Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
krzychu - 27-06-2010, 22:37
jaca71 napisał/a: |
Wjechałeś na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia? Fuj nieładnie |
Wiem, wiem przyzwyczaiłem się zawsze najmłodszy jest winny tylko nie przypuszczałem że ktoś jadą prosto nie potrafi się zebrać przez całeeeeee zielone..... A nie było to szybkie zielone.
mystek - 01-07-2010, 06:46
Chciałem zapytać odnośnie przepisów drogowych, czy można jeździć bez przednich kierunkowskazów po drodze publicznej? Tj mam taką sytuację, że dałem przednie kierunkowskazy koledze do malowania, a potrzebuję przemieścić się samochodem na dość znaczną odległość. Czy mogę tak podróżować? Czy raczej jest to zakazane i grozi mi mandat i zabranie dowodu rejestracyjnego pojazdu?
krzychu - 01-07-2010, 06:59
mystek napisał/a: | Czy raczej jest to zakazane i grozi mi mandat i zabranie dowodu rejestracyjnego pojazdu? |
Dowód raczej od razu zabrany a czy mandat to zależy od wyrozumiałości chyba.
mystek - 01-07-2010, 07:00
W takim razie nie wybieram się nigdzie, pierniczę
jaca71 - 01-07-2010, 07:35
mystek napisał/a: | Chciałem zapytać odnośnie przepisów drogowych, czy można jeździć bez przednich kierunkowskazów po drodze publicznej? |
Widzę że poczucie humoru od rana nie opuszcza?
Edit:
Był sobie kiedyś fajny samochodzik: Opel Manta - fabrycznie bez przednich kierunkowskazów Ale to było dawno temu
mystek - 01-07-2010, 13:23
Heh, nie poczucie humoru tylko pytałem poważnie . A jak mam np żarówki, które normalnie mrugają, natomiast nie mam tylko tych całych osłon tworzących całość z reflektorem? Jakoś tak podkleić te żarówki by były widoczne? Tak się da, czy nie?
Ja_good - 01-07-2010, 13:47
generalnie i tak pasuje bys po szkielka podjechal
ja bym sie nie patyczkowal.zarowki masz, wiec bezbarwna tasma zakleic dziure od lampy po blotnik i ewentualnie ja pisakiem malnac cyz cos na pomaranczowo i smigasz.te 15km przejedziesz.
ja od ponad 1,5 roku jezdze na żółtych H4 i wg polskiego prawa nie powinienem.ale jakos ani policja ani pan na przegladzie nie ma do mnie o to pretensji.
I zeby nie bylo ze namawiam Cie do lamania prawa -po prostu czasem trzeba je nagiac delikatnie
mystek - 01-07-2010, 14:21
nowe kierunki z daleka wyglądają jak ori
http://img716.imageshack....20100701001.jpg
mkm - 01-07-2010, 14:22
mystek,
Ja_good - 01-07-2010, 14:26
hahahhah tylko tyle przychodiz mi do głowy
mystek - 01-07-2010, 14:27
robota w 5 minut, potrzebne tylko do jutra, na w sumie około 40km
ed: dojechałem bez najmniejszego problemu , nikt się nawet nie patrzył na te lampy. Przebiegło bezproblemowo
Paweł_BB - 01-07-2010, 20:23
Prawie jak oryginalne
krzychu - 02-07-2010, 22:50
Coraz bardziej się przekonuje do tego że mam pecha po prostu...
W każdym razie zrobiłem ostatnio z 800km fiatem ducato w wersji średniej... (czyli max czym mogę jeździć na B). Pierwszy raz jechałem ale dałem radę w każdym razie nikt na mnie nie trąbił, nie mrygał światłami, a dość często wyprzedzałem i używałem lewego pasa i w większości robiłem to szybciej niż osobówki za mną jeśli mówimy o wyprzedzaniu W każdym razie nawet nieźle się jechało tylko nierówności w drodze to mordęga koła jak z kamienia a na muldo-koleinach na np. wewnętrznej zakrętu auto przestawało być sterowne.... Ciekawe spalanie miało 6,7l/100km
No ale do czego zmierzam spakowałem swoją z Lublina jeszcze chciała jakieś zdjęcie no to pstryk a tu słyszę trrrrrrr.... No i koleś VW polo classik cofając przywdział lusterkiem o burtę Aż się dziwie że byłem taki spokojny, ale gość zaczął że trzeba poczekać że może bym podjechał do jego kumpla pomaluje od razu (ahhaha a auto pożyczone) potem szukał OC bo to niby teściowej a niby jego dziewczyna czy żona tam jeździ... W każdym razie jak znalazła mu OC po 40 minutach a ten wyskoczył że moment bo on dzwoni do prawnika (bo to nie jest prosta spawa że niby stałem na zakazie no stałem na chwilę żeby zapakować rzeczy ale to teren prywatny i wszyscy tam stali łącznie z nim) to ja wyciągnąłem i zadzwoniłem po drogówkę..... Godzinka czekania no i panowie bardzo sobie szanowali robotę w sensie jak krew z nosa spisywali (na zakaz parkowanie nawet nie popatrzyli i mówili coś że parkowaniem to się straż miejska zajmuje).... ale w porządku z humorem zrobili notatkę mieli cfaniakowi wystawić 300zł ale skończyło się na 100zł... Cfaniak w końcu dał rękę i przeprosił... W każdym razie zamiast wyjechać o 18 wyjechałem po 21 no i o 4 rano w domu a końcówka to przypominała trzymanie kierownicy niż jazdę....
No ale jeszcze konkluzja ponieważ droga z Katowic Przez Kielce jest taka sobie (ciągle wioski, nierówności, ogólnie średnio), z Krakowa na Sandomierz tam z różnymi konfiguracjami przez boczne drogi też średnio (ciągle teren zabudowany i też średniej klasy droga) postanowiłem spróbować wrócić Rzeszów i do Krakowa A4 w sumie chyba 30km więcej więc żadne cuda no i z Kraśnika do Rzeszowa fajnie było wioski krótkie nawierzchnia 90% nowa... No ale Rzeszów wjeżdżam na A4 no i zaskoczenie jak pamiętam 4 lata temu A4 było w remoncie TO DALEJ JEST Ludzie się po nocach gubią między pachołkami po jakiś płytach betonowych przejazdy, ruch wahadłowy bo nocą dają asfalt do tego taki reflektory jak na stadionie mają i omal co do rowu bym się nie wpakował bo średnio było coś widać... Potem jak już niby wyremontowane odcinka za Tarnowem wyprzedzam Tir-a a tam wysepka znienacka Potem już widziałem kilka znaków "UWAGA WYSEPKI" Najlepsze są pod górę 2 pasy do wyprzedzania.... Widzę pas no to redukcja but w podłogę ale ducato to nie bolid wyprzedzam tira a tam zonk za wzgórzem 30m przed końcem strzałka że się kończy pas hahhahah
W każdym razie konkluzja jest taka jak tak mają wyglądać drogi krajowe to statystyka wypadków zawsze będzie tragiczna i tutaj 50 w mieście czy jazd na światłach nic nie da.... TRAGEDIA... Najciekawsze jest to że dojeżdża się do Krakowa i z jednego pasa robią się 4-ry Pytanie po co?
rosomak1983 - 02-07-2010, 23:30
mystek napisał/a: | Najciekawsze jest to że dojeżdża się do Krakowa i z jednego pasa robią się 4-ry Pytanie po co?
|
nie domyslasz sie???
mystek - 03-07-2010, 16:05
Już nie raz udowodniono, że więcej pasów na jezdni korków nie rozluźnia - to tak odnośnie poszerzenia drogi przed Krakowem i to tak wyrwane z kontekstu w zasadzie, bo a nóż ktoś dorzuci jakąś dyskusję fajną . Czytałem artykuł w newsweeku, że nawet im mniej pasów, że jak jest zwężenie dróg, tym ludzie bardziej się wysilają i ruch idzie dużo sprawniej .
|
|
|