To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że...

spiryt - 05-02-2009, 11:16

nie no, to ja wolalabym przezyc jednak.... nie mam tak poza tym ani rozpuszczalnej ani coli a 4 pietra to mi sie nie chce biegac
Marcin-Krak - 05-02-2009, 11:17

spiryt napisał/a:
nie no, to ja wolalabym przezyc jednak.... nie mam tak poza tym ani rozpuszczalnej ani coli a 4 pietra to mi sie nie chce biegac

Ale akurat w takim wypadku ruch mógłby się okazać najlepszym lekarstwem :D :wink:

gigant87 - 05-02-2009, 11:28

ja w takich sytuacjach piję POWERADE cytrynowego :)
albo REDSa jabłkowego :P

painkiller - 05-02-2009, 12:19

Ja słyszałem że najlepsze na kaca jest powietrze z pompki od materaca :wink:

A na poważnie to stosuję duuużo wody mineralnej niegazowanej, czasem nawet na siłę jak już nie wchodzi

misiek-misiek - 05-02-2009, 12:19

Ja tam jednak stawiam ruch przez duże "ch" :twisted: na przykład jazda na nartach albo rowerek... rewelacja, wszystkie smutki mijają jak ręką odjął. Albo w deszczowe dni browarek :D :P
gigant87 - 05-02-2009, 12:25

painkiller napisał/a:
Ja słyszałem że najlepsze na kaca jest powietrze z pompki od materaca :wink:

A na poważnie to stosuję duuużo wody mineralnej niegazowanej, czasem nawet na siłę jak już nie wchodzi



kumpel ostatnio w dzień imprezy od rana pił wodę mineralną, tak na max, ile mu się udało po każdym posiłku i przy każdej okazji...
do 20 wypił 4,5 litra wody, a po 20 na imprezie był nie do przepicia :P
wypił najwięcej, a na drugi dzień był najlepiej zregenerowany :)

spiryt - 05-02-2009, 12:31

ale ja kaca nie mam...poza tym slonce wyszlo i sie obudzilam już :)

ruch to jeszcze bede miec bo pozniej znow jade rowerem do pracy .....bez sensu auto wyciagac spod domu w tym miescie...

siwek - 05-02-2009, 12:35

co za ................... wymyśla by na początku roku ustalić na cały rok z góry urlop a pózniej zakazać zmieniać dni? :shock:

taka paranoja ...

rafq - 05-02-2009, 13:01

sen 6-11.15 i 30 minut na zbiórkę z łóżka z full porannym serwisem i dojazdem do miejsca pracy, kto mnie pobije ? :D
harpagan - 05-02-2009, 13:07

Hehe rafq to troche jak ja :)
Sen 2-6:15
Z tym ze z domu wyszedlem punktualnie o 7 :)

misiek-misiek - 05-02-2009, 13:52

To cieniasy jesteście :twisted:
Ja wystarczy, że się z łóżka podniosę, dojdę do kompa i już w pracy jestem :P :P :P :mrgreen:

Morfi - 05-02-2009, 16:09

ja wstaje 4.45 a wychodze z domu 5,05 :D
Pexu - 05-02-2009, 16:17

misiek-misiek napisał/a:

Ja wystarczy, że się z łóżka podniosę, dojdę do kompa i już w pracy jestem :P :P :P :mrgreen:


Też tak miałem przez 2 lata - błogosławiłem ten stan...

Teraz pobudka 6:45, chwilę po siódmej w Miśka się ładuję i na ósmą jestem w robocie.

Anonymous - 05-02-2009, 18:24

Hehe chłopaki już tak nie narzekajcie :P nie jeden w tym kraju wam zazdrości, że w ogóle macie gdzie iść do roboty :!: :!:
Morfi - 05-02-2009, 20:43

zapomniałem dodać jeszcze... :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group