://www.oil-club.ru/fo...-5w-40-svezhee/
Like - 24-01-2014, 07:33
honor, dzięki że mnie wyręczyłeś
A koledzy wyżej myślałem, że się ucieszą i podziękują za opinię, a tutaj ....
Jak ktoś nie rozumie Rosyjskiego ( ja też nie) to translator robi cuda
Pozdrawiam
marcowoj - 24-01-2014, 08:12
honor napisał/a: | Mobil Super 3000 X1 5W40 |
Mi ten olej mają zalać na przeglądzie zamiast castrola.
Like - 24-01-2014, 10:13
mazin napisał/a: | Kurczę, dzisja kupiłem nowiuśkiego millersa. Trzeba będzie wylać |
Jakiego?
krzychu napisał/a: | Bo patrząc na link to olej zapewniający super czysty silnik jest najlepszy? Idąc tym tropem to jak naleję ludwika to będzie lepszy od castrola... Mnie się zawsze wydawało, że to chodzi głownie o zachowanie mocnego filmu olejowego w szerokim zakresie temperatury...
Do tego grzanie oleju do 380 stopni? Co to za test? Przecież dla oleju 140 stopni w silniku to duże problemy, a tutaj ponad 2 razy więcej? |
Na tłokowych pierścieniach zgarniających w silniku takie temperatury są bez problemu osiągalne Więc jeżeli na butelce w tym teście coś takiego się osadziło i to osadzi się na silniku w przypadku gdy liczba zasadowa TBN spadnie do zera, a tu dużo nie trzeba bo wystarczy delikatnie przejechać interwał serwisowy ( zależnie od sposobu eksploatacji w jednym przypadku to może być 8 tys. km, a w innym 20 tys. km)
Ten test dużo daje ponieważ można wyciągnąć 3 wnioski:
1) Olej posiada słabą bazę ale jest bardzo mocno wypasiony w dodatki i efekt jest mocnego osadzenia się depozytów węglowych ( to samo może być w silniku)
2) Olej dalej posiada słabą bazę ale oprócz tego ma też mało dodatków więc na butelce nie nie będzie depozytów węglowych ale do tego olej będzie pod kątem trybologicznym do kitu.
3) Olej ma bardzo dobrą bazę bez niepotrzebnych dodatków w dużych ilościach i butelka jest czysta oraz olej jest dobry trybologicznie - czyli ten najlepszy.
Dlatego dobrze jak te testy są uzupełnione testami voa.
Panowie warto też nadmienić iż nie każdy olej ogarnięty złą sławą w Polsce jest złym olejem w innych krajach.
PS. z tego co widzę naprawdę nie doceniacie Lotosa...
|
|
|