Zobacz temat - Chcę powiedzieć, że... cz. V czyli REKREACJA

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. V czyli REKREACJA

Marcino - 20-03-2013, 00:53

Juiceman napisał/a:

Marcino napisał/a:

Potrzebuje taniego kuuriera który zabierze mi palete desek podłodowych z południa Polski do Tczewa. Jak ktoś jest w temacie to dajcie znać.
Pozdrawiam

www.kurierem.pl - fajna sprawa polecam.

Dzieki, znalaząłem własnie tą polecaną stronę..
Spróbuje..nie znam wagi ale koło 500kg wieć około 160zł wyjdzie..:)

Efa! - 20-03-2013, 11:35

Krzyzak napisał/a:

Efa! napisał/a:

Krzyżak, wrzuć zdjęcie

mówisz - masz
[url=http://images40.foto...31m.jpg]Obrazek[/URL]

Ale czadowa!!!

Sunderland86 - 21-03-2013, 12:39

... że w zeszłym roku miałem umowę o dzieło z pewnym stowarzyszeniem i do tej pory nie dostałem PITa by się rozliczyć. Oczywiście stowarzyszenie przepadło jak kamień w wodę :evil:

koszmarek - 21-03-2013, 21:34

jestem. zła. Tak zła nie byłam dawno i aż mnie nosi po prostu...

ale bardzo się miło zaskoczyłam byłam, jak weszłam na stronę JM

http://www.pgd.pl/serwis/...hi-mitsumaniaki

fergul11 - 21-03-2013, 23:21

koszmarek napisał/a:

jestem. zła. Tak zła nie byłam dawno i aż mnie nosi po prostu...

...czyżby to TE dni nadeszły :mrgreen:

koszmarek - 22-03-2013, 11:33

nie wiem czemu panom się kojarzy tylko z dwoma rzeczami. Nie może baby wkurzyć to samo co faceta? Po prostu?? :roll:

fergul11 - 22-03-2013, 11:48

koszmarek napisał/a:

czemu panom się kojarzy tylko z dwoma rzeczam

...bo , bo , ja przejąłem to od żony i przeżywam je za nią , aby ona spokojnie przeszła przez swoje napięcie bezstresowo.
To ja robię dym i zawieruchę w domu ,mamusia mi mówiła że miałem być podobno dziewczynką , to i napiąć się przed miesiączką potrafię :mrgreen:

A tak na poważnie to szkoda zdrowia kobietki żeby się złościć , bo to i wrzody i zmarszczki ... :wink:

Miłego dnia Koszmarku

Efa! - 22-03-2013, 12:45

Po co się złoscić? Lepiej kogoś skopać ;-P.
Tak to przynajmniej ostatnio działa u mojego syna: skopać coś lub kogoś/rzucić się na ziemię nieważne gdzie/zrobić 50 rundek wokół stołu i... znowu uśmiech i radość życia wracają na twarz. Nieprzewidziane straty nie są ujmowane w raportach :mrgreen:

fergul11 - 22-03-2013, 14:03

Efa! napisał/a:

Po co się złoscić? Lepiej kogoś skopać ;-P.

Dżizass gdzie te delikatne istoty , natchnienie poetów :mrgreen:

Efa! napisał/a:

u mojego syna: skopać coś lub kogoś/rzucić się na ziemię nieważne gdzie/zrobić 50 rundek wokół stołu i... znowu uśmiech i radość życia wracają na twarz. Nieprzewidziane straty nie są ujmowane w raportach

moja znajoma jest dumna z synka ,bo nie biega ,siedzi przed komp. i gra ,ma na tyle podzielną uwagę że w drugim kącie włączony jest TV i lecą bajki, do tego pomaga mamie piec ciasta i gotuje obiady ,taki junior mastr chef .
W sumie sympatyczny dzieciak , ale ciepła klucha :!: