To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Outlander PHEV

jacekk - 11-09-2019, 10:22

Blazer napisał/a:

Każdy spalinowy SUV przy prędkościach rzędu 130-150km/h spali moim zdaniem min. te 10l. W mieście przy krótkich odcinkach spalanie na poziomie 10l też nie będzie czymś dziwnym. Wychodzi więc, że zwykły SUV powinien spalać min 10l na przestrzeni 20 000 km, co daje 2000l paliwa. W tym czasie outlander spali pewnie połowę tego czyli 1000l- co daje ~5000zł oszczędności+silnik nie jest zmęczony w mieście.
Oczywiście to jest czyste spalanie, trzeba jeszcze doliczyć prąd bo przecież nie jeździmy za darmo tylko taniej (myślę że miesięcznie na drugiej taryfie nie będzie to więcej jak ~50zł/1000km).

Outlander 2.2DiD AT przy prędkościach ~140 km/h pali około 9l. 10l to przy silnym wietrze w dziób albo z boxem na dachu. Manual pewnie będzie co najmniej pół litra mniej. Gdy jadę na narty z tym boxem to na całej trasie 95% autostradą mam średnio 9l, ale wiadomo, że są odcinki gdzie można docisnąć ale również takie z ograniczeniami. Bez boxu trasa do Chorwacji wyszła średnio 8. Nie jeżdżę wolno, ale ograniczeń w Austri przestrzegam, poza Austrią tolerancja jest większa (kto był ten wie o co chodzi). Średnia prędkość wychodzi powyżej 100 km/h.
Niestety nowego Outlandera z tym silnikiem się już w Polsce nie kupi. A szkoda bo to fajny napęd do tego samochodu.
Różnica w cenie do PHEV wynosiła ponad 50K zł. Amortyzując to na 10 lat i uwzględniając wyższe ubezpieczenie na paliwie rocznie trzeba zrobić te 6-7 tys zł. oszczędności czyli jakieś 1400 l. Przy 5l różnicy to jest jakieś 30K km rocznie, ale przy 3l (co pewnie byłoby bardziej realne) wymagałoby przejechania bliżej 50K. Doliczenie prądu ten rachunek jeszcze pogorszy.
Ale wszystko ma swoje wady i zalety. Do miasta, korków, krótkich przebiegów PHEV będzie idealny. Tylko, żeby robić takie przebiegi w mieście to chyba jedynie taksówka, albo inna praca, w której się z samochodu nie wysiada.
Natomiast jeśli ktoś szuka samochodu na dłuższe trasy, albo na co dzień korzysta z autostrad/ekspresówek to raczej rozglądałbym się za dieslem.

marekp - 11-09-2019, 10:38

Taksowka to nie wiem. PHEV ma zasieg elektryczny 50km (ale to sa kilometry ktotsze - Mistsubishi ma wyraznie takie kilometry jak podaja zuzycie paliwa jakiegokolwiek samochodu). Moja ma zasieg max 35km na pradzie. Moze to wina akumulatora ma 85% pojemnosci nominalnej ale to kazdy bedzie mial po 5 latach. Wiec moge dojechac do pracy i wrocic i ladowac w domu w nocy. Wiec raczej nie taksowka bo mysle ze wiecej dziennie przejezdza. Chyba ze na postoju ma mozlowosc ladowania. Ladownie z gniazdka w scianie to jest dobrze ponad 2h. Z szybkiej ladowarki 20 min ale to do 80% naladuje tylko.

Nadal podoba mi sie Outlander PHEV! Ale jak juz pisalem. Nie licze na oszczednosci wielkie na paliwie.

MarekP

Marcino - 11-09-2019, 18:25

jacekk'
dzięki za informację.
nie ma nic za darmo.
jednak taki uzywany 2018 by się szybciej amortuzował. Jest w cenie PB z 2019 r.

https://www.otomoto.pl/of...ml#gallery-open

Blazer - 11-09-2019, 23:07

jacekk, OK trafiają się jakieś wyjątki od tej zasady10l. Chciałem jednak bardziej zauważyć, że PHEV w trasie pali tyle samo co zwykły Outlander, a w mieście są to niższe wartości. Biorąc pod uwagę wakacyjne wyjazdy i a resztępo miejscu te 1400l to jest do zrobienia. Jest to oczywiście samochód do specyficznego stylu "życia", z funkcją wypadów wakacyjnych. Specyficznego w sensie, że taki właściciel nie może dziennie robić więcej jak 40km i musi ładować auto w nocy na kolejny dzień.
Myślę, że jest wiele czynników które wpływają na opłacalność danej wersji pojazdu i nie ma jednej uniwersalnej reguły dla każdego. Warto jednak wziąć wszystkie za i przeciw i kupić auto które najbardziej będzie odpwiadało naszemu stylowi życia i jazdy. Jak przy okazji będzie się podobać to jeszcze lepiej.
Ja swojego Miśka zdecydowanie kupiłbym drugi raz więc myślę że dobrze wybrałem.

rajan - 12-09-2019, 09:20

jacekk napisał/a:

Outlander 2.2DiD AT przy prędkościach ~140 km/h pali około 9l.


Manual wychodzi trochę mniej, ale dużo zależy od wiatru :) Ogólnie średnia z dłuższych wyjazdów (jazdy na miejscu, przejazdy autostradą i drogami lokalnymi) wychodzi mi zawsze poniżej 8l.

Chwaliłem się też kiedyś, że jak wracałem z Niemiec to praktycznie cały czas jechałem 170-190 km/h, kilka razy 200 km/h (samochód cały zapakowany). Z uwagi na remonty były odcinki gdzie byłem zmuszony jechać ok. 100 km/h. Średnia mi wyszła 10.5l :D (na pewno to również zasługa paliwa)

jacekk napisał/a:

10l to przy silnym wietrze w dziób albo z boxem na dachu.


No tutaj nie ma przebacz - jak mam rowery na dachu to czuję niezły żagiel, który mnie spowalnia. Do 100-110 jest OK, ale powyżej to już słabo. Wtedy spalanie nie spada mi poniżej 10l, wręcz bym powiedział, że mam jakieś 10,5-11l jak go poganiam.

jacekk napisał/a:

Różnica w cenie do PHEV wynosiła ponad 50K zł.


Dopłaty do hybryd są kosmiczne - nie mają wg mnie uzasadnienia ekonomicznego. Znajomy kupował Lexusa i dopłata była 60kpln - też się długo nie zastanawiał. Za tyle kasy to można ziemię kilka razy okrążyć.

jacekk napisał/a:
Doliczenie prądu ten rachunek jeszcze pogorszy.


Nie wiem skąd ludzie biorą ceny prądu... Mam przed sobą fakturę Innogy (stawki dla 1 kWh):
energia czynna - 0,34 pln
opłata jakościowa - 0,015 pln
oplata sieciowa zmienna - 0.165 pln
W sumie 1 kWh to koszt ok. 0,52 pln - oczywiście nadal mało, ale nie trzydzieści parę groszy jak pisał ktoś kilka postów wcześniej.

jacekk napisał/a:
Ale wszystko ma swoje wady i zalety. Do miasta, korków, krótkich przebiegów PHEV będzie idealny.


Zdecydowanie hybrydy są do miasta - na krótkie przebiegi. Tylko czy Outlander pod względem wielkości jest najlepszym wyborem na miasto?

marekp - 12-09-2019, 09:28

Pisalem ok. 0.55zl za kWh. Zalezy gdzie. A te .33 to jesli sie zrobi tzw. nocna taryfe. Czyli w okreslonych godzinach jest taniej.

MarekP

Marcino - 12-09-2019, 13:38

rajan napisał/a:
Zdecydowanie hybrydy są do miasta - na krótkie przebiegi. Tylko czy Outlander pod względem wielkości jest najlepszym wyborem na miasto?

No napewno nie jest łatwo parkowac w ciasnych miastach.
Ale tak jak piszecie samochód uniwersalny i do miasta i w trase.

marekp - 12-09-2019, 19:48

Malo istotnie pali jak sie da gdzies ladowac. I mam czas zeby to zrobic. Dzis 2 razy ladowalem to wyszlo mi okolo 2.2l/100 wedlug komputera ale ostatnio jak sprawdzalem to on dosc dobrze pokazuje o dziwo. Fakt ze wielki jak autobus i jeszcze brzydszy. To trudno ze wzgldu na wielkosc zaparkowac. Coraz bardziej lubie to auto choc poczatkowo tak sobie mi sie podobal. A to ze brzydki to jest brzydki.

Troche OT. Jechal nawalony jak stodola facet tramwajem. I jechala obok nie za ladna pani. A on jako ze nawalony to stracil pewnie kontrole czesciowo i mowi tej pani: Ale pani jest brzydka! Kobieta cierpliwie to znosila. Po ktoryms takim oswiadczeniu mowi: A pan jest pijany! Tak! Ale ja jutro bede trzezwy a pani zostanie brzydka.

Bez zwiazku z uroda Outlandera. Ale to sobie przypomnialem.

MarekP

Krzysztof Sosik - 12-09-2019, 20:19

Witam i ja . Dziś pierwszy raz na forum po przerwie i przesiadka z ASX 1.8 Diesel na Outlander PHEV . Kupiłem go w poniedziałek 2016 r z przebiegiem 26000 mil ( 41 tys km?) i gdy naładowalem baterie w domu to licznik pokazał 27 km stan , wczoraj już 33 km i tak się zastanawiam jak to będzie z ta bateria bo pewnie auto stało z 2-3 miesiące w salonie niejezdzone ostatni miesiąc czekali na mnie z papierami i zobaczymy jak to będzie z ta jazda . Jak narazie to żona wozi dzieci do szkoły i po mieście śmiga i robi 25-35 km i zużywa cała baterie ale na liczniku tryb EV pokazuje 85-90 %jazdy na prądzie wiec jest ok myśle . Denerwuje mnie to codzienne lądowanie 4.5 h ale jeżdżę za 2.1£ dziennie i wychodzi mi jakoś polowe taniej niż paliwo . Myśle o szybszej ładowarce do domu ale koszty 350£ wiec odpuszczam narazie. Mam dużo pytań ale poczekam i poczytam może znajdę co mnie interesuje . Pozdrawiam
rajan - 13-09-2019, 12:31

marekp napisał/a:
Pisalem ok. 0.55zl za kWh. Zalezy gdzie. A te .33 to jesli sie zrobi tzw. nocna taryfe. Czyli w okreslonych godzinach jest taniej.

MarekP


Nie, to nie było w Twoim poście. Poza tym nadal nie wiem skąd cena 33 gr za taryfę nocną. Wg cennika innogy taryfa G12 (dwustrefowa) to 36 gr w dzień i 32 gr w nocy. Taryfa G11 (jednostrefowa) to 34 gr. Tylko, że te ceny nie uwzględniają opłat przesyłowych, jakościowych i huk wie jeszcze jakich. Finał jest taki, że za kWh płacisz ponad 50 gr w jakiej taryfie byś nie był. Abonament w taryfie dwustrefowej jest o ok. 1 zł/miesiąc droższy.
Przepraszam za OT.

marekp - 13-09-2019, 18:58

A moze ktos wie co zrobic zeby sie nie otwierala klapa od wtyczek? Ogladalem. Wszystko jest proste. Nic nie urwane. Zamykam. Wyglada ok. A jak troche pojade to niekiedy klapa sie otwiera. Moim zdaniem blad konstrukcyjny. Poczytalem fora rozne i ten problem wystepuje. Jakas kobitka nawet pojechala do serwisu ale oni po ogledzinach powiedzieli ze nie widza zeby cos zle dzialalo. Moga nowe za kilkaset eurasow zalozyc. Mnie przyszlo do glowy jakis magnes dac neodymowy. Nie wiem do konca gdzie i jak. Ale wkurza mnie to jak co jakis czas klapa jest otwarta.

MarekP

Blazer - 14-09-2019, 14:54

rajan napisał/a:
Nie, to nie było w Twoim poście. Poza tym nadal nie wiem skąd cena 33 gr za taryfę nocną. Wg cennika innogy taryfa G12 (dwustrefowa) to 36 gr w dzień i 32 gr w nocy. Taryfa G11 (jednostrefowa) to 34 gr. Tylko, że te ceny nie uwzględniają opłat przesyłowych, jakościowych i huk wie jeszcze jakich. Finał jest taki, że za kWh płacisz ponad 50 gr w jakiej taryfie byś nie był. Abonament w taryfie dwustrefowej jest o ok. 1 zł/miesiąc droższy.
Przepraszam za OT.

Dobra, trochę zbyt optymistycznie te 32gr (choć jakoś mi to wcześniej wychodziło).
Stawki netto w drugiej taryfie (PGE) to 21,75gr za prąd+7,23gr dystrybucja=29gr dodając do tego VAT=35,6gr/kWh+ opłaty stałe.

rajan - 14-09-2019, 20:08

Blazer napisał/a:

Dobra, trochę zbyt optymistycznie te 32gr (choć jakoś mi to wcześniej wychodziło).
Stawki netto w drugiej taryfie (PGE) to 21,75gr za prąd+7,23gr dystrybucja=29gr dodając do tego VAT=35,6gr/kWh+ opłaty stałe.


To masz dobre stawki :) Na pewno wszystko zsumowałeś? U mnie na fakturze z PGE mam: energia czynna (24,30 gr), opłata kogeneracyjna (0,00158 gr), składnik jakościowy (0,0130 gr) i opłata sieciowa (20,96 gr) - w sumie 45,27 + VAT = 55,69 gr. (taryfa jednostrefowa)

Blazer - 14-09-2019, 22:48

rajan napisał/a:
Blazer napisał/a:

Dobra, trochę zbyt optymistycznie te 32gr (choć jakoś mi to wcześniej wychodziło).
Stawki netto w drugiej taryfie (PGE) to 21,75gr za prąd+7,23gr dystrybucja=29gr dodając do tego VAT=35,6gr/kWh+ opłaty stałe.


To masz dobre stawki :) Na pewno wszystko zsumowałeś? U mnie na fakturze z PGE mam: energia czynna (24,30 gr), opłata kogeneracyjna (0,00158 gr), składnik jakościowy (0,0130 gr) i opłata sieciowa (20,96 gr) - w sumie 45,27 + VAT = 55,69 gr. (taryfa jednostrefowa)

Jednostrefowa stawka powinna być:
0,2096+0,013+VAT=0,2738+0,2989=0,5727zł brutto
do tych moich trzeba jeszcze doliczyć tą opłatę 0,013zł (składnik jakościowy).
W moich wyliczeniach pojawił się też błąd po PGE Dystrybucja podaje ceny netto, a GKPGE Brutto powinno być: 2 strefa (noc):
0,0723+0,013+VAT=0,1049+0,2175=0,3224zł
Za to pierwsza strefa wychodzi: 0,2409+0,013+VAT=0,3123+0,3406=0,6529zł
Co daje w przybliżeniu odpowiednio 0,32zł/0,65zł
Tak naprawdę jest b.mała różnica pomiędzy jedną stawką, a stawką dzienną, bo to tylko 7gr/kWh, co daje 7zł/100kWh. Ale na 2 strefie różnica to już 0,25zł
Kiedyś sobie wyliczałem i wyszło mi chyba, że nawet w przypadku zużycie 1/3 do 2/3 w dzień nadal opłaca się taryfa dwustrefowa.
Jeżeli 1/4 jest w drugiej taryfie, a 3/4 w pierwszej to wtedy praktycznie nie ma różnicy względem jednostrefowej. Każde zwiększenia zużycia powyżej 1/4 w nocy daje oszczędności.
U mnie np. wychodzi, że zużywam więcej energii w nocy niż w dzień (~60/40) dlatego rachunki pomimo ładowania spadły mi o 50zł.

marekp - 15-09-2019, 22:35

Mysle ze mimo ze mi sie PHEV podoba to kompletnie bedzie nieoplacalny. Greenway rozwiaja swoja siec stacji i tam za 1kWh jest 1.89zl. Jesli nie moge ladowac w domu to te 25km bedzie kosztowalo okolo 12zl. To samo tym samym autem na benzynie bedzie mniej niz 10zl (teraz cena jest ok. 5zl za litr). Na razie jak laduje szybka ladowarka to mam 5 do 6kWh. I udaje sie przejechac do 30km. Moze akumulatory nie takie. Czyli chyba to nie byl w moim przypadku dobry pomysl. Mysle ze niebawem reszta tez bedzie platna. Jeszcze kombinuja ze by za miejsce parkingowe gdzie sie laduje placic. Cos bez sensu zrobilem z PHEV.

MarekP

Korekta. Cena jest 2.19zl za kWh i 40 groszy za parking jesli ponad 40 minut. To wiecej mnie bedzie ladowanie kosztowalo niz benzyna. Ciekawie ten rozwoj samochodow elektrycznych w Polsce wyglada. Inni na razie free ale pojda ta droga.

Jeszcze jest tzw. roaming. Jak za granica mam ladowac. To 3.30zl za minute...... Juz nie za kWh ale za minute. Dobrze jeszcze ze ten PHEV moze jezdzic bez ladowania zewnetrznego.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group