mkm - 20-03-2019, 19:45 a teraz krzychu, przyglądnij się budowie baku - ile "ścianek" baku widzisz na fotografiach? Michu9 - 20-03-2019, 19:53 Poza tym to są części z demontażu - nie wiadomo gdzie i jak długo leżą. Moim zdaniem nie ma co przesadzać, parę rzeczy koroduje - chyba głównie tył w okolicy wydechu i baku paliwa. Ale obejrzyjcie zdjęcie podwozia użytkownika Tomim (pierwsza strona wątku), moim zdaniem jest w bardzo dobrym stanie... Zdjęcie robertdg - 20-03-2019, 20:04
mkm - 20-03-2019, 20:17 Michu9 - krzychu chodziło o niebezpieczeństwo pożaru - ja odsyłałem go do zdjęć, żeby zauważył zintegrowane osłony baku 
Jedyną opcją w tym przypadku - na razie jednostkowym! - jest rzeczoznawca. Trzeba ustalić czy: -wina leży po stronie użytkownika -trafił się trefny egzemplarz z bogatą historią "transportową" -ta straszna rdza to niegroźny nalot Tomim - 22-03-2019, 00:26 mkm nie obraź się, ale Ty już od samego początku wiesz co jest powodem rdzy. - z samochodu zrobiłem amfibię i przez zatokę robię sobie skrót do pracy  )
- a jak już wyjadę z morza to wpadam na drogę po której w ślimaczy tempie jadę sobie po głębokich kałużach )
Widzę, że nie jestem już sam z zardzewiałym bakiem.. witam m77. MMC twierdzi, że nie powinienem "wychodzić z pod samochodu" i najlepiej myć podwozie po każdym zakurzeniu... to konkluzja z kolejnej korespondencji. Nie chce mi się już tego cytować.. Tylko [edit] jak kupiłem samochód to w pierwszym tygodniu zadzwoniłem do serwisu Plichty w Gdyni i zadałem im pytanie. Czy nie warto zakonserwować samochodu? Dostałem odpowiedz tak warto. A co z gwarancją? nooooo yyyyyyy... niestety utraci ją Pan. A w ASO konserwacji nie wykonujemy. Więc przepraszam, że samochodu nie odstawiłem do MUZEUM i odważyłem się jeździć nim po mieście. Dla mnie ewidentnie widać poczynione oszczędności w ASX kosztem jakości, także jeśli chodzi o zabezpieczenia antykorozyjne. O oszczędnościach niech świadczą liczne akcje serwisowe, ale tu należą się brawa za podjęcie rękawicy! Polecam inne moje posty. W temacie złażącej skóry z kierownicy i drążka biegów także słyszałem tekst typu - chyba smaruję ręce jakimś kremem ) ale po roku była już akcja serwisowa..
W tym temacie MMC ma nas w 4literach. Bizi78 - 22-03-2019, 05:35
Ale utraci gwarancję na co, bo chyba nie na silnik, itp .
Laknat - 22-03-2019, 07:46
We współczesnych samochodach jest tyle tworzyw sztucznych, że nie byłbym zaskoczony, gdyby ich łączna masa przekraczała masę stali użytej do produkcji auta. Choć nie, jest jeszcze silnik, który przechyla szalę na korzyść metalu. Ale jak popatrzysz na auto to plastik nawet w karoserii zaczyna stanowić spory % całości. mkm - 22-03-2019, 10:05 Tomim - Ty także się nie obrażaj po tym co piszę
Dla Ciebie jest jedyna słuszna droga - rzeczoznawca - napisałem Ci to na początku. Jego opinia będzie wiążąca i albo Cię uspokoi, albo da Ci realne podstawy do dalszych działań. Bez tego zafundujesz sobie tylko niepotrzebne nerwy.
a to możesz się dopytać w takim razie w jaki sposób/co ile i czym  masz myć podłogę, lub... jak to się robi w ASO - to powinna być ciekawa lektura, a parę osób będzie musiało mocno poszperać w manualach 
krzychu - 22-03-2019, 10:12
Jeśli coś producent twierdzi to powinien to umieścić w instrukcji obsługi. Czytałeś? Jest coś takiego w niej? Jeśli nie to niech spada na drzewo. W mojej instrukcji od Lancera i CX-3 nie ma nic o myciu podwozia po zimie czy z innych powodów. MarekC - 22-03-2019, 13:54 Nie wiem jak w polskiej instrukcji (bo nie mam jeszcze), ale w angielskiej jest rodział "Vehicle care", a w nim "Cleaning the exterior of your vehicle" (str 9-03 do 9-06) opisujący co zagraża "budzie" i jak czyścić Przykładowo:
Laknat - 22-03-2019, 14:12
Jest podobnie. Str. 9-04 "... zimą pojazd należy myć możliwie najczęściej, zgodnie z naszymi wskazówkami ... przed sezonem zimowym i po jego zakończeniu zalecamy zastosowanie środka konserwującego oraz kontrolę stanu podwozia" i jeszcze ze strony 9-03 "Ostrożnie: Podczas mycia podwozia lub tylnej części kół należy uważać, by nie zranić sobie rąk" O samym myciu podwozia nic konkretnie nie ma. Ale nie ma ani słowa, że nie można. Jeszcze z książki gwarancyjnej - strona 1-6 - Zapobieganie korozji (jest kilka akapitów, podaję ten najbardziej interesujący): "Konserwacja spodu nadwozia: Na dolnych powierzchniach nadwozia mogą gromadzić się substancje korozyjne używane zimą do usuwania lodu z powierzchni dróg. Jeżeli substancje te nie zostaną usunięte, to może dojść do przyspieszonego korodowania części znajdujących się pod nadwoziem takich jak podwozie, płyta podłogowa, progi/podłużnice, przewody paliwowe i hamulcowe oraz układ wydechowy. W celu pozbycia się tych materiałów należy co najmniej raz w roku, na wiosnę, spłukać czystą wodą spód samochodu i obszary, w których gromadzą się błoto i inny bród" Pogubienie ode mnie, aby zaznaczyć, że MMC zaleca a nawet nakazuje okresowe mycie podwozia w celu uniknięcia korozji. Jeszcze Ogólne Warunki Gwarancji (OWG) - 12-letnia gwarancja na korozję perforacyjną* (wycinek, bo za dużo do przepisania jest) Poniższe pozycje nie są objęte 12-letnią gwarancją na korozję perforacyjną: -Korozja spowodowana czynnikami zewnętrznymi takimi jak zanieczyszczenia chemiczne, odchody ptasie, kwaśny deszcz, wypadki drogowe, grad, piasek, sól, środki zapobiegające zamarzaniu, kamienie, pożary i katastrofy, a także uszkodzenia wynikające z zaniedbań lub winy człowieka, powstań (walk powstańczych) lub klęsk żywiołowych. Odpowiedzialność właściciela - Elementy blacharskie nadwozia oraz spód samochodu muszą być kontrolowane co 12 miesięcy, począwszy od daty rozpoczęcia okresu gwarancyjnego i w razie potrzeby ponownie konserwowane na koszt właściciela. Po zakończeniu takiej kontroli warsztat, który ją przeprowadził musi wypełnić i opatrzyć pieczęcią ewidencję przeglądów nadwozia. Ewidencja ta znajduje się w rozdziale książka serwisowa na stronach 1-27 ~ 1-30. * - z OWG "korozja perforacyjna, czyli przerdzewienie na wylot, od strony wewnętrznej blachy wskutek wad materiałowych lub wykonawczych. U mnie w książce jest stosowny wpis o przeglądzie nadwozia - jest też schemat nadwozia i podwozia z numerkami do wpisania ewentualnych stwierdzonych uszkodzeń. Jest data przeglądu i pieczątka ASO. Podsumowując. Właściciel ma obowiązek co najmniej raz w roku umyć podwozie. ASO ma obowiązek sprawdzić nadwozie (w tym jego spodnią cześć), ale to właściciel musi dopilnować, czy to zrobili. Korozja spowodowana środkami do utrzymania dróg jest wyłączona z OWG. Ale nawet jak by nie było tego zapisu, to gwarancją objęta jest korozja perforacyjna, czyli dziura na wylot powstała od środka elementu. A tu mamy rdzawy nalot od zewnątrz, który i tak nie podlega OWG. Niemniej, co roku na przeglądzie ASO powinno wykonać przegląd nadwozia (i podwozia) i w razie konieczności wykonać na koszt właściciela odpowiednią konserwację. To chyba wyczerpuje temat odpowiedzialności MMC oraz co powinno zrobić ASO. Jak ASO nie robi konserwacji to niech wskażą zakład który wykona tę usługę (na koszt właściciela) tak, aby ten nie stracił gwarancji, która ma masę wyłączeń (i to co mnie najbardziej rozbawiło z całego OWG - na wypadek powstania nie obowiązuje  )
krzychu - 22-03-2019, 14:27 Massakra mkm - 22-03-2019, 17:09
I tu jest pies pogrzebany - czystą wodą. Praktyka natomiast jest taka, że "czystą wodę" wspomaga się mocną chemią, która przy zbyt mocnym stężeniu zmywa nawet konserwację
Michu9 - 22-03-2019, 17:56
Mechaniki oczywiście to nie dotyczy.
Czyli zalecają konserwację podwozia , ale jak się ją zrobi to traci się gwarancję hehe
Dlatego moim zdaniem warto zabezpieczyć antykorozyjnie po zakupie - nawet na gwarancji, bo w razie pojawienia się rdzy i tak trudno ją wyegzekwować a my zostajemy z rdzą ....
mkm - 22-03-2019, 18:12 "Środek konserwujący", a "konserwacja" to dwa różne pojęcia. Środkiem konserwującym jest np. silikon w spray-u, woski w aerozolach, a także niektóre aktywne piany. "Konserwacja" - to już rozbiórka, masa bitumiczna, "wosk" w profile itp. |
||||||||||||||||||||||||||||||||
