Nasze nieMiśki ;-) - Corolle dwie.
joujoujou - 20-05-2018, 14:05
Na przykładzie odchodzącej na zasłużoną emeryturę, czerwonej corolki - powłoka lakiernicza po irlandzkich kamyczkach.
Błotnik, pomiędzy reflektorem a kierunkowskazem:
Dach:
Maska (masakraska raczej):
Nawet tylnym błotnikom się dostało:
lobuzek - 20-05-2018, 14:57
Dzizas. Co wy tam macie na drogach?
Hugo - 21-05-2018, 18:17
Gorzej niż u nas.
joujoujou - 22-05-2018, 15:41
lobuzek napisał/a: | Co wy tam macie na drogach? | To:
Autostrady są asfaltowane. Drogi główne (krajowe i regionalne) też, ale po kilku dniach po jego położeniu pojawia się ekipa niszcząca asfalt - spryskuje go smołą i wysypuje grubą warstwę tego szajsu.
Drogi lokalne asfaltowane nie są - na wyrównane i ubite podłoże wysypuje się to dziadostwo, walcuje, po czym polewa smołą - i tak kilka razy, do uzyskania żądanej grubości. Koszmar.
joujoujou - 22-05-2018, 17:29
W podobny sposób łata się dziury - wsypuje się do nich ten tłuczeń, ubija i obficie pryska smołą.
==============================
Byłbym zapomniał - w sobotę niebieska corolka dostała nową poduszkę pasażera - załapała się na akcję serwisową. Co ciekawe - ASO podczas wymiany nie odpina akumulatora - ani radio, ani zegarek, ani licznik się nie zresetowały. Za to popsuli mi mocowanie nawigacji i czegoś nie przykręcili jak trzeba - znalazłem (dzisiaj dopiero) wkręt latający luzem po podłodze.
lobuzek - 22-05-2018, 21:37
Tak łatają ulicę przy której mieszkam.
Bzyk_R1 - 22-05-2018, 22:45
joujoujou, czy występują na ulicach użytkownicy zwani motocyklistami? Bo na takich "asfaltach" to strach jeździć.
joujoujou - 22-05-2018, 23:53
Występują, jak najbardziej. Nie pytałem jednak jak sobie radzą.
joujoujou - 27-05-2018, 17:34
Kilkanaście tygodni czekałem na dobrą pogodę, by dodać reflektorom "glancu"
Z pomocą tego:
Tak to wyglądało przed zabraniem się do pracy:
Tak po przygotowaniu:
Tak po pierwszym etapie:
A tak na sam koniec:
Na kolana nie powala, ale jest zauważalnie lepiej.
joujoujou - 28-05-2018, 15:55
Drobiażdżek taki.
Podmiana sztucznej, nieco już tu i tam wytartej skóry...
...na naturalną. Jako bonus pozwoliłem sobie zamówić wersję ze szwem pod kolor lakieru.
joujoujou - 03-06-2018, 00:07
Na różnych forach opisują metody adaptacji tylnych świateł do, powiedzmy, JDM Style. Piłowanie pinów w żarówkach, lutowanie (na stałe!) żarówek do mocowań i tak dalej.
Poszedłem własną drogą, tym bardziej że taki mod miałem też w czerwonej corolce, no i żarówki lubią się czasem spalić - a wymiana z lutowaniem to trochę kłopotliwa sprawa.
Tak wygląda stan początkowy - lampy i mocowanie żarówek:
Potrzebne elementy - stara lampa z E11 i wiązki (na fotę załapała się jedna z dwóch identycznych):
Ze starej lampy wyciąłem kawałek, żeby uzyskać szablon:
Przygotowania:
Ze względu na elektryzujące właściwości plastikowych wiórów i na wynikającą ze złośliwości rzeczy martwych pewność że mnóstwo ich wyląduje wewnątrz lamp, zamiast wiercić/piłować zdecydowałem że będę ciął na gorąco:
Strona kierowcy wycięta:
I pasuje!
Strona pasażera też wycięta:
I też pasuje!
Skalpel nadaje się już tylko na śmietnik, dobrze że mam zapasowe ostrza:
Czas na zajęcie się mocowaniami żarówek:
Przycięte i polutowane:
I efekt końcowy, po kolei: pozycyjne, pozycja + stop, pozycja + przeciwmgielne, pozycja + stop + przeciwmgielne:
Pomimo różnicy w rozmiarach odbłyśników (mniejszy odbłyśnik daje mocniejsze światło) udało mi się uzyskać bardzo podobną jasność - w miejscu pozycja/stop zastosowałem identyczne rozmiarem amerykańskie P27/8W, w miejsce przeciwmgielnych typowe P21/5W.
joujoujou - 12-06-2018, 15:08
Kolejny drobiażdżek, tym razem taki który mogłem zrobić w dniu zakupu (bo potrzebne rzeczy już miałem), ale podchodziłem do tego jak pies do jeża - a to z powodu katastrofalnie beznadziejnego dostępu do oprawek. No ale z pomocą mnóstwa bardzo ciepłych słów, których przed 22:00 nie odważyłbym się przytoczyć - udało się.
Tak było na początku:
Tak po robocie:
A tak to co wyjąłem (jeszcze fabryczne!) i co włożyłem:
joujoujou - 30-06-2018, 17:23
I stało się tak, że tytuł wątku się zdezaktualizował. W ubiegłym tygodniu starsza corolka powędrowała na złom.
Właściciel, mój dobry znajomy, zapewnił mnie że większość mojej corolki dostanie drugie życie w innych samochodach. Niech i tak będzie.
joujoujou - 09-07-2018, 16:51
Będzie wygodniej grzebać, dzięki nowemu zakupowi, o wdzięcznym przezwisku "Bestia".
Moment roboczy - 950NM, zrywający - 1625NM!
Przy dokręcaniu trzeba będzie uważać coby czegoś nie urwać!
jacek11 - 09-07-2018, 22:03
Dobry sprzęt Miałem kiedyś wkrętarkę De Walta,i nie mogłem jej popsuć. Teraz mój Tata ją przejął,i nadal działa jak powinna
|
|
|