Forum ogólne - Całoroczne gumki :)
eremita - 23-11-2020, 23:13
Używał ktoś Yokohama Bluearth-4s? Jakieś opinie?
[ Dodano: 29-11-2020, 21:15 ]
Ostatecznie do Outlandera kupiłem Bridgestone Weather Control A005 Evo podobno lepsze od crossclimatów za jakoś czas napisze jak się ma porównanie do crossclimate Michelina
jacek11 - 05-02-2021, 16:59
No dobra. Mamy zimę, i mamy też śnieg, więc liczę na opinie posiadaczy opon całorocznych.
Jako że wiemy jak się zachowują takie gumy w lato, trzeba uzupełnić wiadomości o sezon zimowy.
Krzyzak - 06-02-2021, 21:38
Heh, napisałbym, ale pracuję w domu i Leon ostatni raz jeździł na początku stycznia - jeśli dobrze pamiętam... A dopiero od 2-3 tygodni mamy śnieg.
Olivia - 07-02-2021, 01:57
W BMW 325 d mam xDrive. Opony to Goodyear 4 season. Teraz to ich 2 lub 3 sezon zimowy. Jeździ się przyzwoicie. W lecie są podobnież głośne - ciężko mi to potwierdzić bo mam słaby słuch. Na mokrym OK. Na błocie pośniegowym również. Na zajeżdżonym i podlodowaciałym śniegu śliskie. W kopnym śniegu całkiem dobrze sobie radzą.
W Mercedesie A 220d 4matic mam Michelin Cross Climate. Drugi sezon zimowy. Ciężko odnieść się do pierwszej marki bo samochody całkiem różne. Ale subiektywnie mam wrażenie że lepiej sobie radzą na wyślizganym śniegu. Reszta tak samo jak Goodyear.
Range Rover Sport 2.7d. Mam opony letnie Continentala. Drugi sezon zimowy. Tutaj dużo pomaga prawdziwy napęd 4x4 a nie jakieś dołączanie czy przekazywanie tylko kilku procent na drugą oś. Na wyślizganym śniegu trakcji w praktyce brak. Dodając ciężar auta robi się kaskadersko.
Audi A3 2.0d. Opony stricte zimowe marki Bridgestone. Tutaj jest najpewniejsze prowadzenie podczas zimowych warunków na drodze. Teraz jest ich trzeci sezon. Praktycznie się nie starły.
Dla słabego kierowcy albo lubiącego się zamyślić podczas powożenia swoim bolidem najlepszy wybór to opony zimowe dobrej marki. Przez chwile jeździłam na zimowych chińskich czy jakiś wynalazkach pseudo europejskich jak Falken, czy co tam jeszcze. Praktycznie porównując z wielosezonami różnice odczuwałam tylko w kopnym śniegu na plus dla zimowych.
jacek11 - 07-02-2021, 10:48
Olivia, Dzięki za obszerny opis
Mój Tata szuka opon, i chciałem go namówić na wielosezonowe, ale jak zobaczył cenę 1200 zł. za komplet, to stwierdził że nie będzie tyle inwestował. To człowiek w podeszłym wieku, i nie mogę mu wytłumaczyć, że ta cena za dobrej marki opony nie jest wysoka. No cóż, nigdy się nie przelewało, i mimo że teraz jest go na to stać, to nadal skąpi.
Olivia - 07-02-2021, 11:57
Jeżeli opony całoroczne to tylko markowe, premium. Już trafiłam dwa razy na auto z wypożyczalni gdzie były założone jakieś tanie opony. Według mnie żadnej różnicy nie odczułam między letnimi a całorocznymi. To była Tesla X i chyba Corolla. Oba auta trafiłam w środkowej Finlandii. Oni tam na zimę zakładają opony z kolcami lub jakieś porządne zimowe i łańcuchy z kolcami. Ale w lato trafiłam całoroczne. Jedne to były chińskie z taką śmieszną nazwą, typu Yummy, Yumi etc. Drugie chyba UniRoyal. Wystarczyło wjechać na drogę w lesie - a tam takich pełno - i było mocno ślisko jak na płycie poślizgowej.
robertdg - 07-02-2021, 16:02
Olivia napisał/a: | Przez chwile jeździłam na zimowych chińskich czy jakiś wynalazkach pseudo europejskich jak Falken | Falkeny to Japoński wymysł Dodatkowo w USA prowadzi to sumitomo, ktore produkuje Falkeny i jest włascicielem Dunlop oraz Goodyear. Jeżdząc na takich oponach złego słowa nie mogłem na nie powiedziec w porównaniu do europejskich wyrobow.
Osobiście jezeli chodzi o zimowe to rozczarowny jestem Nexenem który kiedys produkowany w Finlandii był taka sobie opona na warunki ziomowe, a produkowany w rosji to już słabo by porownywać, juz lepiej mi sie jeżdziło ostatnio na calorocznych chińczykach, porownuje to do opon które maja nie dłuższy przebieg niż obecna zima na podobnych autach. Także mozna miec mieszane uczucia.
Krzyzak - 07-02-2021, 16:58
robertdg napisał/a: | rozczarowny jestem Nexenem który kiedys produkowany w Finlandii | Nokianem?
ja mam nokian w kombi, założone w 2012, model W+, radzą sobie doskonale - na tej samej drodze mazda żony wyposażona w 2 lenie zimowe klebery radzi sobie znacznie gorzej
wszystkie są wyprodukowane w Rosji ale 2 z nich reklamowałem bo nie dało się w żaden sposób wyważyć (pół obręczy w ciężarkach) - na szczęście zamówiłem we wrześniu i poczekałem spokojnie ten miesiąc na wymianę
krzychu - 07-02-2021, 17:57
W firmówce mieliśmy wielosezonowe chyba Goodyeary 4 Sezon. Z takimi oponami jest jeszcze taki problem, że jak się ujeżdza je latem (firmowy samochód) i zaokrągli bieżnik to one potem nie mają uciągu w śniegu. Jednak lamelki są bardzo ważne. Zależy do czego porównać. Bo w drugiej firmówce mieliśmy chińskie zimówki i jak wjechałem dość wolno z asfaltu na śnieg to musiałem użyć wszystkich swoich mocy żeby nie być w rowie, zachowały się normalnie jak letnie. Bardzo nieprzewidywalne. Więc firmowe/premium wielosezonowe na pewno są lepsze od badziewnych lub starych opon zimowych. Za to jeśli porównamy je do poważnych zimówek jak UltraGrip 7+ lub Continentali TS850 (mam teraz i to jest niesamowita opona) to niestety nie ma co porównywać....
To co napisałem to pewnie nic odkrywczego, ale jeśli ktoś ma małe wymagania (uważa że te najtańsze zimówki są ok) to mu wielosezonowe firmowe stykną, szczególnie jeśli mało jeździ.
Tak można by się zastanowić jak jakiś samochód o większej mocy jeszcze napędem na tył ma opony hi performance którym bliżej do plastiku niż gumy to po zakupieniu wielosezonowych i ostrzejszym traktowaniu można pewnie załatwić bieżnik 3 razy szybciej niż w letnich...
robertdg - 07-02-2021, 19:38
Krzyzak napisał/a: | Nokianem? | No tak, gdzieś pod czaszka żle zaklikalo
sampler - 07-02-2021, 20:12
Olivia napisał/a: | Drugie chyba UniRoyal. Wystarczyło wjechać na drogę w lesie - a tam takich pełno - i było mocno ślisko jak na płycie poślizgowej. |
Falken to bardzo dobra opona japońska, doceniania przez rajdowców i drifterów. Uniroyal to producent najlepszych opon na deszcz. Doceniana jak wyżej
jacek11 - 07-02-2021, 20:20
Ja przed świętami założyłem do gala komplet Nokianów WRD4, i jestem mile zaskoczony prowadzeniem. Wcześniej miałem model WRD3, i też były całkiem dobre. Niestety wywaliło jajo, i musiałem na szybko coś kupić. Jak na razie przejechały mniej niż tysiąc kilometrów, więc opinia jest niemiarodajna.
zobaczymy jak się będą sprawowały w przyszłym sezonie.
Krzyzak - 08-02-2021, 08:19
sampler napisał/a: | Uniroyal to producent najlepszych opon na deszcz. | trochę przesadzona opinia - tu nawet w jednym bieżniku ale różnych rozmiarach czy max prędkościach są różnice w zachowaniu na deszczu a co mówić że "najlepsza" - jest wiele innych opon co najmniej tak dobrych
uniroyal jest tani i stąd jego powszechność, ale miałem okazję jeździć na rainsport 2 oraz 3 a także jakichś zimówkach, auto mitsumaniaka Lipa - on miał basowy tłumik, ale na tych oponach nie dało się jeździć, hałas był taki, że zagłuszało tłumik, radio i fale w mózgu
tościk - 08-02-2021, 11:26
Ja śmigam bardziej budżetowo na Kleberach Quadraxer 2, drugi rok, najechane mają ok. 35k km i w warunkach zimowych jest całkiem dobrze. W kopnym śniegu auto jedzie bez problemów. Na mokrym są w porządku, nie miałem nieprzewidzianych poślizgów. W błocie pośniegowym i na ubitym, wyjeżdżonym śniegu fizyki się nie oszuka i trzeba być ostrożnym, ale auto nadal zachowuje się przewidywalnie.
Mają jedynie bardzo irytującą wadę, która się daje we znaki przy prędkościach powyżej 50 km/h i szczególnie na wilgotnym asfalcie - mianowicie hałas. Jak czytałem opinie przed kupnem, to ludzie to nazywali pieszczotliwie pszczółką. Dla mnie do jest raczej wściekły komar na amfetaminie, czasem nawet startujący odrzutowiec
Mimo to zimówek w przyszłości nie planuję.
eremita - 07-08-2022, 22:25
Trochę już polatalem na całorocznych i tak
Crossclimate Michelin w Grandisie super bez problemów
Bridgestone Weather Control A005 Evo w Outlanderze III jeździ się ok ale po 40tys nadają się do wymiany w porównaniu do Michelin po 50tys jeszcze były ok.
Falkeny na Clio byłem miło zaskoczony wszystko ok ale nie jeździłem nimi w jakims większym śniegu
Imperial na Capturze wszytko ok ja czasami tym jadę ale skoro żona nie narzeka a gdyby choć raz miała problem z poślizgiem czy problem z ruszeniem to bym szybko się dowiedział
|
|
|