[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Galant kręci i nie odpala
Bizi78 - 17-07-2018, 11:55
Wg. schematu immo w okolicy ecu immo jest przekaźnik engine control relay może jego warto sprawdzić .
snickowaty - 24-07-2018, 16:22
komp był u diagnosty i nie wykrył on żadnych błędów. Auto nie odpala dalej a na kostce od immo nie ma prądu :X z czego idzie prąd do kompa ecu ? możliwe że gdzieśjest jakieś zwarcie albo przetarcie kabla ? gdzie warto sprawdzić ?
muscle_car - 29-07-2018, 11:47
Sprawdź wiązki, bezpieczniki i wszystko co po drodze wg service manual
jermo85m - 31-07-2018, 20:58
Mialem podobne przeboje z chryslerem z tym silnikiem, moze to pomoze
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1551756#1551756
JayChyl - 27-08-2018, 20:27
Problem z zasilaniem ciąg dalszy. 4 tyś km przejechałem bez problemu, ale było ciepło i odpalałem samochód prawie codziennie. Dziś postanowiłem sprawdzić napięcie na akumulatorze.
Silnik kompletnie zimny, wyłączony, wszystko wyłączone w samochodzie - napięcie 12,5V
Silnik odpalony, wszystkie odbiorniki wyłączone - tutaj zaczynają się ekscesy - po odpaleniu bez gazowania napięcie 11V, obroty na zimnym jakies 1200rpm. Po upływie czasu (rozgrzewanie silnika = spadek obrotów) napięcie spada do 10V. Po przygazowaniu do ok 3k rpm napięcie rośnie do 13,9V max. O puszczeniu gazu spada do 13,4V. Oczywiście wszystkie odbiorniki jakie możliwe włącznie ze światłami WYŁĄCZONE (brak obciążenia dodatkowego). Podczas gdy napięcie ładowania jest 10V trzęsie karoserią/silnikiem). Wszystko się normuje jak przejedzie kilka kilometrów.
Jak postoi dzień-dwa i jest pogoda dość wilgotna, problem z zasilaniem powraca - ledwo kręci, kontrolki przygasają, jak odpali to też muszę ręcznie LPG włączać, bo brak zasilania. Do tego na początku po odpaleniu migają kontrolki ładowania i stanu oleju (jak stroboskop). Do tego czasami straci kompletnie zasilanie na wolnych i potrafi zgasnąć (tylko na zimnym gdy jest wilgotno) albo faluje kilka razy i nie gaśnie chyba dzięki temu, że w momencie włączenia wentylatora klimy obroty nagle wzrastają i się normuje wszystko.
Obstawiam alternator do regeneracji lub problem z akumulatorem (ma 5,5 roku, kilka razy zdarzyło się mu rozładować do prawie minimum - kilka razy przez żarówkę w bagażniku, która pobierała prąd przez całą noc w zimę, a kolejny raz przez problem z brakiem ładowania, gdzie akumulator też rozładował się prawie do końca). Akurat akumulator sprawdzę, ale alternatora tak łatwo nie można sprawdzić.
Czy takie objawy kwalifikowałyby alternator (szczotki wraz z regulatorem napięcia) do regeneracji?
Hugo - 28-08-2018, 00:19
JayChyl, alternator kaput. Na 99% regulator napięcia. Poszukałbym sprawnej używki i po problemie.
JayChyl - 29-08-2018, 16:42
W trakcie regeneracji aktualnie. Regulator będzie wymieniony na nowy, zapewne jakiś zamiennik, ale lepsze to niż szukanie sprawnej używki, która również może paść bardzo szybko.
Krzyzak - 29-08-2018, 22:25
kup lepiej używkę alternator z ori regulatorem - bo na zamienniku się wysra szybko na co wskazuje większość wątków tego typu
JayChyl - 29-08-2018, 22:27
Krzyzak napisał/a: | kup lepiej używkę alternator z ori regulatorem - bo na zamienniku się wysra szybko na co wskazuje większość wątków tego typu |
O tym byłem już uprzedzony przez mechanika. Ale czy tak szybko jak wahacze? Jeżeli to nastąpi, to też szybko poszukam używki z regulatorem.
Hugo - 06-04-2019, 22:30
Galant 2,5 V6 manual, 97 r. Rano odpalił normalnie, jechał normalnie kilka km, po południu już nie odpalił, kręci i nawet się nie odezwie. Paliwo jest, po zdjęciu wężyka zasilającego z pompy paliwa nawet na ledwo kręcącym akumulatorze paliwo tryska na kilkadziesiąt cm, więc raczej OK.
Podmieniony aparat zapłonowy na w 100% sprawny, bez zmian.
Nowy czujnik położenia wału, bez zmian.
Nie zauważyłem tego czy tak było od początku, ale pewnie tak, otóż nie świeci się kontrolka CE na liczniku. Okazało się, że jest przepalony bezpiecznik nr 11 20A w skrzynce bezpieczników pod maską, oznaczony jako kontrolka CE: https://allegro.pl/oferta/skrzynka-bezpiecznikow-galant-viii-7821667322 i to był powód włączających się po włączeniu zapłonu wentylatorów chłodnicy (pewnie jakiś tryb awaryjny czy coś). W każdym razie po wymianie w/w bezpiecznika na pierwszym położeniu kluczyka w stacyjce, czyli ACC wentylatory już się nie włączają, niestety po włączeniu zapłonu (jak zapalą się kontrolki na liczniku) słychać cyknięcie jakiegoś przekaźnika pod deską rozdzielczą, jakby za konsolą środkową pod radiem), pali się w/w bezpiecznik pod maską i wentylatory chłodnicy się uruchamiają. Gaśnie oczywiście też kontrolka CE na liczniku. Przy próbie odpalenia zero odzewu.
Co mogło paść? Czy to nie czasami ECU silnika? Albo immobiliser padł? Bo mi już pomysły się kończą, aparat zapłonowy OK, paliwo jest, czujnik położenia wału nowy. Teoretycznie nie ma innych przyczyn tego, że 2,5 V6 w Galancie nie chce odpalić, a jednak...
Gdybym chciał wymienić ECU silnika to muszę też wymienić z tego samego auta komplet immo (stacyjka z anteną, sterownik immo i kluczyk) czy nie trzeba?
[ Dodano: 06-04-2019, 22:41 ]
Rozkodowałem VIN tego Galanta i patrzę, ze za radiem są przekaźniki od ECU (nr 14916 na schemacie) i to pewnie one cykają w momencie przepalenia się bezpiecznika. Może one są uszkodzone czy to raczej niemożliwe i uszkodzone ECU je zwiera?
http://www.auto-parts.spb...9pQ/cukcVW4PdQ=
jacek11 - 06-04-2019, 23:32
Wyjmuj ECU, i sprawdź czy nie ma zwarcia na ścieżkach.
Nie wiem jak jest w 2,5, ale w 2,0 jest osobna kość od immo. i podmiana samego ECU nie powinna być problemem.
Hugo - 06-04-2019, 23:42
Wygląda na to, że ECU silnika nie ma nic wspólnego z immo, więc zamontuję inne ECU o tym samym numerze (z dekodera wychodzi MD340290), a takie powinienem mieć na stanie.
[ Dodano: 14-04-2019, 21:09 ]
Wymieniłem ECU na inne o tym samym numerze i dalej po włączeniu zapłonu pali ten sam bezpiecznik, więc ECU jest OK. Odłączyłem od akumulatora obydwa kable zasilania od instalacji LPG i bezpiecznik już się nie pali, więc jest jakieś zwarcie w instalce LPG. Mimo to kręci, kręci i nawet się nie odezwie. Po kilku sekundach kręcenia rozrusznikiem z komory silnika śmierdzi benzyną. Niestety nie miałem przy sobie klucza do świec, bo chciałem sprawdzić czy to cholerstwo mące ogóle iskrę. Tylko to sprawdzę jeszcze, chociaż wsadziłem mu w 100% sprawny aparat zapłonowy, a jak nie ma iskry to mam go gdzieś
jacek11 - 14-04-2019, 21:21
Skoro bezpiecznika nie pali, to sprawdź mu błędy.
Hugo - 14-04-2019, 22:04
Cytat: |
Skoro bezpiecznika nie pali, to sprawdź mu błędy. | Fakt, chociaż nie wiem czy będą, bo przed każdym odpaleniem podłączam mu akumulator z mojego Galanta i CE gaśnie normalnie, ale dzięki.
Krzyzak - 15-04-2019, 08:27
Błędy LPG sprawdź.
Wtryski beny mają zamknięty obwód przez centralkę LPG bo mają przecięte kable masy. Jak odłączysz centralkę LPG to silnik nie odpali. A skoro centralka pali bezpiecznik to coś jest na rzeczy.
Sory, nie czytałem tematu w całości - pobieżnie na ostatni post odpowiadam.
|
|
|